On 1 Lip, 13:28, Kaizen <x...@c...sz> wrote:
> Pi knego dnia Sun, 1 Jul 2007 12:39:54 +0200, "cef"
> <c...@i...pl> zakodowa :
>
> >Chyba nie chcesz zrozumie :-)
>
> Czy to z o liwo ?
>
> >okresu po ustaniu stosunku pracy z ustalonym odszkodowaniem - wszystko
> >zgodnie z KP-
>
> Zgodnie z KP w momencie rozstania wyp aca odszkodowanie. Wi c jak
> wcze niej zechce mnie zwolni z obowi zku - jego strata finansowa a ja
> si tylko ciesz .
>

W umowie przewidziano miesieczne raty. Widze ze wdepnalem w
przyslowiowa kupe :/


> >i powinien p aci Ci odszkodowanie. Ale ma tak chytr klauzul ,
> > e mo e zwolni Ci z obowi zków wynikaj cych z tej dodatkowej umowy i robi
> >to -
> >jeszcze w okresie wypowiedzenia.
>
> W okresie wypowiedzenia pracuj ci gle u starego. Inna inszo - sk d
> on mo e wiedzie , czy/gdzie znalaz em now prac ?
>

Branza mala i specjalistyczna, moze dojsc "poczta pantoflowa"


> >W tej klauzuli jest pewnie te zapis, e wtedy on nie musi nic Tobie p aci .
>
> Jak nie p aci, to rezygnuj z tej nowej pracy, która mi nie odpowiada
> i id do konkurencji.
>

Masz racje, ale taka hustawka nie jest zbyt komfortowa...

do góry

Kaizen wrote:

> Zakaz albo jest, albo nie ma. Jakie znasz stany pośrednie?

Nie chcesz przeanalizować, tego co pisałem,
to trudno. Nic na to nie poradzę.
Pozostań w stanie zerojedynkowym :-)

do góry

W wiadomości news:f66jp1$ffh$1@news.lublin.pl Pe.Ka <c...@t...cy>
pisze:

>> Nasunęła mi się tu pewna refleksja. Pojmując zapis KP o zakazie
>> konkurencji literalnie pracownik będący księgowym u jednego pracodawcy
>> nie mógłby po ustaniu zatrudnienia przyjąć posady stróża u pracodawcy
>> prowadzącego taką samą (podobną?) działalność.
> ? W KP nic takiego przecież nie ma. Zakres ograniczeń określa się umową
> opartą o KC.
Właśnie o to chodzi. KP składa określenie warunków umowy lojalnościowej na
jej strony.

> Zresztą nie ma przecież obowiązku podpisywania takiej umowy
Nie jest to zbyt odkrywcza konstatacja. ;)
Nie ma obowiązku podpisywania jakiejkowiek umowy i w ogóle podpisywania
czegokolwiek.

> a nie słyszałem jeszcze o przypadku podpisywania lojalki przed
> rozpoczęciem zatrudnienia.
Ja też nie, ale to o niczym nie świadczy.
Normalnie (tzn. u uczciwego pracodawcy) dokumenty winny być przedkładane i
podpisywane przez obie strony w przewidzianych terminach i formach. Wg mnie
także zgodnie z pojęciem prostej uczciwości.
Umowa lojalnościowa jest aktem bardzo istotnym, którego treść i zakres
obowiązywania w sposób istotny wpływać może na atrakcyjność oferty pracy.
Jej warunki powinny być więc znane już _kandydatowi_ na dane stanowisko, zaś
podpisanie nastąpić równocześnie z zawarciem umowy o pracę. Na szczególnie
negatywną ocenę i potępienie zasługują praktyki przedkładania pracownikowi
umowy lojalnościowej PO podjęciu zatrudnienia.

--
Jotte

do góry