-
11. Data: 2009-03-21 17:39:48
Temat: Re: ZUZP w Orlenie komentarze?
Od: "gadacz102" <g...@p...onet.pl>
>> Jakby ci na jakości życia zależało, to być tam nie robił.
>
> Skąd wiesz, być może akurat w tym czasie i miejscu nie widzi dla siebie
> lepszych perspektyw na poprawienie jakości zycia.
> To, że nie widzi, nie oznacza, że ich nie ma.
> A to jak daleko widzi, z kolei zależy od tzw. 'szerokości horyzontów'. ;)
No to może właśnie sobie je tu poszerzę - te horyzonty o których mówicie
-
12. Data: 2009-03-21 18:33:15
Temat: Re: ZUZP w Orlenie komentarze?
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik "gadacz102" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gq2iid$7n9
> Co innego opisy stanowisk a co innego rzeczywiste obowiazki. Nikt tu
> w Orlenie ciezko nie pracuje. Raczej przekazuje się tu owoce pracy
> podwładnych swoim przełożonym i zleca różne prace na zewnątrz.
Czyli nic specjalnego.
Pewien, tzw. 'manager' wyjawiając mi tajniki swoich 'sukcesów', okreslił
ten proceder jako 'delegowanie zadań'. Inaczej mówiąc, chodzi o
umiejętne spychanie brudnej roboty do podwładnych, jak i innych działów,
jednocześnie samemu spijając całą 'śmietankę'.
BTW, ów manager był zatrudniony w spółce, której centrala miała siedzibę
w Płocku. :)
(Czyzby szkoła orlenowska???)
Są też stanowiska-zderzaki, które w danej firmie tylko po to istnieją,
aby "odpierać ataki z zewnątrz", np. 'Specjalista ds. aplikacji'.
Większość odpowiedzialnych zadań zlecanych jest właśnie firmom
zewnętrznym (outsourcing).
Ludek wewnątrz ma niewiele do roboty, albo rzucają mu ochłapy w postaci
zadań, które wykona taniej, których nie obejmuje umowa z f. zewn.,
których nikomu innemu nie opłaca się, bądź nie chce robić.
Stary numer.
Jurek M.
-
13. Data: 2009-03-21 18:34:09
Temat: Re: ZUZP w Orlenie komentarze?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gq1b5i$fm0$1@atlantis.news.neostrada.pl gadacz102
<g...@p...onet.pl> pisze:
> Awansowałem z samodzielnego
> ciecia na młodszego ciecia. A płaca w najlepszym wypadku nie ulegnie
> zmianie a w gorszym dadza mi umowę z kwotą nizszą.
Raczej wypowiedzenie zmieniające.
> Trzeba bedzie zasuwać i w zwiazku z
> tym ze stanowisko ma nazwe młodszego ciecia trzeba bedzie wykonywac bez
> szemrania tez mniej prestizowe czynnosci, może bedą popędzać terminami,
> dokładac roboty i tak nic nie zyskasz bo jesteś młodszy ciec.
Nie będzie trzeba.
Można odrzucić nowe warunki.
> Bezpośredni przełożony deklaruje ze występował o wiecej dla swoich
> podwładnych ale potem ci w kadrach obcieli i nie miał na to wpływu. Nie
> do konca mu wierzę.
I słusznie.
> W sumie to nie wiem co robić. Zarabiam miedzy 4000 a 4500 brutto
> (podst+prem) na miesiąc. Trochę to wiecej niz dolne widełki młodszego
> ciecia w Orlenie. Mam na dzieję ze mi nie obniża pensji w nowej umowie
> (ZUZP teoretycznie tego zabrania). I jest to więcej niż srednia
> krajowa. Czy bez słowa podpisac ta nową umowę czy może się targować?
Możesz usiłować, ale nikt się tym nie musi przejąć.
> Czy 'płynąc z prądem jak liść na wodzie' to dobra strategia w Orlenie?
