eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › dlaczego praca w IT w Polsce to TAKI SYF ???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 87

  • 21. Data: 2006-09-12 11:03:44
    Temat: Re: dlaczego praca w IT w Polsce to TAKI SYF ???
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Tue, 12 Sep 2006 08:09:35 +0200, Sheer <s...@v...pl>
    w <ee6190$6jn$2@atlantis.news.tpi.pl> napisał:

    > M...@g...bla.bla.com wrote:
    >>> a co konkretnie robisz?
    >>
    >> to czego pewnie z 80-90% osób zajmujących się IT nie cierpi:) -
    >> dokumentacją, podręcznikami użytkownika, itp.
    >>
    >> ale niestety, to trzeba lubić, bo inaczej człowiek się strasznie
    >> męczy.
    >
    > no właśnie, Twój przypadek nie jest dość typowy ;)
    > więc nie jest dobrym przykładem przeciw mojej tezie

    Phi, ja piszę w C++ i czasem w Javie, pracę mam ok, płatna tez jest OK.
    Dookoła mnie są setki podobnych osób.

    Trzeba umieć szukać.

    Ale rzeczywiście masz rację - im więcej osób uda się zniechęcic, tym
    więcej będę warty _ja_, keep up.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 22. Data: 2006-09-12 11:17:16
    Temat: Re: dlaczego praca w IT w Polsce to TAKI SYF ???
    Od: "pitos" <p...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Darek" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:ee60qd$ne3$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > No tak, ale mowisz o firmach krzakach ktorych pelno lub o specjalnosciach
    w
    > ktorych jest latwo o zastepce na twoje miejsce.
    > No cieciem informatycznym nie ma juz co byc, nawet w kilku firmach, bo
    > jestes traktowany jak sprzataczka przez pracownikow, ale to wina
    > pseudo-informatykow. Zlozy komputer, zainstaluje system i juz oferuje
    swoje
    > uslugi innym za grosze. Obserwuje tych kolesi po hurtowniami IT czasem -
    > Nokia 3210 w rece, ponacigany sweterek, nie ogolony, ale szczesliwy, bo
    > przyjechal klientowi po tusz do drukarki :-)).
    >

    No i kolejna rasistowska odpowiedź programisty nadczłowieka, uważającego
    cieci informatycznych za podludzi. Co się z wami dzieje Panowie wielcy,
    nietykalni programiści. W głowach się pofajdało od nic nie robienia,
    siedzicie tylko przed monitorem i napierdalacie na helpeskowców podludzi. I
    nie jest to pierwsza taka wypowiedź na forum, ale już od miesięcy to się
    powtarza. W końcu nie zdzierżyłem i musiałem coś napisać... pozdrowionka...
    (bo ma 3210 i co żal Ci...)



  • 23. Data: 2006-09-12 11:32:22
    Temat: Re: dlaczego praca w IT w Polsce to TAKI SYF ???
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>


    Użytkownik "Sheer" <s...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:ee624v$9c1$2@atlantis.news.tpi.pl...

    Sheer napisał:
    > > "jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma"

    > zwłaszcza jak się ma dziecko na wykarmieniu
    > to wówczas poziom ambicji merytorycznych maleje w zastraszającym tempie...

    Dyskutujesz sam ze sobą?
    Wyborne :>

    N.


  • 24. Data: 2006-09-12 11:38:11
    Temat: Re: dlaczego praca w IT w Polsce to TAKI SYF ???
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Tue, 12 Sep 2006 09:17:45 +0200, Sheer <s...@v...pl>
    w <ee658q$ms6$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał:

    > konkrety proszę!
    >
    > Jakub Lisowski wrote:
    >> Phi, ja piszę w C++ i czasem w Javie, pracę mam ok, płatna tez jest OK.
    >
    > ile lat piszesz w C++ i co piszesz w C++ ?? kolejna aplikacja do obsługi baz
    > danych?

    Tak ponad rok będzie.

    > ile lat jeszcze będziesz pisał to samo? jak sądzisz?

    Nie wiem.
    I co, to ma spowodować, że stwierdzę, że moja robota jest nic niewarta?
    Chyba śnisz.

    >> Trzeba umieć szukać.
    >
    > podaj konkretne przykłady co można znaleźć

    Sam se szukaj roboty, co sobie będę jakąkolwiek konkurencję narajał.

