-
1. Data: 2004-11-09 12:59:39
Temat: co jest twoim najwiekszym osiagnieciem
Od: "hum" <...@...pl>
Co odpowiedzieć potencjalnemu pracodawcy na to głupie pytanie?
-
2. Data: 2004-11-09 13:08:49
Temat: Re: co jest twoim najwiekszym osiagnieciem
Od: Kira <k...@e...pl>
Re to: hum [Tue, 9 Nov 2004 13:59:39 +0100]:
> Co odpowiedzieć potencjalnemu pracodawcy na to głupie pytanie?
A dlaczego "glupie"? Nie masz ani jednego osiagniecia
na swoim koncie o ktorym warto wspomniec?
Kira
-
3. Data: 2004-11-09 13:28:57
Temat: Re: co jest twoim najwiekszym osiagnieciem
Od: "McDooha" <m...@p...pl>
> Co odpowiedzieć potencjalnemu pracodawcy na to głupie pytanie?
Wedlug mnie to pytanie to pikus w porownaniu do pytania: A jakie sa Pana/i
oczekiwiania finansowe? Szczegolnie jezeli jest to kilka pierwszych prac
...
Przykladowe osiagniecia:
ukonczenie interesujjacego mnie kierunku studiow, jakis tam odbyty staz,
jakies osiagniecie bardziej namaclane (nagroda, wyroznienie, wziecie
udzialu w.... ), zrobienie czegos konkretnego (np projket taki to a taki,
strona www itd itp), ukonczenie kursu takiego to a takiego, certfyikat
jezykowy ....
generalnie: szukaj - mysl - i przede wszytkim nie boj sie chwalic (nikt Cie
lepiej nie zareklamuje od Ciebie samego;-)))
powodzenia,
Magda
-
4. Data: 2004-11-09 15:58:30
Temat: Re: co jest twoim najwiekszym osiagnieciem
Od: "Bolek" <c...@o...pl>
> ...
> Przykladowe osiagniecia:
to tak przy okazji... a jakie odpowiedzi na inne glupie pytanie:
"co bylo najbardziej szalona rzecza jaka zrobila Pan w zyciu?"
pozdrawiam
B
-
5. Data: 2004-11-09 16:56:12
Temat: Re: co jest twoim najwiekszym osiagnieciem
Od: "Omen" <n...@t...pl>
Użytkownik "Kira" <k...@e...pl> napisał w wiadomości
news:cmqfh6$7ck$1@inews.gazeta.pl...
>
> A dlaczego "glupie"? Nie masz ani jednego osiagniecia
>na swoim koncie o ktorym warto wspomniec?
Spoko mam puchar miasta za bieg przełajowy na 6km , wyróżnienie w konkursie
poezji śpiewanej, kilka opublikowanych wierszy - to już dostanę tę robotę
sprzedawcy, magazyniera, kierowcy, ankietera, domokrążcy.....etc????:)))
Takie pytanka zwalają mnie z nóg
Pozdrawiam
--
Omen
&&&Mobilis in Mobili&&&
-
6. Data: 2004-11-09 18:17:08
Temat: Re: co jest twoim najwiekszym osiagnieciem
Od: "To Pisał Romek" <redakcja_v@tralala@gazeta.pl>
> "co bylo najbardziej szalona rzecza jaka zrobila Pan w zyciu?"
odlałem sie do rzeki w centrum miasta na okamerowanym moście :)
-
7. Data: 2004-11-09 21:02:57
Temat: Re: co jest twoim najwiekszym osiagnieciem
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:cmqpfd$hth$1@achot.icm.edu.pl Bolek <c...@o...pl>
pisze:
> to tak przy okazji... a jakie odpowiedzi na inne glupie pytanie:
> "co bylo najbardziej szalona rzecza jaka zrobila Pan w zyciu?"
Wybierz sobie:
1. Czemu mnie PAN o to zapytała? ;)))
2. Przepraszam, ale zbyt krótko się znamy, aby o tym mówić.
3. To moja sprawa, proszę nie przekraczać granic dobrego tonu.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
8. Data: 2004-11-09 23:04:11
Temat: Re: co jest twoim najwiekszym osiagnieciem
Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Omen" <n...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cmqt5d$l9v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Kira" <k...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:cmqfh6$7ck$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > A dlaczego "glupie"? Nie masz ani jednego osiagniecia
> >na swoim koncie o ktorym warto wspomniec?
>
> Spoko mam puchar miasta za bieg przełajowy na 6km , wyróżnienie w
> konkursie poezji śpiewanej, kilka opublikowanych wierszy - to już
> dostanę tę robotę sprzedawcy, magazyniera, kierowcy, ankietera,
> domokrążcy.....etc????:)))
Odpowiedź na takie pytanie doskonale może pokazać, jakim człowiekiem jest
starający się o pracę. A to wcale nie jest mniej wazne od jego kwalifikacji,
o ile ma pracowac z ludźmi, a nie hermetycznie zamknięty w jakims schronie -
wtedy, faktycznie, nie przeszkadza, jeżeli uważa za swoje największe
osiągnięcie zabicie trzech moli jedną kulką ;P
Sigurd
-
9. Data: 2004-11-09 23:13:14
Temat: Re: co jest twoim najwiekszym osiagnieciem
Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:cmrb8o$u1b$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:cmqpfd$hth$1@achot.icm.edu.pl Bolek <c...@o...pl>
> pisze:
>
>> to tak przy okazji... a jakie odpowiedzi na inne glupie pytanie:
>> "co bylo najbardziej szalona rzecza jaka zrobila Pan w zyciu?"
> Wybierz sobie:
> 1. Czemu mnie PAN o to zapytała? ;)))
o, to mi się podoba ;-)
> 2. Przepraszam, ale zbyt krótko się znamy, aby o tym mówić.
> 3. To moja sprawa, proszę nie przekraczać granic dobrego tonu.
A to - zależy. Jakbym usłyszał taką odpowiedź, to bym próbował ustalić, czy
kandydat jest osobnikiem pozbawionym odrobiny dystansu do świata i siebie
samego, czy z marszu chce ustawić się w pozycji przeciwnika w stosunku do
pracodawcy (co czasami może byc akceptowalne, ale nie zawsze), czy po prostu
dotknąłem sfery, którą uważa za bardzo prywatną - co mnie osobiście dziwi,
ale ok, każdy ma inną sferę prywatności.
A w ogóle - to ja bym takich pytań nie zadał, ale w czasach, kiedy
rekrutowałem ludzi, zawsze chciałem porozmawiać o ich hobby - to bardzo dużo
mówi o człowieku, a jeszcze więcej mówi to, czy potrafi o tym hobby
opowiedzieć... I to naprawdę jest równie ważne jak suche kwalifikacje -
miałem okazję widzieć taki zespół, w którym było kilku całkiem niezłych
pracowników, a potem został dokooptowany człowiek o kwalifikacjach wręcz
doskonałych, przewyższający ich wyraźnie, tyle że społecznie niedostosowany.
I cały zespół się prawie rozsypał. Prawie, bo na szczęście w porę ów geniusz
został usunięty.
Sigurd
-
10. Data: 2004-11-10 00:08:22
Temat: Re: co jest twoim najwiekszym osiagnieciem
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
Użytkownik "Tomasz Brzeziński" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cmrj62$mnq$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
> news:cmrb8o$u1b$1@news.dialog.net.pl...
> > 2. Przepraszam, ale zbyt krótko się znamy, aby o tym mówić.
> > 3. To moja sprawa, proszę nie przekraczać granic dobrego tonu.
>
> A to - zależy. Jakbym usłyszał taką odpowiedź, to bym próbował ustalić,
czy
> kandydat jest osobnikiem pozbawionym odrobiny dystansu do świata i siebie
> samego, czy z marszu chce ustawić się w pozycji przeciwnika w stosunku do
> pracodawcy (co czasami może byc akceptowalne, ale nie zawsze), czy po
prostu
> dotknąłem sfery, którą uważa za bardzo prywatną - co mnie osobiście dziwi,
> ale ok, każdy ma inną sferę prywatności.
W takim razie:
4. Proszę, możemy spróbować wymienić informacje na ten temat, ja również
chętnie dowiem się tego samego o tutejszych pracownikach, szefach, a także i
Panu.
W końcu kandydatowi przyjdzie (ewentualnie) spędzać min. 1/3 najbliższego
okresu swojego życia wśród tych ludzi, współpracować z nimi, a związanie się
z firmą to przede wszystkim fundamentalna sprawa ustalenia materialnej
podstawy bytu swojego i rodziny. W trakcie rozpoznawania tego czasochłonną
metodą gromadzenia doświadczeń można stracić znacznie lepszą okazję
zatrudnienia. Tak więc kandydat ma co najmniej takie samo prawo dowiedzieć
się, czy chce w tym zespole pracować.
Zresztą reakcja na pytania w znacznej mierze zależy od ogólnej atmosfery w
jakiej są zadawane, subiektywnej reakcji pytanego na osobę pytającego,
kontekstu i - jak słusznie zauważyłeś - granicy ochrony własnej prywatności.
Ryzyko fałszywej oceny osobowości jest IMHO znaczne, w odróżnieniu od
kwalifikacji, które wiarygodnie określić znacznie łatwiej.
Nigdy nie odbyłem (po żadnej stronie) rozmowy rekrutacyjnej w postaci często
opisywanej na tej grupie, ale jedyną akceptowalną dla mnie jej formą jest
uczciwa rozmowa równoprawnych partnerów w celu ustalenia obopólnie
satysfakcjonujących warunków lub stwierdzenia niemożliwości ich zaistnienia.
--
Pozdrawiam
Jotte