Strategia kupy niesionej prądem jest zawsze jednakowa.
Jest właściwa kupie.
> Czy zwiazki coś zrobią w zwiazku z tym obcięciem zaszeregowań w dół?
A należysz do któregoś z nich?
--
Jotte
-
14. Data: 2009-03-21 23:36:20
Temat: Re: ZUZP w Orlenie komentarze?
Od: "tim" <k...@w...pl>
spierdalaj
-
15. Data: 2009-03-22 00:29:07
Temat: Re: ZUZP w Orlenie komentarze?
Od: "gadacz102" <g...@p...onet.pl>
> spierdalaj
To spierdalaj to do mnie czy do Jotte?
-
16. Data: 2009-03-22 00:33:33
Temat: Re: ZUZP w Orlenie komentarze?
Od: "gadacz102" <g...@p...onet.pl>
>> Co innego opisy stanowisk a co innego rzeczywiste obowiazki. Nikt tu w
>> Orlenie ciezko nie pracuje. Raczej przekazuje się tu owoce pracy
>> podwładnych swoim przełożonym i zleca różne prace na zewnątrz.
>
> Czyli nic specjalnego.
> Pewien, tzw. 'manager' wyjawiając mi tajniki swoich 'sukcesów', okreslił
> ten proceder jako 'delegowanie zadań'. Inaczej mówiąc, chodzi o umiejętne
> spychanie brudnej roboty do podwładnych, jak i innych działów,
> jednocześnie samemu spijając całą 'śmietankę'.
> BTW, ów manager był zatrudniony w spółce, której centrala miała siedzibę w
> Płocku. :)
> (Czyzby szkoła orlenowska???)
> Są też stanowiska-zderzaki, które w danej firmie tylko po to istnieją, aby
> "odpierać ataki z zewnątrz", np. 'Specjalista ds. aplikacji'.
> Większość odpowiedzialnych zadań zlecanych jest właśnie firmom zewnętrznym
> (outsourcing).
> Ludek wewnątrz ma niewiele do roboty, albo rzucają mu ochłapy w postaci
> zadań, które wykona taniej, których nie obejmuje umowa z f. zewn., których
> nikomu innemu nie opłaca się, bądź nie chce robić.
> Stary numer.
> Jurek M.
Dobrze to opisałeś.
-
17. Data: 2009-03-22 00:33:33
Temat: Re: ZUZP w Orlenie komentarze?
Od: "gadacz102" <g...@p...onet.pl>
>> Co innego opisy stanowisk a co innego rzeczywiste obowiazki. Nikt tu w
>> Orlenie ciezko nie pracuje. Raczej przekazuje się tu owoce pracy
>> podwładnych swoim przełożonym i zleca różne prace na zewnątrz.
>
> Czyli nic specjalnego.
> Pewien, tzw. 'manager' wyjawiając mi tajniki swoich 'sukcesów', okreslił
> ten proceder jako 'delegowanie zadań'. Inaczej mówiąc, chodzi o umiejętne
> spychanie brudnej roboty do podwładnych, jak i innych działów,
> jednocześnie samemu spijając całą 'śmietankę'.
> BTW, ów manager był zatrudniony w spółce, której centrala miała siedzibę w
> Płocku. :)
> (Czyzby szkoła orlenowska???)
> Są też stanowiska-zderzaki, które w danej firmie tylko po to istnieją, aby
> "odpierać ataki z zewnątrz", np. 'Specjalista ds. aplikacji'.
> Większość odpowiedzialnych zadań zlecanych jest właśnie firmom zewnętrznym
> (outsourcing).
> Ludek wewnątrz ma niewiele do roboty, albo rzucają mu ochłapy w postaci
> zadań, które wykona taniej, których nie obejmuje umowa z f. zewn., których
> nikomu innemu nie opłaca się, bądź nie chce robić.
> Stary numer.
> Jurek M.
Dobrze to opisałeś.
