> Mają, bo żyjemy w d***kracji, a w d***krcaji decyduje większość, a że
> w każdym narodzie jest więcej głupich niż mądrych, to decydują głupcy.
> Ja to tak widzę.
>
> Ale to dotyczy wszystkich krajów, co nie oznacza, że w Polsce jest
> więcej ludzi z dolnej granicy normy niż u sąsiadów. Ci powyżej normy
> są otumanieni, wierząc np. w słuszność d***kracji. Ja to tak widzę.
>
> Pozdrawiam
> TeDe

zgadza się z tym, że nie do końca bo w demokracji zasady są takie jak mówisz
wybiera większość co siłą rzeczy już obniża stopień mądrości wyboru i teraz
tutaj jest miejsce do działania dla elity, śmietanki intelektualnej aby
przekonać ludzi do mądrego wyboru, a żeby to zrobić ludzie muszą być zadowoleni
z poziomu swojego życia i wielu demokracjach tak jest, że rządzący dbają o swój
naród bo ludzie ich wynieśli na szczyt i ludzie mogą ich z tego szczytu
zepchać ... więc mądrość narodu poniekąd polega właśnie na kilku wybitnych
którzy dbają przede wszystkim o dobrobyt kraju bo wtedy oni sami będą mieli
wspaniale a u Nas co ??? U Nas nic takiego się nie dzieje dlatego uważam, że
mimo wielu sukcesów naukowców, artystów (sztuka polska jest nie znana w świecie
jesteśmy jakimś tam kraikiem któremu się wydaje że jest wspaniały), mimo
wwyedukowanych zastępów absolwentów, armi fachowców w wielu dziedzinach nie
mamy brakuje mądrych ludzi którzy poprowadziliby kraj do dobrobytu .....

ale to jest zupełnie inny temat niż zarobki kolegi

pozdrawiam
Mariusz


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 10 Mar 2002 21:27:26 +0100, <m...@p...onet.pl>
napisał(a):

>zgadza się z tym, że nie do końca bo w demokracji zasady są takie jak mówisz
>wybiera większość co siłą rzeczy już obniża stopień mądrości wyboru i teraz
>tutaj jest miejsce do działania dla elity, śmietanki intelektualnej aby
>przekonać ludzi do mądrego wyboru, a żeby to zrobić ludzie muszą być zadowoleni
>z poziomu swojego życia i wielu demokracjach tak jest, że rządzący dbają o swój
>naród bo ludzie ich wynieśli na szczyt i ludzie mogą ich z tego szczytu
>zepchać ... więc mądrość narodu poniekąd polega właśnie na kilku wybitnych
>którzy dbają przede wszystkim o dobrobyt kraju bo wtedy oni sami będą mieli
>wspaniale a u Nas co ??? U Nas nic takiego się nie dzieje dlatego uważam, że
>mimo wielu sukcesów naukowców, artystów (sztuka polska jest nie znana w świecie
>jesteśmy jakimś tam kraikiem któremu się wydaje że jest wspaniały), mimo
>wwyedukowanych zastępów absolwentów, armi fachowców w wielu dziedzinach nie
>mamy brakuje mądrych ludzi którzy poprowadziliby kraj do dobrobytu .....

1. Rządząca lewica ma wpływ na media (radio, telewizja - czyt.
koncesje).
2. Rządząca lewica ustalają kto i czego ma się uczyć w państwowych
uczelniach (czyt. ministerstwo oświaty); zabierając swoim
obywatelom 80% ich dochodu pozbawia ich szansy posyłania swoich
dzieci do prywatnych szkół/uczelni.
3. Rządząca lewica przekonuje obywateli poprzez media-tubę i szkoły do
jedynie słusznego wyboru. Oczywiście lewica dba o swój naród,
zapewniając mu "bezpłatną" telewizję i "darmową" oświatę.
4. Armia absolwentów i armia fachowców niewiele może zdziałać, kiedy
jest skrępowana przez olbrzymie obciążenia i regulacje
socjalistycznego państwa.
5. W Polsce mamy głupich polityków, którzy nie są w stanie pojąć, że
obniżenie podatków doprowadzi do zwiększenia wpływów do budżetu
(przykład Rosji, gdzie po drastycznej obniżce podatków bezrobocie
spadło do 8% a powstała nadwyżka w budżecie i wzrost PKB - 5% -
przewyższył zakładaną wielkość nawet przez największych
optymistów - ale niewielu o tym mówiło, czy pisało - lewica "dba" o
poziom nadawanych programów telewizyjnych i radiowych).


Pozdrawiam
TeDe

do góry

Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2335.00000dd5.3c8bc1ad@newsgate.onet.pl...

> brakuje mądrych ludzi którzy poprowadziliby kraj do dobrobytu .....

Gdybyś, jako polityk, miał do wyboru:
1. Zarobić 50mln zł w 4 lata (łapówki, "pomoc" inwestorom,
poparcie bandyckich ustaw) właściwie pełna bezkarność,
poza drobną niedogodnością w postaci okrycia się "złą sławą".

