-
11. Data: 2005-12-21 16:49:05
Temat: Re: Z życia wzięte, jak się odchodzi z PZU
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
Inga wrote:
> Ale przynajmniej mialby czyste swiadectwo pracy...
Będzie miał. Wpływy byłej przełożonej zadziałały. Strona została
skasowana, a bohater otrzymał obietnicę od łaskawej pani dyrektor,
że dostanie czyste świadectwo pracy. Tylko ciekawe gdzie znajdzie
następna i niestety "polubowne załatwienie sprawy" nie przewiduje
odkręcenia telefonu do zaprzyjaźnionego kolejnego pracodawcy, który
wyrzucił go po nim z nowej pracy.
Smutna historia i jakże typowa.
--
Dariusz Jaworski
PGP key fingerprint: 9FBC7DB3D28AB181F1838C321ACFDD74 / id: 6438E6C1
-
12. Data: 2005-12-21 17:02:05
Temat: Re: Z życia wzięte, jak się odchodzi z PZU
Od: "Bronek Kozicki" <b...@r...pl>
Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> wrote:
> Będzie miał. Wpływy byłej przełożonej zadziałały. Strona została
> skasowana, a bohater otrzymał obietnicę od łaskawej pani dyrektor,
spoko ... w Internecie nic nie ginie. Strona jest w cache przeglądarki
internetowej tych kliku/nastu/dziesięciu/set którzy na nią spojrzeli,
każdy z nich może ją stamtąd odgrzebać i wrzucić gdzie indziej.
B.
--
Czy wiesz co to jest MIME? Zobacz http://www.grush.one.pl/mime
-
13. Data: 2005-12-21 17:24:46
Temat: Re: Z życia wzięte, jak się odchodzi z PZU
Od: Lecter <n...@w...pl>
Dnia 20 Dec 2005 23:25:37 GMT, Dariusz Jaworski napisał(a):
> http://www.mizgal.pl/pzu.html
>
> Polecam lekturę, bo historia nie dość, że ciekawa, to i typowa,
> więc może kogoś ustrzeże się przed taką zemstą jak ta, która
> spotkała bohatera ze strony byłej przełożonej z PZU SA. Złośliwość
> ludzka czasem nie zna granic.
Czy mógłby ktoś skopiować ten tekst z cache przeglądarki i wrzucić na
grupę? Stronka już niestety nie ma...
Chętnie bym przeczytał.
Dzięki!!!
-
14. Data: 2005-12-21 20:23:34
Temat: Re: Z życia wzięte, jak się odchodzi z PZU
Od: o`rety <o`rety@pl.pl>
Użytkownik Lecter napisał:
> Dnia 20 Dec 2005 23:25:37 GMT, Dariusz Jaworski napisał(a):
>
>
>>http://www.mizgal.pl/pzu.html
>>
>>Polecam lekturę, bo historia nie dość, że ciekawa, to i typowa,
>>więc może kogoś ustrzeże się przed taką zemstą jak ta, która
>>spotkała bohatera ze strony byłej przełożonej z PZU SA. Złośliwość
>>ludzka czasem nie zna granic.
>
>
> Czy mógłby ktoś skopiować ten tekst z cache przeglądarki i wrzucić na
> grupę? Stronka już niestety nie ma...
> Chętnie bym przeczytał.
> Dzięki!!!
Przylaczam sie do prosby.
pozdr
-
15. Data: 2005-12-22 00:27:04
Temat: Re: Z życia wzięte, jak się odchodzi z PZU
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
Bronek Kozicki wrote:
> spoko ... w Internecie nic nie ginie. Strona jest w cache przeglądarki
> internetowej tych kliku/nastu/dziesięciu/set którzy na nią spojrzeli,
> każdy z nich może ją stamtąd odgrzebać i wrzucić gdzie indziej.
Bronku, obawiam się, że nie może bez zgody autora, czyli bohatera
tej historii. Zdjął ją z serwera w ramach ugody z panią dyrektor
i obawiam się, że jej udostępnienie publicznie przez kogoś
trzeciego byłoby złamaniem prawa. No ale ostatecznie musiałbym
zapytać Vaglę.
PS. Sam mam tę stronę zapisaną, bo spodziewałem się, że zniknie,
ale nie udostępnie bez zgody autora (a tej zakładam, nie ma),
ani bez opinii prawnika, czy to możliwe.
--
Dariusz Jaworski
PGP key fingerprint: 9FBC7DB3D28AB181F1838C321ACFDD74 / id: 6438E6C1
-
16. Data: 2005-12-22 09:30:46
Temat: Re: Z życia wzięte, jak się odchodzi z PZU
Od: "Arek" <a...@w...pl>
Użytkownik "o`rety" napisał:
>>>Polecam lekturę, bo historia nie dość, że ciekawa, to i typowa,
>>>więc może kogoś ustrzeże się przed taką zemstą jak ta, która
>>>spotkała bohatera ze strony byłej przełożonej z PZU SA. Złośliwość
>>>ludzka czasem nie zna granic.
>>
>>
>> Czy mógłby ktoś skopiować ten tekst z cache przeglądarki i wrzucić na
>> grupę? Stronka już niestety nie ma... Chętnie bym przeczytał.
>> Dzięki!!!
>
> Przylaczam sie do prosby.
Mysle, ze jakby usunac lub zmienic dane osobowe bohaterow to sam tekst jako
przestroga moglby sie pojawic. Wiekszosc osob nie interesuje kto komu
podlozyl swinie, ale jak do tego doszlo, aby przypadkiem samemu nie popelnic
takiego bledu.
--
Arek