eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › minister pracy Patera a komusze podatki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 21. Data: 2004-09-08 18:06:24
    Temat: Re: ZUS daj nam LUZ, bylo:minister pracy Patera a komusze podatki
    Od: Piotr Dulik <p...@p...fm>

    Użytkownik Marek napisał:

    >>Takiego bzdurnego komunistycznego bełkotu to już dawno nie czytałem.
    >>
    >
    > To idź to powiedz trwale bezrobotnym - ale dla własnego bezpieczeństwa
    > zrób to z daleka.

    Bo komunistyczna ideologia to bzdury. I co najgorsze znajdują się tacy
    którzy próbują wcisnąć ją zdesperowanym ludziom.

    > Ciekawe jak skomentujesz to, że zorganizowane grupy bezrobotnych co najmniej
    > dwukrotnie - mimo ochrony - wtargnęły do budynku Sejmu.

    Jaki sejm taka ochrona...

    > Ja twiedzę, że dlatego, że bezrobotnych w Polsce nikt nie widzi.
    > Jaja z bezrobotnych robią sobie zarówno politycy i pracodawcy jak i ci,
    > którzy (jeszcze) pracują.

    Moze nie tyle nie widzi co poprostu rządzący nie chcą rozwiązać tego
    problemu. Żeby zmniejszyć bezrobocie trzeba ruszyć gospodarkę, żeby
    ruszyć gospodarkę trzeba obniżyć obciążenia fiskalne, żeby zmniejszyć
    obciążenia trzeba zmniejszyć koszty funkcjonowania państwa, czyli
    zmniejszyć wydatki na biurokrację, dopłaty do nierentownych firm
    państwowych, organizacji pozarządowych i innych "przechowalni" w których
    intratne stanowiska obsadza się według klucza partyjnego. Nie sądzę
    żeby jakakolwiek partia polityczna w Polsce miała chęć i odwagę sama
    podciąć gałąź na której siedzi :-(

    > Pozdrawiam
    > Marek

    również pozdrawiam
    Piotr


  • 22. Data: 2004-09-08 18:41:19
    Temat: Re: minister pracy Patera a komusze podatki
    Od: kingram <tuxman@_WYTNIJTO_op.pl>

    Marek wrote:

    <cut>
    >
    > Coś takiego, przecież wtedy rządzili ci "namaszczeni" w 1989-tym.
    > No ... chyba, że właśnie dlatego :)
    >
    > Marek

    Wyjechałem z powodów ekonomicznych a nie z powodów politycznych.
    Jestem świadomym ignorantem jeśli chodzi o "politykę"...
    Opłaciło się. Nawet nie chcę wspominać o ile więcej nerwów i zachodu
    kosztowałoby mnie życie gdybym pozostał w kraju...

    --
    - -

    Bsrgds,
    kingram

    Penguin#171437


  • 23. Data: 2004-09-09 07:13:49
    Temat: Re: ZUS daj nam LUZ, bylo:minister pracy Patera a komusze podatki
    Od: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>

    Józek <s...@p...onet.pl> napisał(a):

    > W dużej mierze się z Tobą zgadzam, ale niestety powrót do tamtego ustroju
    > było by bezsensem.
    Powrót do dokładnie tego samego byłby oczywiście bezsensem, ale ten ustrój
    jest krytykowany za całokształt bez analizy tego co było dobre, bo to było
    dobre jest teraz niepoprawne politycznie. Poza tym więcej do powiedzenia
    i decydowania mają ci, którzy zyskali na zmianie ustroju, a ci którzy stracili
    nie wierzą, że to można zmienić.


    > Komunizm to świetna sprawa, ale my jesteśmy ludzimi jakimi jesteśmy i do
    > komunizmu nie dorośliśmy.
    Zgadzam się, ale dorośnięcie jest teraz trudne. Propaganda sukcesu w wydaniu
    kapitalistycznym jest tak głośna, że jeszcze dużo ludzi wierzy w swój sukces
    w kapitaliźmie. Ludzie nie rozumieją, że taki "sukces" osiągnie niewielu,
    a i tak ten ich "sukces" jest tylko POŻYCZONYM kawałeczkiem sukcesu szefa
    czy właściciela firmy. Ten pożyczony kawałeczek sukcesu ma zmotywować
    najemnego do dalszej pracy dla pomnażania sukcesu szefa.
    To coś podobnego do obrazka, który ksiądz daje dziecku, żeby je zmotywować
    do cotygodniowego wyciągania pieniędzy ze skarbonki lub od rodziców
    i przynoszenia ich do kościoła.
    Producenci trującego żarcia w torebkach czynią podobnie. Wkładają różne
    śmieci do torebek i w reklamach nakłaniają dzieci do kolekcjonowania
    (czytaj: kupowania tego żarcia).
    W kapitalizmie najemny jest rolowany przez każdego, a utzymanie kapitalizmu
    zależy od ilości tych, którym się wydaje, że nie są rolowani.



