-
1. Data: 2002-08-21 09:49:40
Temat: Zgodzic sie czy nie?
Od: "seweryn" <s...@w...pl>
Wlasnie zaproponowano mi prace. Mialbym byc kims w rodzaju informatyka (to
bardzo na wyrost okreslenie) w jednej ze szkol. Mam 8-letnie doswiadczenie,
wykszt. srednie i od listopada jestem na zasilku. Proponuja mi w szkole
najnizsza krajowa. I nie wiem czy zdecydowac sie i wziac czy tez odrzucic i
szukac czegos innego. Mieszkam na podlasiu a tam nie ma zbyt duzego rynku
pracy. Co myslicie na ten temat? Prosze o opinie.
Pozdrowka
Seweryn
-
2. Data: 2002-08-21 10:13:29
Temat: Re: Zgodzic sie czy nie?
Od: "Lia" <L...@p...onet.pl>
Użytkownik "seweryn" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ajvnmd$q4r$1@news.tpi.pl...
> Wlasnie zaproponowano mi prace. Mialbym byc kims w rodzaju informatyka (to
> bardzo na wyrost okreslenie) w jednej ze szkol. Mam 8-letnie
doswiadczenie,
> wykszt. srednie i od listopada jestem na zasilku. Proponuja mi w szkole
> najnizsza krajowa. I nie wiem czy zdecydowac sie i wziac czy tez odrzucic
i
> szukac czegos innego. Mieszkam na podlasiu a tam nie ma zbyt duzego rynku
> pracy. Co myslicie na ten temat? Prosze o opinie.
> Pozdrowka
> Seweryn
>
>
Weź pracę, bo ja k wiadomo siedzenie n abezrobociu prowadzi do wyuczonej
bezradności, a to jest DUZY problem\
A poza tym chyba lpeiej pracowac - zawzse to nowe doswiadczenie, nowy wpisdo
CV, kontakt z ludźmi.
-
3. Data: 2002-08-21 10:52:50
Temat: Re: Zgodzic sie czy nie?
Od: "Tytus" <m...@w...pl>
Niejaki seweryn był uprzejmy napisać coś takiego:
> Wlasnie zaproponowano mi prace. Mialbym byc kims w rodzaju informatyka (to
> bardzo na wyrost okreslenie) w jednej ze szkol. Mam 8-letnie
> doswiadczenie, wykszt. srednie i od listopada jestem na zasilku.
> Proponuja mi w szkole najnizsza krajowa. I nie wiem czy zdecydowac sie i
> wziac czy tez odrzucic i szukac czegos innego.
Bierz. Nie zastanawiaj się. W trakcie możesz szukac dalej. Tym bardziej, że
jeśli to praca w szkole, to pewnie będziesz miał sporo wolnych chwil na
szukanie.
>Mieszkam na podlasiu a tam
> nie ma zbyt duzego rynku pracy.
Tym zdaniem odpowiedziałeś sobie częściowo.
Siedzenie na bezrobociu bardzo źle wpływa na psychikę. Widzę to po moich
znajomych. Lepiej pracować za małą kaskę ale mimo wszystko pracować.
--
Pozdrawiam
Tytus
Kto rano wstaje tan ma tani internet.
-
4. Data: 2002-08-21 10:53:23
Temat: Re: Zgodzic sie czy nie?
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
W artykule <ajvnmd$q4r$1@news.tpi.pl> seweryn napisał(a):
> Wlasnie zaproponowano mi prace. Mialbym byc kims w rodzaju informatyka (to
> bardzo na wyrost okreslenie) w jednej ze szkol. Mam 8-letnie doswiadczenie,
> wykszt. srednie i od listopada jestem na zasilku. Proponuja mi w szkole
> najnizsza krajowa. I nie wiem czy zdecydowac sie i wziac czy tez odrzucic i
> szukac czegos innego. Mieszkam na podlasiu a tam nie ma zbyt duzego rynku
> pracy. Co myslicie na ten temat? Prosze o opinie.
