-
41. Data: 2006-02-28 07:48:56
Temat: Re: czy ufać takiemu pracodawcy
Od: "Sławek Mróz" <slmroz@_krzak_wp.pl>
>nie ma to jak kompletnie przestarzale poglady,
??
> od lat mam w przychodni "panstwowej' lekarzy specjalistow i musze powiedziec ze sa
> lepsi od prywatnych, od jednej pani ginekolog ktorej za wizyty placilam 60 zl
> uslyszalam: "dobrze ze sie pani zajela sama tym problemem" (problem byl
> onkologiczny, dosc powazny. To mozesz mi powieziec za ta baba brala kase? za to
> zebym sie sama leczyla???
Nie wiem, za co brala kase.
I nie twierdze, ze sluzba zdrowia jest czarno-biala. Prywatni cacy, panstwowi be.
Twierdze, ze przecietny poziom uslugi w placowkach prywatnych jest znaczaco wyzszy i
gdybym mial wybor: placic skladke ZUSowi na opieke medyczna lub moc tego uniknac i
placic prywatnie - osobiscie nie mialbym zadnych dylematow.
Zas lekarzy dobieralbym starannie, bo wiem, ze i prywatnie mozna sie naciac...
Twoje doswiadczenia zapewne nie sa odosobnione, ale nie mam watpliwosci, ze wiekszosc
pacjentow ma doswiadczenia zgola odmienne.
> nie, dzieki, nie korzystam z prywatnych lekarzy zjednego powdu: oni sa kompletnie
> pozbawieni odpowiedzialnosci, maja w wszytsko "gleboko i daleko" i na dodatek biora
> za to kase.
A tu chetnie poczytam, jezeli rozwiniesz temat.
Dlaczego lekarze na panstwowym sa bardziej odpowiedzialni, a ci prywatni nie? Czy
masz
na poparcie tej tezy inne argumenty poza owym wlasnym przypadkiem?
> a po co ja mam placic za cos co moge miec za darmo? (nie do konca bo i tak na
sluzbe
> zdrowia mi zabieraja kase z wyplaty, w takim razie placie podwojnie)
Zaiste, nie do konca.
A dyskusja zaczela sie od tematu umowy o dzielo, gdzie ZUSu sie nie placi i mozna
zaoszczedzone ta droga srodki przeznaczyc zgodnie z wlasnymi preferencjami. Osobiscie
zatrudniony jestem na umowie o prace, ale na pewno nie czynnik panstwowej opieki
medycznej jest decydujacym kryterium takiego wyboru.
Pozdr
Slawek
-
42. Data: 2006-02-28 08:20:56
Temat: Re: czy ufać takiemu pracodawcy
Od: "Makaron" <b...@p...onet.pl>
>
> Czyli zabierają Ci rocznie 2400zł.
>
> Zostaje 1800zł.
>
> Dzieląc to przez 12 m-cy mamy 150zł. Całkiem niezła składka
> na emeryturę, jako że z tych 150zł dostajesz nie jakiśtam
> drobny fragment, tylko MINIMUM 150zł(...)
>
Ok, ok, ale...
to wariant optymistyczny. A co w momencie gdy nagle ciężko zachorujesz, co w
momencie gdy bedziesz mieć wypadek, co w przypakdku, gdy zachoruje dziecko?
Co w setkach innych przypadków gdy utracisz zdolność do pracy? Przecież chyba
nie tak trudno sobie wyobrazić utratę wzroku na skutek urazu, zwyrodnienia
kręgosłupa, nagły wylew krwi o mózgu czy zawał serca. Podobno nei ma ludzi
zdrowych- są tylko źle zdiagnozowani...
Oczywiście pracując na czarno można być oficjalnie bezrobotnym i ztego tytułu
być ubezpieczonym itd, ale ostanio tyle tu było o uczciwości wobc
społeczeństwa, że nie śmiem nawet brać tego pod uwagę ;P
..
Makaron
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
43. Data: 2006-02-28 09:45:49
Temat: Re: czy ufać takiemu pracodawcy
Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kira Falernowa" <k...@w...mi.stad> napisał w wiadomości
news:slrne0739m.10vd.kira@falcon.3net-tech.eu.org...
> On 2006-02-27, yamma wrote:
>
>>> Jedna wizyta u lekarza kosztuje 50zł.
>> Gdzie?!
>
> Zielona Gora, zapraszam. Tyle kasuje mnie moja przychodnia za wizyte.
>
>>> Chyba że zainwestujesz z sensem. Wtedy dostajesz powiedzmy
>>> 150zł x 3 = 450 z każdej składki. Miesięcznie.
>> O cię Florek! Gdzie to tak można zainwestować?
>
> W okresie 10 lat o ktorych mowimy...? Nawet w coponiektorych funduszach
> inwestycyjnych... Zauwaz ze z miesiaca na miesiac masz wiecej pieniedzy
> do zainwestowania, wiec i zysk ci rosnie.
>
>>> Odkładając to sobie i inwestując po 10 latach masz na swoim
>>> koncie grubo ponad 60.000zł.
