-
1. Data: 2005-03-16 19:31:05
Temat: Zaniżanie pensji i składek ZUS - szukam pomocy!
Od: "Magda K." <m...@w...com>
Witam,
po odejściu z ostatniej pracy zachorowałam.
Były pracodawca 4 - krotnie zaniżał moje wynagrodzenie, wypłacając mi
pieniądze do reki.
Zaniżał również składki ZUS i efekt jest taki, że zasiłek nie wystarcza mi
teraz na leki.
Zatelefonowałam wiec do szefa , prosząc o korekty deklaracji za ostatnie 3,5
m-ca ( o tyle czasu chodzi) abym mogła otrzymywać wyższy zasiłek chorobowy .
Niestety z tonu rozmowy wnosząc, on pewnie dobrowolnie tego nie zrobi.
Napisałam więc oficjalne żądanie korekty do kadr, grożąc pozwem do Sadu o
ustalenie wysokości pensji (mam świadków i podwójne listy płac.)
Co jeszcze mogę zrobić, aby go przymusić do szybkiego wyrównania składek???
Wdzięczna za rady
Magdalena
-
2. Data: 2005-03-18 23:42:33
Temat: Re: Zaniżanie pensji i składek ZUS - szukam pomocy!
Od: "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@j...w.stopce.pl>
Niestety praktyka jest dość częsta.
Zatrudniając się trzeba było to przewidzieć. Wszystko jest w takich układach
dobrze dopóki wszyscy są zdrowi.
--
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
kw1618[małpa]interia.pl
nie pisz e-maili !! pisz e-listy; podawaj adres e-poczty !! zamiast e-maila.
http://grupy.3mam.net
-
3. Data: 2005-03-19 10:27:06
Temat: Re: Zaniżanie pensji i składek ZUS - szukam pomocy!
Od: Mo <l...@g...nie-smiec>
Ktoś (Krzysztof 'kw1618' z Warszawy, a któżby! ;-) ) wyklepał:
> Niestety praktyka jest dość częsta.
> Zatrudniając się trzeba było to przewidzieć. Wszystko jest w takich układach
> dobrze dopóki wszyscy są zdrowi.
Taa, a potem jak się pochorują, to nagle im się odmienia i już nie chcą
mieć więcej pod stołem...
> --
[ciach]
> nie pisz e-maili !! pisz e-listy; podawaj adres e-poczty !! zamiast e-maila.
Ale wymyśliłeś! Tzn. to OT, ale jak już, to chyba elisty i elpocztę, a
jeszcze lepiej odwrotnie... A poza tym masz skopany delimiter! :)
Pozdrawiam
M.
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)