-
21. Data: 2002-12-03 17:47:50
Temat: Re: ciezkie czsy
Od: "Krzysztofsf" <K...@p...gazeta.pl>
> Sorry koles, ale to bzudry. Tak sie sklada, ze pracuje w centrali banku
jako
> administrator, i na slowo 1800, czy brutto czy na reke to ci sie nawet
koles
> z help-desku rozesmieje w twarz. Banki placa, i to placa dobrze, ostatnio
> przyszli kolesie ktorzy na wstepie dostali wiecej niz ja po prawie dwoch
> latach pracy i awansie.
A czy znasz stawki w oddzialach i innych filiach regionalnych Twojego banku
?
Ze nie wspomne o konkurencyjnych?
Bo wydaje mi sie, ze nie bierzesz pod uwage tego aspektu. W centrali
przewaznie jest lepiej (z tym, ze jak moja byla firma z centrala w jednym z
maist wojewodzkich otworzyla filie w Warszawie, to tam akurat szeregowi
pracownicy mieli lepsze zarobki niz odpowiedniki z Poznania)
Pozdrawaim
Krzysztof
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
22. Data: 2002-12-03 18:07:22
Temat: Re: ciezkie czsy
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> Z setką kandydatów to ty się musisz zmierzyć jak wysyłasz
> CV. Twierdzisz że doświadczenie i kwalifikacje to słaba karta przetargowa?
Tak trzeba się mierzyć ze 100-tką innych ! To mocna karta przetargowa
kwalifikacje i doswiadczenie, ale jesli masz do wyboru kilku najlepszych z
tej 100 to niestety ktoś dobry tej pracy nie otrzyma czy tak ? A co jeśli
jest to osoba, która no powiedzmy nie potrafi się zaprezentować ale jakiś
dorobek ma ? Takie osoby przecież też są i mają najtrudniej się przebić !!!
> i dostałem opieprz że za dużo - no i gdzie te setki? Przyznasz chyba że
> ten fakt stawia w innych świetle sprawę negocjacji płacowych? Jestem
> zdania że negocjować trzeba zawsze (no może poza sytuacją gdy druga strona
> z miejsca oferuje Ci to co chcesz) - wtedy pokazujesz że znasz swoją
Wiem doskonale że trzeba umieć negocjować, ale jeśli pracodawca widzi że
człowiekowi cholernie zależy to jest w stanie mu postawić każdy warunek
(jeśli trafi na jedynego żywiciela rodziny przykładowo, który musi rodzinę
wykarmić).
A setki zgłoszeń napływają, podam Ci przykład firma grupy kapitałowej Emax
poszukiwała wdrożeniowca. Dowiedziałem się "od zaplecza"
że zgłoszeń było dokładnie ponad 80, wartościowe oferty złożyło około 20
kandydatów. Po drugim etapie kierownik miał dylemat wybrać z 10 tylko 1
osobę. Wiesz co powiedział ? Że mu cholernie żal tak dobrych fachowców
(chodziło o Oracle, DBMS, SQL) ale nie jest 10 wstanie dać pracy. Może
przyjąć jednego. Tych 9 naprawdę dobrych, jeśli nie ma pracy to pewnie do
dziś kajają się aby cokolwiek dostać. Nie daj Boże jeśli mają małe dziecko,
czynsz do zapłacenia, żonę w domu co ją też zwolnili.
]> wartość i nie jesteś byle frajerem. Trzeba tylko uważać żeby negocjacje
> nie przerodziły się w "stawianie się" i pyskówkę.
> A tak w ogóle to lektura jakiejkolwiek książki na temat negocjacji
> pozwala spojrzeć zupełnie inaczej na takich co to 1500zł netto od doktora
> przyjmują ze smiechem na twarzy. (jak rozumiem nie chodziło u uśmiech
> zadowolenia że tak tanio...)
Wiesz Rygel są tacy którzy mają ubaw, jest to dla nich rozrywką jak widzą
człowieka zdesperowanego na rozmowie, łapiącego się brzytwy. To jest właśnie
polska codzienność i beznadzieja na rynku pracy.
Pozdrawiam
Wrangler
-
23. Data: 2002-12-03 18:08:04
Temat: Re: ciezkie czsy
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
"Krzysztofsf" <K...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:asiq4a$atc$1@news.gazeta.pl...
>
<cut>
>
> A czy znasz stawki w oddzialach i innych filiach regionalnych Twojego
banku
> ?
> Ze nie wspomne o konkurencyjnych?
