-
1. Data: 2007-01-16 17:54:28
Temat: Wypowiedzenie vs Porozumienie Stron
Od: "Durante" <d...@o...pl>
Witam
Pisze w imieniu kolezanki. Planuje ona zwolnic sie z firmy w ktorej
pracuje. Pieniadze male, wymagania ogromne, atmosfera kiepska, czasami
zahaczajaca o mobbing. Jednym slowem sytuacja nieciekawa.
W zasadzie sprawa wydaje sie prosta. Chce ona zlozyc wypowiedzenie
umowy o prace zawartej w dniu tym i tym z zachowaniem okresu
wypowiedzenia. Po Bozemu.
Watpliwosci pojawily sie jednak, kiedy powiedzmy "kolega, nie
kierownik" z pracy zaczal jej podpowiadac, ze wlasciwie w firmie to nie
ma przyszlosci, ze lepiej dla niej gdyby sie zwolnila itp. Zasugerowal
jednak, ze najlepszym rozwiazaniem byloby porozumienie stron. Bo wtedy
i dla firmy dobrze i dla niej. Ot, taka rada od serca.
No i tutaj wlascie jest zonk. Kolezanka chce po prostu odejsc, zgodnie
z prawem i bez problemow. Biorac jednak pod uwage atmosfere w pracy,
mozna sie spodziewac, ze szefostwo mogloby wyskoczyc z jakims tam
swinstwem.
No i tutaj pytanie - jakie sa roznice miedzy Wypowiedzeniem umowy o
prace przez pracownika, a Rozwiazaniem Umowy za porozumieniem stron.
Jakie konsekwencje prawne niosa za soba te dwa typy wypoiwedzen? Czy
ktoras z tych form daje mozliwosc pracodawcy "namieszania w papierach"?
Czy ma to wplyw na np. pozniejsze ubieganie sie o zasilek itp.
Bede wdzieczny za jakies informacje.
-
2. Data: 2007-01-16 20:41:35
Temat: Re: Wypowiedzenie vs Porozumienie Stron
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:1168970068.412375.100560@51g2000cwl.googlegroup
s.com
Durante <d...@o...pl> pisze:
> No i tutaj pytanie - jakie sa roznice miedzy Wypowiedzeniem umowy o
> prace przez pracownika, a Rozwiazaniem Umowy za porozumieniem stron.
> Jakie konsekwencje prawne niosa za soba te dwa typy wypoiwedzen?
To nie są dwa typy wypowiedzeń. Wypowiedzenie to czynność jednostronna, zaś
porozumienie wymaga zgodnej woli stron.
Wypowiedzenie wymaga zachowania okresu wypowiedzenia (kodeks pracy umożliwia
jego skrócenia za obopólną zgodą). Za porozumieniem stron umowę można
rozwiązać w każdym czasie.
> Czy
> ktoras z tych form daje mozliwosc pracodawcy "namieszania w papierach"?
Przy prawidłowym przeprowadzeniu - żadna.
Co to w ogóle znaczy "namieszanie w papierach"? Niezgodne z prawdą treści w
świadectwie pracy?
> Czy ma to wplyw na np. pozniejsze ubieganie sie o zasilek itp.
Zasiłek w obu wypadkach otrzyma najwcześniej 90 dni od zarejestrowania się.
Czytaj: http://www.prawopracy.fr.pl/12.php
--
Jotte
-
3. Data: 2007-01-16 21:14:43
Temat: Re: Wypowiedzenie vs Porozumienie Stron
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia 16 Jan 2007 09:54:28 -0800, "Durante" <d...@o...pl>
zakodował:
>No i tutaj pytanie - jakie sa roznice miedzy Wypowiedzeniem umowy o
>prace przez pracownika, a Rozwiazaniem Umowy za porozumieniem stron.
Różnice są tylko kosmetyczne - co lepiej wygląda w papierach.
Tak czy inaczej zasiłku nie dostanie.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
4. Data: 2007-01-17 06:03:13
Temat: Re: Wypowiedzenie vs Porozumienie Stron
Od: "Waldek \"Jakec\" Bulkowski" <j...@o...pl>
Dnia Tue, 16 Jan 2007 22:14:43 +0100, Kaizen napisał(a):
> Pięknego dnia 16 Jan 2007 09:54:28 -0800, "Durante" <d...@o...pl>
> zakodował:
>
>>No i tutaj pytanie - jakie sa roznice miedzy Wypowiedzeniem umowy o
>>prace przez pracownika, a Rozwiazaniem Umowy za porozumieniem stron.
