Dnia pańskiego sobota, 17 września 2005 01:31 szanowny(a) Marek Rydzy
zamieścił(a) na forum publicznym pl.praca.dyskusje co następuje:

> amol napisał:
>
>> powiedzcie mi prosze co sadzicie o firmie www.rinf.pl ?
>
> Jak na razie jest nieźle. Zobaczymy co będzie dzisiaj (czeka mnie
> szkolenie
> w Rinfie, we Wrocławiu, przed rozmową z Siemensem).
>
> Znalazłem ich ogłoszenie serwisie gumtree.pl, wysłałem CV i LM. Na drugi
> dzień zadzwoniła do mnie pani z krakowskiego oddziału, sprawdziła
> praktycznie moją znajomość angielskiego oraz zapytała ogólnie o moją
> dotychczasową karierę i kwalifikacje, a następnie umówiła się na rozmowę
> osobistą i testy w Krakowie.
>
> Przyjechałem do Krakowa, odbyliśmy długą rozmowę na temat moich
> dotychczasowych zajęć, znowu nastąpiła krótka rozmowa po angielsku.
>
> Po paru dniach odebrałem telefon z Wrocławia, w którym powiadomiono mnie o
> szkoleniu i rozmowie w Siemensie.
>
> _Podsumowując:_ jak na razie jestem zadowolony, zobaczymy co będzie dalej.

Czyli zostaniesz zatrudniony przez RINF, a płacić Ci będą koło 1000 zł mniej
niż byś dostawał w Siemensie. Zgadza się?

PS. Możesz powiedzieć na jakie stanowisko?

--
Pozdrawiam Filip "Fatman" Kata
E-mail: admin(malpeczka)linuxace(kropeczka)net
GG: 1449640
In the world without walls why we need Windows and Gates?

do góry

> Jak na razie jest nieźle. Zobaczymy co będzie dzisiaj (czeka mnie
szkolenie
> w Rinfie, we Wrocławiu, przed rozmową z Siemensem).

Nie obiecuj sobie zbyt wiele. Znam pare osob ktore byly na rozmowie i
szkoleniu, niby je przeszly... i potem CISZA choc w Rinfie zapewniano te
osoby o szybkim kontakcie. Na samym szkoleniu podobno warto byc,
przynajmniej potem wiadomo jak gadac z ludzmi z Siemensa.

> Znalazłem ich ogłoszenie serwisie gumtree.pl, wysłałem CV i LM. Na drugi
> dzień zadzwoniła do mnie pani z krakowskiego oddziału, sprawdziła
> praktycznie moją znajomość angielskiego oraz zapytała ogólnie o moją
> dotychczasową karierę i kwalifikacje, a następnie umówiła się na rozmowę
> osobistą i testy w Krakowie.
> Przyjechałem do Krakowa, odbyliśmy długą rozmowę na temat moich
> dotychczasowych zajęć, znowu nastąpiła krótka rozmowa po angielsku.

Co do Krakowa nie wiem, nie wypowiadam sie. Do czego tam rekrutuja,
Motoroli?

> Po paru dniach odebrałem telefon z Wrocławia, w którym powiadomiono mnie o
> szkoleniu i rozmowie w Siemensie.

A podali Ci termin rozmowy w Siemensie? Jestes pewien ze w Siemensie a nie
Rinfie? Jesli rozmowa ma byc rzeczywiscie w Siemensie to moze cos z tego
bedzie.

U mnie wygladalo to tak:

Wyslalem CV, bardzo szybki telefon z Rinfa ze poszukuja ludzi dla Siemensa
do jakiegos projektu. Wstepna rozmowa sprawdzajaca angielski, zaproszenie na
rozmowe do Wroclawia. Na rozmowie pare pytan o projekty i zainteresowania,
po angielsku i polsku, potem test psychologiczny i ew. test z programowania
czy co tam jest potrzebne (ja akurat wypelnialem z Linuxa). Potem
dowiadywalem sie o wyniki rozmowy, bylo pozytywnie, ale okazalo sie ze
jednak wcale nie maja zadnego konkretnego projektu do ktorego szukaja ludzi,
mialem czekac na info od nich i szkolenie. Ze szkoleniem sie obudzili po 2
m-cach kiedy juz znalazlem inna interesujaca prace...

