-
1. Data: 2003-05-08 07:23:28
Temat: Zakres obowiazkow a nagana
Od: "alvaro" <a...@s...pl>
Czy mozna dostac nagane za niewykonanie zadania nie wpisanego w zakres
obowiazkow? Co jesli w ogole nie ma zakresu obowiazkow?
-
2. Data: 2003-05-08 09:42:33
Temat: Re: Zakres obowiazkow a nagana
Od: "Pracodawca X" <i...@w...pl>
Użytkownik "alvaro" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:b9d0rm$r1q$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy mozna dostac nagane za niewykonanie zadania nie wpisanego w zakres
> obowiazkow? Co jesli w ogole nie ma zakresu obowiazkow?
>
>
a czy masz w umowei zapisane wykonywanie poleceń przełożonego ?
Jeśli jesteś w pracy to w czasie pracy masz wykonywać pracę i nie
filozofować, za to dostajesz pensję i ubezpieczenie. A jak ci się polecenie
nie podoba to przecież możesz się zwolnić......
Pracodawca X
-
3. Data: 2003-05-08 10:28:06
Temat: Re: Zakres obowiazkow a nagana
Od: "alvaro" <a...@s...pl>
>a czy masz w umowei zapisane wykonywanie poleceń przełożonego ?
>Jeśli jesteś w pracy to w czasie pracy masz wykonywać pracę i nie
>filozofować, za to dostajesz pensję i ubezpieczenie. A jak ci się polecenie
>nie podoba to przecież możesz się zwolnić......
>
>Pracodawca X
Rozumiem ze w przypadku proby do zmuszenia przez szefowa do wariacji
oralno-analnych musze sie zgodzic? Bo nagana. Nie filozofowac... Dobre
Jak ksiegowego wyslesz do piaskowania kominow to musi sie zgodzic?
Jak sprzataczce dasz do zrobienia bilans to nie ma sprawy?
-
4. Data: 2003-05-08 10:49:26
Temat: Re: Zakres obowiazkow a nagana
Od: "Pracodawca X" <i...@w...pl>
>
> Rozumiem ze w przypadku proby do zmuszenia przez szefowa do wariacji
> oralno-analnych musze sie zgodzic? Bo nagana. Nie filozofowac... Dobre
> Jak ksiegowego wyslesz do piaskowania kominow to musi sie zgodzic?
> Jak sprzataczce dasz do zrobienia bilans to nie ma sprawy?
>
>
>
wariacje oralno-analne to molestowanie - można spore odszkodowania wyciagnąć
a takie coś.....
jako pracodawca (inteligentny) nigdy nie naraziłbym produkcji wysyłająć
księgowego do piaskowania kominów czy dając sprzątaczce do zrobienia
bilans... a jeśli takie polecenia otrzymujecie to ja się dziwię, że chcecie
pracować w takiej firmie. Skoro macie do czynienia z psychicznie chorym
przełożonym to chyba wszystkieo można się spodziewać oprócz przestrzegania
prawa, więc czy będziesz miał zapis w umowie czy nie to i tak wstawi ci
naganę do akt bez względu na przewinienie. Więc jeśli mamy rozmawiać
poważnie to nie popadajmy w skrajności....
-
5. Data: 2003-05-08 11:01:42
Temat: Re: Zakres obowiazkow a nagana
Od: "alvaro" <a...@s...pl>
Rozumiem ze w przypadku proby do zmuszenia przez szefowa do >wariacje
oralno-analne to molestowanie - można spore odszkodowania wyciagnąć
>a takie coś.....
>
>jako pracodawca (inteligentny) nigdy nie naraziłbym produkcji wysyłająć
>księgowego do piaskowania kominów czy dając sprzątaczce do zrobienia
>bilans... a jeśli takie polecenia otrzymujecie to ja się dziwię, że
chcecie
>pracować w takiej firmie. Skoro macie do czynienia z psychicznie chorym
>przełożonym to chyba wszystkieo można się spodziewać oprócz przestrzegania
>prawa, więc czy będziesz miał zapis w umowie czy nie to i tak wstawi ci
>naganę do akt bez względu na przewinienie. Więc jeśli mamy rozmawiać
>poważnie to nie popadajmy w skrajności....
Takie wlasnie skrajnosci sa rzeczywiste w swiadomosci mojego szefa.
-
6. Data: 2003-05-09 08:30:12
Temat: Re: Zakres obowiazkow a nagana
Od: "SławekM" <m...@p...USUN.onet.pl>
Użytkownik "Pracodawca X" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b9d8s0$fuc$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "alvaro" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:b9d0rm$r1q$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Czy mozna dostac nagane za niewykonanie zadania nie wpisanego w zakres
> > obowiazkow? Co jesli w ogole nie ma zakresu obowiazkow?
> >
> >
>
> a czy masz w umowei zapisane wykonywanie poleceń przełożonego ?
> Jeśli jesteś w pracy to w czasie pracy masz wykonywać pracę i nie
> filozofować, za to dostajesz pensję i ubezpieczenie. A jak ci się
polecenie
> nie podoba to przecież możesz się zwolnić......
>
> Pracodawca X
>
Kolega przyjął się do konkretnej pracy i powierzone mu zostały pewne
obowiązki, przykładowo programisty, które zgodził się wykonywać za umówioną
zapłatę, natomiast pracodawca zgodził się płacić za pracę świadczoną przez
niego w ramach jego obowiązków (programowanie).
Kiedy nie ma jasno określonego zakresu obowiązków, przyjmuje się, że
obowiązkami pracownika są typowe czynności związane z zajmowanym
stanowiskiem, zatem kiedy pracodawca każe programiście wymyć firmowe kible,
ten ma pełne prawo odmówić, bo jego umowa o pracę nie dotyczy sprzątania, a
mycie kibli nie należy do typowych obowiązków programisty. I ukaranie go za
"niewykonanie rozkazu" jest bezprawne.
To, że nie ma określonego zakresu obowiązków to bardziej problem dla
pracodawcy niż dla pracownika.
pzdr.
SławekM