-
21. Data: 2003-06-10 07:59:28
Temat: Re: Za 700 PLN w Warszawie?? Niezly zart
Od: wer <w...@w...tnijto.pl>
eastwoo wrote:
> Zastanawiam sie jak to mozliwe, zeby przezyc za 700PLN miesiecznie, placac
> za
> wynajmem mieszkania i wydajac pieniadze na inne oczywiste potrzeby.
Czynsz za kawalerke wlasnosciowa to 200 zl miesiecznie, ale trzeba miec
to mieszkanie.
Prad, telefon, abonament RTV to nastepne 100 zl miesiecznie.
zostaje 400 zl
bilet miesieczny 66 zl
zostaje 334 zl - za to trzeba jesc, ubrac sie. Co miesiac trzeba kupic
cos do ubrania. Kupienie kurtki zimowej oznacza oszczedzanie przez lato.
Nie mowie tu o zakupie jakis firmowych ciuchow.
A wydatki na kosmetyki??? Nawet te podstawowe, szampon, mydlo,
dezodorant, pasta do zebow, krem do golenia, maszynki. A chemia domowa,
plyn do zmywania naczyn, cos do mycia okien, do podlog, proszek do prania.
Do domu tez cos trzeba kupic, czasem firanki, czasem recznik, obrus,
posciel. Nie wspomne o takich rzeczach jak wymiana bezpiecznikow,
zarowek. Szklanki i talerze tez sie tluka.
Nie mowie o powazniejszej awarii w domu, bo wtedy koszty ida w setki
zlotych.
Ale to dla osob zdrowych, a co jesli ktos jest chory i musi wykupic
lekarstwa. Lekow za zlotowke nie ma.
700 zl to nie zycie, to wegetacja. Zadne deklaracje o oszczednym zyciu
nie zmienia tego. Mozna trwac i patrzec jak mieszkanie sie zamienia w
ruine. Nic wiecej.
wer
-
22. Data: 2003-06-10 12:17:11
Temat: Re: Za 700 PLN w Warszawie?? Niezly zart
Od: Elfka <k...@g...pl.NOSPAM>
On 2003-06-10 09:59, wer wrote:
> Czynsz za kawalerke wlasnosciowa to 200 zl miesiecznie, ale trzeba miec
> to mieszkanie.
<ciach>
No wlasnie, a jak dojdzie jeszcze odstepne to za 700 zl sie juz nie uda.
Niestety.
Pozdrawiam
Elfka
--
pozdrawiam
Karolina Budzyńska
"Laudamus veteres, sed nostris utimus annis" - Ovidius
(Chwalimy dawne lata, lecz żyjemy w naszych)
-
23. Data: 2003-06-10 19:15:06
Temat: Re: Za 700 PLN w Warszawie?? Niezly zart
Od: "Zbigniew Nowacki" <z...@W...o2.pl>
Użytkownik "wer" <w...@w...tnijto.pl> napisał w wiadomości
news:3EE58FE0.3080507@wp.tnijto.pl...
> 700 zl to nie zycie, to wegetacja. Zadne deklaracje o oszczednym zyciu
> nie zmienia tego. Mozna trwac i patrzec jak mieszkanie sie zamienia w
> ruine. Nic wiecej.
dodam do wyliczanki poprzednika jeszcze zycie towarzyskie (herbatka bez
cukru ?), kulturalne , cokolwiek dla dziecka - o ile maszz dizecko,
chrzesniaka albo rodzine, ktora choc od swieta chcesz ucieszyc upominkiem.
Oprócz ubrania buty....