-
1. Data: 2004-09-13 12:05:30
Temat: certyfikaty it - rhct...
Od: noname <b...@z...com>
Witam!
Chcialbym zaczac prace w jakiejs firmie jako... hmm no wlasnie nie wiem
jako kto :P w kazdym razie aby po szczebelkach drabiny dotrzec do
administatora :-)
Obecnie nie mam doswiadczenia w administracji w zadnej firmie tylko moja
domowa siec w ktorej jest kilka uslug (poczta, ftp, www). Serwerek
zabezpieczylem - przynajmniej narazie nie bylo wlamania, choc info na
logach jest bardzo duzo. OK wiec najogolniej moznaby powiedziec iz
posiadac "wlasne doswiadczenie" na dniach przymierzam sie do certyfikatu
rhct gdyz sadze iz rhce moge oblac wiec nie podchodze do niego jeszcze.
Po pierwsze moglibyscie skomentowac ten certyfikat? Bo o ile na stronach
redhata oraz na googlu znalazlem info iz w firmach poza naszym krajem
ludzie posiadajacy taki papierek (oraz co za tym idzie wiedze gdyz jest
to egzamin tzw performance based) sa poszukiwani ale jesli chodzi o nasz
kraj to jedyne info jakie znalazlem to to iz takie cos jak rhct istnieje
i egzaminy oraz szkolenia przeprowadza Altkom wiec niewiele mi to dalo.
Powiedzcie mi w jaki sposob szukac i generalnie jakiego stanowiska aby
bylo rozwojowe i pozwolilo dotrzec do admina - najlepiej duzej sieci
opartej na rozwiazaniach open source.
Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam.
-
2. Data: 2004-09-13 12:31:53
Temat: Re: certyfikaty it - rhct...
Od: Kamil Jarzynowski <a...@o...pl>
noname wrote:
> Witam!
> Chcialbym zaczac prace w jakiejs firmie jako... hmm no wlasnie nie wiem
> jako kto :P w kazdym razie aby po szczebelkach drabiny dotrzec do
> administatora :-)
Administrator jakotaki to jest dol drabiny a nie gora.
To jest pare szczebelkow po helpdesku ;)
Gora tej sciezki kariery to moze byc administrator powaznych technologii
(nie znam sie, przychodzi mi na mysl AS/400, Tivoli) w powaznych firmach.
Dalej masz juz stanowiska oparte czesciowo na zarzadzaniu a nie czysta
informatyke.
> Obecnie nie mam doswiadczenia w administracji w zadnej firmie tylko moja
> domowa siec w ktorej jest kilka uslug (poczta, ftp, www). Serwerek
> zabezpieczylem - przynajmniej narazie nie bylo wlamania, choc info na
> logach jest bardzo duzo. OK wiec najogolniej moznaby powiedziec iz
> posiadac "wlasne doswiadczenie" na dniach przymierzam sie do certyfikatu
> rhct gdyz sadze iz rhce moge oblac wiec nie podchodze do niego jeszcze.
Certyfikaty sa fajne, aczkolwiek nie przecenialbym ich.
Nie spotkalem sie z firma poszukujaca certyfikowanego specjalisty od
Redhata. Taki certyfikat moze byc ewentualnie dodatkowym atutem
czlowieka bardziej uniwersalnego - co to pare roznych unixow
skonfiguruje, i wirusy z windowsowej sieci w firmie przepedzi i siec
zaprojektuje i nie bedzie sie brzydzil czasem kable gdzies przelaczyc
czy pani Stasi pokazac jak sie zalogowac.
Tzn tego typu ludzie - uniwersalni, choc niezli w czymstam (niech bedzie
to i RH) maja IMHO najwieksze szanse na znalezienie pracy.
Majac juz jakas prace zgodna ogolnie z zainteresowaniami mozna myslec o
dalszym rozwoju i jego kierunkowaniu.
