-
1. Data: 2004-06-07 22:02:19
Temat: Wyjazd do Londynu
Od: kamil51 <n...@s...mnie>
witam,
w najbliższe wakacje mam zamiar wyjechać do Londynu. Wyjazd bylby prawie
calkowicie "na zywiol". Mieszkanie zalatwilbym przez internet. Chcialbym
tam znalezc jakas prace (w barze, na zmywaku etc), najlepiej chodzac po
miescie i sie pytajac. Podroz bylaby autokarem (z Orbisu czy cos;
jeszcze nie wiem dokladnie). Jako, ze mam dopiero 17 lat pojechalbym z
kolega.
Jak myslicie, czy takie cos przejdzie? Czy ktos mlody probowal juz
takiego czegos? Bez zadnych biur posrednictwa etc.
--
pozdrawiam, ::: kamil51 at tlen dot pl
kami51 ::: GG# 5116370
-
2. Data: 2004-06-07 22:12:06
Temat: Re: Wyjazd do Londynu
Od: jelen <j...@s...org>
kamil51 piszac na pl.praca.dyskusje wymodzil niestety takiego oto njuwsa:
> Jak myslicie, czy takie cos przejdzie? Czy ktos mlody probowal juz
> takiego czegos? Bez zadnych biur posrednictwa etc.
poczytaj na praca.gazeta.pl - duzo pisza o londynie
--
pozdrawiam,
jelen
-
3. Data: 2004-06-07 22:23:16
Temat: Re: Wyjazd do Londynu
Od: kamil51 <n...@s...mnie>
Dnia 2004-06-08 00:12, Użytkownik jelen napisał:
> poczytaj na praca.gazeta.pl - duzo pisza o londynie
No wlasnie przegladalem. Tyle ze tam jest o ludziach powyzej 18 roku
zycia. A jak jest z mlodszymi (mam 17 lat)? Latwo dostac prace? Trzeba
miec jakies zezwolenia?
--
pozdrawiam, ::: kamil51 at tlen dot pl
kami51 ::: GG# 5116370
-
4. Data: 2004-06-07 22:37:59
Temat: Re: Wyjazd do Londynu
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
"kamil51" <n...@s...mnie> wrote in message
news:ca2pso$ki4$1@inews.gazeta.pl...
> Dnia 2004-06-08 00:12, Użytkownik jelen napisał:
>
> > poczytaj na praca.gazeta.pl - duzo pisza o londynie
>
> No wlasnie przegladalem. Tyle ze tam jest o ludziach powyzej 18 roku
> zycia. A jak jest z mlodszymi (mam 17 lat)? Latwo dostac prace? Trzeba
> miec jakies zezwolenia?
>
Wiesz co, chlopie? Sadzac po tym co tu jest napisane:
http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34467,2116473.html?as=
1&ias=8
to latwiej teraz dostac prace w Koziej Wolce niz w Londynie.
Nie wiem, jak sprawa ma sie z wykwalifikowanymi specjalistami, ale ludzie
bez doswiadczenia i potrzebnych umiejetnosci zarzynaja sie w tej chwili o
zmywak. Ciesz sie mlodoscia i wakacjami, zapieprzac na szmacie zawsze
jeszcze zdarzysz.
pozdr
/p
-
5. Data: 2004-06-08 08:32:05
Temat: Re: Wyjazd do Londynu
Od: "marek" <m...@b...com>
"kamil51" <n...@s...mnie> wrote in message
news:ca2old$glk$1@inews.gazeta.pl...
> witam,
> w najbliższe wakacje mam zamiar wyjechać do Londynu. Wyjazd bylby prawie
> calkowicie "na zywiol".
nie jestem pewny szczegolow, ale (niestety) nizsze sa stawki minimalne
(placa) dla ludzi mlodych - chyba PONIZEJ 18 roku zycia, ale moge sie mylic
co do tego wieku, moze chodzi o 16 lat.
Osobiscie nie odradzam Ci pracy, ale raczej polecalbym jednak wyjazd
rekreacyjno-badawczy - z namiotem, autostopem, poznasz troche ludzi
zwiedzisz kraj, osluchasz sie z prawdziwym angielskim ;)
zajrzysz tam, gdzie Polakow i Marsjan jeszcze nie widzieli, a przy okazji
mozesz zlapac troche calkiem pozytecznych, pod katem pracy, kontaktow.
marek
-
6. Data: 2004-06-08 11:33:23
Temat: Re: Wyjazd do Londynu
Od: "Matijaz" <m...@i...pl>
Użytkownik "kamil51" <n...@s...mnie> napisał w wiadomości
news:ca2old$glk$1@inews.gazeta.pl...
> witam,
> w najbliższe wakacje mam zamiar wyjechać do Londynu. Wyjazd bylby prawie
> calkowicie "na zywiol". Mieszkanie zalatwilbym przez internet. Chcialbym
> tam znalezc jakas prace (w barze, na zmywaku etc), najlepiej chodzac po
> miescie i sie pytajac. Podroz bylaby autokarem (z Orbisu czy cos;
> jeszcze nie wiem dokladnie). Jako, ze mam dopiero 17 lat pojechalbym z
> kolega.
> Jak myslicie, czy takie cos przejdzie? Czy ktos mlody probowal juz
> takiego czegos? Bez zadnych biur posrednictwa etc.
Ja probowalem po pierwszym roku studiow mialem 19 lat (20 stuknela w
Londynie). Ogolnie rozowo nie bylo (dorobic sie tam ciezko ;), ale wspominam
wyjazd jako zajebista przygode (podroz stopem, rozbijanie namiotu w roznych
dziwnych miejscach, noc pod chmurka idt.).
Polecam raczej Szkocje albo najlepiej Irlandie. Na twoim miejscu
sprobowalbym sie dostac do Edynburga, tam we wakacje mozna sie zalapac na
fajna i niezbyt meczaca robote przy obsludze ruchu turystycznego albo w
pizzeri. Londyn we wakacje jest zawalanony mlodymi ludzmi szukajacymi roboty
+ w tym roku ekstra kilkadziesiat tysiecy rodakow omamionych wizja zbicia
kokosow. Jezeli chcesz koniecznie mieszkac w Londynie to musisz sie tam
wybrac przed wakacjami lub po. I trzeba sie przyszykowac na dluzszy pobyt
jezeli ma to miec sens (6-12mcy). O pracy wakacyjnej raczej bym zapomnial
lub ewentualnie poszukal czegos in country side - przy zbiorach. Taka moja
rada
Pozdro
Matijaz