-
81. Data: 2007-05-30 01:19:19
Temat: Re: czy kobiety odkładają posiadanie dziecka?
Od: sz <s...@b...no>
john wrote:
[...]
> machajacy lopata. Pracodawcy zapewne mienia sie katolikami ale kobiete w
> ciazy jak i innego pracowniaka jakby mogli toby wykorzystali do cna. Coz,
> mentalnosc Kalego.
ale powiedz szczerze, jak widzisz w sklepie bulke za 50 groszy to ile
placisz? starasz sie pomóc piekarni i placisz wiecej?
albo moze placisz za 3 bulki a bierzesz jedna?
czy tez placisz przez miesiac za bulki ktorych nie kupujesz?
bo jezeli nie, to JESTES BEZWZGLEDNYM WYZYSKIWACZEM!
myslisz tylko o wlasnej korzysci! (a zapewne mienisz sie katolikiem)
i to przez takich jak TY pracodawcy nie moga zatrudniac kobiet w ciazy.
;-)
sz.
-
82. Data: 2007-05-30 01:23:44
Temat: Re: czy kobiety odkładają posiadanie dziecka?
Od: "john" <j...@y...com>
masz racje jezeli by w kraju powstawala klasa srednia ale taka grupa
spoleczna w krajach cywilizowanych wywodzi sie glownie z inteligencji,
dobrze zarabiajacych specjalistow, wolnych zawodow poza tym tez posiadaczy
malych i srednich firm a u nas podstaw do takiej grupy spolecznej nie ma bo
nie moga wszyscy posiadac firm a inzynier nie wzbogaci sie na wyplacie
nizszej od robotnika niewykwalifikowanego. Problem tkwi w zacofaniu i
profilu produkcji w naszym kraju, jestesmy niestety caly czas krajem
buraczano-kartoflanym dostarczycielem taniej sily roboczej. Przykladowo
szumnie nazywana fabryka paneli LCD tylko je montuje z gotowych podzespolow
ktore powstaja w Azji a to moze wykonywac malpa, nie potrzeba inzyniera.
Uzytkownik "sz" <s...@b...no> napisal w wiadomosci
news:f3iivc$uop$1@news.onet.pl...
john wrote:
> to co piszesz to propagandowy i miałki bełkot. Z praktyki wiem, ze
> wiekszosc firm jedzie na stratach unikajac opodatkowania i placi
> gownianie pieniadze pracownikom. Wiec pozytek z takiej firmy dla panstwa i
> spoleczenstwa zaden.
pozytek jest taki, ze zamiast budzet placic zasilek (lub zus) to
pracownik placi podatki i zusy ze swojej pensji.
a sam powiedziales ze 90% to wlasnie pierwszy próg - czyli bardzo liczy
sie to jak duzo pracownikow pracuje chociaz za nedzny 1000 a nie to czy
kilku prezesow kupi sobie cos za granica czy nie (znikome znaczenie dla
budzetu - bo ich jest zawsze niewielu).
> A ze wzbogaci sie jeden wlasciciel? To kupi sobie za to mercedesa na czym
> korzysc osiagnie tylko firma daimler-chrysler.
a jednak niekoniecznie.
jezeli u nas beda tylko robole za 1000 produkujacy m?otki i paru
bogatych biznesmenow, to faktycznie, wszystkie ich zarobki beda szly za
granice bo ile mozna kupic' m?otków na raz...
dlatego trzeba dbac o to zeby bylo jak najwiecej bardzo bogatych,
srednio bogatych i troche bogatych, tak zeby mogli tworzyc rozne firmy
oferujace sobie nawzajem rozne fajne i popisywali swoim bogactwem bo w
ten sposob coraz wiecej pieniedzy bedzie zostawalo w kraju w tych
wlasnie firmach (a przez to trafialo tez i do szeregowych pracownikow).
sz.
-
83. Data: 2007-05-30 01:31:37
Temat: Re: czy kobiety odkładają posiadanie dziecka?
Od: "john" <j...@y...com>
no zajechales demagogia, od pilnowania praw kobiet w ciazy jest panstwo i
prawo ale nie do konca tez argumentujesz. Bo u nas kazdy wybierze taniej ale
juz na zachodzie konsumenci sa bardziej swiadomi i przykladowo kupuja
produkty swoich firm albo bojkotuja produkty nieuczciwych czesto placac
wiecej za to samo niz u konkurencji. Francuzi wybieraja francuskie auta choc
nie sa one najlepsze, amerykanie na znak protestu przeciwko zmowie koncernow
i cenie paliwa ograniczyli tankowanie na stacjach benzynowych, nie
wyobrazam sobie takiego zachowania polskiego konsumenta.
