-
11. Data: 2003-01-30 12:00:50
Temat: Re: co potem ????
Od: Magge <m...@p...onet.pl>
> sa tu ludzie
> ktorzy deklaruja zrobienie prostego sklepu internetowego
> za 600 zl, a to juz
> ewidentne psucie rynku :))
Tu na Pd-wsch tez sa tacy co twierdza ze za strone z
podstronami, formularzami itp 200zl to wygorowana cena.
-
12. Data: 2003-01-30 12:30:14
Temat: Re: co potem ????
Od: "Asia Kubiak" <a...@b...pl>
Uzytkownik "Magge" <m...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:b1b40t$c9p$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> > sa tu ludzie
> > ktorzy deklaruja zrobienie prostego sklepu internetowego
> > za 600 zl, a to juz
> > ewidentne psucie rynku :))
>
>
> Tu na Pd-wsch tez sa tacy co twierdza ze za strone z
> podstronami, formularzami itp 200zl to wygorowana cena.
czekaj, to jest podejscie zleceniodawcow czy zleceniobiorcow? W sumie jednym
i drugim krzywde by za to zrobic nalezalo ;))
Asiek
-
13. Data: 2003-01-30 12:57:08
Temat: Re: co potem ????
Od: Magge <m...@p...onet.pl>
>
>
> czekaj, to jest podejscie zleceniodawcow czy
> zleceniobiorcow? W sumie jednym
> i drugim krzywde by za to zrobic nalezalo ;))
Zleceniodawcow bo ich tak zleceniobiorcy przyzwyczaili,
dopiero jak sie z reguly okazuje co dostaja za te 200zl to
sie czasem komus szkoda robi ze wiecej nie przeznaczyli na
ten cel, a reszte cieszy to ze tylko tyle wydali a maja
przeciez strone www.
-
14. Data: 2003-01-30 13:16:52
Temat: Re: co potem ????
Od: "Jarek Czyrko" <kadron[spam_killer]@wp.pl>
> > Mysle ze mimo wszystko caly czas potrzebnym zawodem
> > bedzie informatyk ale specjalista:
> > [...]
>
> Bzdura. Jeśli nic się w tym kraju nie zmieni po wejściu do
> Unii, to ZAPOMNIJ.
>
> Ilu może być informatyków w np. urzędzie gminy ?
> Jeden ? Dwóch ? A programistów ?
> Człowieku, w tym kraju po prostu NIE MA tylu miejsc
> pracy, żeby starczyło dla wszystkich "fachowców" !
>
> czasów dobrej koniunktury.
>
> --
> Pozdrówka
> Vetch
> http://vetch.magot.pl/
>
Mam wrazenie, ze nie przeczytales mojego postu. Zdaje sobie sprawe ze
licencjonowanych informatykow oraz technikow informatykow jest jak mrowek.
Ale wez pod uwage ze ja mowie o specjalistach. Sam dopiero sie ucze (pozno
zaczalem) ale mam kilkoro znajomych, ktorzy sa naprawde niezli w tym co
robia i nie moge powiedziec zeby narzekali na brak pracy. Pozatym wez pod
uwage, ze zawod informatyka jest ponad miejscowy. Mozesz mieszkac w Klewkach
pod Olsztynem a pisac soft czy robic strony dla spolki Kanadyjsko -
Amerykanskiej zatrudniajacej 2000 osob (uwaga: przyklad przejaskrawiony). Co
do unii sie nie zgadzam. Ja sam nie mam teraz mozliwosci wyjechac na czarno
pracowac w zawodzie (rodzina: żona, dziecko) ale jak otworzy sie Irlandia
(caly czas szukaja w branzy) i Anglia (jak poprzednio) to kto wie czy nie
zrobimy malego zwrotu akcji.
Poza tym prosze wziac pod uwage za jestesmy slabo zinformatyzowanym krajem.
Przyjdzie czas ze zostanie na nas (cywilach, przedsiebiorcach, innych)
wymuszona informatyzacja (patrz obecnie ZUS). I co myslisz, ze nie bedzie
zapotrzebowania na informatykow? Ja sadze ze bedzie.
Pozdrawiam Jarek.
P.S. Slowo "Bzdura" zwlaszcza wykrzyczane ma wymiar negatywny. Ja nie biore
tego do siebie ale przestrzegam przed co bardziej nerwowymi egzemplarzami.
-
15. Data: 2003-01-30 13:37:47
Temat: Re: co potem ????
Od: Mateusz Wojcik <b...@s...uci.agh.edu.pl>
> Nie wiem czy z tą informatyką nie jest tak tak jak z "Marketing i
> Zarządzanie" kilka lat temu co spowodowało armię bezrobotnych w tej
> specjalizacji. Chciałbym się mylić, ale mam wrażenie, że teraz co druga
> osoba robi informatykę. Może psychologia, ludzi z problemami przybywa i
> będzie przybywać.
Wez pod uwage, ze mianem informatyka okresla sie zarowno osobe ktora
skonczyla pelne studia w tym kierunku jak i ludzi ktorzy nauczyli sie
php na podstawie ksiazki "PHP dla opornych" ;) i robia sklepy internetowe
do ktorych mozna sie wlamac w przyslowiowe 15 minut. Co wiecej, dla wielu
osob informatyk to jest ktos, kto potrafi zreinstalowac windowsy jak cos
sie w nich zaczyna sypac :)
Matt
--
All that we see or seem is but a dream within a dream.