    > PRL można zbyt dużo zarzucić, wtedy nie ważne ile kto pracował a czym więcej
    > tym miał mniej, zawsze robiono to co nikomu nie było potrzebne.
    Nie wiem jak teraz, ale w PRL-u było możliwe coś takiego, że jako informatyk
    zostałem przyjęty na pensję 50% większą niż leniwa księgowa, a po 4-5 latach
    ta leniwa księgowa zarabiała już dużo więcej od mnie.
    Jak było tak było, ale wtedy zarabiać na swoje utrzymanie mógł każdy - jeżeli
    tylko chciał.


    > Jestem już 6 rok na bezrobociu i w Twoim wieku.
    > Mam lepsze rozwiązanie: Zamiast prawa do pracy , Gwarancja pracy w
    > Konstytucji.
    Nie kumam jaka ma być różnica między prawem, a gwarancją :)
    Art.65 p.1 i p.5 w zasadzie powinny załatwić sprawę. Tylko kto honoruje
    te konstytucyjne prawa najemnych.
    Ja jestem ponad 2 lata bezrobotny. Między innymi dlatego, że moja kariera
    zawodowa rozpoczęła się pod koniec lat 70-tych i jestem wkładany do jednego
    wora z takimi pracownikami, którzy opierali się o łopatę, a jak się złamała
    to o betoniarkę :) Nie przebieg pracy w CV świadczy o mnie, ale rok
    ukończenia szkoły.
    No chyba, że 48-letni informatyk łapie się pod ustawowe wyjątki określone
    w Art.65 p.1, a ja o tym nie wiem :)


    > Przeczytałem stronę i z ostatnią tezą zgodzić się nie mogę.
    Dlaczego? Czyżbyś też ulegał kapitalistycznej propagandzie mimo, że jesteś
    szósty rok na bezrobociu? Przecież kapitalistyczny system jest antyspołeczny
    od korzeni :) Tzw. "wolna konkurencja" powoduje, że kapitalista przegrywa
    tylko wtedy, gdy nie uda mu się sprzedać produktu, a najemny przegrywa
    zawsze. Zwłaszcza gdy przestaje być potrzebny. To kapitalizm spowodował
    to, że jedni są nielegalni, a inni niepotrzebni. Decyzja kwalifikacji
    zależy tylko od humoru i potrzeb gburowatych dwunożnych worków pieniędzy.



    > Oczywiście podatki nie mają nic wspólnego ani z rozwojem ani bezrobociem,
    > jest to mydlenie oczu
    >
    Jasne. To jest tak jak z jajcarską wprawdzie ale fantastycznie oddającą
    problem definicją księgowości: księgowość to są działy i wydziały, żeby
    gały nie widziały gdzie się pieniądze podziały :)
    Bezrobocie jest potrzebne tylko i wyłącznie do tego, żeby zapłacić
    pracownikowi mało pod hasłem: stu czeka na twoje miejsce.
    W konieczność istnienia bezrobocia wierzą tylko ci z najemnych, którzy
    pracują. Im ktoś dłużej na bezrobociu, tym mniej wierzy w sens tego systemu.

    W Polsce udało się kapitalistom ustawić bezrobocie na takim poziomie,
    który jest nie do pomyślenia w innych krajach UE. Pozwala to na utrzymywanie
    pensji na bezczelnie niskim poziomie. Bezrobocie jest za duże
    żeby gospodarka i ludzie mogli funkcjonować normalnie, a za małe żeby wywołać
    kolejny zakręt historii.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 24. Data: 2004-09-09 07:45:24
    Temat: Re: ZUS daj nam LUZ, bylo:minister pracy Patera a komusze podatki
    Od: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>

    Przemek Wrzesiński <p...@n...gazeta.pl> napisał(a):

    > Jak tak ci sie podoba pelne zatrudnienie to emigruj do Korei Pln.
    >
    Czy to wysyłanie oponentów do Korei Pn. to jakaś choroba?


