Witam i jako, że pytanie brzmieć może nieco niejasno ;), więc od razu
przejdę do rzeczy:

Nie wiem, czy zawsze jest to wymagane (nawet, jak pracodawca nie określi
tego w ofercie), ale tak, czy inaczej zawsze, wysyłając aplikację mailową
wysyłam de facto 2 pliki: CV oraz LM (choć akurat ten drugi dokument i
zasadność jego pisania jest dla mnie czystym idiotyzmem, ale nie o tym
tutaj, bo nie czas i miejsce). Co do życiorysu sprawa jest jasna, ale
wątpliwość tyczy się listu. Pracodawca w zamieszczonej przez siebie ofercie
pracy podał jedynie imię i nazwisko, oraz adres e-mail. Dodam od razu, że
próbowałem do tego celu zaprząc Google, ale bez rezultatu, niestety ;). A co
do pytania - o ile ja dobrze wiem (i tak też do tej pory robiłem) to w LM
oprócz moich danych powinny być też dane pracodawcy. Co jednak zrobić, jeśli
pracodawca w ofecie podaje jedynie swoje imie i nazwisko, oraz adres e-mail
(ale taki na darmowym serwerze, po którym nie ma siły go rozpoznać, z jakiej
jest firmy). Czy w takiej sytuacji można napisać LM bez danych firmy -
pytam, bo wygląda to dla mnie dosyć nieprofesjonalnie, ale z drugiej strony
nie napiszę przecież do człowieka 'ej, Panie z jakiej pan jest firmy ?'.
Jak już wspomniałem - próbowałem namierzyć cokolwiek dzięki Googlom, ale -
na razie (mam nadzieję), bez jakiegokolwiek rezultatu.
Co byście radzili / co sami(e) robicie w takich sytuacjach ?

Bardzo serdeczne dzięki za ewentualną pomoc ;)
Pozdrawiam :)





--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

c00ba wrote:

> Pracodawca w zamieszczonej przez siebie ofercie pracy podał jedynie
> imię i nazwisko, oraz adres e-mail.
> Co byście radzili / co sami(e) robicie w takich sytuacjach ?

Zrezygnować.

do góry

Użytkownik "c00ba" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jfgits$90c$1@inews.gazeta.pl...
> Witam i jako, że pytanie brzmieć może nieco niejasno ;), więc od razu
> przejdę do rzeczy:
>
> Nie wiem, czy zawsze jest to wymagane (nawet, jak pracodawca nie
> określi
> tego w ofercie), ale tak, czy inaczej zawsze, wysyłając aplikację
> mailową
> wysyłam de facto 2 pliki: CV oraz LM (choć akurat ten drugi dokument i
> zasadność jego pisania jest dla mnie czystym idiotyzmem, ale nie o tym
> tutaj, bo nie czas i miejsce). Co do życiorysu sprawa jest jasna, ale
> wątpliwość tyczy się listu. Pracodawca w zamieszczonej przez siebie
> ofercie
> pracy podał jedynie imię i nazwisko, oraz adres e-mail. Dodam od razu,
> że
> próbowałem do tego celu zaprząc Google, ale bez rezultatu, niestety
> ;). A co
> do pytania - o ile ja dobrze wiem (i tak też do tej pory robiłem) to w
> LM
> oprócz moich danych powinny być też dane pracodawcy. Co jednak zrobić,
> jeśli
> pracodawca w ofecie podaje jedynie swoje imie i nazwisko, oraz adres
> e-mail
> (ale taki na darmowym serwerze, po którym nie ma siły go rozpoznać, z
> jakiej
> jest firmy). Czy w takiej sytuacji można napisać LM bez danych firmy -
> pytam, bo wygląda to dla mnie dosyć nieprofesjonalnie, ale z drugiej
> strony
> nie napiszę przecież do człowieka 'ej, Panie z jakiej pan jest firmy
> ?'.
> Jak już wspomniałem - próbowałem namierzyć cokolwiek dzięki Googlom,
> ale -
> na razie (mam nadzieję), bez jakiegokolwiek rezultatu.
> Co byście radzili / co sami(e) robicie w takich sytuacjach ?

