eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWypowiedzenie umowy o prace! (nowy w temacie :))
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2006-04-09 20:34:43
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy o prace! (nowy w temacie :))
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Jotte napisał(a):
    > W wiadomości news:e1bkdm$kqa$1@news.onet.pl Liwiusz
    > <l...@w...poczta.onet.pl> pisze:
    >
    >
    >>Autor nie pisze o jaką umowę o pracę chodzi.
    >
    > Ależ pisze - umowa na okres próbny, czytaj uważnie.

    Na okres 6 miesięcy? Toż to sam zwróciłeś uwagę, że nie ma takiego
    czegoś!

    > W ogóle - do jakiej umowy o pracę chcesz podpiąć 7-dniowe wypowiedzenie?

    Może do umowy o pracę tymczasową? (tam jest 7 dni). Niemniej jednak
    nie o tym jest dyskusja. Polemizuję z tym, że jeśli strony umówiły się
    na 7-dniowy okres wypowiedzenia, to oznacza to to samo, co tygodniowy
    okres wypowiedzenia w rozumieniu Ustawy. Nie oznacza to to samo. 7 dni
    to 7 dni, a tydzień to 7 dni plus koniec tygodnia. I tyle. O ewentualnej
    możliwości stosowania takiego wypowiedzenia nie dyskutuję.

    > Zresztą autor twierdzi, że to umowa na okres próbny 6 miesiecy - takiego
    > czegoś nie ma przecież.

    Właśnie. Więc skąd wiesz jaki ustawowy okres wypowiedzenia
    zastosować? Wiemy jedynie o 7-dniowym umownym.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 12. Data: 2006-04-09 20:56:33
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy o prace! (nowy w temacie :))
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:e1br2v$fl7$1@news.onet.pl Liwiusz
    <l...@w...poczta.onet.pl> pisze:

    > Polemizuję z tym, że jeśli strony umówiły się
    > na 7-dniowy okres wypowiedzenia, to oznacza to to samo, co tygodniowy
    > okres wypowiedzenia w rozumieniu Ustawy. Nie oznacza to to samo. 7 dni
    > to 7 dni, a tydzień to 7 dni plus koniec tygodnia. I tyle.
    Daj spokój przecież to bicie piany z oczywistości. Zaraz zaczniemy
    polemizować czy 7 dni to 7 dni roboczych, czy kalendarzowych. Albo pożyczę
    od Ciebie kasę w poniedziałek 10.04, umówimy sie na zwrot za tydzień, oddam
    Ci zgodnie z Twoją teorią w sobotę 22.04, a Ty się ucieszysz, że terminowo.

    > O ewentualnej
    > możliwości stosowania takiego wypowiedzenia nie dyskutuję.
    Cóż, każdy dyskutuje o czym chce.

    >> Zresztą autor twierdzi, że to umowa na okres próbny 6 miesiecy - takiego
    >> czegoś nie ma przecież.
    > Właśnie. Więc skąd wiesz jaki ustawowy okres wypowiedzenia
    > zastosować? Wiemy jedynie o 7-dniowym umownym.
    A mnie się wydaje, że wiem trochę więcej. Wydaje mi się, że autor
    nieprecyzyjnie podaje elementy treści umowy i/lub umowa zawiera elementy
    niezgodne z prawem.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1