-
1. Data: 2002-12-11 21:07:30
Temat: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
Od: "Aleksander L." <l...@N...gazeta.pl>
Witam,
Ostatnio mam same problemy, jedno to dostałem zwolnienie z pracy (tzw. oszczędności
budżetowe) a teraz włamano mi się do samochodu i skradziono kilka bagaży, m.in.
firmowego laptopa, którego nie zdążyłem jeszcze oddać.
Ponieważ jestem spoza Wa-wy (pracowałem w Warszawie) i przyjechałem się rozliczyć,
więc zabrałem m.in. laptopa aby go zwrócić. Ale oczywiście musiałem wpaść na
wspaniały pomysł wejścia w centrum do sklepu no i padło na mnie, pechowca. Że też
złodziej musiał przechodzić koło mojego samochodu. W sklepie byłem zaledwie 5 minut
ale jak wróciłem to bagaży nie już było. Zgłosiłem ten fakt na policji,
przesiedziałem na komisariacie trzy godziny żeby wypisać tylko kilka papierków.
Oczywiście policjant powiedział że nie mam co liczyć na odnalezienie komputera, bo
oni mają dziesiątki takich zgłoszeń.
No i co teraz?!
Pracodawca chce zwrotu kasy za laptopa, a ja nawet nie mam za co żyć, bo o pracę w
tym kraju baaardzo trudno.
W firmie nie chcą mi podpisać obiegówki bo nie zwróciłem laptopa, no bo nie mam już
co zwracać. Przełożony straszy mnie sądem. I co w takim przypadku robić?
Pomóżcie?
Czy pracodawca może dochodzić w sądzie zwrotu pieniędzy za laptopa? I jaki może być
skutek takiej sprawy?
I co z tą obiegówką? Czy muszę ją wypełnić? Do czego ona w ogóle jest potrzebna i
komu?
Pozdrawiam
Aleksander L.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2002-12-11 23:34:05
Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
Od: "cis_fun" <b...@w...pl>
Użytkownik "Aleksander L." <l...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:at89ei$o71$1@news.gazeta.pl...
| Witam,
| Ostatnio mam same problemy, jedno to dostałem zwolnienie z pracy (tzw.
oszczędności budżetowe) a teraz włamano mi się do samochodu i skradziono
kilka bagaży, m.in. firmowego laptopa, którego nie zdążyłem jeszcze oddać.
| Ponieważ jestem spoza Wa-wy (pracowałem w Warszawie) i przyjechałem się
rozliczyć, więc zabrałem m.in. laptopa aby go zwrócić. Ale oczywiście
musiałem wpaść na wspaniały pomysł wejścia w centrum do sklepu no i padło na
mnie, pechowca. Że też złodziej musiał przechodzić koło mojego samochodu. W
sklepie byłem zaledwie 5 minut ale jak wróciłem to bagaży nie już było.
Zgłosiłem ten fakt na policji, przesiedziałem na komisariacie trzy godziny
żeby wypisać tylko kilka papierków. Oczywiście policjant powiedział że nie
mam co liczyć na odnalezienie komputera, bo oni mają dziesiątki takich
zgłoszeń.
| No i co teraz?!
| Pracodawca chce zwrotu kasy za laptopa, a ja nawet nie mam za co żyć, bo o
pracę w tym kraju baaardzo trudno.
|
Na poczatku: Wyrazy wspolczucia.
W kazdej firmie (przewaznie) jest taka informacja, ze w przypadku
zniszczenia sprzetu pracownik jest odpowiedzialny ( oczywiscie, jesli
zniszczenie bylo z jego przyczyny) za niego. Uwazam osobiscie, ze jestes
odpowiedzialny za ten laptop. (Pomysl, gdybys Ty byl szefem firmy, to co bys
zrobil).W/g mnie powinienes poprosic o splate w ratach ze wzgledu na trudna
sytuacje finansowa.
-
3. Data: 2002-12-12 00:09:46
Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
O odpowiedzialnosci za mienie powierzone mozna poczytac w KP - Art. 124 i 125
(np. www.prawo.psm.pl)
Jesli przyjales tego laptopa od pracodawcy i ma on na *pismie*, ze
przyjales za niego odpowiedzialnosc, to niestety musisz go zwrocic
lub splacic.
nie moze to wplynac na bieg rozwiazywania umowy o prace - wydac swiadectwo
pracy musza normalnie, jesli tego nie zrobia, mozesz isc do sadu pracy,
ale guzik tam uzyskasz (poza poleceniem dla pracodawcy wydania
swiadectwa pracy; chyba, ze udowodnisz, ze poniosles jakies realne straty
_z powodu braku tego swiadectwa_)
firma moze wystapic na droge sadowa jesli nie dogadacie sie w sprawie laptopa.
(wyrazem wiecej niz dobrej woli ze strony firmy byloby odpuszczenie Ci
tego)
tyle od strony prawa.
a od innej strony - wyglada mi to bardzo podejrzanie.
zostawiasz laptopa w samochodzie i idziesz sobie do sklepu?
w Warszawie? wolne zarty.
wyglada to tak, jakbys go po prostu sobie wzial i bajerowal jakas
kradzieza. wiadomo, ze policja w tej sprawie palcem nie kiwnie i pewnie
nawet samochodu nie ogladali...
ale byc moze to tylko tak wyglada - w takim wypadku mozna Ci tylko wspolczuc...
pozdrawiam
romekk
-
4. Data: 2002-12-12 00:28:13
Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
Od: flyer <f...@p...gazeta.pl>
Aleksander L. wrote:
> Witam,
> Ostatnio mam same problemy, jedno to dostałem zwolnienie z pracy (tzw. oszczędności
budżetowe) a teraz włamano mi się do samochodu i skradziono kilka bagaży, m.in.
firmowego laptopa, którego nie zdążyłem jeszcze oddać.
> Ponieważ jestem spoza Wa-wy (pracowałem w Warszawie) i przyjechałem się rozliczyć,
więc zabrałem m.in. laptopa aby go zwrócić. Ale oczywiście musiałem wpaść na
wspaniały pomysł wejścia w centrum do sklepu no i padło na mnie, pechowca. Że też
złodziej musiał przechodzić koło mojego samochodu. W sklepie byłem zaledwie 5 minut
ale jak wróciłem to bagaży nie już było. Zgłosiłem ten fakt na policji,
przesiedziałem na komisariacie trzy godziny żeby wypisać tylko kilka papierków.
Oczywiście policjant powiedział że nie mam co liczyć na odnalezienie komputera, bo
oni mają dziesiątki takich zgłoszeń.
> No i co teraz?!
> Pracodawca chce zwrotu kasy za laptopa, a ja nawet nie mam za co żyć, bo o pracę w
tym kraju baaardzo trudno.
> W firmie nie chcą mi podpisać obiegówki bo nie zwróciłem laptopa, no bo nie mam już
co zwracać. Przełożony straszy mnie sądem. I co w takim przypadku robić?
> Pomóżcie?
>
> Czy pracodawca może dochodzić w sądzie zwrotu pieniędzy za laptopa? I jaki może być
skutek takiej sprawy?
> I co z tą obiegówką? Czy muszę ją wypełnić? Do czego ona w ogóle jest potrzebna i
komu?
>
1. Obiegowka nie stanowi podstawy do niewydania dokumentow pracy - Kp
tego nie przewiduje i bardzo dobrze;
2. Pracodawca moze dochodzic swoich roszczen przed sadem cywilnym. Czy
samo przedstawienie obiegowki przed tym chroni - nie wiem. Ale
przynajmniej z mojego punktu widzenia jest to ciekawe zagadnienie, czy
obiegowke mozna uznac za wiazace oswiadczenie woli tj. czy mimo zdania
obiegowki mozna scigac opracownika;
3. Mimo zastrzezen z pkt. 1 i 2 zawsze lepiej ja podpisac - nawet przy
dobrej woli pracodawcy, w okresie pomiedzy najblizsza inwentaryzacja a
odejsciem pracownika moze sie okazac, ze cos zniknelo;
4. Kp reguluje kwestie odpowiedzialnosci w art 124 - niestety wg mnie
utrata laptopa byla zawiniona;
5. W KC wyposazenie pracownika w laptop mozna uznac za uzyczenie;
6. Wartosc - tutaj musisz sie skontaktowac z osoba majaca praktyke
prawna, poniewaz w zaleznosci od przyjetej definicji, istniejacych
przepisow i praktyki sadowej mozesz zwracac albo wartosc ksiegowa
(zamortyzowana), albo odtworzeniowa albo zakupu - mniejsza o definicje -
po prostu rozne wielkosci wyrazone w zl.
Wg mnie najlepiej skontaktowac sie z prawdziwym prawnikiem, w
ostatecznosci wejsc na jakies grupy prawne (osobiscie optuje za
prawnikiem, ktory wystawi odpowiednia ocene prawna do przedstawienia
pracodawcy) i dowiedziec sie o kwalifikacje (mozesz podac dla lepszej
orientacji rowniez pojecie z KC - dotyczy grupy dyskusyjnej) i sposob
wyliczenia ewentualnej wartosci laptopu.
Flyer
-
5. Data: 2002-12-12 00:41:21
Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
Od: flyer <f...@p...gazeta.pl>
Roman Kubik wrote:
> O odpowiedzialnosci za mienie powierzone mozna poczytac w KP - Art. 124 i 125
> (np. www.prawo.psm.pl)
> Jesli przyjales tego laptopa od pracodawcy i ma on na *pismie*, ze
> przyjales za niego odpowiedzialnosc, to niestety musisz go zwrocic
> lub splacic.
>
No nie - nie jest tak ladnie zwlaszcza w rozumieniu art 124 par 3.
Istnieje wylaczenie odpowiedzialnosci za mienie powierzone. Tylko ze
tutaj rzeczywiscie dochodzi do zawinienia z winy pracownika - nie
zabezpieczyl laptopa w odpowiedni sposob. Choc ciekawy jestem jaka jest
praktyka w sadach, bo samochod na zdrowy rozsadek wydaje sie odpowiednim
zabezpieczeniem - zeby sie do niego dostac przestepca musi dokonac czynu
zabronionego.
Dodatkowa sprawa, ale to juz na marginesie, jest to ze prawdopodobnie
czesc z osob wynoszacych laptopy poza zaklad pracy jest juz w tym
momencie winna, bo zgodnie z regulaminami zakladowymi do takiego
wyniesienia potrzeba zgody pisemnej uprawnionych osob.
Flyer
-
6. Data: 2002-12-12 00:49:09
Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
Od: flyer <f...@p...gazeta.pl>
flyer wrote:
> Istnieje wylaczenie odpowiedzialnosci za mienie powierzone. Tylko ze
Sie poprawiam bo chyba juz nie wiem co pisze. Istnieje wylacznie
odpowiedzialnosc za mienie powierzone, ktorego strata jest zawiniona
przez zaniechanie pracodawcy w odniesieniu do zabezpieczenia miejsca
pracy lub ktorego strata jest zawiniona przez pracownika (z przyczyn
zaleznych od pracownika).
Flyer
-
7. Data: 2002-12-12 02:22:49
Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
Od: "Aleksander L." <l...@N...gazeta.pl>
Roman Kubik <r...@p...com.pl> napisał(a):
> O odpowiedzialnosci za mienie powierzone mozna poczytac w KP - Art. 124 i 125
> (np. www.prawo.psm.pl)
> Jesli przyjales tego laptopa od pracodawcy i ma on na *pismie*, ze
> przyjales za niego odpowiedzialnosc, to niestety musisz go zwrocic
> lub splacic.
papiery odbioru podpisałem
> nie moze to wplynac na bieg rozwiazywania umowy o prace - wydac swiadectwo
> pracy musza normalnie, jesli tego nie zrobia, mozesz isc do sadu pracy,
> ale guzik tam uzyskasz (poza poleceniem dla pracodawcy wydania
> swiadectwa pracy; chyba, ze udowodnisz, ze poniosles jakies realne straty
> _z powodu braku tego swiadectwa_)
>
> firma moze wystapic na droge sadowa jesli nie dogadacie sie w sprawie laptopa.
> (wyrazem wiecej niz dobrej woli ze strony firmy byloby odpuszczenie Ci
> tego)
no raczej takiej dobroci to się nie spodziewam :(
> tyle od strony prawa.
>
> a od innej strony - wyglada mi to bardzo podejrzanie.
> zostawiasz laptopa w samochodzie i idziesz sobie do sklepu?
> w Warszawie? wolne zarty.
Zakupy - niestety miałem taką potrzebę.
A laptop był schowany w firmowej walizce i jeszcze dodatkowo w torbie podróżnej. Więc
złodziej nawet nie wiedział że kradnie laptopa.
I trwało to zaledwie 5 minut.
> wyglada to tak, jakbys go po prostu sobie wzial i bajerowal jakas
> kradzieza. wiadomo, ze policja w tej sprawie palcem nie kiwnie i pewnie
> nawet samochodu nie ogladali...
Samochód obejrzeli i na tym się skończyło.
> ale byc moze to tylko tak wyglada - w takim wypadku mozna Ci tylko wspolczuc...
Niestety zamek do wymiany. Bogu dziękuję, że nie zapierniczyli samochodu.
A laptopa nie mam i to mój pech.
> pozdrawiam
>
> romekk
pzdr
Aleksander L.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2002-12-12 02:26:40
Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzie| firmowego laptopa.