2. "Uszczęśliwić" naród dobrobytem, gdzie zawsze znajdzie się grupa
niezadowolonych malkontentów, poza tym perspektywa dobrobytu
w obecnej sytuacji jest raczej 20 letnia i szczerze mówiąc g...
będziesz
z tego miał dla siebie.

To co byś wybrał?

Nie wątpię, że politycy głupcami nie są...

Chester EM

do góry

> Witam !!!
> Można powiedzieć że jestem początkującym informatykiem i chciałbym zasięgnąć
> opinii grupowiczów w co należy zainwestować jeśli chodzi  o naukę:
> myślałem o programowaniu w javie i c++ a także o nauce tworzenia stron www
> html, dhtml, php
> co wy o tym myślicie jeśli macie jakieś propozycje lub rozeznanie w ryku to
> w naukę czego warto inwestować ???
> dzięki z góry z odpowiedzi!!!
>
>

Nie jest wazne, co tak naprawde umiesz, tylko w czym masz doswiadczenie. Nawet
roczny kurs Javy czy C++ nie da ci zadnych praktycznych umiejetnosci, a 90%
pracodawcow patrzy tylko na rzeczywiste doswiadczenie (i jezeli sa
inteligentni, to potrafia w czasie rozmowy kwalifikacyjnej ocenic, na ile
mowisz prawde o swym doswiadczeniu). Proponuje zaczac prace na jakimkolwiek
stanowisku i po prostu zdobywac doswiadczenie.

Krzysiek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Witam
coz to jest?? czym sie rozni od normalnego cv? jak chca pelna wersje
cv to czy slac rowniez list motywacyjny?
pozdrawiam
----------------------
Dancing with the Sword
----------------------

do góry

jak w temacie.

Szymi

do góry

Dnia Mon, 11 Mar 2002 10:45:25 +0100, "Chester EM"
<c...@w...kki.net.pl> napisał(a):

>Gdybyś, jako polityk, miał do wyboru:
>1. Zarobić 50mln zł w 4 lata

Lepiej zamienić to na jakąś walutę obcą i nie trzmać tego w polskich
bankach.

>Nie wątpię, że politycy głupcami nie są...

Są. Zamiast obniżać podatki, podwyższają je, zaciągając kolejne
zobowiązania. Liczą na to, że gdy Polska "wejdzie" do UE, ta spłaci
ich zadłużenie. Ale Polska do UE nie wejdzie, i finanse państwa
ostatecznie się załamią. Radzę więc nie kupować papierów
"wartościowych" Skarbu Państwa, gdyż mogą się one stać niedługo
bezwartościowymi.

Pozdrawiam
TeDe

do góry

Użytkownik "Pawel Hadam" <P...@c...pl> napisał w wiadomości
news:3C8C6C28.EBAE4606@comarch.pl...
> >
> Czesciowo tak, czesciowo nie. Architekt nie zawsze musi wiedziec z
> jakiego betonu zrobia podloge, czy sciane. Nieraz mu to potrzebne, nie
> raz niepotrzebne. Jednak najczesciej wyboru technologii trzeba juz
> dokonac na etapie projektowania.
> Powienien tez wiedziec co robia jego 'murzyni', zeby go w ciula nie
> robili :)

no więc krótko mówiąc musi wiedzieć to co oni i jeszcze więcej

macso

do góry

On Mon, 11 Mar 2002 18:50:15 +0100,
=?ISO-8859-2?Q?S=B3awomir_Szysz=B3o?= <s...@p...onet.pl> wrote:

[ciach...]
>Takoż i .NET nie jest rozwiązaniem przydatnym do wszystkiego, więc nie pisz
>ogólników w stylu "będzie to dominująca platforma".
Naucz sie programowac w jakimkolwiek jezyku (byle obiektowym-nic
lepszego na razie nie wymyslono) Narzecze zmienisz zawsze z mniejszym
albo wiekszym trudem.

Nie wiem czy .NET to taki hicior - wolisz jechac nad morze autem czy
pociagiem? Nad cudzymi i w dodatku sciaganymi w tle modulami nie masz
zadnej wladzy i beda one robily co im sie zywnie podoba - kto zapewni
jakosc tych kawalkow kodu.
Ja marze o jednym, o abstrakcyjnym jezyku programowania, niezmiennym
jak formuly matematyczne ktory mozna "przekompilowac" do innego
nizszego jezyka (C,VB,Java) bez przepisywania partii kodu. .NET to
krok w tym kierunku.

Pzdr
Limfo

do góry

Witam

Niedlugo odbedzie sie, jak wiadomo, powszechny spis ludnosci. Jako
student 5 roku studiow dziennych zglosilem swoja kandydature na rachmistrza
(wiadomo jakas dodatkowa kasa sie przyda ;-)) Podobno maja zaplacic 1000zl
brutto, chociaz podobno nie bedzie to latwa kasa. Trzeba bedzie chodzic po
ludziach, umawiac sie a wogole przedtem jakies kursy trzeba przejsc, egzamy
itp. Nie wiem czy znajde na to czasu bo bede mial akurat w tym czasie
obrone dyplomu.

Ale abstrahujac od mojej sytuacji czy sadzicie ze warto sie w to angazowac
???

Pozdrawiam
Wonski

do góry