Chyba sobie jaja robisz, albo jak rozumiem masz 19 lat i szukasz dopiero
swojej pierwszej pracy?
Spreparuj więc ten swój LM w treści maila, albo nie pisz do takiego
super "pracodawcy" o którym nic nie wiadomo, bo to pewnie prace typu
wykładanie chemii, pieczenie zapiekanek, czy odśnieżanie podjazdu, no
ale w Polsce to trzeba pisać LM: "Od zawsze marzyłem o pracy sprzątania
toalet i pilnie ćwiczyłem, a moim marzeniem jest zostać królem kibli"

do góry

W dniu 2012-01-22 10:43, cef pisze:
> c00ba wrote:
>
>> Pracodawca w zamieszczonej przez siebie ofercie pracy podał jedynie
>> imię i nazwisko, oraz adres e-mail.
>> Co byście radzili / co sami(e) robicie w takich sytuacjach ?
>
> Zrezygnować.
Dokładnie, po co LM, ktoś to czyta ?

do góry

On 2012-01-22 09:55:25 +0100, "c00ba" <j...@N...gazeta.pl> said:

> Witam i jako, że pytanie brzmieć może nieco niejasno ;)

Spokojnie - treść też niepotrzebnie skomplikowałeś.


> Pracodawca w zamieszczonej przez siebie ofercie
> pracy podał jedynie imię i nazwisko, oraz adres e-mail


Czyli oferta brzmi:

Wieńczysław Nieszczególny zatrudni do Obsługi Interntu.
CV i LM słać na adres: c...@s...pl

???



> . Dodam od razu, że
> próbowałem do tego celu zaprząc Google, ale bez rezultatu, niestety

Niepotrzebnie - ludzie, którzy nie są oszustami zbierającymi dane czy
skończonymi debilami (ci zaś nie mogą prowadzić żadnej firmy z
definicji) zawierają w anonsie wszystkie niezbędne dane.

> Co jednak zrobić, jeśli
> pracodawca w ofecie podaje jedynie swoje imie i nazwisko, oraz adres e-mail
> (ale taki na darmowym serwerze

Nic.

> co sami(e) robicie w takich sytuacjach ?

Nic.



--
Bydlę

do góry

Użytkownik "Bydlę" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:jfhjl4$odf$1@cougar.axelspringer.pl...
> Wieńczysław Nieszczególny zatrudni do Obsługi Interntu.
> CV i LM słać na adres: c...@s...pl

Raczej do obsługi maile zatrudnie, wysokie zarobki
j...@b...pl

do góry

On 2012-01-22 20:46:02 +0100, "Disappointed E52 owner"
<d...@e...com> said:

> Użytkownik "Bydlę" <p...@g...com> napisał w wiadomości
> news:jfhjl4$odf$1@cougar.axelspringer.pl...
>> Wieńczysław Nieszczególny zatrudni do Obsługi Interntu.
>> CV i LM słać na adres: c...@s...pl
>
> Raczej do obsługi maile zatrudnie, wysokie zarobki
> j...@b...pl

:)
Możliwe że i tak.


--
Bydlę

do góry

Dnia 22-01-2012 o 18:07:06 Piotr <...@...com> napisał(a):

>>> Pracodawca w zamieszczonej przez siebie ofercie pracy podał jedynie
>>> imię i nazwisko, oraz adres e-mail.
>>> Co byście radzili / co sami(e) robicie w takich sytuacjach ?
>>
>> Zrezygnować.
> Dokładnie, po co LM, ktoś to czyta ?

Podobno czytaja... Podobno Ja nie wysylam. I tak w
wiekszosci blondynki w hr wypelniaja wewnetrzne formularze na bazie tego,
co w cv, a gdyby mialy czytac setki lm, to by potrzeba ich kilka zamiast
jednej. W dodatku kilka inteligentnych, by zrozumialy tekst pisany w lm, a
to wiazaloby sie z dodatkowymi kosztami.

Poza tym, jesli firma jest daleko, to zawsze prosze o pierwsza rozmowe
weryfikacyjna przez tel/skype. Niektore firmy ida na reke i zgadzaja sie
na taki proces rekrutacji, co wiaze sie z niepotrzebnymi wydatkami na
podroz i strate czasu. W dodatku zyskuja u mnie plusa, pomimo odrzucenia
mojej kandydatury. Niestety wiele blondynek tego nie rozumie. Pozniej sie
okazuje, ze te kilka banalnych pytan moglaby zadac przez tel. Totez
zrezygnowalem z podrozowania po kraju.


--
Polska - jak mi kupisz spodnie, zrobie ci loda.
Chiny - jak mi kupisz loda, zrobie ci spodnie.

do góry