    > > O ile wiem istnieją państwa, w których jednocześnie podatki są wyższe,
    > > bezrobocie niższe, a ludzie bardziej szczęśliwi.
    >
    > O jasne a dlugi na twoj wyzszy zus i za twoje 'pelne zatrudnienie' beda
    > splacac twoi potomkowie w 100 pokoleniu.
    >
    Czy ja tu coś pisałem o pełnym zatrudnieniu? Nienawiść i propaganda sukcesu
    ciebie zaślepiają.



    > I nie stac ich na panstwo socjalne, odkryli to po kilkudziesieciu latach.
    >
    Nie wiem o kim myślisz, bo Szwecja ma się dobrze.
    Pewnie masz na myśli Niemcy, ale oni nie przejechali się na socjalu,
    ale na zjednoczeniu. Nie trzeba było grzebać jak funkcjonowało.
    O ile Polska była najweselszym barakiem, to NRD-owo najbogatszym - tam
    wszystko było.



    > Ze tez sie tacy jeszcze uchowali, wierzacy w mrzonki o 'pelnym
    > zatrudnieniu'.
    Ze też się tacy jeszcze uchowali, wierzący w mrzonki o konieczności
    bezrobocia - i to po tylu latach od jego wprowadzenia w Polsce.
    Na tą dolegliwość - podobnie jak na wysyłanie oponentów do Korei Pn.
    - doskonale pomaga kilka lat na bezrobociu.

    Marek



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 25. Data: 2004-09-09 08:02:52
    Temat: Re: ZUS daj nam LUZ, bylo:minister pracy Patera a komusze podatki
    Od: Piotr Dulik <p...@p...fm>

    Użytkownik Marek napisał:

    > Zgadzam się, ale dorośnięcie jest teraz trudne. Propaganda sukcesu w wydaniu
    > kapitalistycznym jest tak głośna, że jeszcze dużo ludzi wierzy w swój sukces
    > w kapitaliźmie. Ludzie nie rozumieją, że taki "sukces" osiągnie niewielu,
    > a i tak ten ich "sukces" jest tylko POŻYCZONYM kawałeczkiem sukcesu szefa
    > czy właściciela firmy.

    Patrzysz tylko z pozycji pracownika najemnego, a przecież nikt Ci nie
    broni pracy na swoim.

    pozdrawiam
    Piotr



  • 26. Data: 2004-09-09 08:06:17
    Temat: Re: ZUS daj nam LUZ, bylo:minister pracy Patera a komusze podatki
    Od: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>

    Przemek Wrzesiński <p...@n...gazeta.pl> napisał(a):

    > I nie stac ich na panstwo socjalne, odkryli to po kilkudziesieciu latach.
    >
    Problemem pierwotnym jest nie socjal, ale bezrobocie. Przy prawie pełnym
    zatrudnieniu wysoki socjal nie jest potrzebny, bo większość pracuje na siebie
    i płaci podatki.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 27. Data: 2004-09-09 08:24:46
    Temat: Re: ZUS daj nam LUZ, bylo:minister pracy Patera a komusze podatki
    Od: "ZPDS" <b...@n...zpds.com.pl>

    Witam,

    Użytkownik " Marek" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:chn7e1$mm3$1@inews.gazeta.pl...
    > ZPDS <b...@n...zpds.com.pl> napisał(a):
    >
    >
    >
    > > To nie jest ustawa(czy raczej zmiana w ustawach), ktora cos pogorszy
    wielkim
    > > firmom. Dotknie male firmy, czesto nie zatrudniajace nikogo poza
    > > wlascicielem i jego rodzina.
    > Rozumiem, że małe firmy mają gorsze warunki ustawowe i podatkowe,
    > bo nie stać je na wysłanie ustawodawców na wakacje na Hawajach
    > i nadmuchanie ustawodawcom kont w Szwajcarii.

    Male firmy maja trudniej, bo sa male i nie osiagaja tzw. korzysci skali.
    Nizsza skladka na ZUS jest jednym ze sposobow niwelowania tej nierownosci.

    >
    > > Dotyczy to okolo miliona Polakow, jak szacuje
    > > Krajowa Izba Gospodarcza. Tych, dzieki ktorych pracy "na swoim"
    bezrobocie
    > > jest mniejsze, niz moze byc po wprowadzeniu zmian.
    > >
    > Czyżby małe firmy nie miały należały do związku pracodawców?

