eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › chcę pracować w Londynie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2002-11-22 14:46:08
    Temat: chcę pracować w Londynie
    Od: "Magda Kuczmik" <m...@p...onet.pl>

    Szukam kogoś kto był w londynie i legalnie pracował.
    Problemy mam dwa: język kuleje i nie mam za dużo kasy, a chcę pracować legal
    nie!
    Błagam niech ktoś mi napisze jak to wygląda!!!!!
    dzięki
    madzia



  • 2. Data: 2002-11-22 20:03:08
    Temat: Re: chcę pracować w Londynie
    Od: "Dante" <i...@g...pl>


    Użytkownik Magda Kuczmik <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:arlg08$83v$...@n...tpi.pl...
    > Szukam kogoś kto był w londynie i legalnie pracował.
    > Problemy mam dwa: język kuleje i nie mam za dużo kasy, a chcę pracować
    legal
    > nie!
    > Błagam niech ktoś mi napisze jak to wygląda!!!!!

    powodzenia:)
    Dante




  • 3. Data: 2002-11-23 03:36:40
    Temat: Re: chcę pracować w Londynie
    Od: "KRiz" <K...@y...com>

    Hmmmm.
    Wlasnie wrocilem z Londynu po poltora miesiecznym poszukiwaniu pracy:-(
    Nic sensownego nie znalazlem. No ale tez szukalem tylko w branzy, a tu teraz
    ciezko na calym swiecie.

    Pytanie, brzmi. Czy chcesz robic cos konkretnego czy kelnerzyc albo
    sprzatac?
    Wiele ludzi wykupuje sobie szkole jezykowa, ktora robi >=15h tygodniowo.
    Dostajesz wtedy wize studencka i mozesz pracowac oficjalnie 22h tygodniowo.
    Tak na prawde to nikt nie patrzy ile godzin pracujesz...
    Takich szkol jest na peczki.

    Co prawda jaks tydzien temu ukazal sie wielki artykul w Evening standard na
    temat tych szkol.
    Gazeta poslala szpiega (przystojna Czeszka-zdrajczyni:-)) do roznych szkol z
    zapytaniem,
    czy zalatwia jej papier za mniejsze pieniadze jesli ona i tak nie bedzie
    chodzic na zajecia.
    W wielu szkolach okazalo sie to nie byc zadnym problemem. Nawet jeden agent
    szkoly, nasz rodak!,
    dokladnie wytlumaczyl caly proceder. No i tu wybuchla ogromna burz na temat
    niecnych procederow i dziury w angielskiej polityce emigracyjnej. Slowem
    niezla jadka, jako ze
    99 procent "legalnych" pracujacych w anglii to wlasnie "studenci" w
    "szkolach" angielskiego!!! :-)))

    POwodzenia,
    KRiz

    "Magda Kuczmik" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:arlg08$83v$1@news.tpi.pl...
    > Szukam kogoo kto był w londynie i legalnie pracował.
    > Problemy mam dwa: język kuleje i nie mam za dużo kasy, a chcę pracować
    legal
    > nie!
    > Błagam niech ktoo mi napisze jak to wygląda!!!!!
    > dzięki
    > madzia
    >
    >



  • 4. Data: 2002-11-23 12:05:16
    Temat: chcę pracować w Londynie
    Od: "Magda Kuczmik" <m...@p...onet.pl>

    Dzięki za informacje.
    Ja będę szukać tam pracy raczej mało ambitnej (pub, kuchna,sprzataczka
    itp...), bo chcę jaechać głównie po to żeby poduczyć się angola.Mój
    angielski jest na poziomie "ze się dogadam" ale bardziej w stulu :"kali
    chcieć, kali mówić"
    Jeśli masz jakieś www do polecenia, to czekam.
    Mam nadzieję, że taką pracę znajdę.
    A co z mieszkaniem? Za ile ? Gdzie w jakiej strefie jakie ceny?
    I wreszcie sedno: ile kaszany trzeba mieć w portfelu, żeby tam jechac????
    pozdrawiam magda




  • 5. Data: 2002-11-23 16:41:17
    Temat: Re: chcę pracować w Londynie
    Od: "Captain Wildcat" <c...@p...net>

    On Sat, 23 Nov 2002 04:36:40 +0100, KRiz wrote:

    > Hmmmm.
    > Wlasnie wrocilem z Londynu po poltora miesiecznym poszukiwaniu pracy:-(
    > Nic sensownego nie znalazlem. No ale tez szukalem tylko w branzy, a tu
    > teraz ciezko na calym swiecie.

