-
1. Data: 2003-08-14 09:30:27
Temat: Znajomości a szukanie pracy
Od: "XXXX" <d...@p...onet.pl>
Chciałabym poruszyć temat znajomości wykorzystywanych w szukaniu pracy. Ja
szukam pracy od 3 tygodni( mam świadomość tego, że nie jest to długo) i ciągle
nic,żadnego odzewu. Byłam wparawdzie na jednej rozmowie kwalifikacyjnej ale
niestety nic z tego nie wyszło. Juz nie długo kończe studia i nie widze
żadnych perspektyw na pracę w tym kraju, no może gdy ktoś ma znajomości to
pewnie stytuacja wygląda inaczej. Ja takich znajomości nie mam niestety i z
tego powodu jest mi bardzo przykro. Chciałabym zdobyć pracę na normalnym rynku
pracy, gdzie jest jakaś konkurencja a nie znajomości. Wczoraj spotkałam się z
koleżanką, która rok szukała pracy i nie znalazła ( mimo iż ma duże
doświadczenie) aż do momentu,gdy pracę znalazł jej wujek( jest szefem Działu
Kadr w Firmie XXX). Dowiedziałam się od znajomej, że teraz są takie czasy ze
liczą się tylko znajomości i nic więcej. Inna koleżanka też "znalazła" pracę u
mamy w biurze. Już jestem bliska załamaniu, bo nie wiem co robić i jak tej
pracy szukać, bo ogłoszenia w Gazecie i Internecie to mało, w sumie i tak nikt
na nie nie odpowiada, bo na 1 miejsce jest zwykle 200 osób a jak się później
okazuje to i tak przyjeta jest znajoma znajomego. Może napiszecie jak to z wami
było....czy naprawdę liczą się tylko znajomości. Jaka jest szansa na zrobienie
kariery w tym kraju....podobno jak się bardzo chce to wszystko wychodzi...ja
tak bardzo chce i co z tego....Jeszcze jedno pytanie po co ludzie kończą studia
jak i tak ten papierek teraz się do niczego nie przydaje...
Szukająca
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-08-14 09:44:56
Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
Od: "ANNA" <p...@i...pl>
olecam wlasny post losy ogloszen w sprawie pracy.
ja ostatecznie znalazlam pracownice - i jestem z niej zadowolna... i ani jej
wczesniej nie znalam ani nikt mi jej nie polecal.
sprawdz starannie cv i list motywacyjny - moze niech ci go ktos inny
przeczyta - bo czasem mozesz sama czegos nie wylapac
i jesli o mnie chodzi - to szukaj pracy zgodnej z kierunkiem studiow - bo na
to patrze na pewno (jak i moi znajomi)
powodzenia w szukaniu pracy
pozdrawiam
ania.
-
3. Data: 2003-08-14 09:55:27
Temat: Odp: Znajomości a szukanie pracy
Od: "Piotr vel Nygus" <n...@o...pl>
> Może napiszecie jak to z wami
> było....
różnie, ale nigdy po znajomości pracy nie dostałem... taka sytuacja tworzy
niezdrową sytuację. ale to moja skromna opinia...
> czy naprawdę liczą się tylko znajomości.
nie tylko! gwarantuje, nie tylko!
> Jaka jest szansa na zrobienie
> kariery w tym kraju....podobno jak się bardzo chce to wszystko
wychodzi...ja
> tak bardzo chce i co z tego....
wykreśl słowo "podobno" i wszystko jasne ;)
> Jeszcze jedno pytanie po co ludzie kończą studia
> jak i tak ten papierek teraz się do niczego nie przydaje...
i tak, i nie. lepiej mieć niż nie :)
pzdr.
Piotr
-
4. Data: 2003-08-14 10:01:13
Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "ANNA" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bhflj2$gn9$1@SunSITE.icm.edu.pl...
<cut>
> i jesli o mnie chodzi - to szukaj pracy zgodnej z kierunkiem studiow - bo
na
> to patrze na pewno (jak i moi znajomi)
<cut>
O i to stwierdzenie mnie zastanawia. Kurcze, a jak ktos nie chce to juz zle?
Ja np mam 2 zawody wyuczone, pracuje w jednym z nich, a obecnie studiuje na
innym kierunku, nie zwiazanym z tamtymi dwoma, nie wiem czy kiedys bede w
tym pracowal, ale na razie mnie to ciekawi, a nie ma sensu powtarzac
wiadomosci (tamte zawody sa po szkolach policealnych). Wiec moje szanse
spadaja? A na logike wydaje mi sie, ze powinny wzrastac, nie?