Uzytkownik "sz" <s...@b...no> napisal w wiadomosci
news:f3ijbi$v6p$1@news.onet.pl...
john wrote:
[...]
> machajacy lopata. Pracodawcy zapewne mienia sie katolikami ale kobiete w
> ciazy jak i innego pracowniaka jakby mogli toby wykorzystali do cna. Coz,
> mentalnosc Kalego.
ale powiedz szczerze, jak widzisz w sklepie bulke za 50 groszy to ile
placisz? starasz sie pomóc piekarni i placisz wiecej?
albo moze placisz za 3 bulki a bierzesz jedna?
czy tez placisz przez miesiac za bulki ktorych nie kupujesz?
bo jezeli nie, to JESTES BEZWZGLEDNYM WYZYSKIWACZEM!
myslisz tylko o wlasnej korzysci! (a zapewne mienisz sie katolikiem)
i to przez takich jak TY pracodawcy nie moga zatrudniac kobiet w ciazy.
;-)
sz.
-
84. Data: 2007-05-30 05:09:03
Temat: Re: czy kobiety odkładają posiadanie dziecka?
Od: Immona <c...@n...gmailu>
s...@W...gazeta.pl wrote:
> Immona <c...@n...gmailu> napisał(a):
>
>
>> leszek wrote:
>>
>>>Any User <t...@t...pl> napisał(a):
>>>
>>
>>[...]
>>
>>>Bardzo przekonująco to ująłeś, ale mógłbyś jeszcze dodać (jako przedstawiciel
>>>kadry kierowniczej) z czego ta kobieta będzie żyła, jeśli rozwiążesz z nią
>>>umowę o pracę lub zredukujesz jej pensję do poziomu odpowiadającego
>>>wykonywanej przez nią pracy, ma kraść czy pójść z kapeluszem pod kościół.
>>>Raczej jej możliwoście zarobkowe są zerowe, zaś na dodatek musi wyżywić nie
>>>tylko siebie, ale także dziecko, więc dwie osoby.
>>>
>>>Z niecierpliwością oczekuję na twoją odpowiedź.
>>>
>>
>>
>>Rozwiazanie proponowane przez Any Usera istnieje w Nowej Zelandii. Ciaza
>>daje tu prawo do bezplatnego urlopu z zagwarantowanym tym samym miejscem
>>pracy po powrocie.
>>
>>Platnego zwolnienia chorobowego ma sie 5 dni w roku lub wiecej, jesli
>>firma zapisze w umowie wiecej; co sie wiecej choruje, choruje sie za
>>darmo i ciaza tu nic nie zmienia.
>>
>>Skutek: Nikt nie boi sie zatrudniac kobiet. Jest to znacznie
>>skuteczniejsze zapobieganie dyskryminacji niz wszelkie przepisy
>>uprzywilejowujace kobiete. A przyrost naturalny jest dodatni, na liscie
>>krajow wedlug przyrostu naturalnego NZ o kilkadziesiat miejc wyprzedza
>>usredniona Unie Europejska, nie wspominajac o Polsce.
>>
>>Jesli sie pytasz, z czego kobieta bedzie zyla, to odpowiedz brzmi: z
>>zarobkow meza i z oszczednosci. Dlaczego obcy czlowiek ma placic na nie
>>swoje dziecko?
>>
>>I.
>
>
> Obawiam się, że cusik nie bardzo. Jest to prawo matki do bezpłatnego urlopu po
> urodzeniu dziecka (maternity leave), analogicznie ma prawo do 10 dni
> bezpłatnego urlopu na problemy związane z ciążą. Natomiast żadną miarą nie
> jest to prawo pracodawcy do wyrzucania z pracy kobiety w ciąży, czy obniżania
> pensji. O ile wiem, to w Nowej Zeladnii są przestrzegane prawa cżłowieka i
> jest zakazana dyksryminacja.
Mam wrazenie, ze nie przeczytales uwaznie mojego postu. Nie pisalam nic
o "prawie do wyrzucania z pracy" - przeciwnie, wspomnialam, ze po
powrocie z bezplatnego macierzynskiego ma na nia czekac to samo miejsce
pracy. Pensji nikt nie obniza i tez nie moge sie doczytac, gdzie bym cos
takiego napisala. A dyskryminacji nie ma wlasnie dlatego, ze
zatrudnienie kobiety nie naraza pracodawcy na poniesienie wiekszych
kosztow niz zatrudnienie mezczyzny. W Polsce naraza i stosunek
pracodawcow do kobiet w wieku rozrodczym jest dyskryminacyjny, ale to
nie jest meski szowinizm, tylko kalkulacja ekonomiczna.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533
-
85. Data: 2007-05-30 05:13:21
Temat: Re: czy kobiety odkładają posiadanie dziecka?