    Naleza, ale wiekszosc czlonkow stanowia duze. (Przynaleznosc nie jest w
    zaden sposob prawnie obowiazujaca). Powod jest prosty: czlonek placi skladki
    (zalezne od liczby pracownikow), w zamian dostaje pewne uslugi, jak (nie
    platne dodatkowo) szkolenia (prowadzone czesto przez osoby z instytucji
    panstwowych, np. PIP), uslugi prawnicze, doradztwo, mediacje w sporach z
    pracownikami, biezace informacje, ulatwienia w nawiazywaniu kontaktow
    gospodarczych itp. Uslugi te sa obecnie bardziej przydatne dla duzych firm,
    ktore odnosza z nich rzeczywiste korzysci wieksze niz koszt skladki. Dla
    warsztatu samochodowego lub sklepu osiedlowego szkolenie np. "Systemy
    premiowania w teorii i praktyce" nie byloby zbyt przydatne, o uslugach
    mediacyjnych nie wspominajac.

    Teraz to sie powoli zmienia w zwiazku ze wstapieniem do UE. UE ma bowiem
    bardzo wiele programow, na ktorych moga skorzystac male firmy, a instytucje
    zajmujace sie tymi programami nawiazuja kontakt i wspolorganizuja strone
    praktyczna programu wlasnie z takimi organizacjami jak nasza. Np. w
    nastepnym tygodniu jedzie autokar pelen szefow lub delegatow na konferencje
    w Niemczech, gdzie zostana im przedstawione szczegoly programu TMS, w ramach
    ktorego dostana m.in. darmowa powierzchnie wystawiennicza na
    miedzynarodowych targach za granica i konsultacje z ekspertami. Wiekszosc
    tych firm nie jest czlonkami Zwiazku, a znalezlismy je z publicznie
    dostepnych danych wybierajac te, ktore spelnialy kryteria (i tak nie
    wszyscy, ktorzy otrzymali propozycje, chcieli - niektorzy nie mieli czasu,
    inni nie mieli zaufania, co w czesci zawdzieczamy komercyjnym firmom
    obiecujacym zalatwienie kokosow od Unii za oplata - bylo im trudno
    wytlumaczyc, ze tu sie nic nie placi). To, ze dzieki UE mamy teraz co
    zaoferowac rowniez malym firmom moze doprowadzic do wzrostu ich czlonkostwa
    w Zwiazku, bo moga skorzystac na dobrym dostepie do takich informacji.


    > > > Reszta jest już tylko konsekwencją tego twierdzenia, a zwłaszcza
    > > > w Polsce - kraju, który przestał być normalny jeszcze za Jagiellonów.
    > >
    > > Pisanie z konta Zwiazku zobowiazuje mnie do zachowania powagi i
    powstrzymuje
    > > mnie przed skomentowaniem powyzszego i reszty.
    > >
    > Rozumiem ale uważam, że skoro pracodawcy sami siebie traktują poważnie,
    > to mogliby też traktować poważnie tych, którzy jeszcze pracują, jak
    również
    > tych, którzy pracy nie mają. Mało kto nie pracuje dlatego, że mu się nie
    chce.
    >
    Prosze mi wyjasnic, gdzie ktos traktuje kogos niepowaznie. Na pewno nie w
    akcji "ZUS daj nam luz", ktorej jednym z motywow jest troska o to, zeby
    bezrobocie nie wzroslo.

    > A może Związek Pracodawców oprotestowałby bezrobocie? Może system ruszy
    > dopiero gdy 3.5 mln bezrobotnych zacznie znowu płacić podatki i więcej
    > kupować? W końcu podobno Szwedzi twierdzą, że ich kraju nie stać na
    wysokie
    > bezrobocie.
    >

    Bezrobocie nie zniknie, gdy sie je oprotestuje.

    I jeszcze dla jasnosci i zeby nie wprowadzac Szanownego Dyskutanta i
    Czytelnikow w blad: ja nie jestem pracodawca. Ja pracuje w biurze Zwiazku i
    w przerwach miedzy tworzeniem biuletynu pisze tego posta. Wiem, jakie
    problemy maja pracodawcy. Jako pracownik, wiem tez, jakie problemy moga miec
    pracownicy. To, co robie obecnie, bardzo mi odpowiada, ale mam w zyciorysie
    epizod w duzym koncernie, gdzie pod tym wzgledem bylo fatalnie. Moge w tej
    dyskusji "reprezentowac" pracodawcow dzieki temu, ze znam ich problemy, ale
    prosze mnie nie traktowac jak "wroga klasowego", bo do tego nie ma podstaw.

