eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjebezrobocie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 11. Data: 2006-02-25 13:45:39
    Temat: Re: bezrobocie
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    jerry napisał(a):

    > To, że przesadziłem to wiem - jednak celowo. Was nie wkurza wmawianie
    > ludziom, że w kraju mamy 3 milionowe bezrobocie i comiesięczną pogadankę
    > w mediach, że spadło o 0,7 % czy wzrosło o 1,2 % !!!!

    Co jest w tym wkurzajace?

    j.

    --
    Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
    http://tinyurl.com/dpuad (kto pierwszy kliknie ten głupi)


  • 12. Data: 2006-02-25 13:47:27
    Temat: Re: bezrobocie
    Od: jerry <j...@i...pl>


    > Masz farta że bogaty z domu jesteś i oboje rodzice pracują.

    He, he. Tomek, jeśli to coś zmieni nie jestem bogaty.

    > Ale jest dużo rodzin
    > w których pracuje tylko jedna osoba, a mogły by dwie. To niby dlaczego ta druga
    > osoba ma się nie rejestrować w UP.

    A gdzie wyczytałeś, że ja to potępiam? Jest bezrobotna, więc rejestruje
    się jako bezrobotna.

    > Szybko policzysz że w tych 3 milionach prawie wszyscy to właśnie takie osoby. A
    > że jakiś niewielki odsetek pracuje na czarno.

    Są jednak instytucje, które jednak się tym zainteresowały. Do 40 %
    bezrobotnych pobierających zasiłek pracuje czy to w Polsce, czy za
    granicą. Też znam takie rodziny, które tego zasiłku potrzebują.

    > Więcej ludzi pracowało na czarno w
    > PRL niż teraz.
    >

    Może właśnie tu tkwi przyczyna - wielu powinno wybudzić się już z
    PRLowskiego snu.
    pozdrawiam,


  • 13. Data: 2006-02-25 13:55:09
    Temat: Re: bezrobocie
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    jerry napisał(a):

    > Są jednak instytucje, które jednak się tym zainteresowały. Do 40 %
    > bezrobotnych pobierających zasiłek pracuje czy to w Polsce, czy za
    > granicą. Też znam takie rodziny, które tego zasiłku potrzebują.

    A ile procent z tych 40% zarabia wiecej niz 500 zl/mc - regularnie?

    j.

    --
    Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
    http://tinyurl.com/dpuad (kto pierwszy kliknie ten głupi)


  • 14. Data: 2006-02-25 14:04:26
    Temat: Re: bezrobocie
    Od: jerry <j...@i...pl>


    > A ile procent z tych 40% zarabia wiecej niz 500 zl/mc - regularnie?

    pewnie wiele mniej, niż ci z tych 60%, którzy muszą wyżyć za mniej niż 500.


  • 15. Data: 2006-02-25 14:28:44
    Temat: Re: bezrobocie
    Od: "Tomek" <k...@v...pl>

    > > To może podaj ile tych osób wyłudza ten zasiłek??
    > > Jaki procent bezrobotnych ?
    >
    >
    > od 20% do nawet 40 % osób zarejestrowanych jako bezrobotni PRACUJĄ na
    > czarno. Skąd ta rozpiętość - stąd, że dane dotyczą także osób
    > pracujących za granicą, a to trudno zbadać.
    >
    > Źródło: program 'Plus minus' TVP 1
    >
    > I co Ty na to, Józek? To może być ponad milion ludzi....którzy mają pracę.
    Mocno wiarygodnego żródła informacji to nie podałeś. Telewizja fajna rzecz.
    Wczoraj widziałem w niej faceta z gniazdkiem w głowie. Dinozaury jak żywe
    pokazują. Do jednego z kandydatów mówili panie prezydencie. Ale przerżnał
    biedaczek bo na innym programie ktoś wyciągnał z kapelusza jego dziadka. Nie da
    się okreslić faktycznej ilości bezrobotnych. Jedynie w którą stronę idzie
    bezrobocie. Piszą ze mogło wyjechać do pół miliona ludzi. To o tyle powinno
    spaść bezrobocie. Jeśli w statystykach wychodzi ze jest na zbliżonym poziomie
    jak rok temu to wzrosło i to znacząco. Jednocześnie zrobiła się paranoja. Jest
    duze bezrobocie a nie ma ludzi do pracy. Coraz trudniej znaleźć
    wykwalifikowanego pracownika. To będzie skutkowało dalszym zamykaniem firm i
    dalszym wzrostem bezrobocia. Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 16. Data: 2006-02-25 15:24:26
    Temat: Re: bezrobocie
    Od: jerry <j...@i...pl>


    > Mocno wiarygodnego żródła informacji to nie podałeś. Telewizja fajna rzecz.

    A czy źródło, które mówi że w Polsce jest 3 miliony ludzi bez pracy jest
    wiarygodne? Jest absurdalne i nierealne. 3 miliony ludzi bez środków do
    życia, lub z ze śmiesznym zasiłkiem? Zabierz kilkunastu tysiącom
    przywileje wcześniejszych emerytur idą z kamieniami na Warszawę, nie
    skupuj od kilku tysięcy ludzi zboża po rynkowej cenie - zablokują tory i
    autostrady!! Teraz pomyśl o jakiej liczbie mówimy, tak - dobrze
    myślisz - to 3 miliony ludzi bez pracy (czyt. środków do życia) i...
    patrzę przez okno - rewolty nie widzę. Wiesz dlaczego? Bo w Polsce nie
    ma 3 milionów ludzi bez pracy, jest tylko 3 miliony zarejestrowanych
    jako bezrobotni, a to duża różnica.



    > Jednocześnie zrobiła się paranoja. Jest
    > duze bezrobocie a nie ma ludzi do pracy. Coraz trudniej znaleźć
    > wykwalifikowanego pracownika.

    I do tego zmierzam.

    > To będzie skutkowało dalszym zamykaniem firm i
    > dalszym wzrostem bezrobocia.

    Nie zgadzam się. Firmy powstają i padają także w USA. Zmierzamy ku
    dobremu. Wychodzimy z PRLu, gdzie mój ojciec skończył technikum i
    wybierał sobie zakład pracy - bo przecież skończył szkołę!
    Dziś w epoce informacyjnej płaci się za wiedzę i doświadczenie i to
    płaci dobrze. Masz coś do zaoferowania - zarobisz. Czasy w których
    dyplom otwierał Ci drogę do kariery minęły. Napisy "inż." zniknęły z
    wizytówek na drzwiach, nieprawdaż? Teraz dla ludzi, którzy jak sam
    pisałeś "skończyli jakąś szkołę" praca jest , albo będzie - jednak
    często tym ludziom taka nie odpowiada. Oni wychowani przez rodziców z
    poglądami z PRL oczekiwali więcej skoro mają taką czy inną szkołę.
    Często nie mają nic więcej do zaoferowania i dziwią sie, że zarabiają
    mniej niż spawacz. Nie zdają sobie sprawy, że ten spawacz dlatego
    więcej dostaje ponieważ jego szef dużo więcej na nim zarabia.
    pozdrawiam,


  • 17. Data: 2006-02-25 16:09:23
    Temat: Re: bezrobocie
    Od: "Mariuszek.Dziesz" <W...@w...pl>

    Dnia 25.02.2006 jerry <j...@i...pl> napisał/a:
    >
    >> Mocno wiarygodnego żródła informacji to nie podałeś. Telewizja fajna rzecz.
    >
    > A czy źródło, które mówi że w Polsce jest 3 miliony ludzi bez pracy jest
    > wiarygodne? Jest absurdalne i nierealne. 3 miliony ludzi bez środków do
    > życia, lub z ze śmiesznym zasiłkiem? Zabierz kilkunastu tysiącom
    > przywileje wcześniejszych emerytur idą z kamieniami na Warszawę, nie
    > skupuj od kilku tysięcy ludzi zboża po rynkowej cenie - zablokują tory i
    > autostrady!! Teraz pomyśl o jakiej liczbie mówimy, tak - dobrze
    > myślisz - to 3 miliony ludzi bez pracy (czyt. środków do życia) i...
    > patrzę przez okno - rewolty nie widzę. Wiesz dlaczego? Bo w Polsce nie
    > ma 3 milionów ludzi bez pracy, jest tylko 3 miliony zarejestrowanych
    > jako bezrobotni, a to duża różnica.
    >
    To są zjawiska typowe ,chodzi o organizacje,fabryki ,przemysł ,związki
    zawodowe to są duże organizacje i wtedy jest możliwość
    walki np. o wcześniejsze emerytury ;)
    >
    > Nie zgadzam się. Firmy powstają i padają także w USA. Zmierzamy ku
    > dobremu. Wychodzimy z PRLu, gdzie mój ojciec skończył technikum i
    > wybierał sobie zakład pracy - bo przecież skończył szkołę!
    > Dziś w epoce informacyjnej płaci się za wiedzę i doświadczenie i to
    > płaci dobrze. Masz coś do zaoferowania - zarobisz. Czasy w których
    > dyplom otwierał Ci drogę do kariery minęły. Napisy "inż." zniknęły z
    > wizytówek na drzwiach, nieprawdaż? Teraz dla ludzi, którzy jak sam
    > pisałeś "skończyli jakąś szkołę" praca jest , albo będzie - jednak
    > często tym ludziom taka nie odpowiada. Oni wychowani przez rodziców z
    > poglądami z PRL oczekiwali więcej skoro mają taką czy inną szkołę.
    > Często nie mają nic więcej do zaoferowania i dziwią sie, że zarabiają
    > mniej niż spawacz. Nie zdają sobie sprawy, że ten spawacz dlatego
    > więcej dostaje ponieważ jego szef dużo więcej na nim zarabia.
    > pozdrawiam,

    Podobno brakuje spawaczy ,bo wąsatego szefa już nie stać zatrudnić spawacza ;)
    --
    o
    _ /\ Marius Dziesz
    (:)/(:)WM-Makker


  • 18. Data: 2006-02-25 16:50:53
    Temat: Re: bezrobocie
    Od: "cashan" <c...@c...net.pl>

    > Oni wychowani przez rodziców z poglądami z PRL oczekiwali więcej skoro
    > mają taką czy inną szkołę. Często nie mają nic więcej do zaoferowania i
    > dziwią sie, że zarabiają mniej niż spawacz. Nie zdają sobie sprawy, że
    > ten spawacz dlatego więcej dostaje ponieważ jego szef dużo więcej na nim
    > zarabia.
    > pozdrawiam,


    Tutaj chcialem wtracic jedna rzecz.

    W obecnym systemie czesto "szef" to burak o niejasnym pochodzeniu majatku.

    I nie zatrudnia on wykształconego fachowca nie dlatego że on "nie m anic
    wiecej do zaoferowania" tylko dlatego ze jest zbyt ograniczony by docenic
    jego umiejetności.

    "Pan Henio od spawarki" stanowi dla niego oczywisty zysk - spawa brame
    kratownice czy diabi wiedza co, co mozna sprzedac.

    Inzynier w dziale projektowania to dla niego darmozjad ktory nie dosc ze
    chce duze pieniadze, to jeszcze tworzy - niezrozumiale czesto dla szefa -
    papiery w typie "dokumentacja techniczna" (i beszczelnie twierdzi ze trzeba
    ja aktualizowac), to jeszcze domaga sie aby kupowac materiał o okreslonych
    parametrach ( a nie "najtanszy"), prowadzic kontrole jakosci ( a nie
    szpachlowac to co sie kiepsko pospawalo) itp itd... Wiec sie takiego wywal
    ana pysk i jest spokój.

    Mam spory kontakt z małymi i średnimi przedsiebiorstwami - i jestem tym
    przerazony.