Od: Immona <c...@n...gmailu>
leszek wrote:
>
> A może zastanów się, że jeśli kobiety przestaną rodzić dzieci, to kto będzie
> pracował na twoją emeryturę za 40 lat. Chińczycy ?
Czemu nie? Masz cos przeciwko Chinczykom i temu, zeby pracowali na Twoja
emeryture? :) Ogladalam wyniki tutejszych funduszy inwestycyjnych i te
inwestujace w Chinach maja dosc dobre wyniki. Wielu ludzi oszczedza
sobie na emeryture w funduszach i te inwestujace w burzliwie rozwijajace
sie kraje azjatyckie ciesza sie popularnoscia.
Oczywiscie o emeryture musisz sam zadbac. Chyba nie wierzysz w to, ze
bedziesz dostawal ja z ZUSu?
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533
-
86. Data: 2007-05-30 05:37:10
Temat: Re: czy kobiety odkładają posiadanie dziecka?
Od: Immona <c...@n...gmailu>
leszek wrote:
> Any User <t...@t...pl> napisał(a):
>>Po pierwsze jednak, to nie jest problem pracodawcy. Ja osobiście jestem
>>zwolennikiem takiego przysłowia, że "jak wszyscy o sobie pomyślą, to
>>będzie o wszystkich pomyślane". Tak więc o jej los nie powinien się
>>martwić pracodawca, ale ona sama, względnie jej najbliżsi (np. mąż,
>>rodzice, zależnie od sytuacji).
>
>
> Anio pracodawca niestety musi się o nią troszczyć, bo ją zatrudnił i podpisał
> z nią umowe o pracę.
Jesli podpisuje sie z kims umowe o prace jako pracodawca, to jedyne, co
sie musi, to placic za wykonywana prace, zapewnic miejsce i warunki do
jej wykonywania itd. Troszczenie sie o zycie prywatne pracownika sie do
tego nie wlicza.
> Bez wątpienia dzieckiem musi się zajmowac także tatuś, ale niestety do tej
> pory z dwóch pensji się utrzymywały dwie osoby, zaś teraz z jednej pensji się
> muszą utrzymac trzy osoby. o ile taka arytmetyka nie przerasta możliwości
> umyslowych przedstawiciela "kadry kierowniczej".
Dziecko jest inwestycja i co za tym idzie, wydatkiem. Zwiekszenie ilosci
osob w rodzinie powoduje z reguly obnizenie poziomu zycia. To cena za
radosci rodzicielstwa. Jak kupujesz dom na kredyt, to splacanie kredytu
powoduje obnizenie poziomu zycia w stosunku do tego, na co mogles sobie
pozwolic przedtem majac do dyspozycji cala pensje. Dokonales wyboru
zakupu/inwestycji, zamieniles cos na cos innego. Jak slusznie pisze
Jotte, dziecko ma sie z wyboru i mozesz wybrac nie posiadanie dzieci,
jesli Cie na nie nie stac.
Tomek P., ktory chyba ostatnio zniknal z grupy, napisal tu jakis czas
temu w podobnej dyskusji, ze "stac-nie stac" jest w dzisiejszych czasach
troche przesadzone w strone "nie stac", poniewaz ludzie histerycznie
podchodza do konsumpcji. Biedni ludzie jakos miewaja dzieci i pomijajac
rodziny patologiczne, to znam sporo ludzi z biednych rodzin, ktorzy
"wyszli na ludzi" i dobrze wspominaja dziecinstwo dzieki panujacemu w
domu cieplu. Kasa nie jest tak wazna jak zdrowa atmosfera w rodzinie i
zeby miec dziecko i nie umrzec z glodu, wcale nie trzeba byc bogaczem.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533
-
87. Data: 2007-05-30 05:39:07
Temat: Re: czy kobiety odkładają posiadanie dziecka?
Od: Any User <t...@t...pl>
> to co piszesz to propagandowy i miałki bełkot. Z praktyki wiem, ze wiekszosc
> firm jedzie na stratach unikajac opodatkowania i placi gownianie pieniadze
> pracownikom. Wiec pozytek z takiej firmy dla panstwa i spoleczenstwa zaden.
> A ze wzbogaci sie jeden wlasciciel? To kupi sobie za to mercedesa na czym
> korzysc osiagnie tylko firma daimler-chrysler.
