-
31. Data: 2003-10-29 13:56:24
Temat: Re: czy to jest legalne?
Od: "mikl" <i...@p...onet.pl>
"slavs" <s...@p...fm> wrote in message
news:hXynb.44244$vL1.513216@news.chello.at...
> witam!
>
> moja dziewczyna pracuje w jednym z hipermarketow. niedlugo jest 1 XI i
musi
> niestety isc do pracy. i tu moje pytanie. czy to jest normalne i zgodne z
> naszym prawem?czy moja dziewczyna moze liczyc na dodatkowe wynagrodzenie?
> chce nadmienic, ze ta sytuacja powtorzy sie najprawdopodobniej w II dzien
> swiat Bozego Narodzenia!!
>
> i pytanie osobiste, czy to jest normalne (uwazam ze chyba tylko w naszym
> po******m kraju)? co o tym sadzicie?
> pozdro
> slavs
nie wiem czy legalne, ale pozyteczne i pomocne. No patrz jednak w naszym
kraju dzieja sie dobre rzeczy. ja mam kolo siebie tez market i jest on
czynny 24h, w swieta tylko krucej. Ceny takie same, nic tylko isc na zakupy.
Pozdr.
-
32. Data: 2003-10-29 14:01:34
Temat: Re: czy to jest legalne?
Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl>
> zbytnio sie troszczysz o innych ludzi
> kazdy sam wie co dla niego jest dobre
poprostu jakos nie odpowiada mi traktowanie naszego kraju
jak Chin z tania sila robocza. Jeszcze bardziej mi nie odpowiada,
ze mieszkancy tego kraju z entuzjazmem przyjmuja takie
"udogodnienia".
Poczekaj, a "historia kolo zatoczy" i jak "taka sprawa"
dotknie Ciebie, to zmienisz zdanie.
pozdr
MarcinP
-
33. Data: 2003-10-29 14:40:32
Temat: Re: czy to jest legalne?
Od: "Pawel A." <a...@w...pl>
(..ciach...)
> Nawiasem mówiąc, mam rodzinę w małej wsi koło rosyjskiej granicy,
niedaleko
> Siemiatycz. Prowadzą oni we własnym domu niewielki sklep spożywczy, jedyny
w
> tej wsi. Obsługują klientów o każdej porze, nawet jeśli ktoś przyjdzie o 6
> rano w niedzielę po pół kilo soli. I jakoś nie uważają się za
pokrzywdzonych
> z tego powodu.
Moj śp. Tata też prowadził taki sklep na podkrakowskiej wsi, i wierz mi, że
to coś zupełnie innego niż praca w supermarkecie.
Przede wszystkim w niedziele czy w południe (kiedy najmniejszy ruch) nie
stał cały czas za ladą tylko siedział sobie spokojnie w domu. Jak koś
dzwonil to wyglądał to szedł do sklepu (trwało to raptem 1 - 2 minuty) lub
posyłał któreś z dzieci.
Oczywiście jestem przeciwniem regulowania godzin otwrcia skłepów ustawami,
ale denerwuje mnie gadanie, że tak ma być bo jest wygodnie a niezadowoleni
są tylko lenie lub relikty komunizmu.
To według mnie problem szacunku dla innych i elementarnej empatii. Sam się
wkurzam jak przez parę tygodni z rzędu ledwo pojawiam sie w domu, więc nie
jest sztuką domyślić się, że tak samo reaguje kasjerka - tym bardziej, że
zarabia jakieś marne grosze.
Pewnie zaraz ktos nawie mnie lewakiem, oszołomem albo tym podobnym ale na
prawdę uważam, że warto przejmowaćsie innymi - tym bardziej, że niedzielne
rodzinne zakupy to raczej rodzaj celebry i "nowej świeckiej tradycji" niż
rzeczywistej potrzeby.