    Tylko że wyksztalconych ludzi sie nie słucha. Bo przecież nie maja nic do
    zaoferowania...

    cashan



  • 19. Data: 2006-02-25 22:15:53
    Temat: Re: bezrobocie
    Od: Marek <k...@w...zapraszam.pl>

    > O jakim bezrobociu mówisz? Tym podawanym przez media, czy tym
    > faktycznym, którego prawie nie ma?

    jest niestety tak samo jak jest dużo ludzi pracujących nie tam,
    gdzie powinni, bo nie nadają się do tego lub nie lubią tego, co
    muszą robić, ale nie mają wyboru. Niestety, brak jakiejkolwiek
    inicjatywy ze strony państwa, żeby to zmienić, a to na dzisiaj
    powinien być priorytet. W końcu to najłatwiejsze i najmniej
    kosztowne do realizacji (i pewnie dlatego nie będzie
    realizowane).

    > Kolejki w UP są, a owszem. Status bezrobotnego to dla większości
    > dodatkowa kaska i ubezpieczenie. Dodatkowa do ...pracy na czarno.

    to też jest prawda - raczej trudno znaleźć pracownika w UP, bo
    przyjemniej brać kasę za nic.
    Ale z drugiej strony są i tacy, co naprawdę szukają pracy
    odpowiedniej dla swoich umiejętności, a mogą znaleźć tylko to,
    czego nie potrafią robić. I mają naprawdę ciężką sytuację.

    > Zastanów się tylko przez krótką chwilę - gdyby w tym kraju
    > PONAD 3 mln ludzi nie miało pracy, tym samym pieniędzy Warszawę
    > już dawno zrównali by z ziemią. Wystarczyło kilka tys
    > niezadowolonych górników i co się działo?

    ale gadasz ;) Takie szumy powstają teraz tylko wtedy, jak znajdą
    się ludzie z "ambicjami" politycznymi.

    > Przemyśl to zanim zaczniesz pieprzyć o bezrobociu, a dodatkowo
    > poczytaj sobie archiwum tej grupy i przekonaj się jak trudno
    > znaleźć pracownika.

    To już całkiem inna beczka. Są zawody/miejsca pracy, gdzie nie ma
    żadnego problemu z ludźmi i takie, gdzie są. Wynika to z braku
    konkretnych fachowców, a więc przede wszystkim z chaosu w
    szkolnictwie, całkiem nie przystającym do rzeczywistości.

    Każdy widzi tylko swoje poletko:
    - pracodawca, który nie może znaleźć pracownika uważa, że
    bezrobocie to fikcja
    - dla szukającego pracy bezrobocie jest za duże, bo oznacza, że
    za duża konkurencja na rynku pracy jest powodem jego problemów
    - dla takiego pobierającego zasiłek, który mógłby mieć pracę jest
    super tak jak jest, tylko zasiłki są za krótko i za małe.

    Rozwiązać problem można tylko zauważając wszystkie aspekty sprawy
    i starając się je powiązać. Ale to nie dla maluczkich jak Ci, co
    szukają czegoś na tej grupie jest zadanie...

    --
    Marek
    http://zapraszam.pl


  • 20. Data: 2006-02-25 22:26:03
    Temat: Re: bezrobocie
    Od: Marek <k...@w...zapraszam.pl>

    > W obecnym systemie czesto "szef" to burak o niejasnym pochodzeniu majatku.
    > I nie zatrudnia on wykształconego fachowca nie dlatego że on "nie m anic
    > wiecej do zaoferowania" tylko dlatego ze jest zbyt ograniczony by docenic
    > jego umiejetności.

    Nie twierdzę, że tak nie bywa. Czasami. Ale jakoś ten burak dał
    sobie radę w życiu, bo to on daje pracę. I wziął na siebie ryzyko
    prowadzenia firmy. A ten wykształcony, mądry i niedoceniany
    fachowiec "chce a nie może" pracować u buraka. Jakiś on
    wykształcony, ale niedorobiony trochę albo mało zaradny?
    Coś chyba pokręciłeś z tą filozofią buraczaną...

    --
    Marek
    http://zapraszam.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1