-
11. Data: 2008-04-18 11:34:43
Temat: Re: co wybra??
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik "lusterus" <T...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fu9uvk$jlk$1@news.onet.pl...
> - 1600 netto po trzech mies. jeżeli będą zadowoleni ze mnie.
> Dopiero gdy do mnie zadzwonili i zaoferowali pracę powiedzialem im ze
> interesuje mnie bardziej umowa o pracę. I wtedy dopiero pani adwokat
> powiedziala ze jezeli po trzech mies. się sprawdzę dostane umowe o pracę.
1) nie masz wrażenia, że powiedzieli Ci to, co chciałeś usłyszeć, a zrobią i
tak to, co im się spodoba ?
2) nie masz przeczucia, że w razie jakiegoś oporu z Twojej strony kancelaria
użyje swojego "potencjału" przeciwko Tobie ?
e.
-
12. Data: 2008-04-18 11:36:19
Temat: Re: co wybra??
Od: "lusterus" <T...@o...pl>
> 1) nie masz wrażenia, że powiedzieli Ci to, co chciałeś usłyszeć, a zrobią
> i
> tak to, co im się spodoba ?
> 2) nie masz przeczucia, że w razie jakiegoś oporu z Twojej strony
> kancelaria
> użyje swojego "potencjału" przeciwko Tobie ?
>
> e.
Dokładnie takie właśnie mam obawy. Dobrze by było gdybym otrzymał od razu
propozycję umowy o pracę a nie po moich naleganiach. I ta umowa o zakazie
konkurencji na 10 lat - obawiam się, że nic w zamian nie dostanę.
Reasumując, chyba im jednak podziękuję.
-
13. Data: 2008-04-18 11:40:40
Temat: Re: co wybra??
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Fri, 18 Apr 2008 13:14:50 +0200, Maverick napisał(a):
> "- obowiazek podpisania umowy o nie podejmowaniu pracy przez 10 lat u
> klientów kancelarii"
>
> A cos placa za to? bo wyglada ze nie - a wycina ci np polowe lokalnego
> rynku potencjalnych pracodawcow (kazda firma ktora np chciala podpis od
> nich na jakims pozwie itp to klient - a ty nawet mozesz o tym nie
> wiedziec - poza tym 10 lat? oni ocipieli?)
Z tego co pisano tu na grupie, to prawo wymusza rekomensatę (minimum 25%
tego co zarabiałeś, przez cały okres trwania zakazu). Nie wiem jednak, czy
to się tyczy również do umowy zlecenia - bo przecież nie ma pewności, że
umowę o pracę w ogóle zobaczysz.
Tak czy owak - 10 lat to kupa czasu, a 25% z tak małej kwoty jaką Ci
oferują może być za kilka lat jeszcze mniej warte, stąd cała ta
rekompensata może być bezsensowna, a zamyka Ci wiele drzwi w poszukiwaniu
pracy.
IMO z kancelarii należy zrezygnować, tyle co tam zarobisz płacą kasjerkom w
marketach, więc jeśli nie masz konieczności, szukaj dalej. Urząd pomimo, że
sam mam bardzo złe doświadczenia, jawi się na tle tej fatalnej kancelarii
nieco lepiej - tam przynajmniej masz stabilność, choć z rozwojem zawodowym
będzie raczej ciężko.
Ale z tego co zasłyszałem, biura podatkowe lubią zatrudniać byłych
urzędników skarbowych, bo oni wiedzą od kuchni jak działa urząd i mają
znajomości. Coś w tym jest ;)
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
14. Data: 2008-04-18 11:53:15
Temat: Re: co wybra??
Od: Maverick <k...@g...pl>
lusterus wrote:
>> 1) nie masz wra?enia, ?e powiedzieli Ci to, co chcia^(3)e? us^(3)ysze?, a zrobi?
>> i
>> tak to, co im sie^ spodoba ?
>> 2) nie masz przeczucia, ?e w razie jakiego? oporu z Twojej strony
>> kancelaria
>> u?yje swojego "potencja^(3)u" przeciwko Tobie ?
>>
>> e.
>
> Dok^(3)adnie takie w^(3)a?nie mam obawy. Dobrze by by^(3)o gdybym otrzyma^(3) od
razu
> propozycje^ umowy o prace^ a nie po moich naleganiach. I ta umowa o zakazie
> konkurencji na 10 lat - obawiam sie^, ?e nic w zamian nie dostane^.
> Reasumuj?c, chyba im jednak podzie^kuje^.
>
>
jak nic nie dostaniesz (a raczej jakiegos minimalnego % pensji co
miesiac ) to zapis jest niewazny - tak jest przy umowie o prace
Ale i tak nie warto
-
15. Data: 2008-04-18 12:18:21
Temat: Re: co wybra??
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pieknego dnia Fri, 18 Apr 2008 13:00:03 +0200, "lusterus"
<T...@o...pl> zakodowal:
>- obowiazek podpisania umowy o nie podejmowaniu pracy przez 10 lat u
>klientów kancelarii
A to ciekawe - przy umowie o pracę musieliby za to płacić min. 25%
wynagrodzenia.
>- 1600 netto po trzech mies. jeżeli będą zadowoleni ze mnie.
A, kluczowe może być "jeżeli".
To masz do wyboru dużego tłustego gołębia i nie wiadomoco o
nastroszonych piórkach.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
16. Data: 2008-04-18 13:16:23
Temat: Re: co wybra??
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:t74h04tg1g2kdtbf7t1dhafns13f02b2mu@4ax.com...
> To masz do wyboru dużego tłustego gołębia i nie wiadomoco o
> nastroszonych piórkach.
no i US nigdy, ale to nigdy, nie padnie :)
e.