>
> Różnice są tylko kosmetyczne - co lepiej wygląda w papierach.
> Tak czy inaczej zasiłku nie dostanie.
Dostanie (jeśli spełnia inne warunki) po 3 miesiącach przez okres
pomniejszony o te 3 miesiące.
3mcie się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl
-
5. Data: 2007-01-17 06:51:39
Temat: Re: Wypowiedzenie vs Porozumienie Stron
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Wed, 17 Jan 2007 07:03:13 +0100, "Waldek \"Jakec\"
Bulkowski" <j...@o...pl> zakodował:
>> Różnice są tylko kosmetyczne - co lepiej wygląda w papierach.
>> Tak czy inaczej zasiłku nie dostanie.
>
>Dostanie (jeśli spełnia inne warunki) po 3 miesiącach przez okres
>pomniejszony o te 3 miesiące.
Możesz podać podstawę prawną?
Ja opieram się na Ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu
bezrobociu:
Art. 27. 1. Prawo do zasiłku nie przysługuje bezrobotnemu, który:
[...]
3) w okresie 6 miesięcy przed zarejestrowaniem w powiatowym urzędzie
pracy rozwiązał stosunek pracy (stosunek służbowy) za wypowiedzeniem
albo na mocy porozumienia stron, chyba że porozumienie stron nastąpiło
z powodu upadłości, likwidacji pracodawcy lub zmniejszenia
zatrudnienia z przyczyn dotyczących pracodawcy albo rozwiązanie
stosunku pracy za wypowiedzeniem lub na mocy porozumienia stron
nastąpiło z powodu zmiany miejsca zamieszkania,
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
6. Data: 2007-01-17 08:11:17
Temat: Re: Wypowiedzenie vs Porozumienie Stron
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia 16 Jan 2007 09:54:28 -0800, Durante <d...@o...pl>
w <1...@5...googlegroups.co
m> napisał:
> Witam
>
> Pisze w imieniu kolezanki. Planuje ona zwolnic sie z firmy w ktorej
> pracuje. Pieniadze male, wymagania ogromne, atmosfera kiepska, czasami
> zahaczajaca o mobbing. Jednym slowem sytuacja nieciekawa.
>
> W zasadzie sprawa wydaje sie prosta. Chce ona zlozyc wypowiedzenie
> umowy o prace zawartej w dniu tym i tym z zachowaniem okresu
> wypowiedzenia. Po Bozemu.
>
> Watpliwosci pojawily sie jednak, kiedy powiedzmy "kolega, nie
> kierownik" z pracy zaczal jej podpowiadac, ze wlasciwie w firmie to nie
> ma przyszlosci, ze lepiej dla niej gdyby sie zwolnila itp. Zasugerowal
> jednak, ze najlepszym rozwiazaniem byloby porozumienie stron. Bo wtedy
> i dla firmy dobrze i dla niej. Ot, taka rada od serca.
Gie prawda.
Porozumienie stron jest fajne, jak się chce odejść szybko, a pracodawca
na to pójdzie.
Jakie warunki porosumienia stron proponował, czy tak tylko sobie
niezobowiązująco szeleścił ten jej szef?
> No i tutaj wlascie jest zonk. Kolezanka chce po prostu odejsc, zgodnie
> z prawem i bez problemow. Biorac jednak pod uwage atmosfere w pracy,
> mozna sie spodziewac, ze szefostwo mogloby wyskoczyc z jakims tam
> swinstwem.
Niby z jakim? Odchodzenie z pracy fajne jest.
Kładzie się papiery, podanie o urlop i się czeka.
Jak nie ma urlopu, to będzie kasa.
Jak żadnego nie, to spotkamy się w sądzie.
Wic jest taki, żeby miec inną robotę nagraną przed odejściem.
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
7. Data: 2007-01-17 09:09:00
Temat: Re: Wypowiedzenie vs Porozumienie Stron
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:uphrq2p2uofmcfooh9cgi4abupl8f95td5@4ax.com Kaizen
<x...@c...sz> pisze:
> Ja opieram się na Ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu
> bezrobociu:
Ona straciła moc. Prawie 3 lata temu...
