-
1. Data: 2004-08-23 13:57:27
Temat: "Wykonywanie innych zleconych czynnosci..."
Od: WolfShadow <w...@e...poczta.onet.pl>
Witam.
Probuja wcisnac mi w zakresie obowiazkow punkt p.t.
"Wykonywanie innych czynnosci nie ujetych w zakresie a koniecznych do
prawidlowego funkcjonowania firmy".
Nie podoba mi sie to poniewaz KP i tak przewiduje takie sytuacje a taki
zapis w zakresie obowiazkow moze zastapic wszystkie poprzedzajace go
punkty. Moze to prowadzic do naduzyc ze strony mojego pracodawcy poprzez
zlecanie duzych ilosci zadan nalezacych do kompetencji innych osob lub
po prostu do zgnebienia mojej osoby w swietle prawa. Na razie moje
relacje sa na dobrym poziomie, ale zauwazylem zwyczaj dodawania nowych
funkcji bez pytania sie o to czy dana osoba bedzie miala czas na ich
realizowanie. Czy taki zapis jest zgodny z prawem? Nie chodzi mi tutaj o
unikanie pracy, lecz o zapewnienie sobie w miare spokojnych warunkow
wykonywania tych czynnosci za ktore faktycznie jestem odpowiedzialny.
Pozdrawiam.
WolfShadow
-
2. Data: 2004-08-24 06:39:02
Temat: Re: "Wykonywanie innych zleconych czynnosci..."
Od: s...@p...onet.pl
> Witam.
> Probuja wcisnac mi w zakresie obowiazkow punkt p.t.
> "Wykonywanie innych czynnosci nie ujetych w zakresie a koniecznych do
> prawidlowego funkcjonowania firmy".
> Nie podoba mi sie to poniewaz KP i tak przewiduje takie sytuacje a taki
> zapis w zakresie obowiazkow moze zastapic wszystkie poprzedzajace go
> punkty. Moze to prowadzic do naduzyc ze strony mojego pracodawcy poprzez
> zlecanie duzych ilosci zadan nalezacych do kompetencji innych osob lub
> po prostu do zgnebienia mojej osoby w swietle prawa. Na razie moje
> relacje sa na dobrym poziomie, ale zauwazylem zwyczaj dodawania nowych
> funkcji bez pytania sie o to czy dana osoba bedzie miala czas na ich
> realizowanie. Czy taki zapis jest zgodny z prawem? Nie chodzi mi tutaj o
> unikanie pracy, lecz o zapewnienie sobie w miare spokojnych warunkow
> wykonywania tych czynnosci za ktore faktycznie jestem odpowiedzialny.
> Pozdrawiam.
> WolfShadow
Witam
W zakresie obowiązków taki zapis jest błędny. Prawidłowy zapis powinien mniej
więcej tak brzmieć," wykonywanie innych zleconych czynności wynikających z
zajmowanego stanowiska i posiadanych kwalifikacji ". Ten błędny zapis Sąd Pracy
na ogół rostrzyga na korzyść pracownika. Tak się porobiło w ty pięknym kraju że
mamy rynek pracodawcy.Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2004-08-24 06:39:47
Temat: Re: "Wykonywanie innych zleconych czynnosci..."
Od: s...@p...onet.pl
> Witam.
> Probuja wcisnac mi w zakresie obowiazkow punkt p.t.
> "Wykonywanie innych czynnosci nie ujetych w zakresie a koniecznych do
> prawidlowego funkcjonowania firmy".
> Nie podoba mi sie to poniewaz KP i tak przewiduje takie sytuacje a taki
> zapis w zakresie obowiazkow moze zastapic wszystkie poprzedzajace go
> punkty. Moze to prowadzic do naduzyc ze strony mojego pracodawcy poprzez
> zlecanie duzych ilosci zadan nalezacych do kompetencji innych osob lub
> po prostu do zgnebienia mojej osoby w swietle prawa. Na razie moje
> relacje sa na dobrym poziomie, ale zauwazylem zwyczaj dodawania nowych
> funkcji bez pytania sie o to czy dana osoba bedzie miala czas na ich
> realizowanie. Czy taki zapis jest zgodny z prawem? Nie chodzi mi tutaj o
> unikanie pracy, lecz o zapewnienie sobie w miare spokojnych warunkow
> wykonywania tych czynnosci za ktore faktycznie jestem odpowiedzialny.
> Pozdrawiam.
> WolfShadow
Witam
W zakresie obowiązków taki zapis jest błędny. Prawidłowy zapis powinien mniej
więcej tak brzmieć," wykonywanie innych zleconych czynności wynikających z
zajmowanego stanowiska i posiadanych kwalifikacji ". Ten błędny zapis Sąd Pracy
na ogół rostrzyga na korzyść pracownika. Tak się porobiło w ty pięknym kraju że
mamy rynek pracodawcy.Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2004-08-24 10:21:50
Temat: Re: "Wykonywanie innych zleconych czynnosci..."
