-
121. Data: 2004-11-15 09:27:19
Temat: Re: co zrobic, zeby bylo lepiej?
Od: "Immona" <n...@z...com.pl>
Użytkownik "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl> napisał w wiadomości
news:slrncpgqdc.in0.arturcz@blabluga.hell.pl...
> > zagwarantowal? Na czym by polegala? Konkretnie.
> Immona, nie szkoda Ci czasu na dyskusje z Józkiem? Chyba, że trenujesz
> erystykę ;)
Trenuje. Jako pijar musze korzystac z kazdej okazji cwiczenia na zywo
konfrontacji z wrogoscia lub niezrozumieniem, a usenet to swietny trening
wspomagajacy. :D Ja z takimi ludzmi jak Jozek spotykam sie na zywo i
potrzebuje sie uczyc ich rozumiec.
(Owszem - przez usenet wychodze z pracy ~2h pozniej, bo pracuje zadaniowo -
ale za to jestem dzieki temu czlowiekiem zrelaksowanym :))) co mi sie
pozytywnie odbija na wydajnosci).
> <offtopic>
> Choć z drugiej takie roboty porządkowe... Po tym, jak wczoraj zobaczyłem
> przystanek autobusowy koło Dworca Zachodniego w Wawie. Obok przystanku
> jest coś, co w założeniu miało być trawnikiem. A jest lekko przydeptany
> czarnoziem cały zawalony kiepami. Czasem żal, że zniesiono kary
cielesne...
> </offtopic>
Ale mysmy rozmawiali o Niemczech. Zapewniam Cie, ze tam jest wszystko
posprzatane. W Polsce, sprzatanie, owszem.
I.
-
122. Data: 2004-11-15 09:36:53
Temat: Re: co zrobic, zeby bylo lepiej?
Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>
On 2004-11-15, Immona <n...@z...com.pl> wrote:
> Trenuje. Jako pijar musze korzystac z kazdej okazji cwiczenia na zywo
> konfrontacji z wrogoscia lub niezrozumieniem, a usenet to swietny trening
> wspomagajacy. :D
W rzeczy samej :D
Pozdrawiam
Czesiu
--
Artur R. Czechowski <a...@h...pl>
JID: a...@h...pl http://hell.pl/arturcz
-
123. Data: 2004-11-15 09:46:49
Temat: Re: co zrobic, zeby bylo lepiej?
Od: "Immona" <n...@z...com.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:cn8sqc$r75$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:cn8s1n$htu$1@news.onet.pl Józek <s...@p...onet.pl>
> pisze:
>
> > To jest nas dwóch!!!
> Spoko, zapewniam, że jednak trochę więcej. Naprawdę. :-)))
> Jednak za mało, choć nie tylko ilość się liczy.
> Wiesz, że ludzie dość często mając 100% (no, 99%) nie tylko racji, ale
> pewności wygranej w sądzie przeciwko pracodawcy, wahają się, a nawet
> rezygnują? Czemu? Bo myślą, że może wygrają, ale potem ten pracodawca
> porozumie się z innymi i on (pracownik) nie znajdzie zatrudnienia!!! Oni
> wierzą i boją się rzekomej potęgi możliwości firm i firemek, a nie wierzą
we
> własne możliwości wsparte prawem.
> Trudno przełamać takie opory, ale właśnie taka postawa rozzuchwala
> "pracodawców", miejmy nadzieję, że przykład działań pracowników Biedronki
> coś w tej mierze zmieni.
No to by byla dla Was praca spoleczna - jakis czas temu ktos tu reklamowal
stronke z baza danych nieuczciwych pracodawcow. Niestety strona byla marnie
rozreklamowana (zalosnie malo wpisow w bazie), a jej funkcjonalnosc
pozostawiala tez wiele do zyczenia (logowanie... wyszukiwanie...). Pomysl
jest super i warto by go zrobic jeszcze raz od nowa a dobrze. Dobrze - tzn.
dobrze napisac baze i rozwijac projekt ze wsparciem mediow (mysle, ze
Wyborcza poprze), moze i zwiazkow zaw/partii/odpowiednich organizacji itd.
Na poczatek do bazy przepisac wszystkie negatywne opinie, ktore sie pojawily
na ppd w ciagu ostatnich kilku lat (a moze i z forow na www pozbierac), zeby
baza nie startowala pusta i zeby wiedze zgromadzona na ppd uczynic latwo
dostepna. Dzialajcie, zamiast narzekac, bo to jest prawda, ze ludzie sa
zenujaco zatraszeni, czego sama moglam doswiadczyc w jednej pracy, gdzie
wystepowal problem zlego traktowania i lamania KP. Uczciwi pracodawcy
popieraja takie inicjatywy, bo lamacze KP to dla nich po prostu nieuczciwa
konkurencja.