-
18. Data: 2009-03-22 01:04:11
Temat: Re: ZUZP w Orlenie komentarze?
Od: "gadacz102" <g...@p...onet.pl>
> Raczej wypowiedzenie zmieniające.
Czy praca w tym miejscu pracy bedzie miała sens jesli nie podpiszę nowej
umowy za porozumieniem stron czyli się postawię a potem podkule ogon i
podpiszę wypowiedzenie zmieniające nawet jesli nic nie zmienią na moją
korzyść?
>> Trzeba bedzie zasuwać i w zwiazku z
>> tym ze stanowisko ma nazwe młodszego ciecia trzeba bedzie wykonywac bez
>> szemrania tez mniej prestizowe czynnosci, może bedą popędzać terminami,
>> dokładac roboty i tak nic nie zyskasz bo jesteś młodszy ciec.
> Nie będzie trzeba.
> Można odrzucić nowe warunki.
Trzeba bedzie znieść stres i niewygodę związaną z utratą pracy, stan
pozostawania bez pracy przez jakiś czas i czerpać radość z tego ze się jest
człowiekiem honoru. Jak to mówią boso ale w ostrogach :)
>
>> Bezpośredni przełożony deklaruje ze występował o wiecej dla swoich
>> podwładnych ale potem ci w kadrach obcieli i nie miał na to wpływu. Nie
>> do konca mu wierzę.
> I słusznie.
Masz jakies przecieki/informacje z za kurtyny? Przecież proces
przyporządkowań był otoczony tajemnicą. Szef pospiesznie kilkanascie dni
temu pomagał wyrobić fachowe uprawnienia swojemu przydupasowi ktory teraz
dostał poważny awans. Jest to przesłanka ze przyporzadkowania to specjalne
rozdanie kart. Zwykli pracownicy maja sie przestraszyć, poczuć gorzej, mniej
wartościowi zapomnieć o podwyżkach i stać się bardziej podatni na wpływy.
>> W sumie to nie wiem co robić. Zarabiam miedzy 4000 a 4500 brutto
>> (podst+prem) na miesiąc. Trochę to wiecej niz dolne widełki młodszego
>> ciecia w Orlenie. Mam na dzieję ze mi nie obniża pensji w nowej umowie
>> (ZUZP teoretycznie tego zabrania). I jest to więcej niż srednia
>> krajowa. Czy bez słowa podpisac ta nową umowę czy może się targować?
> Możesz usiłować, ale nikt się tym nie musi przejąć.
Ale nic niemówienie to tez może nie jest najlepsza strategia. Jak nie dac z
siebie zrobić wycieraczki? Jak wytyczyć granice?
>
>> Czy 'płynąc z prądem jak liść na wodzie' to dobra strategia w Orlenie?
> Strategia kupy niesionej prądem jest zawsze jednakowa.
> Jest właściwa kupie.
Strategia trzymania palca w tyłku przełożonego jest lepsza/sprawdzona?
>
>> Czy zwiazki coś zrobią w zwiazku z tym obcięciem zaszeregowań w dół?
> A należysz do któregoś z nich?
Jakie to ma znaczenie czy należę czy nie jako jednostka? Związki negocjując
ZUZP miały na myśli wiecej kasy i sprawiedliwe wynagradzanie. Tym czasem
bedzie wiecej kasy dla kierowników i większe przyzwolenie na traktowanie
podwładnych niesprawiedliwie/lekceważąco.
-
19. Data: 2009-03-22 01:09:56
Temat: Re: ZUZP w Orlenie komentarze?
Od: "gadacz102" <g...@p...onet.pl>
> Raczej wypowiedzenie zmieniające.
Czy praca w tym miejscu pracy bedzie miała sens jesli nie podpiszę nowej
umowy za porozumieniem stron czyli się postawię a potem podkule ogon i
podpiszę wypowiedzenie zmieniające nawet jesli nic nie zmienią na moją
korzyść?