- Edgar Allan Poe
-
16. Data: 2003-01-30 14:43:43
Temat: Re: co potem ????
Od: "winetu" <P...@p...onet.pl>
Wez pod uwage, ze mianem informatyka okresla sie zarowno osobe ktora
skonczyla pelne studia w tym kierunku jak i ludzi ktorzy nauczyli sie
php na podstawie ksiazki "PHP dla opornych" ;) i robia sklepy internetowe
do ktorych mozna sie wlamac w przyslowiowe 15 minut. Co wiecej, dla wielu
osob informatyk to jest ktos, kto potrafi zreinstalowac windowsy jak cos
sie w nich zaczyna sypac :)
Zgadzam się, ale nie zmienia to faktu, że ludzi studiujących informatykę,
czy też robiących technika informatyka, licea o tym profilu itp. jest wiele
tysięcy i nasza gospodarka ich nie wchłonie.
-
17. Data: 2003-01-30 22:27:05
Temat: Re: co potem ????
Od: flyer <f...@p...gazeta.pl>
Magge wrote:
> Zleceniodawcow bo ich tak zleceniobiorcy przyzwyczaili, dopiero jak sie
> z reguly okazuje co dostaja za te 200zl to sie czasem komus szkoda robi
> ze wiecej nie przeznaczyli na ten cel, a reszte cieszy to ze tylko tyle
> wydali a maja przeciez strone www.
Troche OT - za GW Stoleczna z dnia 29.01.2003 - jakas firma wygrala na
Woli przetarg na konserwacje zieleni, proponujac - 7 gr za roboczogodzine.
Flyer
-
18. Data: 2003-01-30 22:32:57
Temat: Re: co potem ????
Od: flyer <f...@p...gazeta.pl>
Mateusz Wojcik wrote:
> Co wiecej, dla wielu
> osob informatyk to jest ktos, kto potrafi zreinstalowac windowsy jak cos
> sie w nich zaczyna sypac :)
To popatrz na to z perspektywy szefa malej lub sredniej firmy -
informatyk do tego, drugi do tamtego itd. Dodatkowo na informatykach
ciazy odium, ze sa czyms w rodzaju pracownikow biurowych - tylko w
spolkach informatycznych ich profil jest zgodny z profilem firmy, w
reszcie sa tylko kolejnymi pracownikami administracyjnymi. Bo to, ze
komputer i programy maja dzialac, to sie juz przyjmuje za standard, tak
jak to, ze w kiblu ma byc czysto ;).
Flyer
-
19. Data: 2003-01-30 22:51:53
Temat: Re: co potem ????
Od: flyer <f...@p...gazeta.pl>
Magge wrote:
>> sa tu ludzie
>> ktorzy deklaruja zrobienie prostego sklepu internetowego za 600 zl, a
>> to juz
>> ewidentne psucie rynku :))
Bo jeszcze nie zrozumieliscie, czym jest informatyka
wirtualna/programistyczna (w odroznieniu np. od kabelkologii). Tu
wszystko mozna nabyc za darmo, niezaleznie od prob zniechcecenia innych
do robienia darmowego portfolio - programy, informacje, podreczniki,
strony itd. Jakos nie widze wielkiej trwogi, ze rozne firmy i ludzie
produkuja czy oferuja darmowe oprogramowanie, kompilatory itd. Odwolujac
sie do rzeczywistej gospodarki, taka sytuacje mozna porownac do dawania
kazdemu chetnemu za darmo, w pelni wyposazonej fabryki. Jak myslisz,
jaka sytuacje spowoduje pelny i niczym nieskrepowany (zwlaszcza cenami -
polecam lekture cennika np. AutoCada) dostep do srodkow produkcji i
dokumentacji --> pelna konkurencja, niczym nieograniczona, gdzie cena
towaru dazy do 0!
Flyer
Ps. Troche mi sie skopsalo i wysylam jeszcze raz, ale przy okazji wpadl
mi w oko post o pit-ach. Nie jestem negatywnie do tego nastawiony, ale
ten przyklad pokazuje specyfike tego rynku - nawet jak wyprodukujesz
super uzyteczny program, to i tak go nie sprzedaz, bo zaraz pojawia sie
darmowe wersje.
-
20. Data: 2003-01-31 00:37:56
Temat: Re: co potem ????
Od: "majcherx" <m...@p...onet.pl>
> Co młodzież kończąca Gimnazjum ma ze sobą zrobic, jake kirunki opłaca sie
> teraz kończyć, aby nie zostac na lodzie-bez pracy.
> Obecnie kończe Gimnazjum, czeka mnie egzamin potem wybór szkoły. Jak
słysze
> codziennie o zwiekszającej sie liczbie bezrobotnych zaczynam sie bać co
> bedzie za za te pare lat jak mnie bedzie czekało szukanie pracy????
Cześć!
Wydaje mi się bo przecież pewien być nie mogę ze ta recesja która teraz jest
i która poniekąd dotyczy mnie samego, Ciebie już w takim stopniu nie
dotknie. Reasumując, w chwili obecnej bardzo ciężka, tragiczna sytuacja na
rynku pracy nie jest wiążąca z stanem który może ukazać się akurat w tym
czasie w którym Ty będziesz poszukiwać pracy. Moja rada brzmi rób co lubisz
robić najlepiej i co robisz dobrze.