I.
-
124. Data: 2004-11-15 10:00:57
Temat: Re: co zrobic, zeby bylo lepiej?
Od: Piotr Kreglicki <p...@U...wp.pl>
Józek napisał(a):
> Żartujesz, pracy nie ma, rozejrzyj się dookoła, pracy jest w multum żeby
> tylko siły wystarczyło i chęci.
No to skoro tyle jej jest czemu jest takie bezrobocie?
> Państwo, rządy się zmieniają, i jakie warunki wytworzono w ciągu tych 15
> lat?
Zapytaj tych co wybierają, kogo sobie wybrali i czego oczekują od
rządzących. Wiekszość oczekuje powrotu do czasów Gierka. I tegoż Gierka
uznaje za wielkiego dobrodzieja "bo wszyscy mieli prace i pieniądze".
To, że teraz Polska spłaca długi zaciągniete i przejedzone w tym okresie
jakoś trudniej przebija się do ludzkiej świadomości.
> To powiedz jak te 8 milionów żyje w najbogatszym kraju świata, ja im nie
> zazdroszczę, ja już wole siedzieć na bezrobociu w Polsce.
No ale jaki jest sens tego porównania? Ty się najwyraźniej domagasz,
żeby państwo zapewniło bezrobotnemu taki sam standard życia jak ludziom
pracującym. A będziesz łaskaw podać jakieś źródło finansowania tego
pomysłu? Polska i tak jest bardzo hojna w szafowaniu pomocą społeczną
mimo że jest krajem relatywnie biednym. Tyle że, pomoc trafia często nie
tam gdzie trzeba i ci najbardziej poszkodowani na tym tracą. Liczba osób
pracujących jest mniejsza od liczby osób otrzymujących świadczenia
socjalne. Jaki budżet to wytrzyma? A ilu mamy rencistów... jakieś
straszliwe wojny i epidemie musiały nawiedzić Polske w ciągu ostatnich
15 lat. A potem jest nagle zdziwienie, że zasiłki czy zapomogi dla
naprawde potrzebujących są takie niskie. Złe państwo nie chce dać więcej.
W USA czas szukania pracy jest dużo krótszy niż w Polsce. Przecież te 8
milionów to nie są ciągle ci sami ludzie. Ktoś pracę traci, ktoś inny
pracę znajduje. Normalna kolej rzeczy.
Poza tym, USA akurat najbogatszym krajem świata nie są, gwoli ścisłości.
P. Kręglicki
-
125. Data: 2004-11-15 10:19:30
Temat: Re: co zrobic, zeby bylo lepiej?
Od: Krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Mon, 15 Nov 2004 11:00:57 +0100, Piotr Kreglicki
<p...@U...wp.pl> napisał:
> To powiedz jak te 8 milionów żyje w najbogatszym kraju świata, ja im nie
> zazdroszczę, ja już wole siedzieć na bezrobociu w Polsce.
> No ale jaki jest sens tego porównania?
Kiedys przezylem duzy szok, gdy przeczytalem, ze w liczbach bezwzglednych
w czasach obecnych na swiecie jest najwieksza liczba NIEWOLNIKOW , czyli
ludzi bez jakichkolwiek praw, kupowanych i sprzedawanych, ktorych mozna
zabic i wykorzystac na wszelkie sposoby bez wiekszych kosekwencji
prawnych, w calej historii ludzkosci. W czasach starozytnych, w Rzymie,
Grecji. Egipcie - nigdy nie bylo tylu milionow niewolnikow co
obecnie.Naturalnie inaczej to wyglada, gdy przejdziemy na procenty do
ogolu ludzkosci.
Czy w zwiazku z powyzszym nalezy uznac, ze dominujaca formacja w czasach
obecnych jest niewolnictwo, poniweaz liczba niewolnikow nigdy nie byla tak
wielka jak obecnie?
pzdr
Krzysztof
--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/
-
126. Data: 2004-11-15 12:37:48
Temat: Re: co zrobic, zeby bylo lepiej?
Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Kreglicki" <p...@U...wp.pl> napisał w wiadomości
news:cn9uor$749$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Żartujesz, pracy nie ma, rozejrzyj się dookoła, pracy jest w multum
>> żeby tylko siły wystarczyło i chęci.
>
> No to skoro tyle jej jest czemu jest takie bezrobocie?
>
I to jest podstawowe pytanie.
>> Państwo, rządy się zmieniają, i jakie warunki wytworzono w ciągu tych
>> 15 lat?