    >> Ale rzeczywiście masz rację - im więcej osób uda się zniechęcic, tym
    >> więcej będę warty _ja_, keep up.
    >
    > znajomość samego programowania to jest IMHO rzemieślnictwo
    > trzeba umieć coś jeszcze
    > programista to niby absolwent politechinki a kompletnie nie pamięta lub nie
    > zna matematyki wyższej na przykład, równania różniczkowe odwiesił na kołku,
    > że nie wspomnę o optymalizacji nieliniowej, nie wie co to "problem
    > N-kompletny" - jedyne czym obraca to nie kończące się specyfikacje
    > synktatyczne kolejnych interfejsów stworzonych przez Majkrosofta lub Orakla
    > na 3 sezony, nie więcej - taka wiedza śmieciowa, szybko sie
    > deazaktualizująca jak i ludzie to "umiejący"
    > to dobre na rozgrzewkę, ale nie "rozwijanie się w tym kierunku"

    Ale żeś gościu przywalił, coś sfrustrowany jesteś.
    Raz - nie skonczyłem politechniki.
    Dwa - prędzej problem NP-zupełny, albo NP, kompletny to taka brzydka
    kalka językowa.
    Jak ktoś pisze jakieś symulacje, to zapewne używa równań różniczkowych
    jak najbardziej, mnie nieszczególnie numeryka bawiła.
    Nie piszę pod M$, ale pod Suna, na maszynach o których prawdopodobnie
    nawt nie słyszałeś.

    Jak tak bardzo cię to boli, że tych cudownych umiejętności nie
    wykorzystujesz w praktyce, to aplikuj do Microsofta - tam zapewne będą
    mogli wykorzystać twoje zdolności, bo czasem udaje im się zrobić coś
    porządnego. Albo do Orakla. Orakl może być nawet fajniejszy.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 25. Data: 2006-09-12 12:19:49
    Temat: Re: dlaczego praca w IT w Polsce to TAKI SYF ???
    Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>

    Użytkownik "Sheer" <s...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:ee658q$ms6$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > programista to niby absolwent politechinki a kompletnie nie pamięta lub
    > nie
    > zna matematyki wyższej na przykład, równania różniczkowe odwiesił na
    > kołku,
    > że nie wspomnę o optymalizacji nieliniowej, nie wie co to "problem
    > N-kompletny" - jedyne czym obraca to nie kończące się specyfikacje

    Pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale preferujesz najdrozszy w
    tworzeniu i utrzymaniu model pisania aplikacji... To o czym napisales jest
    istotne. Tyle, ze w bardzo waskiej klasie zastosowan.

    > synktatyczne kolejnych interfejsów stworzonych przez Majkrosofta lub
    > Orakla
    > na 3 sezony, nie więcej - taka wiedza śmieciowa, szybko sie
    > deazaktualizująca jak i ludzie to "umiejący"
    > to dobre na rozgrzewkę, ale nie "rozwijanie się w tym kierunku"


    Tak wrednie to wszystko dziala, ze w tych wlasnie klimatach zarabia sie
    najwieksza kase. Programowanie to rzemioslo. I patrzac od strony mozliwosci
    rozwoju jest tylko etapem kariery.

    Ale to troche NTG.

    -- --- -- --- -- ---
    sz. & http://szomiz.republika.pl/dod/draco/



  • 26. Data: 2006-09-12 12:31:54
    Temat: Re: dlaczego praca w IT w Polsce to TAKI SYF ???
    Od: "Xiv (de Vratislavia)" <x...@g...pl>

    jakby ktos chcial sprobowac sil na dzikim zachodzie (to jest banki
    inwestycyjne w CIty) w Java/C++/SQL/C# to prosze o maila na priva :)

    --
    Xiv


  • 27. Data: 2006-09-12 13:06:36
    Temat: Re: dlaczego praca w IT w Polsce to TAKI SYF ???
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Tue, 12 Sep 2006 10:08:20 +0200, Sheer <s...@v...pl>
    w <ee687m$61b$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał:

    > Jakub Lisowski wrote:
    >> Dwa - prędzej problem NP-zupełny, albo NP, kompletny to taka brzydka
    >> kalka językowa.
    >
    > dopiero rok pracujesz? po 3-ch latach już nie będziesz taki wrażliwy
    > na "kalki językowe"
    > o ile wogóle będziesz pamiętał z czym się je ten ów problem czy inne
    > zasłyszane na wykładach

    Nie, nie 'rok pracuję', pytałeś się, ile programuję w C++. Potrenuj
    konsekwencję i śledzenie ciągów przyczynowo-skutkowych.

