-
521. Data: 2002-12-05 21:54:36
Temat: Re: co trzeba umiec zeby znalezc prace (bylo pieprzony kraj..)
Od: Shrek <l...@w...pl>
Dnia 05 gru 2002, Adam Płaszczyca <_...@i...pl> zapodal(a):
> Wszystkie powodzenia/niepowodzenia to efekt działań danego człowieka.
Jasne. Jak cie potraci pijany kierowca robiac z ciebie kaleke, to bedzie
to efekt twoich dzialan? W zasadzie tak, mogles z domu nie wychodzic. A
potem jak nie bedziesz mogl znalezc pracy, bo przeciez maja lepszego od
ciebie, bo bez wozka inwalidzkiego, w tej samej cenie, to dojdziesz do
wniosku, ze jestes nierobem? W koncu wszyscy bezrobotni to nieroby...
Pozdr. Shrek.
-
522. Data: 2002-12-05 22:45:32
Temat: Re: co trzeba umiec zeby znalezc prace (bylo pieprzony kraj..)
Od: flyer <f...@p...gazeta.pl>
flyer wrote:
> Niektorych rzeczy nie przeskoczysz:
> - certyfikaty, choc z tych MS niektorzy informatycy sie smieja (sam
> mialem nieprzyjemnosc z inzynierem MS, ktory na NT nie umial znalesc
> ustawien karty sieciowej a nastepnie ustawic half-duplexu)
> - praktyka
> - udokumentowane doswiadczenie
> - wyksztalcenie - kierunkowe albo poziom ogolny (srednie, wyzsze)
>
Opracowane na podstawie ogloszen o prace.
-
523. Data: 2002-12-05 22:53:08
Temat: Re: PIEPRZONY KRAJ! - TRZEBA UCIEKAC !!!!!!!!!!
Od: "TS" <f...@o...pl>
> Oni sa, jak sam twierdzisz, nierobami i leniami.
A właśnie rozmawiałem ze znajomą, która rejestrowała się Urzędzie Pracy w
Krakowie.
Było tam sporo ludzi (szukających pracy). Spytała kogoś, jak wypełnić,
którąś tam pozycję na formularzu, to dowiedziała się, że lepiej zostawić
puste, bo jeszcze jej jakąś pracę znają.
Czekając na swoją kolej, pogadała sobie z ludziskami i kopara jej opadła,
jak się okazało, że na dziesięć osób, tylko jedna naprawdę chciała dostać
pracę. Pozostałym dobrze jest na zasiłku. Jak stracą zasiłek, to się
rozejrzą za pracą.
Jak widać, najwyższy czas zlikwidować zasiłki, a w zamian wprowadzić roboty
publiczne.
--
______________________
Pozdrawiam
TS
-
524. Data: 2002-12-05 23:08:47
Temat: Re: co trzeba umiec zeby znalezc prace (bylo pieprzony kraj..)
Od: "TS" <f...@o...pl>
> > Wszystkie powodzenia/niepowodzenia to efekt działań danego człowieka.
>
> Jasne. Jak cie potraci pijany kierowca robiac z ciebie kaleke, to bedzie
> to efekt twoich dzialan? W zasadzie tak, mogles z domu nie wychodzic. A
> potem jak nie bedziesz mogl znalezc pracy, bo przeciez maja lepszego od
> ciebie, bo bez wozka inwalidzkiego, w tej samej cenie, to dojdziesz do
> wniosku, ze jestes nierobem? W koncu wszyscy bezrobotni to nieroby...
Teoretycznie:
To jest właśnie ten punkt, w którym nie zgadzam się z Adamem. Czasem zdarza
się, że człowiek nie ma wpływu na pewne wydarzenia.
Ale to tylko margines bezrobocia, większość to jednak ...
Praktycznie:
Osoba niepełnosprawna często łatwiej znajdzie pracę. Dla pracodawcy są to
znacznie niższe koszty.
Ostatnio zwolniliśmy sprzątaczkę. Jak przyszła do nas, to "bardzo jej na
pracy zależało" itd, a jak popracowała 2 tygodnie, to jej się odminiło.
Efekt jej pracy był coraz gorszy, no i rozstaliśmy się.
I teraz, to że ona jest bezrobotna, to czyja to jest wina? Rządu?
--
______________________
Pozdrawiam
TS
-
525. Data: 2002-12-05 23:11:26
Temat: Re: PIEPRZONY KRAJ! - TRZEBA UCIEKAC !!!!!!!!!!
Od: "GreG" <g...@w...pl>
> Czekając na swoją kolej, pogadała sobie z ludziskami i kopara jej opadła,
> jak się okazało, że na dziesięć osób, tylko jedna naprawdę chciała dostać
> pracę. Pozostałym dobrze jest na zasiłku. Jak stracą zasiłek, to się
> rozejrzą za pracą.
Wierzyc sie nie chce, ze ludziom to wystarcza.
Prawda zapewne jest taka, ze bezrobotni na zasilku pracuja sobie na czarno
tym samym traktujac zasilek jako "staly dochod".
Moze byc rowniez tak, ze bedac na zasilku szukaja na wlasna reke pracy,
ktora da im satysfakcje. Moze warto poszukac dluzej i znalezc cos naprawde
ciekawego niz "mycie kibli" lub "taniec na rurze", ktory bedzie chcial
wcisnac UP by pozbyc sie zasilkowicza.
A skoro panstwo daje taka mozliwosc wielu z niej korzysta. I tego nikt nie
zmieni, tym bardziej ze pan Plaszczyca tylko bije piane zamiast cos zrobic
w tym kierunku. Narzekaniem nie obnizy podatkow.