Jeszcze słowko a'propo "nowej tradycji". i wątku "jak pracować zPpolakami"
Dzisiaj dostałem zaproszenie na orgaznizowany przez centrale w piątek
"Hallowenowy wieczór" - obecność w zasadzie obowiązkowa. Wszyscy zaszczyceni
takim zaproszeniem, klną w żywy kamień, bo w sobote rano zamiast jechać na
groby rodziny będziemy wracać z jakiejś imprezy z "robieniem lampionów z
dyni" i "konkursem monstrualnych tańców" ........
Pozdrowienia
Paweł
-
34. Data: 2003-10-29 17:22:38
Temat: Re: czy to jest legalne?
Od: "Greg" <o...@o...pl>
"Marek Barbaszyński" w wiadomości news:bnodt2$84n$1@news.onet.pl
napisal(a):
>
> Twoje rozumowanie jest poprawne jedynie dla zakupów
> rzeczy absolutnie niezbędnych, jak ten chleb czy dżem.
Pozwole sie nie zgodzic... wlasnie dlatego, ze sa absolutnie niezbedne
sprawa sie komplikuje. Gdyby absolutnie caly handel byl zamykany to nie ma
sprawy. Takie sutuacje jednak sa malo prawdopodobne (no chyba, ze z powodu
jakiegos stanu wyjatkowego). Przyjmijmy, ze jakiejs rodzinie w danej chwili
jest chleb koniecznie niezbedny... wczesniej zapomnieli kupic. Sklep, w
ktorym normalnie kupowali pieczywo jest zamkniety. Kawalek dalej jest
jednak sklep, ktory jest otwarty - z powodu koniecznosci zaspokojenia
podstawowych potrzeb udaja sie w tamto miejsce. Ogolny bilans sie zgadza 4
bochenki tygodniowo. Jednak to sie na nic zda wlascicielowi sklepu, ktory
byl zamkniety, poniewaz ta rodzina w tym sklepie kupila tylko 3 bochenki
(czwarty w tym innym sklepie).
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
-
35. Data: 2003-10-29 17:48:10
Temat: Re: czy to jest legalne?
Od: "slavs" <s...@p...fm>
i tak powinno byc, tak mi sie wydaje. ludzie pracujacy w zwykle dni tygodnia
za dlugo, musza robic zakupy w niedziele, nie dziwie im sie. wydaje mi sie
ze polskim probemem nie jest ilosc przepracowanych godzin w tygodniu, ale
ich jakosc. i to jest porazka.
z 2 strony nie mozna wnikac w rynek pracy, takie ma zasady wolny rynek. ale
tu jawi sie pytanie, czy w polsce mamy wolny rynek? nie eydaje mi sie tak do
konca.
dzieki
slavs
Użytkownik "gromax" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bnmfju$l0i$1@inews.gazeta.pl...
> w Polsce nie ma zakazu pracy w dni tzw. wolne od pracy. Są w kodeksie
> jedynie wyróżnione warunki takiej pracy (podwyższona stawka itp). Do tego
> praca w hipermarkecie jest pracą w tzw. ruchu ciągłym, więc przypuszczam
że
> nawet to że jest w to praca w niedzielę/święto może być
>
> >
> > i pytanie osobiste, czy to jest normalne (uwazam ze chyba tylko w naszym
> > po******m kraju)? co o tym sadzicie?
> > pozdro
> > slavs
> >
> przypomina mi się jak byłem onegdaj w monachium. niedziela, wczesne
> popołudnie, dwie godziny do wyjazdu z niemiec. przyzwyczajony do warunków
u
> nas pytam się rodowitego (jak się później okazało) Bawarczyka, gdzie jest
> jakiś sklep gdzie mógłbym zrobić zakupy - wyszczególniłem ze chodzi mi o
> spożywczy albo z elektroniką. tenże Niemiec spojrzał się na mnie jak na
> durnia i mówi "w niedzielę? to pewnie tylko Turcy handlują. normalne
sklepy
> są pozamykane". a w Polsce.. heh
>
> pozdrawiam
> gromax
>
-
36. Data: 2003-10-29 17:49:56
Temat: Re: czy to jest legalne?