-
17. Data: 2008-04-18 16:16:53
Temat: Re: co wybrać?
Od: Karolina Kostrzewa <carollas@plumk_interia._pl>
lusterus pisze:
> I oczywiście pytanie zasadnicze: gdzie można się więcej nauczyć w kancelarii
> czu Urzędzie Skarbowym?
>
>
odpowiedz na ot pytanie nie jest jednoznaczna.
Bo w kancelarii nie zostaniesz dopuszczony do powazniejszych obowiazkow
- zaczniesz pewnie od spraw typowo biurowych. Najlepiej byloby gdybys
znal zakres obowiązków
w US tez moze byc roznie. Zalezy gdzie sie dostaniesz - sa takei
departamenty gdzie przenosi sie papierki z miejscana miejsce, jak i
takie w ktorych masz mnostwo pracy. Jesli bedzies zdeterminowany, chcial
sie uczyc to pojdziesz na szkolenia (zaczyna sie nowy okres ze
szkoleniami w ramach funduszy unijnych). Doswiadczenie zdobyte bedzie
dobra karta przetargowa przy pozniejszej zmianie pracy jak i tez
umozliwi otawrcie wlasnej dzialalnosci.
Po prostu zastanow sie co chcesz robic w zyciu.
KK
-
18. Data: 2008-04-18 22:00:53
Temat: Re: co wybrać?
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2008-04-18 08:04 lusterus pięknie wystukał/a:
> Witam
> Mam do wyboru dwie propozycje pracy i dzisiaj muszę się ostatecznie
> zdecydowac. Jedna to praca w kancelarii prawnej (mam wykszt. wyższe
> administracyjne) przez pierwsze 3 miesiące umowa zlecenie i 1000 zł. netto
> potem umowa o pracę i cos kolo 1600 netto. Niezbyt dużo. Druga opcja to
> Urząd Skarbowy od razu umowa o pracę i prawdopodobnie 2250 zł. brutto. Którą
> robotę byście wybrali na moim miesjcu.
Du Urzędu Skarnowego Cię nie przyjmą, Nie oddadą Ci nawet Twoich
papierów. To jest sitwa. Niby dają zapotrzebowania na pracowników, ale i
tak ptzyjmą osobę swoją znajomą/znajomego-ze wsi.
--
animka
-
19. Data: 2008-04-21 09:50:39
Temat: Re: co wybra??
Od: "PioPio" <e...@N...gazeta.pl>
>
> "- obowiazek podpisania umowy o nie podejmowaniu pracy przez 10 lat u
> klientów kancelarii"
>
> A cos placa za to? bo wyglada ze nie - a wycina ci np polowe lokalnego
> rynku potencjalnych pracodawcow (kazda firma ktora np chciala podpis od
> nich na jakims pozwie itp to klient - a ty nawet mozesz o tym nie
> wiedziec - poza tym 10 lat? oni ocipieli?)
>
> Jka dla mnie taka oferta ich calkowicie skresla
Nie rozumiem jak może istniec kancelaria prawna bez podstawowej znajomości
prawa??
Nie można zabraniać pracy w innych firmach - poszukaj tematów związnych z
zakazem konkurencji. Tam jest to dość dobrze wyjasnione.
Taka umowa z mocy prawa nie może być wiążąca, ale może niech się wypowiedzą
prawnicy. Są pewne granice głupoty i rozsądku ale w tym przypadku chyba je
przekroczyli.
Zgodnie z obowiązującym prawem można podpisac umowę zakazującą pracę w
konkurencji pod kilkoma warunkami:
1. Wypłata odszkodowania przez czas obowiązywania zakazu,
2. Bezpośredniego narażania na straty dawnego pracowdacy itp itd...
Z tego co wiem to sprawy sądowe z tym związne są prowadzone przed sądem
pracy który w większości przypadków stoi po stronie pracowników.
Innym pytaniem jest czy warto pracować w kancelarii prawnej, która na prawie
się nie zna??
PioPio
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
20. Data: 2008-04-21 10:03:17
Temat: Re: co wybra??
Od: "PioPio" <e...@N...gazeta.pl>
> > propozycje^ umowy o prace^ a nie po moich naleganiach. I ta umowa o
zakazie
> > konkurencji na 10 lat - obawiam sie^, ?e nic w zamian nie dostane^.
> > Reasumuj?c, chyba im jednak podzie^kuje^.
Jeśli nic w zamian nie dostaniesz to umowa nie jest wiążąca. Poza tym wydaje
mi się, że nie można takiej umowy podpisać z kimś kto wykonuje dla Ciebie
zlecenie. Przecież w takim przypadku nie łączy was nawet stosunek pracy.
Może są jacyś prawnicy, którzy trochę więcej na ten temat wiedzą??
Zakaz konkurencji dotyczy pracowników a nie zleceniobiorców.
A tak zupełnie prywatnie to mi się wydaję, że owa kancelaryja to jest jakiś
odłam tej sekty, która wszędzie widzi szarą sieć i układy.
Przepraszam bardza ale jakie tajemnice mógłbyś wynieść przenosząc się do
klienta?? Gdzie kupic najtańszy papier biurowy, czy gdzie się kupuje
najlepszą kawę??
Informacje, które moga stanowić tajemnicę a do których mógłbyś miec dostęp
sa chronione w zupełnie inny sposób i jako pracownik (nie wiem czy jako
zleceniobiorca) masz obowiązek ich nieujawniania.
Jeśli możesz to podziel się chociaż nazwa kancelarii, żeby można bylo ich
szerokim łukiem unikać.
PioPio
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/