Od: "Aleksander L." <l...@N...gazeta.pl>
flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
> Roman Kubik wrote:
>
> No nie - nie jest tak ladnie zwlaszcza w rozumieniu art 124 par 3.
> Istnieje wylaczenie odpowiedzialnosci za mienie powierzone. Tylko ze
> tutaj rzeczywiscie dochodzi do zawinienia z winy pracownika - nie
> zabezpieczyl laptopa w odpowiedni sposob. Choc ciekawy jestem jaka jest
> praktyka w sadach, bo samochod na zdrowy rozsadek wydaje sie odpowiednim
> zabezpieczeniem - zeby sie do niego dostac przestepca musi dokonac czynu
> zabronionego.
>
> Dodatkowa sprawa, ale to juz na marginesie, jest to ze prawdopodobnie
> czesc z osob wynoszacych laptopy poza zaklad pracy jest juz w tym
> momencie winna, bo zgodnie z regulaminami zakladowymi do takiego
> wyniesienia potrzeba zgody pisemnej uprawnionych osob.
>
> Flyer
Jak jeszcze pracowałem miałem możliwość wynoszenia laptopa zgodnie z takim
regulaminem - praca zdalna.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2002-12-12 02:29:59
Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzież firmowego laptopa.
Od: "Aleksander L." <l...@N...gazeta.pl>
cis_fun <b...@w...pl> napisał(a):
>
> Na poczatku: Wyrazy wspolczucia.
dzięki :(
> W kazdej firmie (przewaznie) jest taka informacja, ze w przypadku
> zniszczenia sprzetu pracownik jest odpowiedzialny ( oczywiscie, jesli
> zniszczenie bylo z jego przyczyny) za niego. Uwazam osobiscie, ze jestes
> odpowiedzialny za ten laptop. (Pomysl, gdybys Ty byl szefem firmy, to co bys
> zrobil).W/g mnie powinienes poprosic o splate w ratach ze wzgledu na trudna
> sytuacje finansowa.
to będą b.długo spłacane raty :(
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2002-12-12 02:35:16
Temat: Re: Włamanie do samochodu i kradzie| firmowego laptopa.
Od: "Aleksander L." <l...@N...gazeta.pl>
flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
>
> 1. Obiegowka nie stanowi podstawy do niewydania dokumentow pracy - Kp=20
> tego nie przewiduje i bardzo dobrze;
>
> 2. Pracodawca moze dochodzic swoich roszczen przed sadem cywilnym. Czy=20
> samo przedstawienie obiegowki przed tym chroni - nie wiem. Ale=20
> przynajmniej z mojego punktu widzenia jest to ciekawe zagadnienie, czy=20
> obiegowke mozna uznac za wiazace oswiadczenie woli tj. czy mimo zdania=20
> obiegowki mozna scigac opracownika;
Ale ja jej nadal nie mogę podbić przez tego laptopa, więc jej nie zdałem.
> 3. Mimo zastrzezen z pkt. 1 i 2 zawsze lepiej ja podpisac - nawet przy=20
> dobrej woli pracodawcy, w okresie pomiedzy najblizsza inwentaryzacja a=20
> odejsciem pracownika moze sie okazac, ze cos zniknelo;
jak wyżej.
> 4. Kp reguluje kwestie odpowiedzialnosci w art 124 - niestety wg mnie=20
> utrata laptopa byla zawiniona;
>
> 5. W KC wyposazenie pracownika w laptop mozna uznac za uzyczenie;
>
> 6. Wartosc - tutaj musisz sie skontaktowac z osoba majaca praktyke=20
> prawna, poniewaz w zaleznosci od przyjetej definicji, istniejacych=20
> przepisow i praktyki sadowej mozesz zwracac albo wartosc ksiegowa=20
> (zamortyzowana), albo odtworzeniowa albo zakupu - mniejsza o definicje - =
>
> po prostu rozne wielkosci wyrazone w zl.
>
> Wg mnie najlepiej skontaktowac sie z prawdziwym prawnikiem, w=20
> ostatecznosci wejsc na jakies grupy prawne (osobiscie optuje za=20
> prawnikiem, ktory wystawi odpowiednia ocene prawna do przedstawienia=20
> pracodawcy) i dowiedziec sie o kwalifikacje (mozesz podac dla lepszej=20
> orientacji rowniez pojecie z KC - dotyczy grupy dyskusyjnej) i sposob=20
> wyliczenia ewentualnej wartosci laptopu.
>
> Flyer
Dziękuję za odpowiedź
Pzdr
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/