    >> Nie piszę pod M$, ale pod Suna, na maszynach o których prawdopodobnie
    >> nawt nie słyszałeś.
    >
    > trudno słyszeć o wszystkich maszynach ale i tak nie jesteś tam bardziej wart
    > od choćby jednego trybiku w tych maszynach, sam jesteś tam pewnie takim
    > trybikiem - do późniejszej wymiany

    Może tobie to przeszkadza. Właściwie to pewnie nie, bo aż zioniesz
    dysonansem poznawczym.
    "I wiszą wysoko i pewnie są kwaśne" albo jakoś tak to szło.

    >> Jak tak bardzo cię to boli, że tych cudownych umiejętności nie
    >> wykorzystujesz w praktyce, to aplikuj do Microsofta - tam zapewne będą
    >> mogli wykorzystać twoje zdolności, bo czasem udaje im się zrobić coś
    >> porządnego. Albo do Orakla. Orakl może być nawet fajniejszy.
    >
    > w Polsce czy USA ??

    W Polsce nie ma Oracla? Dziwne, właśnie zniknąłeś gościa którego znałem
    na studiach. Podobnie z Microsoftem. Poszukaj sobie.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 28. Data: 2006-09-12 13:31:43
    Temat: Re: dlaczego praca w IT w Polsce to TAKI SYF ???
    Od: "M...@g...bla.bla.com" <M...@g...com>


    Sheer napisał(a):
    > wybacz, nie chciałem Cię urazić...
    >
    > owszem, lecz owo pisanie dokumentacji jest zupełnie innego typu zajęciem niż
    > praca programisty
    > bardzo ciężko jest tutaj kogokolwiek namówić do tego typu pracy
    >
    > nie zrozum mnie źle, nie posądzaj o męski szowinizm ani nic z tych rzeczy,
    > lecz jednak jest to bardziej przypisane naturze kobiety
    > wszak mamy cos takiego jak "płeć mózgu" - kobiety są bardziej predystynowane
    > do pracy ze słowem mówionym/pisanym
    > niż do warsztatu mocno programistycznego...
    > coś w tym jest... choć oczywiście zdarzają się wyjątki
    >
    > ale jest jeszcze jedno: Twoja praca nie była tak krytycznie wrażliwa na
    > pełną specyfikację Twego dotychczasowego doświadczenia zawodowego,
    > nieprawdaż?

    wlasnie o to chodzi, ja wiem, ze nigdy nie bede programowac - to mi nie
    wychodzi (co najwyzej czytanie kodu i wyciaganie z niego jakichs
    informacji) wiec sie tam nie pcham - skoro nie mam szansy byc w czyms
    dobrym, to po co sobie zawracac glowe.
    a co do dotychczasowego doswiadczenia, w ktoryms momencie doszlam do
    wniosku, ze chocby bylo ono jak najgorsze to i tak relatywnie wyjdzie
    na to, ze bylo ok - zawsze sie czegos uczysz nawet tego czego i jak nie
    nalezy robic. Poczatkowy brak satysfakcji, po ustaniu emocji zmieni sie
    na pelna satysfakcje. Chyba, ze kompletnie niczego sie nie nauczyles,
    ale to raczej juz bylaby tylko i wylacznie Twoja wina:)


  • 29. Data: 2006-09-12 13:54:46
    Temat: Re: dlaczego praca w IT w Polsce to TAKI SYF ???
    Od: "Piotrek" <g...@i...pl>

    a moze by tak ang sie pouczyc? :)



  • 30. Data: 2006-09-12 14:13:42
    Temat: Re: dlaczego praca w IT w Polsce to TAKI SYF ???
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>

    Sheer napisał(a):

    > jak są tu ludzie w tym pracujący w Polsce traktowani to tylko się załamać,
    > że człek się w tym nie wiadomo po co kształcił

    Ja tam się kształcę 'w tym' bo to lubię. Potrzebujesz innej motywacji?

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1