> _Podsumowując:_ jak na razie jestem zadowolony, zobaczymy co będzie dalej.

Zapewne nic:/ Z tego co wiem na rozmowe zapraszaja wszystkich ktorzy
wysylaja CV, a na to okoloweekendowe szkolenie prawie wszystkich (jesli
jestes po IT to musisz zdac test, jesli telecom wystarcza studia). Tak
naprawde o tym czy sie dostaniesz do Siemensa decyduje project manager z
Siemensa ktory dostaje od Rinfa Twoje CV. Albo sie nim zainteresuje, albo
nie. Lepiej chyba wyslac aplikacje ze strony Siemensa, przynajmniej nie
tracisz czasu (wazne szczegolnie jak pracujesz i rozmowa/szkolenie w Rinfie
to stracony dzien urlopu).

Ciekaw jestem jak to wszystko sie oplaca takiemu Rinfowi. Robia straszna
masowke, dostaja pieniadze za kazda przepytana osobe? Tworza jakas baze
danych, sprzedaja ja i za to maja $? Nie wiem, dla mnie to zagadka:-)

Co do zarobkow w Siemensie: ze dwa lata temu programista-absolwent mial na
wejsciu 2,5k netto, teraz stawki podobno sie obnizyly. Mimo wszystko jak na
kogos bez doswiadczenia to bardzo przyzwoicie.

pozdr
zasiu

do góry

On Sat, 17 Sep 2005 10:52:17 +0200, "zasiu" <z...@n...gower.pl>
wrote:

>Ciekaw jestem jak to wszystko sie oplaca takiemu Rinfowi. Robia straszna
>masowke, dostaja pieniadze za kazda przepytana osobe? Tworza jakas baze
>danych, sprzedaja ja i za to maja $? Nie wiem, dla mnie to zagadka:-)
swoja droga wlasnie interesuje mnie na jakiej to jest zasadzie; moze nie tyle
ile i jak konkretnie rozlicza sie siemens/rinf; a raczejjak to wyglasda od
strony osoby zatrudnianej; czy zatrudniana jest bezposrednio w siemensie czy
w rinfie? jesli ktorys z tych przypadkow to na jakich zasadach?
>pozdr
>zasiu
>


--
Pozdrawiam,
Andrzej

do góry

> >Ciekaw jestem jak to wszystko sie oplaca takiemu Rinfowi. Robia straszna
> >masowke, dostaja pieniadze za kazda przepytana osobe? Tworza jakas baze
> >danych, sprzedaja ja i za to maja $? Nie wiem, dla mnie to zagadka:-)

> swoja droga wlasnie interesuje mnie na jakiej to jest zasadzie; moze nie
tyle
> ile i jak konkretnie rozlicza sie siemens/rinf; a raczejjak to wyglasda od
> strony osoby zatrudnianej; czy zatrudniana jest bezposrednio w siemensie
czy
> w rinfie? jesli ktorys z tych przypadkow to na jakich zasadach?

Z tego co wiem:
Rinf prowadzi tylko rekrutacje (zatrudnienie w Siemensie).
Natomiast inna firma poszukujaca ludzi do Siemensa, Power Media, zatrudnia
ich sama.

pozdr
zasiu

do góry

Dnia pańskiego sobota, 17 września 2005 11:50 szanowny(a) zasiu zamieścił(a)
na forum publicznym pl.praca.dyskusje co następuje:

> Z tego co wiem:
> Rinf prowadzi tylko rekrutacje (zatrudnienie w Siemensie).

Nie

> Natomiast inna firma poszukujaca ludzi do Siemensa, Power Media, zatrudnia
> ich sama.