>> A w szkole matematyki uczył(a) mnie Pan(i).....................(tutaj
>> wstaw nazwisko, chętnie się dowiemy)
>
> Pan.
> A co, mnozysz sobie 450 x 12 x 10? ;-) A pisalam o inwestowaniu,
> bylo doczytac zamiast sie tak bajonsko wydurnic...
>
>
> Kira
>
Poza tym że masz, macie racje jest jeszcze mały problem.
Nie bardzo widzę rozwoju służby zdrowia bez wkładu
całego społeczeństwa, składek obowiązkowych.
Niestety ale prywatny lekarz bazuje na dobrach
społecznych.
Sytuacja jest podobna z ZUS i innymi składkami obowiązkowymi.
Bo przychodzi taki moment że juz nie jesteś zdolna-y do pracy
i 80% tychże nie stać na nic, z wyżywieniem włącznie.
A wielu tym dziś zdrowych młodych i pięknych zawodzi wyobraźnia
że może to być już jutro a może nawet dziś!
Józek
-
44. Data: 2006-02-28 10:59:03
Temat: Re: czy ufać takiemu pracodawcy
Od: zch28 <z...@u...pl>
Makaron napisał(a):
> Ok, ok, ale...
> to wariant optymistyczny. A co w momencie gdy nagle ciężko zachorujesz, co w
> momencie gdy bedziesz mieć wypadek, co w przypakdku, gdy zachoruje dziecko?
> Co w setkach innych przypadków gdy utracisz zdolność do pracy? Przecież chyba
> nie tak trudno sobie wyobrazić utratę wzroku na skutek urazu, zwyrodnienia
> kręgosłupa, nagły wylew krwi o mózgu czy zawał serca. Podobno nei ma ludzi
> zdrowych- są tylko źle zdiagnozowani...
> Oczywiście pracując na czarno można być oficjalnie bezrobotnym i ztego tytułu
> być ubezpieczonym itd, ale ostanio tyle tu było o uczciwości wobc
> społeczeństwa, że nie śmiem nawet brać tego pod uwagę ;P
OK, ok, ok
A jeśli przez parę lat wcale lub np. raz do roku bywam u lekarza.
moim zdaniem to jest warian realistyczny. Zawsze trzeba przyjąć jakąś
średnią.
Osobiscie i tak zazwyczj wybieram się do prywatnego lekarza bo mnie nie
stać na czekanie kilka miesięcy do specjalisty. Czekać w kolejkach i
tracić czas do lekarza ogólnego też mie się nie opłaca.
Wiem jest taki układ, sytuacja społeczna, cięzko będzie to zmienić i
jakaś podstawowa (bardzo podstawowa) opieka społeczna powinna być ale
resztę pieniędzy naprawdę możan wykorzystać lepiej.
zch
-
45. Data: 2006-02-28 11:40:46
Temat: Re: czy ufać takiemu pracodawcy
Od: "Makaron" <b...@p...onet.pl>
>
> Wiem jest taki układ, sytuacja społeczna, cięzko będzie to zmienić i
> jakaś podstawowa (bardzo podstawowa) opieka społeczna powinna być ale
> resztę pieniędzy naprawdę możan wykorzystać lepiej.
>
Poprzez m_ą_d_r_y system INDYWIDUALNYCH ubezpieczeń zdrowotnych/medycznych.
Dowolny lub obligatoryjny ale mądry czyli oferujący dostępność wszystkim a nie
tylko tym bez skaz na zdrowiu a innym stawiający zaporowe ceny. Działający z
automatu a nie na zasadzie uznania czyjejś choroby. System który będzie wymagał
wkładu własnego w diagnostyke ambulatoryjną (np do jakiejś dostęnej dla
wszystkich kwoty) ale będzie pokrywać leczenie ambulatoryjne i szpitalne.
System gwarantujący jednocześnie mozliwość leczenia po wyczerpaniu zasobów na
koncie indywidualnym, posiadający budżet ogólny lub część pochodzącą z zysków
inwestycyjnych. System z kategorycznym zakazem inwestowania w samego siebie
(pałace, marmury, niebotyczne premie) ze stałym poziomem płac zatrudnionych i z
szerokim zaangażownaiem do pracy stażystów, praktykantów i wolontariuszy na
zasadzie nabywania dodświadczeń zawodowych. System wduzej mierze wirtualny i
zinformatyzowany ale z zaostrzoną kontrolą kosztów i jeszcze ostrzejszą
inwestycji....itd itp.... Jak to zrobić ? Nie wiem, nie jestem
politykiem /ekspertem. Z tego co wiem to takie rzeczy tylko w erze :)))), ale
IMHO dałoby się zrobić
..
Makaron
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
46. Data: 2006-02-28 12:13:34
Temat: Re: czy ufać takiemu pracodawcy
Od: jerry <...@i...pl>
> A co takiego nieuczciwego jest w umowie o dzieło?
Wszystko jeżeli spełnia warunki umowy o pracę.
