-
1. Data: 2005-11-30 23:00:33
Temat: Wypowiedzenie... prośba o pomoc
Od: Piotr Maszczyk <a...@e...utajniony.ze wzgledu.spam>
Witam,
Moja żona fizjoterapeutka pracuje w prywatnym zakładzie opieki zdrowotnej.
Pracuje tam od blisko półtora roku. Niecały tydzień temu otrzymała
wypowiedzenie z pracy gdzie w uzasadnieniu czytamy:
"Przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę są wymogi Narodowego Funduszu Zdrowia
w sprawie kwalifikacjiosób wykonujących zawody medyczne, oraz utrata
zaufania pracodawcy w stosunku do pracownika."
Osobiście udałem się do NFZ aby dowiedzieć się co do tych wymagań i okazało
się, że takowe się nie zmieniły, a moja żona jako technik fizjoterapi może
pracować jako fizjoterapueta w takowych zakładach.
Pierwsza przyczyna wypowiedzenia jest więc nie prawdą, co do drugiej, no cóż
nigdy żaden klient się nie skarżył a z wieloma żona utrzymuje kontakty
również poza pracą i z tego co mi wiadomo wszyscy są zadowoleni. Myślimy,
że wielu znich potwierdzi tą opinię przed sądem pracy.
Nieoficjalnie wiemy, że jej szefowa dopytywała się współpracownic czy
przypadkiem żona nie jest w ciąży, czy planuje dziecko czy coś im na ten
temat wiadomo. Dodatkowo w firmie pojawiała się nowa osoba na douczeniu,
która najprawdopodobniej ma zastąpić moją żonę po 1 stycznia.
Pytanie 1:
W związku nieprawdziwą przyczyną pierwszą na wypowiedzeniu jest sens składać
wnisek do sądu pracy? I o co się procesować? Logicznym wydaje mi się
unieważnienie wypowiedzenia...
Pytanie 2.
O jakie odszkodowanie można się starać, bo żona straciłą ochotę na pracę w
tej firmie po otrzymaniu tego wypowiedzenia, boi się, że jeśli wygra sprawę
w sądzie pracy to będzieszykanowana na różne sposoby.
Z góry dziękuje za szybką odpowiedź (jutro jest ostatni dzień kiedy można
złożyć stosowny wniosek do sądu pracy).
Pozdrawiam
--
Panslavista wrote:
> (...) Nie mam nic wspólnego z RM... Po za popieraniem tego jedynego
> polskiego radia...
Że tak zapytam, kto ma na sprzedaż jakąś bombę, ewentualnie granat? :D
-
2. Data: 2005-11-30 23:35:56
Temat: Re: Wypowiedzenie... prośba o pomoc
Od: Raf256 <s...@r...com.invalid>
Piotr Maszczyk <dmlaua$j9c$1@atlantis.news.tpi.pl> Thursday 01 of December
2005 00:00
>
> Nieoficjalnie wiemy, że jej szefowa dopytywała się współpracownic czy
> przypadkiem żona nie jest w ciąży,
Swoją drogą - za to podziękuj socjalistycznym przygłupom (np z PiS ale nie
tylko, PiS pewnie dopiero się wykaże, niestety). Coraz większe "prawa" dla
kobiet w ciąży tylko im szkodzą niestety...
Btw - czy można się zrzec tego "przywileju" ochrony zatrudnienia, tzn w
umowie ustalić iż w razie zajścia w ciąże kobieta zgadza się na jej
zwolnienie (lub lepiej: kobieta zgadza się na zamianę zatrudnienia na
konsultantkę za niewielkim wynagrodzeniem ale też minimalne obowiązki
wykonywane zdalnie, z domu)?
--
Rafał Maj
-
3. Data: 2005-12-01 01:06:45
Temat: Re: Wypowiedzenie... prośba o pomoc
Od: Tomasz Motyliński <m...@w...pl>
Raf256 in <t...@r...com> wrote:
>> Nieoficjalnie wiemy, że jej szefowa dopytywała się współpracownic czy
>> przypadkiem żona nie jest w ciąży,
>
> Swoją drogą - za to podziękuj socjalistycznym przygłupom (np z PiS ale nie
> tylko, PiS pewnie dopiero się wykaże, niestety). Coraz większe "prawa" dla
> kobiet w ciąży tylko im szkodzą niestety...
"Swoją drogą" nie o taką pomoc chodziło koledze :) Ja osobiście myślę, że
powinna walczyć o swoje a wniosek powinna złożyć chyba o "przywrócenie do
pracy" czy jak się to nazywa fachowo :P A najlepiej byłoby iść do PIP z tym
wypowiedzeniem po poradę prawną, choć może tu jest jakaś osoba z
odpowiednią wiedzą/doświadczeniami...
Pozdrawiam
--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
-
4. Data: 2005-12-01 05:26:51
Temat: Re: Wypowiedzenie... prośba o pomoc
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Thu, 01 Dec 2005 00:00:33 +0100, Piotr Maszczyk
<a...@e...utajniony.ze wzgledu.spam> zakodował:
>Pytanie 1:
>W zwi?zku nieprawdziw? przyczyn? pierwsz? na wypowiedzeniu jest sens składać
>wnisek do s?du pracy? I o co się procesować? Logicznym wydaje mi się
>unieważnienie wypowiedzenia...
Tak
O uznanie wypowiedzenia za nieważne. Jeżeli nie było nagan, upomnień z
wpisem do akt itp to pracodawca ściemnia.
Tylko, czy chciałbyś pracować "na siłę"? To nie jest miła sytuacja.
>Pytanie 2.
>O jakie odszkodowanie można się starać, bo żona stracił? ochotę na pracę w
>tej firmie po otrzymaniu tego wypowiedzenia, boi się, że je?li wygra sprawę
>w s?dzie pracy to będzieszykanowana na różne sposoby.
Wszystko zależy - odwiedź na początek PIP i koniecznie pilnuj terminów
(biegną od złożenia wypowiedzenia - musi być na nim pouczenie o
możliwości odwołania i terminach)
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
5. Data: 2005-12-01 14:11:19
Temat: Re: Wypowiedzenie... prośba o pomoc
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: Raf256 [Thu, 01 Dec 2005 00:35:56 +0100]:
> Btw - czy można się zrzec tego "przywileju" ochrony
> zatrudnienia, tzn w umowie ustalić iż w razie zajścia
> w ciąże kobieta zgadza się na jej zwolnienie
Nie można. A nawet jak się taki zapis zawrze, to jest
on nieważny - umowa nie może być "gorsza" dla pracownika
niż przewiduje to KP.
Kira
--
http://Cyber-Girl.NET
*Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)*
-
6. Data: 2005-12-01 23:40:26
Temat: Re: Wypowiedzenie... prośba o pomoc
Od: Raf256 <s...@r...com.invalid>
Tomasz Motyliński <dmliai$744$1@news.telbank.pl> Thursday 01 of December
2005 02:06
> "Swoją drogą" nie o taką pomoc chodziło koledze :)
No wiem, niestety nie mogę nic doradzić koledze, a chciałem przy okazji
nawiązać do tego tematu polsko-komunistycznego robienia pracownikom dobrze
(choćby po ich trupach).
--
Rafał Maj