Bierz bez wahania, pracując też można szukać nowego pracodawcy.
--
Samotnik
Michal Jeczalik Sr, http://www.samotnia.eu.org/
-
5. Data: 2002-08-21 13:10:49
Temat: Re: Zgodzic sie czy nie?
Od: ErkA <U...@p...onet.pl>
On Wed, 21 Aug 2002 11:49:40 +0200, "seweryn" <s...@w...pl> wrote:
> Co myslicie na ten temat? Prosze o opinie.
ech ech, nie masz pracy i zastanawiasz sie, czy warto pracowac....w
dodatku jestes po sredniowce....i chcesz zarabic od razu
kokosy....lepiej idz do tej pracy, jak przedpiscy tez uwazam, zawsze
to lepiej miec w cv dodatkowa pozycje, niz nic, a majac w dodatku
tyyyyyyyle wolnego czasu (jak to w szkole) bedziesz mogl nie tylko
pracowac, ale tez i przy okazji wyuczyc sie czegos nowego... w kocnu
czlowiek cale zycie sie uczy hie hie
--
rafi serdecznie pozdrawia
ToyoTa Carina E 1.8
nooormalnie wymiata ;-))
-
6. Data: 2002-08-21 13:27:06
Temat: Re: Zgodzic sie czy nie?
Od: "Sebol" <l...@s...pl>
Użytkownik "seweryn" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ajvnmd$q4r$1@news.tpi.pl...
> Wlasnie zaproponowano mi prace. Mialbym byc kims w rodzaju informatyka (to
> bardzo na wyrost okreslenie) w jednej ze szkol. Mam 8-letnie
doswiadczenie,
> wykszt. srednie i od listopada jestem na zasilku. Proponuja mi w szkole
> najnizsza krajowa. I nie wiem czy zdecydowac sie i wziac czy tez odrzucic
i
> szukac czegos innego. Mieszkam na podlasiu a tam nie ma zbyt duzego rynku
> pracy. Co myslicie na ten temat? Prosze o opinie.
patrz na to tak: nic nie robisz, nic nie zarabiasz, marnujesz sie. W szkole
troche sobie porobisz za grosze ale: drugie tyle na korkach, robota wcale
nie taka straszna a w dodatku umyslowa i to ty wydajesz polecenia :D ,
wakacje wolne i platne :D, socjalistyczna karta nauczyciela.
Moja rada, nie zastanawiaj sie nawet bo ktos inny lyknie.
--
l...@s...pl
-
7. Data: 2002-08-21 14:15:25
Temat: Re: Zgodzic sie czy nie?
Od: "wally" <w...@p...okay.pl>
Użytkownik "seweryn" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ajvnmd$q4r$1@news.tpi.pl...
> Wlasnie zaproponowano mi prace. Mialbym byc kims w rodzaju informatyka (to
> bardzo na wyrost okreslenie) w jednej ze szkol. Mam 8-letnie
doswiadczenie,
> wykszt. srednie i od listopada jestem na zasilku. Proponuja mi w szkole
> najnizsza krajowa. I nie wiem czy zdecydowac sie i wziac czy tez odrzucic
i
> szukac czegos innego. Mieszkam na podlasiu a tam nie ma zbyt duzego rynku
> pracy. Co myslicie na ten temat? Prosze o opinie.
> Pozdrowka
> Seweryn
>
Nawet nie wiem nad czym myslisz? Moi kumple ze studiow (informatyka, po III
roku) przez wakacje haruja na budowach za niewiele wiecej i sobie chwala, ze
cos dorobia (informatykow nikt niestety na wakacje nie przyjmuje :( ). Tak
wiec dylemat chyba w ogole nie powinien istniec, tym bardziej, ze to zadna
praca - KAZDE (normalne) dziecko jest zainteresowane kompami wiec uzerac sie
z bachorami musial nie bedziesz, odpowiedzialnosc zadna a kasa jednak jakas
jest!