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
WolfShadow; <cgct52$79u$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> Witam.
> Probuja wcisnac mi w zakresie obowiazkow punkt p.t.
> "Wykonywanie innych czynnosci nie ujetych w zakresie a koniecznych do
> prawidlowego funkcjonowania firmy".
> Nie podoba mi sie to poniewaz KP i tak przewiduje takie sytuacje a taki
> zapis w zakresie obowiazkow moze zastapic wszystkie poprzedzajace go
> punkty. Moze to prowadzic do naduzyc ze strony mojego pracodawcy poprzez
> zlecanie duzych ilosci zadan nalezacych do kompetencji innych osob lub
> po prostu do zgnebienia mojej osoby w swietle prawa. Na razie moje
> relacje sa na dobrym poziomie, ale zauwazylem zwyczaj dodawania nowych
> funkcji bez pytania sie o to czy dana osoba bedzie miala czas na ich
> realizowanie. Czy taki zapis jest zgodny z prawem? Nie chodzi mi tutaj o
> unikanie pracy, lecz o zapewnienie sobie w miare spokojnych warunkow
> wykonywania tych czynnosci za ktore faktycznie jestem odpowiedzialny.
Pójśc do firmy z ISO? Kiedyś na grupie wypowiadał się pracownik takiej
firmy - stwierdził [w skrócie] że wiele się nie zmieniło, trochę więcej
papierkologii, ale za to nie musi robić nic poza przypisanym zakresem
zadań, bo norma tego zakazuje. ;)
A tak na poważnie - zgadzam się - zgadzam się o tyle, że gdyby
pracodawca chciał zmienić literalnie przypisany zakres zadań, to
musiałby zrobić to oficjalnie - przy w/w zapisie może to zrobić ustnie i
odmowę uznać za przesłankę do zwolnienia dyscyplinarnego. Ale nie dajmy
się zwariować. ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
-
5. Data: 2004-08-24 12:10:17
Temat: Re: "Wykonywanie innych zleconych czynnosci..."
Od: "Pawel A." <a...@w...pl>
Od lat mam (podobnie jak chyba wszyscy moi koledzy) taki punkt w zakresie
obowiazków i nie doswiadczylem jeszcze jego naduzywania. Oczywiscie jest to
mozliwe, ale moim zdaniem pracodawca jak bedzie chcial cie wykorzystac, to
jakis sposób znajdzie, z drugiej strony ja bedziesz naprawde bardzo
wartosciowym pracownikiem to przelozony tez sie zastanowi czy warto przez
pierdolke sklonic Cie do odejscia.
Tak, ze moim zdaniem nie ma powodu do wiekszych obaw.
Pozdrawiam
Pawel
-
6. Data: 2004-08-24 13:01:18
Temat: Re: "Wykonywanie innych zleconych czynnosci..."
Od: "KrzysztofM" <x...@q...cei.cy>
Uzytkownik "Pawel A." <a...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:cgfbkq$f5g$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Od lat mam (podobnie jak chyba wszyscy moi koledzy) taki punkt w zakresie
> obowiazków i nie doswiadczylem jeszcze jego naduzywania. Oczywiscie jest
to
> mozliwe, ale moim zdaniem pracodawca jak bedzie chcial cie wykorzystac, to
> jakis sposób znajdzie, z drugiej strony ja bedziesz naprawde bardzo
> wartosciowym pracownikiem to przelozony tez sie zastanowi czy warto przez
> pierdolke sklonic Cie do odejscia.
>
> Tak, ze moim zdaniem nie ma powodu do wiekszych obaw.
>
> Pozdrawiam
>
> Pawel
Mnie sie zdarzylo cos takiego - pracowalem kiedys w firmie - spólce
akcyjnej - której wlascicielem byly zarówno podmioty prywatne jak i skarb
panstwa.
Jako, ze prezes tej spólki zalozyl sobie inna firme, potrzebowal "dodatkowej
sily roboczej" - zaprosil mnie do gabinetu i stwierdzil, ze od tej chwili
dochodza mi takie a takie zadania do wykonania na rzecz jego prywatnej
spólki. Oczywiscie - jak to stwierdzil - wszystko "w ramach dotychczasowych
obowiazków i pensji" :)
Tak wiec moze byc róznie :)
pozdr
Krzysiek
-
7. Data: 2004-08-24 22:13:42
Temat: Re: "Wykonywanie innych zleconych czynnosci..."