>
> Zapytaj tych co wybierają, kogo sobie wybrali i czego oczekują od
> rządzących. Wiekszość oczekuje powrotu do czasów Gierka. I tegoż Gierka
> uznaje za wielkiego dobrodzieja "bo wszyscy mieli prace i pieniądze".
> To, że teraz Polska spłaca długi zaciągniete i przejedzone w tym okresie
> jakoś trudniej przebija się do ludzkiej świadomości.
>
Po pierwsze: pokaż mi kogo powinni wybrać, ja nie wiem.
Po drugie: czy na pewno wiesz o czym piszesz, to porównaj zadłużenie
Gierka i dzisiejsze, dołóż jeszcze majątek jaki przejedliśmy w ostatnich
15 latach.
>
> No ale jaki jest sens tego porównania? Ty się najwyraźniej domagasz,
> żeby państwo zapewniło bezrobotnemu taki sam standard życia jak ludziom
> pracującym. A będziesz łaskaw podać jakieś źródło finansowania tego
> pomysłu? Polska i tak jest bardzo hojna w szafowaniu pomocą społeczną
> mimo że jest krajem relatywnie biednym. Tyle że, pomoc trafia często nie
> tam gdzie trzeba i ci najbardziej poszkodowani na tym tracą. Liczba osób
> pracujących jest mniejsza od liczby osób otrzymujących świadczenia
> socjalne. Jaki budżet to wytrzyma? A ilu mamy rencistów... jakieś
> straszliwe wojny i epidemie musiały nawiedzić Polske w ciągu ostatnich
> 15 lat. A potem jest nagle zdziwienie, że zasiłki czy zapomogi dla
> naprawde potrzebujących są takie niskie. Złe państwo nie chce dać
> więcej.
> W USA czas szukania pracy jest dużo krótszy niż w Polsce. Przecież te 8
> milionów to nie są ciągle ci sami ludzie. Ktoś pracę traci, ktoś inny
> pracę znajduje. Normalna kolej rzeczy.
> Poza tym, USA akurat najbogatszym krajem świata nie są, gwoli ścisłości.
>
> P. Kręglicki
Przeczytaj co napisałeś. Brak pieniędzy na finansowanie mojego pomysłu a
jednocześnie są pieniądze na darmozjadów, więc jak są pieniądze czy ich
nie ma?
Ja jestem przeciwny jakiemu kolwiek rozdawaniu.
Co do USA czy wiesz że oni są w stanie wojny od 1940 roku?
Józek
-
127. Data: 2004-11-15 13:00:38
Temat: Re: co zrobic, zeby bylo lepiej?
Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Immona" <n...@z...com.pl> napisał w wiadomości
news:cn9snl$gp7$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> > zagwarantowal? Na czym by polegala? Konkretnie.
>> Immona, nie szkoda Ci czasu na dyskusje z Józkiem? Chyba, że trenujesz
>> erystykę ;)
>
> Trenuje. Jako pijar musze korzystac z kazdej okazji cwiczenia na zywo
> konfrontacji z wrogoscia lub niezrozumieniem, a usenet to swietny
> trening
> wspomagajacy. :D Ja z takimi ludzmi jak Jozek spotykam sie na zywo i
> potrzebuje sie uczyc ich rozumiec.
>
Świetnie, a nie wydaje się Wam że kapitalizm który chcecie skonczył się
już wiek temu?
Że rozumie to zachód a do Was to po prostu nie dociera.
Że każdy z nas preferuje prace dla siebie a nie u kogoś, to czego to jest
objaw socjalizmu CCCP czy zachodniego.
Czy to czasem nie Wy wmawiacie nam na siłę że chcemy PRL.
Pokażcie takie siły, partie, związki którym zależy na dobrobycie
społeczeństwa i że coś w tym kierunku robią, kto by stracił gdyby
bezrobocie spadło do 5%?
>> <offtopic>
>> Choć z drugiej takie roboty porządkowe... Po tym, jak wczoraj
>> zobaczyłem
>> przystanek autobusowy koło Dworca Zachodniego w Wawie. Obok przystanku
>> jest coś, co w założeniu miało być trawnikiem. A jest lekko przydeptany
>> czarnoziem cały zawalony kiepami. Czasem żal, że zniesiono kary
> cielesne...
>> </offtopic>
>
> Ale mysmy rozmawiali o Niemczech. Zapewniam Cie, ze tam jest wszystko
> posprzatane. W Polsce, sprzatanie, owszem.
>
> I.
>
Ja zawsze(całe życie) pracowałem między innymi dla siebie, więc zarzucanie
mi wrogość do kapitalistów jest trochę śmieszna.