> Bo wydaje mi sie, ze nie bierzesz pod uwage tego aspektu. W centrali
> przewaznie jest lepiej (z tym, ze jak moja byla firma z centrala w jednym
z
> maist wojewodzkich otworzyla filie w Warszawie, to tam akurat szeregowi
> pracownicy mieli lepsze zarobki niz odpowiedniki z Poznania)
>
Oczywiscie mowie o Warszawce. Zgadza sie, w innych miastach placa inaczej,
nawet, jesli jest to centrala firmy. Inne tez sa koszty zycia. W Bialymstoku
pracowalem za 950 brutto i tez zylem, utrzymywalem sie sam, mieszkalem z
przyjaciolmi (tak samo zreszta jak w Warszawie). Ale kolega Wrangler
uogolnil do bankow, a nie precyzowal miejsca, banki generalnie moga i czesto
chca zatrudniac fachowcow za godziwe pieniadze. Niedawno przyszli do nas
zieloni operatorzy AS-a. O ile mi wiadomo dostali niewielkie pieniadze. I
slusznie, bo niby za co? I tak maja farta ze moga zalapac doswiadczenie w
powaznej instytucji. Ludzie o ktorych bank zabiegal przyszli na innych
warunkach i tyle.
pozdr
/p
-
24. Data: 2002-12-03 18:09:05
Temat: Re: ciezkie czsy
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
"Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
news:asiqvh$cis$1@news2.tpi.pl...
> No to w takim razie moi koledzy na Sokolskiej w Katowicach w centrali ING
to
> łosie skoro tak mało zarabiają !!! Czyli albo ja kłamię albo oni (akurat w
> to niewierzę).
> Ale weź pod uwagę że wśród nich są protegowani oraz Ci którzy przeszli
> normalną selekcję, tyle że z ulicy tam nikt nie pracuje !!!
> Ogłoszenia są u nich tylko w lokalnym intranecie.
>
W Katowicach, a to roznica. Miejsce zamieszkania ma sporo wspolnego z placa,
zgodzisz sie chyba?
/p
-
25. Data: 2002-12-03 18:13:43
Temat: Re: ciezkie czsy
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> Ale kolega Wrangler
> uogolnil do bankow, a nie precyzowal miejsca, banki generalnie moga i
czesto
> chca zatrudniac fachowcow za godziwe pieniadze.
Przecież pisałem o katowicach, też stamtąd jesteś czy tak ?
Jeśli tak to wiesz jak się maja tutaj zarobki.
Wrangler
-
26. Data: 2002-12-03 18:14:43
Temat: Re: ciezkie czsy
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
Oczywiscie zgadzam się. Poza Warszawą chyba wszędzie jest nędznie, w
katowicach te kwoty co podalem ludzie w bankach właśnie zarabiają !
Wrangler
-
27. Data: 2002-12-03 18:35:10
Temat: Re: ciezkie czsy
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
"Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
news:asis46$jtr$1@news2.tpi.pl...
> Oczywiscie zgadzam się. Poza Warszawą chyba wszędzie jest nędznie, w
> katowicach te kwoty co podalem ludzie w bankach właśnie zarabiają !
>
True, ja bylem w tej dobrej sytuacji, ze mialem checi i mozliwosc zeby zwiac
z miesciny, gdzie obecnie jest 40% bezrobocie i pognale do Warszawy gdzie
robota jeszcze byla.
pozdr
/p
-
28. Data: 2002-12-03 18:37:33
Temat: Re: ciezkie czsy
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
"Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
news:asis2a$ji5$1@news2.tpi.pl...
> > Ale kolega Wrangler
> > uogolnil do bankow, a nie precyzowal miejsca, banki generalnie moga i
> czesto
> > chca zatrudniac fachowcow za godziwe pieniadze.
>
> Przecież pisałem o katowicach, też stamtąd jesteś czy tak ?
> Jeśli tak to wiesz jak się maja tutaj zarobki.
>
Nie, w Katowicach bylem moze raz:) Ale odnioslem sie do bankow ogolnie.
zreszta, zatrudnialem sie akurat jakos w 2000 roku, nie bylo jeszcze tak
zle. Teraz jest gorzej, ale sie da, tylko niestety trzeba spelniac coraz
bardziej restrykcyjne warunki.
/p
-
29. Data: 2002-12-03 18:48:40
Temat: Re: ciezkie czsy
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
no racja to był dobry wybór !!!! dziś już chyba z innych miast w Wawie nie
potrzebują lub boom minął .......
Wrangler
-
30. Data: 2002-12-03 18:49:29
Temat: Re: ciezkie czsy
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
dokładnie !!!!! no i trzeba mieć upór i cierpliwość !!!!
Wrangler