    C. Oleszkiewicz
    Biuro ZPDS



  • 28. Data: 2004-09-09 08:25:43
    Temat: Re: ZUS daj nam LUZ, bylo:minister pracy Patera a komusze podatki
    Od: Krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>

    Dnia Thu, 9 Sep 2004 08:06:17 +0000 (UTC), Marek
    <m...@W...gazeta.pl> napisał:

    > Problemem pierwotnym jest nie socjal, ale bezrobocie. Przy prawie pełnym
    > zatrudnieniu wysoki socjal nie jest potrzebny, bo większość pracuje na
    > siebie
    > i płaci podatki.

    Socjal generuje bezrobocie. Zwlaszcza. ze do podzialu i sciagania socjalu
    potrzebni sa urzednicy a ci (prawa Parkinsona) staraja sie jak najbardziej
    uzasadnic swoje istnienie i podniesc range swoja i swoich komorek
    orgaizacyjnych.

    --
    Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/


  • 29. Data: 2004-09-09 08:33:20
    Temat: Re: ZUS daj nam LUZ, bylo:minister pracy Patera a komusze podatki
    Od: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>

    Piotr Dulik <p...@p...fm> napisał(a):

    > Patrzysz tylko z pozycji pracownika najemnego, a przecież nikt Ci nie
    > broni pracy na swoim.
    >
    To przecież normalne, że pracownik najemny patrzy tylko z pozycji pracownika
    najemnego. Nienormale byłoby, gdyby najemny patrzył z pozycji pracodawcy.
    Każdy dba o swój interes, a źle się dzieje gdy politycy nie dbają
    o interes najemnych. W końcu polityk jest zatrudniony również przez tego
    najemnego za przypadającą na niego cząstkę budżetu.
    Obawiam się, że politycy w Polsce źle traktują bezrobotnych bo uważają,
    że jeżeli bezrobotny nie płaci podatku na utrzymanie polityka, to nie trzeba
    brać go poważnie. Czyżby bezrobotnych w Polsce było jeszcze za mało,
    żeby w wyborach przekonać polityków, że są w błędzie?
    To nakłanianie bezrobotnych do "pracy na swoim" to chyba też jakaś choroba
    lub cynizm. Zamiast utworzenia miejsca pracy, namawianie do samozatrudnienia.
    Oczywiście, że nikt nie zabrania "pracy na swoim", a niektórzy są nawet do
    tego zmuszani. Tylko,że DG za grosze i ponad 8h dla jednego pracodawcy
    (nazywanego w tym układzie usługobiorcą) to wyzysk a nie DG, czas pracy
    wyklucza bowiem możliwość pracy dla innych "usługobiorców".
    W tym szumie wokół samozatrudniania jakoś nikt nikogo nie pyta, czy on się
    nadaje do własnej DG. Przecież gdyby się nadawał, to dawno by już ją założył
    a nie siedział na bezrobociu (nie mylić z siedzeniem na zasiłku, bo teraz
    zasiłek mają nieliczni, a większość jest trwale bezrobotna).

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 30. Data: 2004-09-09 09:27:35
    Temat: Re: ZUS daj nam LUZ, bylo:minister pracy Patera a komusze podatki
    Od: "Adam M. Piotrowski" <fuzz[]poczta.onet.pl>

    Pewnego dnia Marek napisał/a:

    > To nakłanianie bezrobotnych do "pracy na swoim" to chyba też jakaś
    > choroba lub cynizm. Zamiast utworzenia miejsca pracy, namawianie do
    > samozatrudnienia. Oczywiście, że nikt nie zabrania "pracy na swoim",
    > a niektórzy są nawet do tego zmuszani. Tylko,że DG za grosze i ponad
    > 8h dla jednego pracodawcy (nazywanego w tym układzie usługobiorcą) to
    > wyzysk a nie DG, czas pracy wyklucza bowiem możliwość pracy dla
    > innych "usługobiorców".

    Ależ nikt tutaj nie mówi o pracy tylko dla jednej firmy. Załóż działalność i
    pracuj dla każdego, kto zechce skorzystać z Twoich usług. Zainwestuj w swój
    warsztat i w narzędzia pracy, promuj swoje usługi, martw się o to, żeby
    znaleźć na nie chętnego, pilnuj tego, żeby zapłacił w terminie, nie
    zapominaj przy tym o prowadzeniu papierkowej roboty i uiszczaniu wszystkich
    opłat do US i ZUS w terminie, a przy tym staraj się, żeby po tym wszystkim
    wystarczyło Ci na jedzenie.
    Zapewniam Cię, że bardzo szybko zweryfikowałbyś swoją opinię.

    --
    Adam Piotrowski
    http://www.rebelstudio.com [ agencja interaktywna ]

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1