> Powiedzcie mi w jaki sposob szukac i generalnie jakiego stanowiska aby
> bylo rozwojowe i pozwolilo dotrzec do admina - najlepiej duzej sieci
> opartej na rozwiazaniach open source.
Nie znam duzych sieci opartych na rozwiazaniach opensource chociaz znam
duze sieci z mieszanymi technologiami w tym rzeczami linuchowymi/okolice.
Szuka sie tak jak na kazde inne stanowisko - czyta sie wszystkie oferty
pracy jakie sie dorwie w internecie i ew. gazetach w poszukiwaniu czegos
z sensem.
Ogolnie w Polsce jest slabo z praca dla administratorow wspolczesnie, co
nie znaczy jednak, ze wogole jej nie ma.
Albi
-
3. Data: 2004-09-13 12:48:03
Temat: Re: certyfikaty it - rhct...
Od: noname <b...@z...com>
> Administrator jakotaki to jest dol drabiny a nie gora.
> To jest pare szczebelkow po helpdesku ;)
jako helpdesk juz mam doswiadczenie ale z perspektywy wtedy tej pracy
admini mieli super :P
> Dalej masz juz stanowiska oparte czesciowo na zarzadzaniu a nie czysta
> informatyke.
no to chociaz studia mam w miare dobre ekonomia z informatyka
> Certyfikaty sa fajne, aczkolwiek nie przecenialbym ich.
to znaczy ja mialem tutaj na mysli konkretnie rhct dlatego iz nie jest
to certyfikat do ktorego nauczysz sie 100 pytan i odpowiedzi z gotowcow
z sieci i go zdasz. To ma byc egzamin ze musisz rozwiazac jakies
problemy oraz postawic od poczatku zywy system z odpowiednimi uslugami.
> Nie spotkalem sie z firma poszukujaca certyfikowanego specjalisty od
> Redhata.
hmm no dobra moze nie tyle chodzi mi o rh co o sposob przeprowadzenia
egzaminu - opis wyzej
> Ogolnie w Polsce jest slabo z praca dla administratorow wspolczesnie, co
> nie znaczy jednak, ze wogole jej nie ma.
sadze iz az tak zle to nie jest i nie bedzie... a jak nie to emigracja?
-
4. Data: 2004-09-13 13:11:46
Temat: Re: certyfikaty it - rhct...
Od: Kamil Jarzynowski <a...@o...pl>
noname wrote:
> jako helpdesk juz mam doswiadczenie ale z perspektywy wtedy tej pracy
> admini mieli super :P
Bo nic nie robili? ;)
>> Dalej masz juz stanowiska oparte czesciowo na zarzadzaniu a nie czysta
>> informatyke.
> no to chociaz studia mam w miare dobre ekonomia z informatyka
Kierunek sensowny, w polaczeniu z sensowna uczelnia - bardzo dobry :)
>> Certyfikaty sa fajne, aczkolwiek nie przecenialbym ich.
> to znaczy ja mialem tutaj na mysli konkretnie rhct dlatego iz nie jest
> to certyfikat do ktorego nauczysz sie 100 pytan i odpowiedzi z gotowcow
> z sieci i go zdasz. To ma byc egzamin ze musisz rozwiazac jakies
> problemy oraz postawic od poczatku zywy system z odpowiednimi uslugami.
Slyszalem o tym, ale dawno i mgliscie (i nie kojarzylem konkretnie z
RH). Ogolnie, ma to sens, aczkolwiek niekoniecznie kazdy pracodawca
bedzie o tym wiedzial, wiec bedziesz musial sie chwalic na rozmowach
kwalifikacyjnych :)
>> Ogolnie w Polsce jest slabo z praca dla administratorow wspolczesnie,
>> co nie znaczy jednak, ze wogole jej nie ma.
> sadze iz az tak zle to nie jest i nie bedzie... a jak nie to emigracja?
Jakos koszmarnie nie jest, poprostu admini chodza smetni i mowia mi
czasem "eh, wy programisci macie latwiej znalezc prace".
Z drugiej strony wiekszosc z nich (a z tych sensownych wszyscy) pracuje :)
Albi.
-
5. Data: 2004-09-13 13:44:17
Temat: Re: certyfikaty it - rhct...
Od: marcins <m...@c...pl>
noname wrote:
> Witam!
> Chcialbym zaczac prace w jakiejs firmie jako... hmm no wlasnie nie wiem
> jako kto :P w kazdym razie aby po szczebelkach drabiny dotrzec do
> administatora :-)
przeciez admin to ciec...tyle ze sprzata w systemie :)
> rhct gdyz sadze iz rhce moge oblac wiec nie podchodze do niego jeszcze.
ano mozesz :)
jakos nie widzialem aby w .pl ktokolwiek tego wymagal ;)
>
> Po pierwsze moglibyscie skomentowac ten certyfikat? Bo o ile na stronach
> redhata oraz na googlu znalazlem info iz w firmach poza naszym krajem
otoz to ...nasz rynek a zagranica...tam sie to docenia..u nas nie :)
m.
ps. ja bym olal...i wzial sie cos sensowniejszego..np oracle/ibm aix
-
6. Data: 2004-09-13 14:58:26
Temat: Re: certyfikaty it - rhct...
Od: noname <b...@z...com>
> Bo nic nie robili? ;)
oczywiscie ze nie... to byli naprawde fachowcy napisalem ze pelnili
funkcje adminow ale czy tylko to nie wiem.
> Kierunek sensowny, w polaczeniu z sensowna uczelnia - bardzo dobry :)
uczelnia PWSBiA - sadze ze jest ok.
> Slyszalem o tym, ale dawno i mgliscie (i nie kojarzylem konkretnie z
> RH). Ogolnie, ma to sens, aczkolwiek niekoniecznie kazdy pracodawca
> bedzie o tym wiedzial, wiec bedziesz musial sie chwalic na rozmowach
> kwalifikacyjnych :)
hmm ja to patrze jeszcze w ten sposob - weszlismy do uni moze wiecej
firm zachodnich bedzie tutaj otwierac biura/filie etc i moze wtedy
zaczna sie liczyc certyfikaty
> Jakos koszmarnie nie jest, poprostu admini chodza smetni i mowia mi
> czasem "eh, wy programisci macie latwiej znalezc prace".
> Z drugiej strony wiekszosc z nich (a z tych sensownych wszyscy) pracuje :)
w polsce to jest normalne w ostatnim czasie jak ktos by zarabial milion
zlotych miesiecznie to ci powie ze ciezko itp itd
-
7. Data: 2004-09-13 15:01:25
Temat: Re: certyfikaty it - rhct...
Od: noname <b...@z...com>
> przeciez admin to ciec...tyle ze sprzata w systemie :)
ja role admina widze zdziebko inaczej bo powinna to byc osoba dbajaca o
aktualizacje, o bezpieczenstwo serwerow itp ok skoro mowisz ze ciec nie
bede cie przekonywal ale jak dla mnie to aby zabezpieczyc dobrze system
to trzeba tez miec wiedze.
> ano mozesz :)
> jakos nie widzialem aby w .pl ktokolwiek tego wymagal ;)
no wlasnie dlatego pytam tutaj moze sie ktos odezwie kto ma taki
certyfikat lub moze powiedziec wiecej jak sie tym tematem interesowal.
> otoz to ...nasz rynek a zagranica...tam sie to docenia..u nas nie :)
ale powoli sie to zmienia
-
8. Data: 2004-09-13 15:04:50
Temat: Re: certyfikaty it - rhct...
Od: noname <b...@z...com>
Marcin a co mozesz mi powiedziec o CCNA gdyz tym sie tez interesuje -
mysle o akademi przygotowujacej do tego. Po twoim mailu sadze iz mozesz
sie wypowiedziec w tej sprawie :-)
-
9. Data: 2004-09-13 15:24:21
Temat: Re: certyfikaty it - rhct...
Od: marcins <m...@c...pl>
noname wrote:
> Marcin a co mozesz mi powiedziec o CCNA gdyz tym sie tez interesuje -
> mysle o akademi przygotowujacej do tego. Po twoim mailu sadze iz mozesz
> sie wypowiedziec w tej sprawie :-)
hmm no wiesz. ccna to robi "prawie kazdy" ;))))
mysle ze jak chcesz byc sysadminem ( czyli unixy, db itp ) to ma maly
sens..wiesz co piszy w trawie/sieci ale nie za bardzo..
a jak wolisz byc netadminem ( co wg mnie jest fajniejsze ..duzo wieksze
mozliwosci ( ale to IMHO )) to jest to podstawowa sprawa...i nie konczyc
na niej...
ad poprzedniego posta...hmm wiesz..kiedys bylem mlody i tez sie
podniecalem byciem rootem ....z czasem zmienilem zdanie...ile systemow
zabezpieczysz ? 5..10 ? 100 ? z czasem sie nudzi.dziury byly sa i
beda...o wiele fajniej jak dla mnie polaczyc siec + security ( co teraz
jest w sumie "trendy" ) sam VoIP jest oooobszerny..
wiec ..jak bym mial wybrac rh/ccna wybralbym bez wahania cisco..i tylko
pojsc na egzamin..szkoda czasu ( 4ry semestry ?!?! ) na akademie..chyba
ze nie kumasz nic ;))) chodz na akademii dostep do sprzetu jest..ale
mozna to obejsc..czyli materialy z sieci + jakis kursik szybki ...
m.
-
10. Data: 2004-09-13 21:09:31
Temat: Re: certyfikaty it - rhct...
Od: noname <b...@z...com>
> hmm no wiesz. ccna to robi "prawie kazdy" ;))))
no tak tak - jak juz bym zaczal to po kolei na ccna bym nie zakonczyl :-)
> mysle ze jak chcesz byc sysadminem ( czyli unixy, db itp ) to ma maly
> sens..wiesz co piszy w trawie/sieci ale nie za bardzo..
> a jak wolisz byc netadminem ( co wg mnie jest fajniejsze ..duzo wieksze
> mozliwosci ( ale to IMHO )) to jest to podstawowa sprawa...i nie konczyc
> na niej...
chcialbym polaczyc sieci i unixy... moze jakis develop jakiejs
dystrybucji - chetnie bym zobaczyl jak to sie tworzy jak to jest...
> ad poprzedniego posta...hmm wiesz..kiedys bylem mlody i tez sie
> podniecalem byciem rootem ....z czasem zmienilem zdanie...ile systemow
> zabezpieczysz ? 5..10 ? 100 ? z czasem sie nudzi.
hmm no nie wiem na ta chwile mam zdanie ze by sie nie znudzilo. Mialem
praktyki w sklepie komputerowym skladalo sie kompy i niby zdawalo sie
nudne a dla mnie nie bylo gdyz kazdy zestaw byl inny :-) zdarzaly sie te
same ale a to pamiec padla a to to a to tamto :P
> dziury byly sa i
> beda...o wiele fajniej jak dla mnie polaczyc siec + security ( co teraz
> jest w sumie "trendy" ) sam VoIP jest oooobszerny..
> wiec ..jak bym mial wybrac rh/ccna wybralbym bez wahania cisco..i tylko
> pojsc na egzamin..szkoda czasu ( 4ry semestry ?!?! ) na akademie..chyba
> ze nie kumasz nic ;))) chodz na akademii dostep do sprzetu jest..ale
> mozna to obejsc..czyli materialy z sieci + jakis kursik szybki ...
ja chyba bylbym zainteresowany jednak akademia ale ta "przyspieszona"
tez 4 semestry ale mniej godzin. Sadze ze jednak dostep fizyczny do
sprzetu by sie przydal.
Mowiac "kursik szybki" co masz na mysli bo nie znalazlem ofert
przygotowania do ccna poza oficjalna akademia - masz jakies namiary?