On Tue, 03 Jul 2007 15:13:29 +0200, DooMiniK
<"bachus20[WYTNIJ]"@poczta.wp.pl> wrote:

>
>Idąc do zawodówki taki 15-16latek nie ma zupełnie pojęcia
>co będzie robił w życiu (niektórzy nie wiedzą pod koniec studiów)

Cholera, a ja wiedziałem :D POtem się dowiedziałem, jak bardzo się
myliłem ;)
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry

Użytkownik "DooMiniK" <"bachus20[WYTNIJ]"@poczta.wp.pl> napisał w
wiadomości news:f6di1u$3mp$1@atena.e-wro.net...
> niewiempoco napisał(a):
>> Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w
>> wiadomości news:f6cptt$fpa$1@inews.gazeta.pl...
>>> No tak, rozumiem ze Ty bys zrobil kurs obslugi photoshopa dla
>>> absolwenta technikum samochodowego.
>>
>> Dokładnie tak:
>> -ktoś się pomylił co do zawodu, stwierdził, że to nie to i chcę
>> zdobyć nową umiejętność
>> Rozumiem, że ty byś zrobił kurs wymiany opon dla takiego
>> absolwenta...
>
> Idąc do zawodówki taki 15-16latek nie ma zupełnie pojęcia
> co będzie robił w życiu (niektórzy nie wiedzą pod koniec studiów)

Dobrze, inny przykład:
na lokalnym rynku brakuje rąk do pracy w danym zawodzie, można otworzyć
szkolenie przysposabiające do tego zawodu, np brakuje spawaczy, a PUP
daje np znów wymagania tylko dla osób, które już na tym się znają, ale
załóżmy, że oni są właśnie rozchwytywanymi specjalistami i nie
potrzebują tego kursu, za to np bezrobotny piekarz nie ma szans, bo nie

do góry

niewiempoco pisze:

> na lokalnym rynku brakuje rąk do pracy w danym zawodzie, można otworzyć
> szkolenie przysposabiające do tego zawodu, np brakuje spawaczy, a PUP
> daje np znów wymagania tylko dla osób, które już na tym się znają, ale
> załóżmy, że oni są właśnie rozchwytywanymi specjalistami i nie
> potrzebują tego kursu, za to np bezrobotny piekarz nie ma szans, bo nie

To niech sam sie doszkala/przekwalifikowuje i nie liczy że ktoś mu coś da.

do góry

Użytkownik "Tomek" <t...@v...pl> napisał w wiadomości
news:f6fetg$3ba$1@news.onet.pl...
> niewiempoco pisze:
>
>> na lokalnym rynku brakuje rąk do pracy w danym zawodzie, można
>> otworzyć szkolenie przysposabiające do tego zawodu, np brakuje
>> spawaczy, a PUP daje np znów wymagania tylko dla osób, które już na
>> tym się znają, ale załóżmy, że oni są właśnie rozchwytywanymi
>> specjalistami i nie potrzebują tego kursu, za to np bezrobotny
>> piekarz nie ma szans, bo nie
>
> To niech sam sie doszkala/przekwalifikowuje i nie liczy że ktoś mu coś
> da.

To czemu PUP "daje" tym ktorzy juz maja dany zawod, ale jak ktos
napisal, niczego sie tam nie nauczyli i musza odbebnic taki kurs? cos
nie gra w waszym rozumowaniu.
Jedyna pozyteczna pomoc z PUP to dla was wielkie udziwnienie...

do góry