-
8. Data: 2002-08-21 20:03:13
Temat: Re: Zgodzic sie czy nie?
Od: "Kama" <a...@N...gazeta.pl>
seweryn <s...@w...pl> napisał(a):
praca w szkole...Jeżeli chcesz się więcej dowiedzieć napisz na maila. Wcale
nie jest tak kolorowo i czasami stresująco(teraz są tak zw. awanse zawodowe
nauczycieli i będziesz musiał uzupełniać wykształcenie). Z drugiej strony
lepsze to niż nic. Wychodzisz przynajmniej codziennie z domu, masz więcej
wolnego czasu i WAKACJE ( 2 miesiące)
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2002-08-22 09:06:25
Temat: Re: Zgodzic sie czy nie?
Od: "seweryn" <s...@w...pl>
> praca w szkole...Jeżeli chcesz się więcej dowiedzieć napisz na maila.
Wcale
> nie jest tak kolorowo i czasami stresująco(teraz są tak zw. awanse
zawodowe
> nauczycieli i będziesz musiał uzupełniać wykształcenie). Z drugiej strony
> lepsze to niż nic. Wychodzisz przynajmniej codziennie z domu, masz więcej
> wolnego czasu i WAKACJE ( 2 miesiące)
> pozdrawiam
dzieki wszystkim za opinie. Co do charakteru pracy to nie bede nauczycielem
wiec zadna karta nauczyciela i wakacje mnie nie obowiazuja. Bede jako
pracownik administracyjny.
Pozdrawiam
Seweryn
-
10. Data: 2002-08-22 11:23:59
Temat: Re: Zgodzic sie czy nie?
Od: a...@p...onet.pl (artur dyksinski)
Czesc.
Zaczne moze od tego, ze ten post nie jest odpowiedzia na twoje
pytanie, a raczej próba ustosunkowania sie do wypowiedzi moich
poprzedników.
Przyznam, ze po przeczytaniu tego watku opadlo mi wszystko, co moglo,
a odruch wymiotny nie byl wcale najdotkliwszym skutkiem ekspozycji na
totalna glupote wypowiedzi przedmówców...
Moze mnie cos ominelo, ale czy zawód nauczyciela to:
-zsyp na nieudaczników zyciowych?
-forma "sekretynkowania", które nie wymaga zadnej wiedzy/
umiejetnosci?
-przeczekalnia recesji?
Reprezentanci takiego postrzegania tego zawodu (Lia, Tytus, Samotnik,
ErkA, Sebol, wally, Kama -cale siedem osób) zasluguja na (?ponowna?)
edukacje siebie i swojego potomstwa u takich wlasnie nauczycieli.
To by, co prawda bylo równorzedne ze skazaniem na wieczny debilizm ( i
to bez mozliwosci zwolnienia przedterminowego ;))) ), ale w tych
konkretnych przypadkach mysle, to by nie byla wielka strata...
Ale dosc juz grzecznosci. :)
IMHO: nauczyciel to ktos taki:
-kto lubi to robote na, tyle ze jest w stanie znosic te glodowe
zarobki, za harówe nie do pozazdroszczenia
(kazdy zdrowy na umysle rodzic jest sobie wstanie wyobrazic ta harówe,
szczególnie pod koniec wakacji :))))) )
-posiada wiedze z zakresu: psychologii, pedagogiki, przedmiotu, który
uczy.
(bez urazy, ale czy to sa kwalifikacje kazdego zlapanego z ulicy
"infor-matolka")
-posiada kombinacje: odpornosci i zdrowia psychicznego, które jest
wystawiane na wielokrotne próby (codziennie).
:))))))))))))))))))))))))
Wielkiej 7mce proponuje odszczekac swoje poglady.
:))))))))))))))))))))))))
Reszte pozdrawiam
Artur
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/