-
1. Data: 2005-06-29 09:55:00
Temat: chodzenie z cv po firmach ( czyli tzw. własna inicjatywa)
Od: "Forest" <g...@w...pl>
W Urzędzie Pracy doradca zawodowy poradził mi, abym szukając pracy nie
ograniczał się tylko do przeglądania ofert z gazet i internetu. Ważne jest
też nawiązanie bezpośredniego kontaktu z pracodawcą - tzn. rozsyłałanie
swojego CV do firm np. meilem, albo fatygowanie się z CV osobiście do
siedziby przedsiębiorstw. Im więcej cv zostawię, roześlę tym większe
prawdopodobieństwo, że prace dostanę. Dobrze by było, abym po upływie
conajmniej tygodnia zadzwonił do firmy i ewentualnemu pracodawcy o sobie
przypomniał. Mieszkam w trójmieście - więc ze sporządzeniem spisu firm problemu
mieć nie powinieniem. Co o tym myślicie,jakie macie w wyżej wymienionej kwestii
doświadczenia ? I czy lepeij rozsyłać meilem, czy chodzić z cv osobiście ?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-06-29 10:00:55
Temat: Re: chodzenie z cv po firmach ( czyli tzw. własna inicjatywa)
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: Forest [29 Jun 2005 11:55:00 +0200]:
> Co o tym myślicie,jakie macie w wyżej wymienionej kwestii
> doświadczenia ? I czy lepeij rozsyłać meilem, czy chodzić
> z cv osobiście ?
Mowiac szczerze, jesli czlowiek nie jest faktycznie osobnikiem
jedynym w swoim rodzaju, z gatunku tych, co to zobaczysz i juz
wiesz ze _on_tu_pasuje_, to ja tam wole dostawac papierki albo
mailem, albo (mniej) poczta... Po prostu taki korowod chetnych
do opapierkowywania mnie zdezorganizowalby mi zapewne calkiem
skutecznie prace w firmie. A to przyjemnego wrazenia nijak nie
chce zostawiac...
Kira
-
3. Data: 2005-06-29 10:23:10
Temat: Re: chodzenie z cv po firmach ( czyli tzw. własna inicjatywa)
Od: "Vetch" <...@...3.4>
Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał
> A to przyjemnego wrazenia nijak nie
> chce zostawiac...
nie mówiąc o tym, że zanim wytłumaczy cel wizyty, może dostać kopniaka za
akwizycję :-)
--
Pozdrawiam
--
Piotr Zagawa
http://vetch.magot.pl/
-
4. Data: 2005-06-29 11:37:55
Temat: Re: chodzenie z cv po firmach ( czyli tzw. własna inicjatywa)
Od: "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@.spam-parampampam.op.pl>
Użytkownik "Forest" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:663a.00000db7.42c26ff3@newsgate.onet.pl...
> W Urzędzie Pracy doradca zawodowy poradził mi, abym szukając pracy nie
> ograniczał się tylko do przeglądania ofert z gazet i internetu. Ważne
jest
> też nawiązanie bezpośredniego kontaktu z pracodawcą - tzn.
rozsyłałanie
> swojego CV do firm np. meilem, albo fatygowanie się z CV osobiście do
> siedziby przedsiębiorstw. Im więcej cv zostawię, roześlę tym większe
> prawdopodobieństwo, że prace dostanę. Dobrze by było, abym po upływie
> conajmniej tygodnia zadzwonił do firmy i ewentualnemu pracodawcy o sobie
> przypomniał. Mieszkam w trójmieście - więc ze sporządzeniem spisu firm
problemu
> mieć nie powinieniem. Co o tym myślicie,jakie macie w wyżej wymienionej
kwestii
> doświadczenia ? I czy lepeij rozsyłać meilem, czy chodzić z cv osobiście
?
Ja osobiście nie przepadam, jak kandydat czy ktokolwiek wchodzi bez
uprzedniego umówienia wizyty. Taki mam charakter pracy - dużo spotkań, dużo
równoległych projektów, planowanie czasu pracy w skali miesiąca, tygodnia i
dnia, więc mnie to wkurza.
-
5. Data: 2005-06-29 11:57:12
Temat: Re: chodzenie z cv po firmach ( czyli tzw. własna inicjatywa)
Od: "Tomasz Zdebelak" <m...@p...pl>
Forest:
> W Urzędzie Pracy doradca zawodowy poradził mi, abym szukając pracy
> nie ograniczał się tylko do przeglądania ofert z gazet i internetu.
> Ważne jest też nawiązanie bezpośredniego kontaktu z pracodawcą -
> tzn. rozsyłałanie swojego CV do firm np. meilem, albo
> fatygowanie się z CV osobiście do siedziby przedsiębiorstw. Im
> więcej cv zostawię, roześlę tym większe prawdopodobieństwo, że prace
> dostanę. Dobrze by było, abym po upływie conajmniej tygodnia
> zadzwonił do firmy i ewentualnemu pracodawcy o sobie przypomniał.