>> Trzeba bedzie zasuwać i w zwiazku z
>> tym ze stanowisko ma nazwe młodszego ciecia trzeba bedzie wykonywac bez
>> szemrania tez mniej prestizowe czynnosci, może bedą popędzać terminami,
>> dokładac roboty i tak nic nie zyskasz bo jesteś młodszy ciec.
> Nie będzie trzeba.
> Można odrzucić nowe warunki.
wtedy trzeba bedzie znieść stres i niewygodę związaną z utratą pracy, stan
pozostawania bez pracy przez jakiś czas i czerpać radość z tego ze się jest
człowiekiem honoru. Jak to mówią boso ale w ostrogach :)
>
>> Bezpośredni przełożony deklaruje ze występował o wiecej dla swoich
>> podwładnych ale potem ci w kadrach obcieli i nie miał na to wpływu. Nie
>> do konca mu wierzę.
> I słusznie.
Masz jakies przecieki/informacje z za kurtyny? Przecież proces
przyporządkowań był otoczony tajemnicą. Szef pospiesznie kilkanascie dni
temu pomagał wyrobić fachowe uprawnienia swojemu przydupasowi ktory teraz
dostał poważny awans. Jest to przesłanka ze przyporzadkowania to specjalne
rozdanie kart. Zwykli pracownicy maja sie przestraszyć, poczuć gorzej, mniej
wartościowi zapomnieć o podwyżkach i stać się bardziej podatni na wpływy.
>> W sumie to nie wiem co robić. Zarabiam miedzy 4000 a 4500 brutto
>> (podst+prem) na miesiąc. Trochę to wiecej niz dolne widełki młodszego
>> ciecia w Orlenie. Mam na dzieję ze mi nie obniża pensji w nowej umowie
>> (ZUZP teoretycznie tego zabrania). I jest to więcej niż srednia
>> krajowa. Czy bez słowa podpisac ta nową umowę czy może się targować?
> Możesz usiłować, ale nikt się tym nie musi przejąć.
Ale nic niemówienie to tez może nie jest najlepsza strategia. Jak nie dac z
siebie zrobić wycieraczki? Jak wytyczyć granice?
>
>> Czy 'płynąc z prądem jak liść na wodzie' to dobra strategia w Orlenie?
> Strategia kupy niesionej prądem jest zawsze jednakowa.
> Jest właściwa kupie.
Strategia trzymania palca w tyłku przełożonego jest lepsza/sprawdzona?
>
>> Czy zwiazki coś zrobią w zwiazku z tym obcięciem zaszeregowań w dół?
> A należysz do któregoś z nich?
Jakie to ma znaczenie czy należę czy nie jako jednostka? Związki negocjując
ZUZP miały na myśli wiecej kasy i sprawiedliwe wynagradzanie. Tym czasem
bedzie wiecej kasy dla kierowników i większe przyzwolenie na traktowanie
podwładnych z wyższością/lekceważąco.
-
20. Data: 2009-03-22 08:33:26
Temat: Re: ZUZP w Orlenie komentarze?
Od: Patryk Włos <p...@i...peel>
> Większość odpowiedzialnych zadań zlecanych jest właśnie firmom
> zewnętrznym (outsourcing).
> Ludek wewnątrz ma niewiele do roboty, albo rzucają mu ochłapy w postaci
> zadań, które wykona taniej, których nie obejmuje umowa z f. zewn.,
> których nikomu innemu nie opłaca się, bądź nie chce robić.
> Stary numer.
To chyba dość normalna taktyka, prawda?
Tak jest w przypadku dyskutowanego niedawno "prawnika firmowego", tak
jest w przypadku "informatyka" i zaręczam, że dokładnie tak samo jest w
przypadku każdego zawodu i/lub typu zadań, które da się jakoś podzielić
na "odpowiedzialne" (drogie, stosunkowo szybkie do wykonania) i "czarną
robotę" (czasochłonne, a dość proste).
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com