A co do kolezanki XXXX - nie zmieni sie nic jeszcze przez dlugi czas, tam
gdzie tyram i w firmach gdzie robia moi znajomi z reguly idzie najpierw
odloszenie do pracownikow (bo moze ktos chce sie przekwalifikowac albo ma
znajomych z danej dziedziny - wiadomo osoby polecone itp) a dopiero potem
gdzies tam na jakiegos headhuntera lub do gazety. Osoby z zewnatrz zdarzaly
sie jeszcze ze dwa lata temu, a teraz to i na praktyki trzeba miec plecy.
pozdr
/p
-
5. Data: 2003-08-14 10:20:38
Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
Od: "MadziaK" <m...@p...onet.pl>
> > czy naprawdę liczą się tylko znajomości.
U nas tez najpierw ogłoszenie o prace jest wysyłane do pracowników, moze
mają kogoś znajomego....
Ja trafiłam z ogłoszenia :))czyli nadzieja jest ...
Pozdrawiam
MadziaK
-
6. Data: 2003-08-14 10:28:45
Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
Piotr vel Nygus wrote:
> różnie, ale nigdy po znajomości pracy nie dostałem... taka sytuacja
> tworzy niezdrową sytuację. ale to moja skromna opinia...
Znajomosci czy jak to nazwac - to taki sam zasob jak pochodzenie,
wyksztalcenie czy pola genow jaka posiadamy ;)
Denerwowanie sie, ze to jest zle i ze to nie jest normalny kraj to moim
zdaniem wzywanie do zaakceptowania rownosci zoladkow.
Ciekawe, ze niektorzy sami potrafia sobie wyrobic znajomosci i nie
potrzebuja do tego zadnej protekcji.
Studia nie byly nie sa i nie beda zadnym argumentem przy poszukiwaniu pracy
czy ogolnie gwarancja.
Dochodzimy tez znowu do pytania jakie studia, w jakim trybie i gdzie.
-
7. Data: 2003-08-14 10:43:35
Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
Od: "Gie Booyny" <h...@N...gazeta.pl>
Przez 4 lata pobytu w Wawie, zmieniałem pracę 3-krotnie
i zawsze z ogłoszen w GW lub bezposrednio ze stron WWW
interesujacych mnie firm. Bez znajomosi i ukladow, tez
mozna znalezc prace, tylko.... odrobine cierpliwosci i
szczescia ;-))
Ale to Warsiawa...
Powodzenia!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2003-08-14 10:46:28
Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
Od: "Pyetia" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr vel Nygus" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bhfmfg$8dg$1@news.onet.pl...
> > Może napiszecie jak to z wami
> > było....
>
> różnie, ale nigdy po znajomości pracy nie dostałem... taka sytuacja tworzy
> niezdrową sytuację. ale to moja skromna opinia...
>
Kiedys bylem w trudnej sytuacji .. szukalem pracy na wlasna reke i po
znajomosci bo rodzice naciskali. Nawet nie wiecie jakie to super uczucie
kiedy oddzwaniasz ze znalazles/as prace i bardzo dziekujesz za ciepla
posadke ..
Polecam to naprawde jest mozliwe!! Po pierwsze trzeba wiary w siebie i
wytrwalosci.
Piotrek
-
9. Data: 2003-08-14 10:50:29
Temat: Odp: Znajomości a szukanie pracy
Od: "Piotr vel Nygus" <n...@o...pl>
> Przez 4 lata pobytu w Wawie, zmieniałem pracę 3-krotnie
> i zawsze z ogłoszen w GW lub bezposrednio ze stron WWW
> interesujacych mnie firm. Bez znajomosi i ukladow, tez
> mozna znalezc prace, tylko.... odrobine cierpliwosci i
> szczescia ;-))
>
> Ale to Warsiawa...
raczej:
_w_arsiaw(k)a
;))
Piotr
-
10. Data: 2003-08-14 12:00:18
Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
Od: "tribeca" <t...@g...pl>
Użytkownik "XXXX" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0219.0000019f.3f3b56b2@newsgate.onet.pl...
Jeszcze jedno pytanie po co ludzie kończą studia
> jak i tak ten papierek teraz się do niczego nie przydaje...
> Szukająca
skończyłam studia 3 lata temu i zarówno ja, jak i kilkunastu moich znajomych
dostaliśmy pracę z ogłoszenia (w gazecie, w internecie, ale i w gablocie
koło dziekanatu - moja pierwsza praca). Tylko jedna z moich koleżanek
znalazła pracę po znajomości - długo o nia zabiegała, bo była już
zdesperowana, ale nie jest to praca w zawodzie, no i zarabia kiepsko
jak widzisz - nie zawsze znajomości są dobrym sposobem na szukanie pracy, a
juz na pewno nie jedynym
zyczę powodzenia
T