Twoj doradca to chyba stary komuch jest albo co najmniej nie zauwazyl,
ze system sie juz dawno zmienil; tez czasami slysze takie brednie, ze
prace sie powinno wychodzic - tyle tylko, ze takie lazenie za praca dpo
roznych firmach przynosi wiecej szkody niz pozytku
niestety dobra prace mozna dostac tylko z polecenia
--
Tomasz Zdebelak
-
6. Data: 2005-06-29 12:18:46
Temat: Re: chodzenie z cv po firmach ( czyli tzw. własna inicjatywa)
Od: etylowy <e...@N...pl>
> tez czasami slysze takie brednie, ze
> prace sie powinno wychodzic - tyle tylko, ze takie lazenie za praca dpo
> roznych firmach przynosi wiecej szkody niz pozytku
Wcale nie jest to glupia forma dla absolwentow, choc najlepiej wysylac
cv mailem - tylko w mailu napisac o co chodzi - co umiemy, czego
oczekujemy od pierwszej pracy, a nie przyjmowac postawe "wysle CV i moze
jakos bedzie".
> niestety dobra prace mozna dostac tylko z polecenia
No jasne, a jak skonczysz studia to powiedz prosze jakie masz
kwalifikacje? Np. po zarzadzaniu? albo po medycynie? Nie masz szans na
dobra prace bez wczesniejszej praktyki. A chyba autor tego watku raczej
jest w sytuacji "wiedza+brak doswiadczenia".
pzdr
etylowy
-
7. Data: 2005-06-29 12:58:13
Temat: Re: chodzenie z cv po firmach ( czyli tzw. własna inicjatywa)
Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>
Użytkownik "Tomasz Zdebelak" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:d9u2e6$mbe$1@nemesis.news.tpi.pl...
> niestety dobra prace mozna dostac tylko z polecenia
Współczyjemy ci, że tylko taka masz szanse, ale nie martw sie. Jak cokolwiek
przydatnego bedziesz umiał to znajdziesz robote.
vertret
-
8. Data: 2005-06-29 13:15:36
Temat: Re: chodzenie z cv po firmach ( czyli tzw. własna inicjatywa)
Od: "Tomasz Zdebelak" <m...@p...pl>
vertret:
> Użytkownik "Tomasz Zdebelak" <m...@p...pl> napisał w
> wiadomości news:d9u2e6$mbe$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> niestety dobra prace mozna dostac tylko z polecenia
>
> Współczyjemy ci, że tylko taka masz szanse, ale nie martw sie. Jak
> cokolwiek przydatnego bedziesz umiał to znajdziesz robote.
akurat mowilem o tobie
--
Tomasz Zdebelak
-
9. Data: 2005-06-29 13:22:10
Temat: Re: chodzenie z cv po firmach ( czyli tzw. własna inicjatywa)
Od: "Krzysztof Czaprowicz" <k...@i...pl>
Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości > Mowiac
szczerze, jesli czlowiek nie jest faktycznie osobnikiem
> jedynym w swoim rodzaju, z gatunku tych, co to zobaczysz i juz
> wiesz ze _on_tu_pasuje_, to ja tam wole dostawac papierki albo
> mailem, albo (mniej) poczta... Po prostu taki korowod chetnych
> do opapierkowywania mnie zdezorganizowalby mi zapewne calkiem
> skutecznie prace w firmie. A to przyjemnego wrazenia nijak nie
> chce zostawiac...
>
>
> Kira
Kira wypowiada sie negatywnie, ale to akurat nie nowosc. Jak na 100 firm
dziesięciu pracodawcom sie to nie podoba, to i tak szanse na znalezienie
zajecia sa duze. Jesli chodzi o duze firmy, to lepiej wyslac im mailem lub
poczta ewentualnie zglosic sie do dzialu kadr lub zostawic aplikacje w
sekretariacie. Pracodawcy ponoc lubia ludzi aktywnych, a nie biernych
(dlatego dziwia mnie niektore wypowiedzi). Jak sie siedzi w domu i czeka na
ogloszenie to oznacza bierność.
A propos wypowiedzi Piotra:
>nie mówiąc o tym, że zanim wytłumaczy cel wizyty, może dostać kopniaka za
>akwizycję :-)
Ja jeszcze nigdy nie zostalem posadzony o akwizycje.
Mam pytanie, jesli ktos szuka np. PH to tego typu sposob sprzedawania
"towaru" (siebie) jest tym czym taki PH mialby sie pozniej zajmowac. Czyz
nie ??
Kwestia gustu, ja bym obstawal przy tym, ze ten gosc z UP mial racje. Szanse
trzeba powiekszac. O istnieniu wielu firm (nawet sporych) nie mialem pojecia
dopoki nie zaczalem roznosic swoich aplikacji.
Pozdrawiam
K.C.
-
10. Data: 2005-06-29 14:00:47
Temat: Re: chodzenie z cv po firmach ( czyli tzw. własna inicjatywa)
Od: "Forest" <g...@w...pl>
niestety dobra prace mozna dostac tylko z polecenia
Ja, tuż po studiach nie mam szans od razu dostać dobrej pracy - ciekawej,
rozwijającej, twórczej, dobrze płatnej itd, itp. ale mam nadzieję, że z czasem
uda mi się przebić. Jest tyle rzeczy, które można robić.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl