eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZnajomości a szukanie pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 1. Data: 2003-08-14 09:30:27
    Temat: Znajomości a szukanie pracy
    Od: "XXXX" <d...@p...onet.pl>

    Chciałabym poruszyć temat znajomości wykorzystywanych w szukaniu pracy. Ja
    szukam pracy od 3 tygodni( mam świadomość tego, że nie jest to długo) i ciągle
    nic,żadnego odzewu. Byłam wparawdzie na jednej rozmowie kwalifikacyjnej ale
    niestety nic z tego nie wyszło. Juz nie długo kończe studia i nie widze
    żadnych perspektyw na pracę w tym kraju, no może gdy ktoś ma znajomości to
    pewnie stytuacja wygląda inaczej. Ja takich znajomości nie mam niestety i z
    tego powodu jest mi bardzo przykro. Chciałabym zdobyć pracę na normalnym rynku
    pracy, gdzie jest jakaś konkurencja a nie znajomości. Wczoraj spotkałam się z
    koleżanką, która rok szukała pracy i nie znalazła ( mimo iż ma duże
    doświadczenie) aż do momentu,gdy pracę znalazł jej wujek( jest szefem Działu
    Kadr w Firmie XXX). Dowiedziałam się od znajomej, że teraz są takie czasy ze
    liczą się tylko znajomości i nic więcej. Inna koleżanka też "znalazła" pracę u
    mamy w biurze. Już jestem bliska załamaniu, bo nie wiem co robić i jak tej
    pracy szukać, bo ogłoszenia w Gazecie i Internecie to mało, w sumie i tak nikt
    na nie nie odpowiada, bo na 1 miejsce jest zwykle 200 osób a jak się później
    okazuje to i tak przyjeta jest znajoma znajomego. Może napiszecie jak to z wami
    było....czy naprawdę liczą się tylko znajomości. Jaka jest szansa na zrobienie
    kariery w tym kraju....podobno jak się bardzo chce to wszystko wychodzi...ja
    tak bardzo chce i co z tego....Jeszcze jedno pytanie po co ludzie kończą studia
    jak i tak ten papierek teraz się do niczego nie przydaje...
    Szukająca


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2003-08-14 09:44:56
    Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
    Od: "ANNA" <p...@i...pl>

    olecam wlasny post losy ogloszen w sprawie pracy.
    ja ostatecznie znalazlam pracownice - i jestem z niej zadowolna... i ani jej
    wczesniej nie znalam ani nikt mi jej nie polecal.
    sprawdz starannie cv i list motywacyjny - moze niech ci go ktos inny
    przeczyta - bo czasem mozesz sama czegos nie wylapac
    i jesli o mnie chodzi - to szukaj pracy zgodnej z kierunkiem studiow - bo na
    to patrze na pewno (jak i moi znajomi)
    powodzenia w szukaniu pracy
    pozdrawiam
    ania.



  • 3. Data: 2003-08-14 09:55:27
    Temat: Odp: Znajomości a szukanie pracy
    Od: "Piotr vel Nygus" <n...@o...pl>

    > Może napiszecie jak to z wami
    > było....

    różnie, ale nigdy po znajomości pracy nie dostałem... taka sytuacja tworzy
    niezdrową sytuację. ale to moja skromna opinia...

    > czy naprawdę liczą się tylko znajomości.

    nie tylko! gwarantuje, nie tylko!

    > Jaka jest szansa na zrobienie
    > kariery w tym kraju....podobno jak się bardzo chce to wszystko
    wychodzi...ja
    > tak bardzo chce i co z tego....

    wykreśl słowo "podobno" i wszystko jasne ;)

    > Jeszcze jedno pytanie po co ludzie kończą studia
    > jak i tak ten papierek teraz się do niczego nie przydaje...

    i tak, i nie. lepiej mieć niż nie :)

    pzdr.
    Piotr




  • 4. Data: 2003-08-14 10:01:13
    Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    Użytkownik "ANNA" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:bhflj2$gn9$1@SunSITE.icm.edu.pl...
    <cut>
    > i jesli o mnie chodzi - to szukaj pracy zgodnej z kierunkiem studiow - bo
    na
    > to patrze na pewno (jak i moi znajomi)
    <cut>
    O i to stwierdzenie mnie zastanawia. Kurcze, a jak ktos nie chce to juz zle?
    Ja np mam 2 zawody wyuczone, pracuje w jednym z nich, a obecnie studiuje na
    innym kierunku, nie zwiazanym z tamtymi dwoma, nie wiem czy kiedys bede w
    tym pracowal, ale na razie mnie to ciekawi, a nie ma sensu powtarzac
    wiadomosci (tamte zawody sa po szkolach policealnych). Wiec moje szanse
    spadaja? A na logike wydaje mi sie, ze powinny wzrastac, nie?
    A co do kolezanki XXXX - nie zmieni sie nic jeszcze przez dlugi czas, tam
    gdzie tyram i w firmach gdzie robia moi znajomi z reguly idzie najpierw
    odloszenie do pracownikow (bo moze ktos chce sie przekwalifikowac albo ma
    znajomych z danej dziedziny - wiadomo osoby polecone itp) a dopiero potem
    gdzies tam na jakiegos headhuntera lub do gazety. Osoby z zewnatrz zdarzaly
    sie jeszcze ze dwa lata temu, a teraz to i na praktyki trzeba miec plecy.
    pozdr
    /p