Od: DT <d...@A...pl>
On Tue, 24 Aug 2004 12:21:50 +0200, Flyer <f...@p...gazeta.pl>
wrote:
>WolfShadow; <cgct52$79u$1@atlantis.news.tpi.pl> :
>
>> Witam.
>> Probuja wcisnac mi w zakresie obowiazkow punkt p.t.
>> "Wykonywanie innych czynnosci nie ujetych w zakresie a koniecznych do
>> prawidlowego funkcjonowania firmy".
>> Nie podoba mi sie to poniewaz KP i tak przewiduje takie sytuacje a taki
>> zapis w zakresie obowiazkow moze zastapic wszystkie poprzedzajace go
>> punkty. Moze to prowadzic do naduzyc ze strony mojego pracodawcy poprzez
>> zlecanie duzych ilosci zadan nalezacych do kompetencji innych osob lub
>> po prostu do zgnebienia mojej osoby w swietle prawa. Na razie moje
>> relacje sa na dobrym poziomie, ale zauwazylem zwyczaj dodawania nowych
>> funkcji bez pytania sie o to czy dana osoba bedzie miala czas na ich
>> realizowanie. Czy taki zapis jest zgodny z prawem? Nie chodzi mi tutaj o
>> unikanie pracy, lecz o zapewnienie sobie w miare spokojnych warunkow
>> wykonywania tych czynnosci za ktore faktycznie jestem odpowiedzialny.
>
>Pójśc do firmy z ISO? Kiedyś na grupie wypowiadał się pracownik takiej
>firmy - stwierdził [w skrócie] że wiele się nie zmieniło, trochę więcej
>papierkologii, ale za to nie musi robić nic poza przypisanym zakresem
>zadań, bo norma tego zakazuje. ;)
>
>A tak na poważnie - zgadzam się - zgadzam się o tyle, że gdyby
>pracodawca chciał zmienić literalnie przypisany zakres zadań, to
>musiałby zrobić to oficjalnie - przy w/w zapisie może to zrobić ustnie i
>odmowę uznać za przesłankę do zwolnienia dyscyplinarnego. Ale nie dajmy
>się zwariować. ;)
>
Muszę Wam powiedzieć, że mimo iż rzeczywiście ten zapis potencjalnie
daje Pracodawcy narzędzie do zakucia Pracownika w dyby i zlecenia
WSZELKICH czynności, jakie wykonać trzeba, a nie ma komu to jednak
jest w pewnym stopniu uzasadniony i często stosowany.
Uzasadniony, bo nikt nie jest alfą i omegą by przewidzieć wszystkie
sytuacje z góry, a poza tym nowe obowiązki mogą spaść na wszystkich
nieoczekiwanie - choćby przez chorobę Pracownika, zmianę przepisów,
specyficzne wymagania nowego kontrahenta bądź z miliona innych
powodów.
Często stosowany, bo w KAŻDEJ pracy jaką dotąd podejmowałem taki zapis
był stosowany. W naszych umowach również się znajduje.
Moim zdaniem zapis ten należy traktować w kategoriach "wartości
dodanej" po stronie minusów :-)))
Jeśli oceniacie [potencjalnego] Pracodawcę, to musi on być na końcu
takiej oceny, może być "języczkiem u wagi", ale nie powinien mieć dla
Was wartości decydującej. Bardziej należałoby rozważyć okoliczności, w
jakich mógłby zostać użyty w złej wierze, w kontekście przesłanek
jakimi dysponujecie - atrakcyjność pracy i płacy, możliwości na
przyszłość, ogólnie pojęta i "wydedukowana" uczciwość Pracodawcy (jak
najuczciwsza ocena tego kryterium stawia wspomniany zapis we właściwym
świetle) - można ją ocenić chociażby na podstawie równoważności
zapisów w zaproponowanej do podpisu umowie o pracę.
-
8. Data: 2004-08-24 22:17:07
Temat: Re: "Wykonywanie innych zleconych czynnosci..."
Od: DT <d...@A...pl>
On Tue, 24 Aug 2004 15:01:18 +0200, "KrzysztofM"
<x...@q...cei.cy> wrote:
>
>Uzytkownik "Pawel A." <a...@w...pl> napisal w wiadomosci
>news:cgfbkq$f5g$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>> Od lat mam (podobnie jak chyba wszyscy moi koledzy) taki punkt w zakresie
>> obowiazków i nie doswiadczylem jeszcze jego naduzywania. Oczywiscie jest
>to
>> mozliwe, ale moim zdaniem pracodawca jak bedzie chcial cie wykorzystac, to
>> jakis sposób znajdzie, z drugiej strony ja bedziesz naprawde bardzo
>> wartosciowym pracownikiem to przelozony tez sie zastanowi czy warto przez
>> pierdolke sklonic Cie do odejscia.