Od: "slavs" <s...@p...fm>
wydaje mi sie \, ze nie chodzi o ilosc przepracowanych godzin, ale o ich
jakosc! a zreszta brakuje nam porzadnych ludzi - menedzerow, ktorzy umieliby
tak kierowac, aby nie bylo wykorzystywania
pozdro
slavs
Użytkownik "GideoN" <g...@n...org> napisał w wiadomości
news:bnmufn$me$1@wulkan.npnet.org...
> No wiesz jakbym pracowal jak niemcy tylko 4 dni w tygodniu a nie jak
> niektorzy Polacy po 6 dni od rana do wieczora, to tez bym nie musial
jezdzic
> do sklepu w Niedziele.
> A tak abstrakujac od tematu niedzieli, to kurde najwiecej (godzinowo)
> pracujemy z tych krajow unijnych i mamy najmniej swiat, a wszyscy tak
> biadola w tej TV ze ciagle jakis dlugi weekend itd....
>
> --
>
> GideoN
>
>
-
37. Data: 2003-10-29 17:51:42
Temat: Re: czy to jest legalne?
Od: "slavs" <s...@p...fm>
ok, ale sam wiesz. ze nie ma tak w polsce slodko, ze sie pracyje gdzie chce.
duzo osob chcialoby zmienic prace, ale to wymaga czasu, ktorego brakuje, gdy
pracuje sie w takim markecie.
Użytkownik "Hraba" <h...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bnmr08$q9l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> każdy rozpoczynając pracę, zwłaszcza w supermarketach wie czego się
> spodziewać. i nie ma przebacz taka praca. a ja lubi i robię zakupy w
> niedzielę - z lenistwa.
> pozdr
> Tomek
>
>
-
38. Data: 2003-10-29 17:54:34
Temat: Re: czy to jest legalne?
Od: "slavs" <s...@p...fm>
brawo!
jestem tez tego zdania!
Użytkownik "MarcinP" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bnnpg3$a8m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Bawaria jest landem katolickim i tam dziwacznie jest.
>
> Nie Bawaria tylko cale niemcy. Niedziela jest niedziela i wolna ma byc dla
> wszystkich. Poprostu normalnosc jest a nie jak u nas postawione na glowie.
>
> Dla tych co nie maja czasu bo pracuja i pozostaje im tylko niedziela
> proponuje, zeby poszli do swojego szefa i poprosili o wolny np wtorek
> w zamian za niedziele. Beda mogli spokojnie zrobic zakupy we wtorek,
> a jak przepracuja kilka niedziel to nie beda pieprzyli
> takich glupot jak tutaj.
> Dodam, ze w niemczech standardem jest, ze duze centra handlowe
> zamykane sa w soboty o godz 16 !!! i nie ma przebacz.
> Wszystko polega na odpowiednim zorganizowaniu sobie czasu - co
> Niemcom jakos sie udalo - i krotszy tydzien pracy nie ma tu wiele
> do rzeczy. Prawde napisal Hraba - nasz narodowy nawyk wynika
> z lenistwa, nic wiecej.
>
> Niemcy na zakupy ruszaja w sobote rano - wtedy zapelniaja
> sie centra handlowe i male rynki. Wtedy supermarkety dzialaja jak nalezy,
> 100 % kas obsadzonych a nie tak jak u nas, czynna co druga.
>
> pozdr
> MarcinP
>
>
-
39. Data: 2003-10-29 18:01:21
Temat: Re: czy to jest legalne?
Od: "slavs" <s...@p...fm>
no wlasnie!dodac nalezy o fakcie, ze sa tez ludzie wierzacy! i nie wszyscy
chcieliby pracowac w dzien wszystkich swietych czy w inny dzien swiateczny!