--
Jotte
-
8. Data: 2007-01-17 14:28:01
Temat: Re: Wypowiedzenie vs Porozumienie Stron
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Po złożeniu wypowiedzenia nie ma specjalnych szans "namieszania w papierach"
pracownikowi. Nie można pracownikowi obnizyć wynagrodzenia, zmienić warunków
zatrudnienia itd. Można go wyrzucić dyscyplinarnie, ale rozumiem że
pracownik musiałby sobie na to mocno zasłużyć bo w przeciwnym przypadku
raczej wygra w sądzie jeżeli zaskarży pracodawcę.
Należy też pamiętac o odebraniu należnego urlopu (BARDZO WAŻNE) bądź to w
świadczeniu bądź w ekwiwalencie. Pracownik nie może odejść od pracodawcy z
zaległym, niewykorzystanym urlopem, nawet za porozumieniem stron.
Trochę mnie dziwi obawa korzystania z przysługujących praw. Ludzie
zatrudniają się i odchodzą. Mają do tego prawo.
Czasem się zastanawiam czy takie podejście nie jest wyrazem przeceniania
swojej roli w firmie i myślenia że jak JA odejdę to firma się będzie na MNIE
mścić bo beze MNIE ani rusz i SWOIM odejściem wyrządzam szkodę bo jestem
filarem świata. Troszkę pokory. Nikt nie jest osobą nie do zastąpienia, co
najwyżej firma będzie miała okres przejściowych trudności w przyopadku
specjalistów. Po roku nie nikt już zazwyczaj nie pamięta że w firmie jakiś
Jan Kowalski pracował. Zdarza się czasem, zwłaszcza w małych kilkuosobowych
firmach, że się jeden z drugim właściciel "obrazi" na pracownika że "śmiał
odejść" (sam tego doświadczyłem) ale to przez emoconalny stosunek do firmy
której jest zazwyczaj bezpośrednim właścicielem. Jeśli taki gość jest
rozsądny to po max tygodniu mu przechodzi, jeżeli nie jest- cóż poradzić,
taki lajf..., nie sądzę jednak aby snuł po bezsennych nocach plany jak tu
tego pracownika ujaić.
Wypowiedzenie to wypowiedzenie. Jasna, klarowna sytuacja. Porozumienie
stron, zwłaszcza jeżeli ktoś nie zwalnia się aby przejść do firmy która już
na niego czeka, tylko zamierza dopiero szukać pracy może być różnie
odczytywane przez potencjalnego nowego pracodawcę. W ten sposób firmy często
chcą zakończyc współpracę z problematycznymi pracownikami aby skrócić czas
wypowiedzenia, więc potencjalnie może być nieco trudniej zacząć pracę gdzie
indziej.
--
Jackare
-
9. Data: 2007-01-18 06:50:08
Temat: Re: Wypowiedzenie vs Porozumienie Stron
Od: "Waldek \"Jakec\" Bulkowski" <j...@o...pl>
Dnia Wed, 17 Jan 2007 07:51:39 +0100, Kaizen napisał(a):
> Pięknego dnia Wed, 17 Jan 2007 07:03:13 +0100, "Waldek \"Jakec\"
> Bulkowski" <j...@o...pl> zakodował:
>
>>> Różnice są tylko kosmetyczne - co lepiej wygląda w papierach.
>>> Tak czy inaczej zasiłku nie dostanie.
>>
>>Dostanie (jeśli spełnia inne warunki) po 3 miesiącach przez okres
>>pomniejszony o te 3 miesiące.
>
> Możesz podać podstawę prawną?
>
> Ja opieram się na Ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu
> bezrobociu:
>
> Art. 27. 1. Prawo do zasiłku nie przysługuje bezrobotnemu, który:
> [...]
Chyba za wczesnie skończyłeś czytać ustawę :)
Zarównej w tej, którą przytoczyłeś (już nie obowiązującej), jak i w nowej
po punkcie podobnym do cytowanego przez Ciebie jest artykuł, który mówi, że
w ww. przypadkach zasiłek należy się po okresie 90 dni. W nowej ustawie
jest to Art. 75 ust 2.
3m się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl