Jotte pisze:
> (drobniutki przykładzik z tego miejsca: wolność wypowiedzi otrzymały nawet
> takie stolce jak mihau czy Baloo ;))

Wolność wypowiedzi otrzymał każdy. Nawet Ty.
Ja rozumiem, że w dyskusji ze mną obrzucasz mnie błotem, zdążyłem się
przyzwyczaić. Jak przeginasz to reaguję ale to nic do dyskusji nie
wnosi. Tym bardziej nic nie wnosi obrzucanie błotem innych.

> I w takich razach do porozumnień niejednokrotnie dochodziło, choć
> często-gęsto rządy zawierały porozumienia pozornie, bez zamiaru ich
> dotrzymania, a jedynie w celu doraźnego zażegnania konfliktu i ugaszenia
> żądań.

I taka postawa jest racjonalna. Spełnianie absurdalnych żądań jest bez
sensu (i dla jasności: rządy też nie są bez winy).
Mi chodziło o coś innego: w przypadku braku argumentów kończy się
dyskusja, a zaczyna palenie opon (a w sieci: "jesteś głupi i nic nie
rozumiesz" - łagodnie rzecz ujmując).

Pozdrawiam
Piotr

do góry

On Jun 21, 1:48 pm, "Baloo" <b...@o...eu> wrote:

> > brama wjazdowa na podwórko ze 2000 zł
>
> ??

Pewnie przeczuwa, że na niej zdobędzie pierwsze szlify :)

--
mihau

do góry

>>> brama wjazdowa na podwórko ze 2000 zł
>> ??
> Pewnie przeczuwa, że na niej zdobędzie pierwsze szlify :)

tylko pytanie czy szlify bramy, czy samochodu

do góry

> <s...@m...com> napisał w wiadomości
> news:6069.000012f4.4a3cf56d@newsgate.onet.pl...
>
> > Wychodzi drozej niż własne auto,
>
> To kup własne auto.
> Takie na dorżnięcie i nabranie doświadczenia spokojnie znajdziesz w
> granicach 500 - 1000 zł.

Auto jakbym miał zamiar kupić, to po to żeby nim jeździć, a nie dokładać do
niego w warsztatach, serwisach i na części zamienne.

500-1000 zł to cena złomu a nie samochodu.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

W wiadomości news:h1lg6f$iht$1@nemesis.news.neostrada.pl Kviat
<kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> pisze:

>> (drobniutki przykładzik z tego miejsca: wolność wypowiedzi otrzymały
>> nawet takie stolce jak mihau czy Baloo ;))
> Wolność wypowiedzi otrzymał każdy. Nawet Ty.
> Ja rozumiem, że w dyskusji ze mną obrzucasz mnie błotem, zdążyłem się
> przyzwyczaić.
Skąd zarzut, że obrzucam ciebie (czy kogokolwiek) błotem???
Mam niewyparzoną mordę i ostry język (z czego jestem poniekąd zadowolony) i
ostrej wymiany zdań nie uważam za nic złego.
A to, że nazwie się idiotę idiotą czy stolca stolcem to nie jest obrazą lecz
prostym stwierdzeniem faktu.
Nie przypominam sobie jednak abym coś takiego tobie zapodał.

> Jak przeginasz to reaguję ale to nic do dyskusji nie wnosi. Tym bardziej
> nic nie wnosi obrzucanie błotem innych.
J.w.

>> I w takich razach do porozumnień niejednokrotnie dochodziło, choć
>> często-gęsto rządy zawierały porozumienia pozornie, bez zamiaru ich
>> dotrzymania, a jedynie w celu doraźnego zażegnania konfliktu i ugaszenia
>> żądań.
> I taka postawa jest racjonalna.
Mam na ten temat trochę inne zdanie.
To jest postawa gnid i łajdaków bez honoru.

> Spełnianie absurdalnych żądań jest bez sensu (i dla jasności: rządy też
> nie są bez winy).
A kto rozsądzi czy żądania są absurdalne czy zasadne?

> Mi chodziło o coś innego: w przypadku braku argumentów kończy się
> dyskusja, a zaczyna palenie opon (a w sieci: "jesteś głupi i nic nie
> rozumiesz" - łagodnie rzecz ujmując).
Argumenty powinny być dostosowane do sytuacji i możliwości percepcyjnych
adresata.
Niektórzy rozumieją od poziomu płonących opon.
A jeszcze inni w ogóle nie zasługują na argumenty.
Normalka.

--
Jotte

do góry

On Jun 21, 5:05 pm, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:

> A to, że nazwie się idiotę idiotą czy stolca stolcem
> to nie jest obrazą lecz prostym stwierdzeniem faktu.

To nie stwierdzenie faktu, tylko prezentacja stanu twojej głowy.

--
mihau

do góry

On Jun 21, 4:53 pm, r...@m...com wrote:

> 500-1000 zł to cena złomu a nie samochodu.

Dlatego powtarzam, że powinienneś domagać się Lexusa od Tuska. Kto to
widział, żeby tak wartościowy obywatel jak ty, musiał jeździć złomem i
to za własne pieniądze?

--
mihau

do góry

Użytkownik <r...@m...com> napisał w wiadomości
news:6069.000013e1.4a3e387f@newsgate.onet.pl...

> K***rwa nie pier*ol głupot ze co miesiąc jak k*rwa każdy wie że co rok,
> ewentualnie na dwie półroczne raty.

No widzisz, nawet poszukać nie potrafisz.
Takiego nieudacznika życiowego jak słowo daję NIGDY w życiu nie spotkałem.

do góry

<r...@m...com> napisał w wiadomości
news:6069.000013ef.4a3e4972@newsgate.onet.pl...

> Auto jakbym miał zamiar kupić, to po to żeby nim jeździć,

Tak? A ja myślałem, że po to, by zdobywać doświadczenie.

> a nie dokładać do niego w warsztatach, serwisach i na części zamienne.

Po co masz dokładać? Rozsypie się - oddajesz na złom, dostajesz za to kasę,
dokładasz i kupujesz kolejne za 500 zł.

> 500-1000 zł to cena złomu a nie samochodu.

Nie wiedziałem, że do zdobywania doświadczenia musisz miec najnowsze
Porsche.
Coraz bardziej odnoszę wrażenie, że robisz sobie z nas wszystkich jaja, bo
po prostu nie wierzę w istnienie tak ułomnego życiowo faceta. Czy Ty dajesz
radę bez problemu się wysikać czy też na każdym kroku widzisz jakieś
problemy?

do góry

On Jun 21, 8:02 pm, "Baloo" <b...@o...eu> wrote:

> Czy Ty dajesz radę bez problemu się wysikać

Woła rząd, żeby mu potrzymał.

--
mihau

do góry