-
47. Data: 2006-02-28 12:35:35
Temat: Re: czy ufać takiemu pracodawcy
Od: "yamma" <y...@w...pl>
Użytkownik "Kira Falernowa" <k...@w...mi.stad> napisał w wiadomości
news:slrne0739m.10vd.kira@falcon.3net-tech.eu.org...
> On 2006-02-27, yamma wrote:
>
>>> Jedna wizyta u lekarza kosztuje 50zł.
>> Gdzie?!
>
> Zielona Gora, zapraszam. Tyle kasuje mnie moja przychodnia za wizyte.
>
>>> Chyba że zainwestujesz z sensem. Wtedy dostajesz powiedzmy
>>> 150zł x 3 = 450 z każdej składki. Miesięcznie.
>> O cię Florek! Gdzie to tak można zainwestować?
>
> W okresie 10 lat o ktorych mowimy...? Nawet w coponiektorych funduszach
> inwestycyjnych... Zauwaz ze z miesiaca na miesiac masz wiecej pieniedzy
> do zainwestowania, wiec i zysk ci rosnie.
Kobieto! Co ty pieprzysz?! 300%??? Weź sobie kartkę i długopis i policz ile
dostaniesz po 10 latach ze 150 zł przy średnim oprocentowaniu, dajmy na to
5%. Masz średnio ok. 9zł odsetek a to ci daje ok. 90zł po 10 latach - a
każda następna kwota jest jeszcze mniejsza, bo krócej procentuje. Wybacz,
ale 150zł + 90zł, choćbyś się zesr***, nigdy ci nie da 450 zł.
>>> Odkładając to sobie i inwestując po 10 latach masz na swoim
>>> koncie grubo ponad 60.000zł.
>> A w szkole matematyki uczył(a) mnie Pan(i).....................(tutaj
>> wstaw nazwisko, chętnie się dowiemy)
>
> Pan.
> A co, mnozysz sobie 450 x 12 x 10? ;-) A pisalam o inwestowaniu,
> bylo doczytac zamiast sie tak bajonsko wydurnic...
Ależ ci te pieniądze rosną! Pewnie już co najmniej jakimś Maybachem
jeździsz...
yamma
-
48. Data: 2006-02-28 12:37:16
Temat: Re: czy ufać takiemu pracodawcy
Od: "yamma" <y...@w...pl>
Użytkownik "gromax" <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl> napisał w wiadomości
news:du01pq$3a1$1@inews.gazeta.pl...
>>> Chyba że zainwestujesz z sensem. Wtedy dostajesz powiedzmy
>>> 150zł x 3 = 450 z każdej składki. Miesięcznie.
>>
>> O cię Florek! Gdzie to tak można zainwestować? No nie bądź żyła!
>> Powiedz...
> wszędzie. kupujesz coś za 150, sprzedajesz za 200. kupujesz następne za
> 200
> sprzedajesz .... i operujesz tylko własnym kapitałem bez pozyczek,
> kredytów
> itp.
No właśnie! Ja właśnie chciałbym się dowiedzieć CO się kupuje i CO się
sprzedaje żeby osiągnąć 300%.
yamma
-
49. Data: 2006-02-28 12:42:15
Temat: Re: czy ufać takiemu pracodawcy
Od: "yamma" <y...@w...pl>
Użytkownik "Sławek Mróz" <slmroz@_krzak_wp.pl> napisał w wiadomości
news:du0t4s$3a5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Bla, bla, bla...Młodzi, silni, zdrowi...Pogadamy jak osiągniesz 50-tke,
>> zacznie ci dokuczać prostata, zacznie się przytykać serducho -
>
> Dziekuje uprzejmie za mila prognoze :)
>
>> dam sobie rękę uciąć, że będziesz żebrał o miejsce w szpitalu w
>> publicznej służbie zdrowia...
>
> Byc moze...
> Ale gdybym mial wybor - placic na ZUS powiedzmy 1/3 tego, co place obecnie
> i nie miec z ta instytucja nic wiecej wspolnego, uzbieralbym do tej pory
> na miejsce w prywatnej placowce... Z nawiazka...
Ale dlaczego mylisz składkę emerytalną ze składką zdrowotną? Co ma wspólnego
ZUS z prywatnym lecznictwem?! Może najpierw przyjrzyj się dokładnie swojej
pensji i zobacz ile płacisz na swoją emeryturę a ile na ubezpieczenie
zdrowotne.
yamma
-
50. Data: 2006-02-28 13:15:07
Temat: Re: czy ufać takiemu pracodawcy
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: yamma [Tue, 28 Feb 2006 13:37:16 +0100]:
> No właśnie! Ja właśnie chciałbym się dowiedzieć CO się
> kupuje i CO się sprzedaje żeby osiągnąć 300%.
W ciągu 10 lat?... Nawet sznurowadła z "przebiciem" 1zł...
Kira
--
_ _ ____ __________________________________________________
| ' /| |_ Cyber-Girl.NET - Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)|
|_|_\|_| CGN/kira/ kira(a)wwt.pl & Pędrak |||__15%__| made |