  • 5. Data: 2003-08-14 10:20:38
    Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
    Od: "MadziaK" <m...@p...onet.pl>

    > > czy naprawdę liczą się tylko znajomości.
    U nas tez najpierw ogłoszenie o prace jest wysyłane do pracowników, moze
    mają kogoś znajomego....
    Ja trafiłam z ogłoszenia :))czyli nadzieja jest ...


    Pozdrawiam
    MadziaK



  • 6. Data: 2003-08-14 10:28:45
    Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    Piotr vel Nygus wrote:
    > różnie, ale nigdy po znajomości pracy nie dostałem... taka sytuacja
    > tworzy niezdrową sytuację. ale to moja skromna opinia...

    Znajomosci czy jak to nazwac - to taki sam zasob jak pochodzenie,
    wyksztalcenie czy pola genow jaka posiadamy ;)
    Denerwowanie sie, ze to jest zle i ze to nie jest normalny kraj to moim
    zdaniem wzywanie do zaakceptowania rownosci zoladkow.
    Ciekawe, ze niektorzy sami potrafia sobie wyrobic znajomosci i nie
    potrzebuja do tego zadnej protekcji.
    Studia nie byly nie sa i nie beda zadnym argumentem przy poszukiwaniu pracy
    czy ogolnie gwarancja.
    Dochodzimy tez znowu do pytania jakie studia, w jakim trybie i gdzie.



  • 7. Data: 2003-08-14 10:43:35
    Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
    Od: "Gie Booyny" <h...@N...gazeta.pl>



    Przez 4 lata pobytu w Wawie, zmieniałem pracę 3-krotnie
    i zawsze z ogłoszen w GW lub bezposrednio ze stron WWW
    interesujacych mnie firm. Bez znajomosi i ukladow, tez
    mozna znalezc prace, tylko.... odrobine cierpliwosci i
    szczescia ;-))

    Ale to Warsiawa...


    Powodzenia!


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2003-08-14 10:46:28
    Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
    Od: "Pyetia" <p...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Piotr vel Nygus" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:bhfmfg$8dg$1@news.onet.pl...
    > > Może napiszecie jak to z wami
    > > było....
    >
    > różnie, ale nigdy po znajomości pracy nie dostałem... taka sytuacja tworzy
    > niezdrową sytuację. ale to moja skromna opinia...
    >

    Kiedys bylem w trudnej sytuacji .. szukalem pracy na wlasna reke i po
    znajomosci bo rodzice naciskali. Nawet nie wiecie jakie to super uczucie
    kiedy oddzwaniasz ze znalazles/as prace i bardzo dziekujesz za ciepla
    posadke ..
    Polecam to naprawde jest mozliwe!! Po pierwsze trzeba wiary w siebie i
    wytrwalosci.

    Piotrek




  • 9. Data: 2003-08-14 10:50:29
    Temat: Odp: Znajomości a szukanie pracy
    Od: "Piotr vel Nygus" <n...@o...pl>

    > Przez 4 lata pobytu w Wawie, zmieniałem pracę 3-krotnie
    > i zawsze z ogłoszen w GW lub bezposrednio ze stron WWW
    > interesujacych mnie firm. Bez znajomosi i ukladow, tez
    > mozna znalezc prace, tylko.... odrobine cierpliwosci i
    > szczescia ;-))
    >
    > Ale to Warsiawa...

    raczej:

    _w_arsiaw(k)a

    ;))


    Piotr



  • 10. Data: 2003-08-14 12:00:18
    Temat: Re: Znajomości a szukanie pracy
    Od: "tribeca" <t...@g...pl>


    Użytkownik "XXXX" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:0219.0000019f.3f3b56b2@newsgate.onet.pl...
    Jeszcze jedno pytanie po co ludzie kończą studia
    > jak i tak ten papierek teraz się do niczego nie przydaje...
    > Szukająca

    skończyłam studia 3 lata temu i zarówno ja, jak i kilkunastu moich znajomych
    dostaliśmy pracę z ogłoszenia (w gazecie, w internecie, ale i w gablocie
    koło dziekanatu - moja pierwsza praca). Tylko jedna z moich koleżanek
    znalazła pracę po znajomości - długo o nia zabiegała, bo była już
    zdesperowana, ale nie jest to praca w zawodzie, no i zarabia kiepsko

    jak widzisz - nie zawsze znajomości są dobrym sposobem na szukanie pracy, a
    juz na pewno nie jedynym

    zyczę powodzenia
    T


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1