Polecam, przeczytajcie artykułu "Wybrańcy fortuny" w
http://tygodnikforum.onet.pl/1195308,0,7645,924,arty
kul.html
w Niemczech.
Józek
-
128. Data: 2004-11-15 13:04:28
Temat: Re: co zrobic, zeby bylo lepiej?
Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:cn8sqc$r75$1@news.dialog.net.pl...
>> To jest nas dwóch!!!
> Spoko, zapewniam, że jednak trochę więcej. Naprawdę. :-)))
> Jednak za mało, choć nie tylko ilość się liczy.
> Wiesz, że ludzie dość często mając 100% (no, 99%) nie tylko racji, ale
> pewności wygranej w sądzie przeciwko pracodawcy, wahają się, a nawet
> rezygnują? Czemu? Bo myślą, że może wygrają, ale potem ten pracodawca
> porozumie się z innymi i on (pracownik) nie znajdzie zatrudnienia!!! Oni
> wierzą i boją się rzekomej potęgi możliwości firm i firemek, a nie
> wierzą we
> własne możliwości wsparte prawem.
> Trudno przełamać takie opory, ale właśnie taka postawa rozzuchwala
> "pracodawców", miejmy nadzieję, że przykład działań pracowników
> Biedronki
> coś w tej mierze zmieni.
>
> --
> Pozdrawiam
> Jotte
>
Czy masz może kontakty gdzie mógłbym większą grupę zainteresować moim
pomysłem.
Pozdrawiam
Józek
-
129. Data: 2004-11-15 13:27:55
Temat: Re: co zrobic, zeby bylo lepiej?
Od: "Immona" <n...@z...com.pl>
Użytkownik "Józek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cna983$4to$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Immona" <n...@z...com.pl> napisał w wiadomości
> news:cn9snl$gp7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> Świetnie, a nie wydaje się Wam że kapitalizm który chcecie skonczył się
> już wiek temu?
> Że rozumie to zachód a do Was to po prostu nie dociera.
Zachod raczej rozumie, ze socjalizm nie dziala dobrze. Ameryka ze swoja
liberalna gospodarka rozwija sie, a obciazone socjalem panstwa UE maja coraz
gorsza zadyszke i zaczynaja robic ciecia w tym socjalu, zeby im gospodarka
nie popsula sie bardziej.
> Że każdy z nas preferuje prace dla siebie a nie u kogoś, to czego to jest
> objaw socjalizmu CCCP czy zachodniego.
To niech zalozy dzialalnosc gospodarcza. O ile wytrzyma z ZUSem i podatkami,
ktore sa, jakie sa, bo socjal jest przerosniety.
I.
-
130. Data: 2004-11-15 13:33:56
Temat: Re: co zrobic, zeby bylo lepiej?
Od: Piotr Kreglicki <p...@U...wp.pl>
Józek napisał(a):
>>No to skoro tyle jej jest czemu jest takie bezrobocie?
>>
>
> I to jest podstawowe pytanie.
No a może jednak jej nie ma? A może bardziej opłaca się inwestować w
obecnych pracowników niż zatrudniać nowych?
> Po pierwsze: pokaż mi kogo powinni wybrać, ja nie wiem.
Na pewno nie tych co obiecują większe zasiłki, więcej socjalu i
minimalną płacę 900 zl. Wystarczy chcieć się wczytać w programy
gospodarcze poszczególnych partii, żeby odsiać tych co o ekonomii
pojęcie maja blade. Żadna partia ideałem nie jest, ale niektóre są
bardziej PRLowskie niż inne.
Ile osób tak na dobrą sprawe przed dokonaniem wyboru usiłuje się
dowiedzieć czegokolwiek o kandydatach? A potem jest zdziwienie, że
poseł/posłanka zachowuje się w taki a nie inny sposób.
> Po drugie: czy na pewno wiesz o czym piszesz, to porównaj zadłużenie
> Gierka i dzisiejsze, dołóż jeszcze majątek jaki przejedliśmy w ostatnich
> 15 latach.
No to logiczne, że jest wyższe bo odsetki rosną. A to że pozostałe rządy
powiększały zadłużenie to inna sprawa.
> Przeczytaj co napisałeś. Brak pieniędzy na finansowanie mojego pomysłu a
> jednocześnie są pieniądze na darmozjadów, więc jak są pieniądze czy ich
> nie ma?
A może nie umiesz dobrze sprzedac tego pomysłu? A może to nie jest
wystarczająco dobry pomysł? Przyczyn może byc wiele i niekoniecznie musi
to być brak pieniędzy.
P. Kręglicki