Rinf również zatrudnia wszystkich aplikujących i później 'wynajmuje'
wynajmuje ich Siemensowi w ramach outsourcingu.

--
Pozdrawiam Filip "Fatman" Kata
E-mail: admin(malpeczka)linuxace(kropeczka)net
GG: 1449640
In the world without walls why we need Windows and Gates?

do góry

zasiu wrote:
> Co do Krakowa nie wiem, nie wypowiadam sie. Do czego tam rekrutuja,
> Motoroli?

Z tego co wiem to Motorola sama ma dział HR i również
sama rekrutuje, nie korzysta z usług innych firm.

do góry

[ciach]

> Pozdrawiam
> Marek Rydzy

Zapewne niedługo Ci minie ten hurraoptymizm, bo... jak jeszcze nie
zauważyłeś wszystko, co Cię dotychczas spotkało, odbywa się wewnątrz Rinf-a,
a decyzje zapadają w _Siemensie_, który zapewne jeszcze o Tobie nawet nie
wie:-) Ale życzę powodzenia, może akurat:-)

pozdr
zasiu

do góry

amol <a...@d...this.o2.pl> napisał(a):

> powiedzcie mi prosze co sadzicie o firmie www.rinf.pl ?

Co mogę powiedzieć? Dostałem przez nich pracę. Zarabiam bardzo dobrze, więc
nie interesuje mnie ile rinf bierze dla siebie. Stać mnie na wynajecie
mieszkania i całkiem przyjemne życie :). Jestem bardzo zadowolony. Polecam.

Firma zatrudnia u siebie a potem wynajmuje swoich pracowników innym firmom.
W firmie, w której pracuję (duuuuża niemiecka firma :) chyba ponad 90%
pracowników to ci z rinfu lub power media. Gdzieś koło początków września
znów doszła do nas spora grupa nowych pracowników (właśnie z rinfu i z power
media).

A tym którym marudzą radzę trochę się podszkolić. Jeżeli rinf nie odpowiada
to znaczy że słabo wam poszło.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia pańskiego sobota, 1 października 2005 12:10 szanowny(a) zamieścił(a)
na forum publicznym pl.praca.dyskusje co następuje:

> Firma zatrudnia u siebie a potem wynajmuje swoich pracowników innym
> firmom. W firmie, w której pracuję (duuuuża niemiecka firma :) chyba ponad
> 90% pracowników to ci z rinfu lub power media.

Prawda. Szkoda, że mają zazwyczaj umowę na 1 rok i dopiero po tym czasie
mogą, ale nie muszą, dostać ofertę pracy od tej dużej firmy.

> Gdzieś koło początków
> września znów doszła do nas spora grupa nowych pracowników (właśnie z
> rinfu i z power media).

Prawda

> A tym którym marudzą radzę trochę się podszkolić.

Dzięki

> Jeżeli rinf nie
> odpowiada to znaczy że słabo wam poszło.

Rinf nie odpowiadał bo brał dla siebie 1000 zł za wynajmowanie pracowników,
ale na szczęście olałem Rinf i złożyłem aplikację bezpośrednio do tej dużej
niemieckiej firmy - Siemensa i wczoraj byłem u nich na rozmowie o pracę.
Moje przypuszczenia się potwierdziły i z przyjemnością będę pracował dla
Siemensa, a nie dla Rinfu, w którym Pani mi wciskała kit, że oni są jedyną
firmą w Polsce, która rekrutuje do Siemensa. Takich firm jest 5. Do tego
sam Siemens również rekrutuje. Cieszę się, że ominąłem rekrutację w Rinfie
bo testy były na dość niskim poziomie, tak jak osoba rekrutująca.

--
Pozdrawiam Filip "Fatman" Kata
E-mail: admin(malpeczka)linuxace(kropeczka)net
GG: 1449640
In the world without walls why we need Windows and Gates?

do góry