Użytkownik "Pawel A." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bnojls$stb$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> (..ciach...)
> > Nawiasem mówiąc, mam rodzinę w małej wsi koło rosyjskiej granicy,
> niedaleko
> > Siemiatycz. Prowadzą oni we własnym domu niewielki sklep spożywczy,
jedyny
> w
> > tej wsi. Obsługują klientów o każdej porze, nawet jeśli ktoś przyjdzie o
6
> > rano w niedzielę po pół kilo soli. I jakoś nie uważają się za
> pokrzywdzonych
> > z tego powodu.
>
> Moj śp. Tata też prowadził taki sklep na podkrakowskiej wsi, i wierz mi,
że
> to coś zupełnie innego niż praca w supermarkecie.
> Przede wszystkim w niedziele czy w południe (kiedy najmniejszy ruch) nie
> stał cały czas za ladą tylko siedział sobie spokojnie w domu. Jak koś
> dzwonil to wyglądał to szedł do sklepu (trwało to raptem 1 - 2 minuty) lub
> posyłał któreś z dzieci.
> Oczywiście jestem przeciwniem regulowania godzin otwrcia skłepów
ustawami,
> ale denerwuje mnie gadanie, że tak ma być bo jest wygodnie a
niezadowoleni
> są tylko lenie lub relikty komunizmu.
> To według mnie problem szacunku dla innych i elementarnej empatii. Sam się
> wkurzam jak przez parę tygodni z rzędu ledwo pojawiam sie w domu, więc nie
> jest sztuką domyślić się, że tak samo reaguje kasjerka - tym bardziej, że
> zarabia jakieś marne grosze.
> Pewnie zaraz ktos nawie mnie lewakiem, oszołomem albo tym podobnym ale na
> prawdę uważam, że warto przejmowaćsie innymi - tym bardziej, że
niedzielne
> rodzinne zakupy to raczej rodzaj celebry i "nowej świeckiej tradycji" niż
> rzeczywistej potrzeby.
>
> Jeszcze słowko a'propo "nowej tradycji". i wątku "jak pracować
zPpolakami"
> Dzisiaj dostałem zaproszenie na orgaznizowany przez centrale w piątek
> "Hallowenowy wieczór" - obecność w zasadzie obowiązkowa. Wszyscy
zaszczyceni
> takim zaproszeniem, klną w żywy kamień, bo w sobote rano zamiast jechać na
> groby rodziny będziemy wracać z jakiejś imprezy z "robieniem lampionów z
> dyni" i "konkursem monstrualnych tańców" ........
> Pozdrowienia
> Paweł
>
>
-
40. Data: 2003-10-29 18:04:30
Temat: Re: czy to jest legalne?
Od: "slavs" <s...@p...fm>
ale jest tez cos takiego jak powolanie. lekarz chyba do takich nalezy, tak
mi sie wydaje. a w markecie nie kazdy chce pracowac, od czegos 3ba zaczac,
jedt to jakis poczatek.
pozdro
Użytkownik "Makaron von Knedelek" <a...@c...pl> napisał w
wiadomości news:acMnb.48086$vL1.581865@news.chello.at...
> Powiedz to lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym ...
> Wybierając zawód, prace ,albo się godzimy na takie warunki...
> Jesli się nie podoba zawsze można zmienić prace na prace od poniedziałku
do
> piątku od 8 do 15:45 (bo rezygnujemy z przerwy ... bo kawe można wypić
> podczas pracy i zjeść 2-gie śniadanie)
>
> Praca to nie bajka. A najwięcej narzekają Ci którzy pracują. Osoby z
rejonów
> strukturalnego bezrobocia na pewno by nie narzekali na takie
"błachostki"...
>
> Nic więcej na ten temat nie powiem ,bo każdy ma swoje racje... i na tym
> polega wolność słowa :)
>
>