    A jaka branza, jesli wolno spytac? I jak szukales, ogloszenia w parsie,
    headhunters, znajomi?

    pozdrawiam
    zbik


  • 6. Data: 2002-11-23 23:09:32
    Temat: Re: chcę pracować w Londynie
    Od: "KRiz" <K...@y...com>

    Mobile telecom.
    Rok w Nokii w Helsinkach w R&D labie jako Speech Quality Expert..
    Poltora roku dla jako trener uczacy niewiedzacych inz. z branzy w calej
    europie
    dla Szwedzkiej firmy szkoleniowej.
    A teraz na kroniowce.

    Szukalem glownie w agencjach. Jobserve jako glowne zrodlo namiarow.
    :-(((

    Pozdrowka,
    KRIz

    "Magda Kuczmik" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:arnquh$8n1$1@news.tpi.pl...
    > Dzięki za informacje.
    > Ja będę szukać tam pracy raczej mało ambitnej (pub, kuchna,sprzataczka
    > itp...), bo chcę jaechać głównie po to żeby poduczyć się angola.Mój
    > angielski jest na poziomie "ze się dogadam" ale bardziej w stulu :"kali
    > chcieć, kali mówić"
    > Jeśli masz jakieś www do polecenia, to czekam.
    > Mam nadzieję, że taką pracę znajdę.
    > A co z mieszkaniem? Za ile ? Gdzie w jakiej strefie jakie ceny?
    > I wreszcie sedno: ile kaszany trzeba mieć w portfelu, żeby tam jechac????
    > pozdrawiam magda
    >
    >
    >



  • 7. Data: 2002-11-23 23:16:44
    Temat: Re: chcę pracować w Londynie
    Od: "KRiz" <K...@y...com>

    Mobile telecom.
    Magisterka.
    Rok w Nokii w Helsinkach w R&D labie jako Speech Quality Expert..
    Poltora roku dla jako trener uczacy niewiedzacych inz. z branzy w calej
    europie dla Szwedzkiej firmy szkoleniowej.
    A teraz na kroniowce.

    Szukalem glownie w agencjach. Jobserve jako glowne zrodlo namiarow.
    :-(((
    Zawsze zasadnicze pytanie bylo.: Do you have work permit?

    Poltora roku temu to calowali w piety nawet jesli byles z zimbabwe...

    Pozdrowka,
    KRIz

    "Captain Wildcat" <c...@p...net> wrote in message
    news:pan.2002.11.23.16.41.16.992188@programmer.net..
    .
    > On Sat, 23 Nov 2002 04:36:40 +0100, KRiz wrote:
    >
    > > Hmmmm.
    > > Wlasnie wrocilem z Londynu po poltora miesiecznym poszukiwaniu pracy:-(
    > > Nic sensownego nie znalazlem. No ale tez szukalem tylko w branzy, a tu
    > > teraz ciezko na calym swiecie.
    >
    > A jaka branza, jesli wolno spytac? I jak szukales, ogloszenia w parsie,
    > headhunters, znajomi?
    >
    > pozdrawiam
    > zbik



  • 8. Data: 2002-11-23 23:24:49
    Temat: Re: chcę pracować w Londynie
    Od: "KRiz" <K...@y...com>

    Nie jest bardzo latwo znalezc prace ale da sie.
    Zwlaszcza po znajomosci:-)
    Jesli w ogole mowiesz po angielsku to bardzo dobrze.
    Jednak nie licz na to ze nauczysz sie tam pieknej wymowy
    z arystokrackim angielskim akcentem i rozbudowanym slownictwem.
    Londyn to swiat w pigulce i angola to ciezko tam utrafic, nie mowiac o tym,
    zeby pogadac.
    Na pewno nauczysz sie mowic tak jak brazylijczycy, polacy, hiszpanie, i
    afryka:-))))))))))
    Jesli nie chcesz miec problemow ze znalezieniem pracy to koniecznie powinnas
    pojehcac
    z wykupiona szkola i pieczatka studencka. Poza tym bedziesz miala znizke 30%
    na travelke.