GreG
-
526. Data: 2002-12-05 23:14:02
Temat: Re: PIEPRZONY KRAJ! - TRZEBA UCIEKAC !!!!!!!!!!
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
nie zrozumiał tonu wypowiedzi !!!
ROTFL
Wrangler
-
527. Data: 2002-12-05 23:17:40
Temat: Re: PIEPRZONY KRAJ! - TRZEBA UCIEKAC !!!!!!!!!!
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
ja kończę z tobą ten wątek bo masz za dużo jadu jak u żmiji !!!!
Wrangler
-
528. Data: 2002-12-05 23:22:11
Temat: Re: co trzeba umiec zeby znalezc prace (bylo pieprzony kraj..)
Od: "GreG" <g...@w...pl>
Użytkownik "TS" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:asom92$6t2$1@news.onet.pl...
> Ostatnio zwolniliśmy sprzątaczkę. Jak przyszła do nas, to "bardzo jej na
> pracy zależało" itd, a jak popracowała 2 tygodnie, to jej się odminiło.
> Efekt jej pracy był coraz gorszy, no i rozstaliśmy się.
A dlaczego jej sie odmienilo? Jaka zaproponowales jej pensje?
400zl miesiecznie? A czego wymagales?
> I teraz, to że ona jest bezrobotna, to czyja to jest wina? Rządu?
Moze pracuje gdzie indziej?
GreG
-
529. Data: 2002-12-05 23:57:07
Temat: Re: PIEPRZONY KRAJ! - TRZEBA UCIEKAC !!!!!!!!!!
Od: "TS" <f...@o...pl>
> > Czekając na swoją kolej, pogadała sobie z ludziskami i kopara jej
opadła,
> > jak się okazało, że na dziesięć osób, tylko jedna naprawdę chciała
dostać
> > pracę. Pozostałym dobrze jest na zasiłku. Jak stracą zasiłek, to się
> > rozejrzą za pracą.
>
> Wierzyc sie nie chce, ze ludziom to wystarcza.
> Prawda zapewne jest taka, ze bezrobotni na zasilku pracuja sobie na czarno
> tym samym traktujac zasilek jako "staly dochod".
No skoro siedzą w pośredniaku, to raczej nie pracują.
A ci, którzy tak właśnie robią, to zwyczajni oszuści i złodzieje, a okradają
nie tylko płacących podatki, ale również tych, którym pomoc jest naprawdę
potrzebna.
> Moze byc rowniez tak, ze bedac na zasilku szukaja na wlasna reke pracy,
> ktora da im satysfakcje. Moze warto poszukac dluzej i znalezc cos naprawde
> ciekawego niz "mycie kibli" lub "taniec na rurze", ktory bedzie chcial
> wcisnac UP by pozbyc sie zasilkowicza.
A uczciwiej byłoby "myć kible" i szukać.
> A skoro panstwo daje taka mozliwosc wielu z niej korzysta. I tego nikt nie
> zmieni, tym bardziej ze pan Plaszczyca tylko bije piane zamiast cos zrobic
> w tym kierunku. Narzekaniem nie obnizy podatkow.
Podobnie, jak narzekaniem, nie zmniejszy się bezrobocia.
--
______________________
Pozdrawiam
TS
-
530. Data: 2002-12-06 00:04:38
Temat: Re: co trzeba umiec zeby znalezc prace (bylo pieprzony kraj..)
Od: Shrek <l...@w...pl>
Dnia 06 gru 2002, "TS" <f...@o...pl> zapodal(a):
> Teoretycznie:
> To jest właśnie ten punkt, w którym nie zgadzam się z Adamem. Czasem
> zdarza się, że człowiek nie ma wpływu na pewne wydarzenia.
> Ale to tylko margines bezrobocia, większość to jednak ...
A mnie wkurzaja jednoznaczne oceny Adama. No i wlasnie takie teksty,
"Wszystkie powodzenia/niepowodzenia to efekt działań danego człowieka".
Przeciez to oczywista nieprawda. Miedy innymi od tego, ale nie tylko i
nawet chyba nie w glownej mierze. Jakbys mial pecha to moglbys sie urodzic
w Czeczenni i mowili by o tobie "terrorysta". Jakbys mial wiecej szczescia
tobys sie urodzil w Szwajcarji. Chyba w znacznie wiekszym stopniu
wplyneloby to na twoje powodzenia lub niepowodzenia, niz to czego chcesz i
jak sie do tego przykladasz? Na polskie warunki przeloz sobie urodzilem
sie w Warszawie, rodzice dali mi mozliwosc zdobycia wyksztalcenia w
opozycji do: urodzilem sie w bloku kolo PGR skonczylem podstawowke, wtedy
PGR zamkneli a stary wydaje resztki kasy na tanie wino.
> Praktycznie:
> Osoba niepełnosprawna często łatwiej znajdzie pracę. Dla pracodawcy
> są to znacznie niższe koszty.
A jak czlowiek nie ma wyszego wyksztalcenia i przez 20 lat pracowal
fizycznie?
> Ostatnio zwolniliśmy sprzątaczkę. Jak przyszła do nas, to "bardzo jej
> na pracy zależało" itd, a jak popracowała 2 tygodnie, to jej się
> odminiło. Efekt jej pracy był coraz gorszy, no i rozstaliśmy się.
> I teraz, to że ona jest bezrobotna, to czyja to jest wina? Rządu?
Zalezy. Ile jej placiles np. Moze sobie znalazla robote na czarno gdzie
jej wiecej placa. To jest wina rzadu i parlamentu, ze nie oplaca sie
legalnie zatrudniac ludzi.