I właśnie taki jest cel działania firmy. Wzbogacić się ma właściciel. A
bogacenie się innych pracowników jest dopuszczalne, ale nie jest celem,
czyli w praktyce na dobre zarobki mogą liczyć tylko ci pracownicy, w
przypadku których większy zarobek w sposób mierzalny przekłada się na
większy zysk właściciela firmy.
I to już nawet nie są jakieś moje poglądy, tylko po prostu cytuję Ci w
sposób dość brutalny jedno z podstawowych założeń ekonomii.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
88. Data: 2007-05-30 05:41:15
Temat: Re: czy kobiety odkładają posiadanie dziecka?
Od: Immona <c...@n...gmailu>
leszek wrote:
> sz <s...@b...no> napisał(a):
>>(nie mowiac o tym, ze patrzac na bezrobocie, ludzi w polsce jest ciagle=20
>>za duzo. miliony "niepotrzebnych" obywateli! autostrad nie ma, mieszkan=20
>>brakuje, smieci na ulicach, ale nikomu nie oplaca sie pracowac.=20
>>zachecanie do rodzenia dzieci w tej sytuacji to sadyzm ]:->)
>>
>>oczywiscie jezeli w jakims kraju obowiazuje prawo niekorzystne dla=20
>>obywateli to obywatele przestaja sie rozmnazac albo wyjezdzaja
>>I BARDZO DOBRZE (czesc immona! ;-))
>>patriotow to moze a nawet powinno martwic, bo wtedy kraje lepiej=20
>>zorganizowane zyskuja przewage, ale z drugiej strony chyba jest dobrze=20
>>kiedy glupi narod sam sie w pokojowy sposob wyludnia, to taka jakby=20
>>nagroda darwina na skale panstwowa - swiat staje sie lepszy! :-]
>
>
> Polsce grozi wyludnienie, a nie przeludnienie, ale tego problemu się nie
> rozwiąże wyrzucając z pracy kobiety w ciąży.
Wyludnienie? Ejze. Czym to mierzysz? Bezwzgledna iloscia ludnosci czy
iloscia ludzi na kilometr kwadratowy? Istnieje mnostwo krajow, ktore
maja sie dobrze i nie uwazaja sie za wyludnione, choc obie te rzeczy
maja znacznie nizsze.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533
-
89. Data: 2007-05-30 05:51:36
Temat: Re: czy kobiety odkładają posiadanie dziecka?
Od: Any User <t...@t...pl>
> Mam wrazenie, ze nie przeczytales uwaznie mojego postu. Nie pisalam nic
> o "prawie do wyrzucania z pracy" - przeciwnie, wspomnialam, ze po
> powrocie z bezplatnego macierzynskiego ma na nia czekac to samo miejsce
> pracy. Pensji nikt nie obniza i tez nie moge sie doczytac, gdzie bym cos
> takiego napisala. A dyskryminacji nie ma wlasnie dlatego, ze
> zatrudnienie kobiety nie naraza pracodawcy na poniesienie wiekszych
> kosztow niz zatrudnienie mezczyzny. W Polsce naraza i stosunek
> pracodawcow do kobiet w wieku rozrodczym jest dyskryminacyjny, ale to
> nie jest meski szowinizm, tylko kalkulacja ekonomiczna.
Ja posta przeczytałem i również się nie do końca zgadzam - widzisz, w
momencie zajścia pracownicy w ciążę, firma będzie zawsze miała wyższe
koszty. Jeśli firma tego nie dostrzega, oznacza to, że po prostu niezbyt
dokładnie liczy pieniądze - co jest zresztą dość częste wśród firm,
które mają jakiś dochodową działalność, w przeciwieństwie np. do
marketów, które jadą na najniższych kosztach. I faktem jest, że żadne
refundacje ze strony państwa tego nie zmienią, gdyż natura powstawania
różnych kosztów wewnętrznych jest bardzo subtelna i często niewyliczalna
w sposób dokładny.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
90. Data: 2007-05-30 06:03:20
Temat: Re: czy kobiety odkładają posiadanie dziecka?
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu Immona porozsypywal nastepujace haczki:
> Rozwiazanie proponowane przez Any Usera istnieje w Nowej Zelandii. Ciaza
> daje tu prawo do bezplatnego urlopu z zagwarantowanym tym samym miejscem
> pracy po powrocie.
Kto w Polsce placi pensje kobiecie bedacej w ciazy i pzrebywajacej na
zwolnieniu? IMHO jesli zwolnienie powyzej 30 dni to ZUS.
Kto placi macierzynski? Jesli tez ZUS/panstwo to z punktu widzenia
pracodawcy nie widze wielkiej roznicy w kosztach.
--
badzio