    Za luzko w pokoju dwuosobowym musisz liczyc od 60quidow w gore.
    JEdynka to gdzies 100.
    WIadomo, ze to zalezy od tego gdzie i w jakich warunkach.

    Jesli chodzi o szkole to jest ich masa:-)))

    Kurde jestem bezrobotny, moze powinienem pogadac ze szkolami i zostac
    agentem:-))
    Chociaz na chleb by starczylo.

    POzdrowka,
    KRiz

    "Magda Kuczmik" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:arnquh$8n1$1@news.tpi.pl...
    > Dzięki za informacje.
    > Ja będę szukać tam pracy raczej mało ambitnej (pub, kuchna,sprzataczka
    > itp...), bo chcę jaechać głównie po to żeby poduczyć się angola.Mój
    > angielski jest na poziomie "ze się dogadam" ale bardziej w stulu :"kali
    > chcieć, kali mówić"
    > Jeśli masz jakieś www do polecenia, to czekam.
    > Mam nadzieję, że taką pracę znajdę.
    > A co z mieszkaniem? Za ile ? Gdzie w jakiej strefie jakie ceny?
    > I wreszcie sedno: ile kaszany trzeba mieć w portfelu, żeby tam jechac????
    > pozdrawiam magda
    >
    >
    >



  • 9. Data: 2002-11-24 17:49:01
    Temat: Re: chcę pracować w Londynie
    Od: "KRiz" <K...@y...com>

    Szkole kupujesz na rok.
    Mniej chyba nie. Ale nie jestem tego pewny.
    Bankowo to CI nic nie gwarantuje wizy i o tym musisz pamietac.
    Natomiast jest wiele rzeczy ktore zwiekszaja prawdopodobienstwo
    do blisko 100%

    Te pieniazki powinny Ci starczyc na przetrwanie zanim znajdziesz prace.
    Ale na pewno nie na 7 miesiecy:-))))

    Jeszcze jedno. Zawsze badz bardzo ostrozna kozystajac z pomocy rodakow...
    Jestesmy bardzo cwanym narodem... szkoda tylko ze najchetniej wobec rodakow.
    Nie mowie oczywiscie tutaj o wszystkich, bo zaraz gromy poleca na mnie.
    Ale jestem pewien, ze kazdy z przebywajacych tam albo slyszal ,albo mial
    stycznosc
    albo sam zostal przekrecony.

    Pozdrowka,
    Krzysztof B.

    "Magda Kuczmik" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:artfh7$ebr$1@news.tpi.pl...
    > Ok jeszcze jedno pytanko:
    > czy wykupienie szkoły na 24 tyg. gwarantuje mi wize studencką? Albo
    inaczej:
    > co mi ją bankowo gwarantuje?
    > I ile muszę mieć kasy?
    > 5000 zł? czy wiecej? chcę tam jechać conajmniej na 7 miesięcy
    > dzięki
    >
    >



  • 10. Data: 2002-11-24 21:46:20
    Temat: Re: chcę pracować w Londynie
    Od: "Rybinka" <T...@p...fm>

    Chcę pracować na Księżycu
    Błagam, napiszcie jak to wygląda!!!!!!!!!!




    Użytkownik "Magda Kuczmik" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:arlg08$83v$1@news.tpi.pl...
    > Szukam kogoś kto był w londynie i legalnie pracował.
    > Problemy mam dwa: język kuleje i nie mam za dużo kasy, a chcę pracować
    legal
    > nie!
    > Błagam niech ktoś mi napisze jak to wygląda!!!!!
    > dzięki
    > madzia
    >
    >



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1