>>
>> Tak, ze moim zdaniem nie ma powodu do wiekszych obaw.
>>
>> Pozdrawiam
>>
>> Pawel
>
>Mnie sie zdarzylo cos takiego - pracowalem kiedys w firmie - spólce
>akcyjnej - której wlascicielem byly zarówno podmioty prywatne jak i skarb
>panstwa.
>Jako, ze prezes tej spólki zalozyl sobie inna firme, potrzebowal "dodatkowej
>sily roboczej" - zaprosil mnie do gabinetu i stwierdzil, ze od tej chwili
>dochodza mi takie a takie zadania do wykonania na rzecz jego prywatnej
>spólki. Oczywiscie - jak to stwierdzil - wszystko "w ramach dotychczasowych
>obowiazków i pensji" :)
>Tak wiec moze byc róznie :)
Działał na rzecz swoich prywatnych interesów na szkodę spółki którą
kierował - gdybyś w tamtej sytuacji w jakikolwiek sposób to
udokumentował i wiedział, że jest taki paragraf miałbyś zapewnioną
"ciepłą posadkę" co najmniej do końca jego kadencji, a może
przydzieliłby Ci jeszcze sekretarkę aby Cie odciążyć w obowiązkach.
To nie jest norma tylko patologia.
-
9. Data: 2004-08-25 18:44:55
Temat: Re: "Wykonywanie innych zleconych czynnosci..."
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
DT; <o...@4...com> :
> Jeśli oceniacie [potencjalnego] Pracodawcę, to musi on być na końcu
> takiej oceny, może być "języczkiem u wagi", ale nie powinien mieć dla
> Was wartości decydującej. Bardziej należałoby rozważyć okoliczności, w
> jakich mógłby zostać użyty w złej wierze, w kontekście przesłanek
> jakimi dysponujecie - atrakcyjność pracy i płacy, możliwości na
> przyszłość, ogólnie pojęta i "wydedukowana" uczciwość Pracodawcy (jak
> najuczciwsza ocena tego kryterium stawia wspomniany zapis we właściwym
> świetle) - można ją ocenić chociażby na podstawie równoważności
> zapisów w zaproponowanej do podpisu umowie o pracę.
Przynajmniej ja nie podchodzę do tego jakoś strachliwie. Ale wedle moich
własnych doświadczeń taki zapis w dłuższym okresie czasu umożliwia
"ukrycie" potrzeby zmian organizacyjnych, nie daje pełnego obrazu zadań
pracowników - a później masz takie ogłoszenia o pracę, gdzie pracownik
ma robić X rzeczy, bo zamiast odgórnie wprowadzić zmiany [np.
ujednolicenie platformy programowej, stworzenie standardów itd.]
dowalało się poprzednikowi nowe zadania. U mnie to było tak, że kiedy
doszło do fuzji mojej firmy z inną byłem w kropce - nie mogłem
zmniejszyć swojego zakresu zadań [dział miał się bardzo rozrosnąć, a i
zadania nowe przybywały], bo nie_miał_kto_tego_zrobić - w efekcie
musiałem odejść i jedyną satysfakcję jaką miałem było to, że na
większość pytań z firmy przejmującej "kto to u was robił" odpowiedzią
było Pan Franek. ;) Raz [zupełnie przykładowo] podlejesz kwiatki, to już
w świadomości otoczenia jesteś Tym_co_podlewa_kwiatki - itd. - po roku
okazuje się, że jesteś
Panem_od_wszystkiego_z_czym_nie_wiadomo_co_zrobić_i_
od_tego_co_robiłeś -
mz. właśnie dlatego wszelkie rewolucyjne zmiany w zarządzaniu [vide
reengineering] odnoszą sukces - nie dlatego, że są genialne, ale dlatego
że chwilowo likwidują takie sytuację, po to żeby można zaczynać
"nawarstwianie" zadań od nowa. ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
-
10. Data: 2004-08-25 18:44:58
Temat: Re: "Wykonywanie innych zleconych czynnosci..."
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
DT; <c...@4...com> :
> Działał na rzecz swoich prywatnych interesów na szkodę spółki którą
> kierował - gdybyś w tamtej sytuacji w jakikolwiek sposób to
> udokumentował i wiedział, że jest taki paragraf miałbyś zapewnioną
> "ciepłą posadkę" co najmniej do końca jego kadencji, a może
> przydzieliłby Ci jeszcze sekretarkę aby Cie odciążyć w obowiązkach.
>
> To nie jest norma tylko patologia.
Pod warunkiem, że nie był "z klucza". Zresztą może nawet by go wywalili,
ale do przedpiscy przylgnęło by określenie "rozrabiaka".
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101