-
41. Data: 2002-03-20 21:48:57
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: "Wojtas" <m...@p...onet.pl>
"Andrzej Bochniak" <b...@k...onet.pl> wrote in message
news:a7a6ea$f0s$1@news.tpi.pl...
> Proponuje zacząć od siebie:
> Zamiast programowac w VB zainteresuj się np. LOGLAN-em. To takie coś
> wymyślone bodajże w II UW, czemu INFORMATYKA poświęcała swego czasu 80 %
> uwagi.
nO kolega zapomnial dodac ze rozwijane to tez bylo w II Politechniki
Białostockiej ;P
pozdr. Wojtas co kiedys musial pisac programy w Loglanie heheheh
-
42. Data: 2002-03-21 08:07:25
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: "malco" <m...@...b.c>
"Wiesław Wronowicz" <w...@p...com> wrote in message
> news:a7a039$j0b$1@news.tpi.pl...
>
> > IMHO jedynym lekiem na poprawe sytuacji jest rownosc podmiotow
> gospodarczych,
> > wobec prawa i urzedow,
> > bez podzialu na duzych i malych, krajowych czy zagranicznych. Im wiecej
> panstwo
> > (czytaj urzednicy) beda probowali czyms sterowac tym gorzej na tym wszyscy
> wyjda.
>
> Nie masz szans. Aby dać do sprzedaży wyprodukowany przez Ciebie towar w
> supermarkecie, musisz zapłacić oficjalną łapówkę (obojetnie jak w którym
> supermarkecie to się nazywa). Polskie prawo karze za dawanie i przyjmowanie
> łapówek, ale nie dotyczy to firm zachodnich, jak widać;)
No tak, tylko myslac w ten sposob to nic sie nie zmieni. :-(
A mi sie po prostu wydaje ze marketow w Polsce jest za malo(!),
bo konkurencja miedzy nimi jest tak naprawde niewielka....
Gdyby bylo ich wiecej to konkurowaly by nie tylko o klienta,
ale takze o dostawcow!
(np. towar AAA mozna by bylo kupic tylko w sieci sklepow XXX)
Ale pewnie jestem tylko niepoprawnym marzycielem-idealista....
Pozdrawiam
Marcin
-
43. Data: 2002-03-21 12:10:11
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 20 Mar 2002 10:27:48 +0100, Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
wklepał(-a):
>Mój brat pracuje w Danone w Tychach (kapitał jest francuski, ale
>pracownicy polscy), więc kupuję jugurty i serki Danone ;-)
Ja też chętnie kupowałbym przetwory mleczne np. z Elmilku (Szczecinek), bo są
dobre i tanie, ale jak mam je kupić, skoro w sklepach króluje Danone i Bakoma
(drogie...)?!
>Z reguły nie kupuje w supermarketach, bo nie lubię, zawsze wydaję tam
>więcej pieniedzy niż chciałabym, a podstawowe zakupy (chleb, mleko
>itd.. ) robię po drodze z pracy w małych sklepikach w sąsiedztwie.
>Moze tracę na tym 3 zł dziennie, bo tyle moze wynosić różnica w cenie,
>ale zaoszczędzam sporo czasu.
Takoż i ja postępuję. Mam alergię na supermarkety, bywam tam sporadycznie (kilka
razy do roku) i ludzie dziwnie się patrzą na mój koszyk z kilkoma rzeczami,
podczas gdy oni mają wózki wyładowane towarami, których tak naprawdę nie mieli
zamiaru kupić, a kupili "bo była promocja".
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
Karate Klub NATAN http://www.karate.iq.pl/
-
44. Data: 2002-03-21 12:15:57
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 20 Mar 2002 10:40:53 +0100, Pawel Hadam <P...@c...pl>
wklepał(-a):
>I dla tej Pani nagroda za patriotyzm.
>Mnie od supermarketow odstrasza:
>- stracony czas,
>- stracone pieniadze na niepotrzebne rzeczy,
>- zmieczenie 'wycieczka' do supermarketu,
>- gorsza jakosc produktow - np. pieczywa, wedliny, mieso,
- tłok
- problemy z dojazdem. Jak ktoś nie ma samochodu, jak ja, to wycieczka mija się
z celem - zaoszczędza się 4 zł na tańszych produktach, a potem wydaje się te
pieniądze na dojazd do supermarketu. Ja tego nie rozumiem, tak jak Indianie nie
pojmowali sensu istnienia pieniędzy :-)
>Jednak przyciaga mnie tam:
>- mozliwosc placenia karta - w malych sklepikach o to trudniej, a na
>moim osiedlu nie ma bankomatu, a najblizszy jest ... w Geancie :)))
A u mnie na osiedlu jest spożywczy SAM, gdzie bez problemu można zapłacić kartą.
No i wybór towarów jest duży.
>- wybor, w malych sklepikach czesto jest tylko jedna musztarda i nie ma
>jak wybrac, ale to jest kryterium drugoznaczne, wazniejsze jest dla mnie
>to pierwsze,
Dlatego ja wolę te średnie, ale unikam tych w stylu Biedronki, gdzie może jest i
tanio, ale praktycznie nie ma żadnego wyboru towarów (są 3 rodzaje serków
topionych, 4 soki owocowe itp.).
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
Karate Klub NATAN http://www.karate.iq.pl/
-
45. Data: 2002-03-23 22:43:42
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: "Chester EM" <c...@f...pl>
Użytkownik Jag <j...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7ai4c$f6e$...@z...polsl.gliwice.pl...
> Ponadto połowa super i hipermarketów to własność polskiego kapitału.
Masz jakies oficjalne inormacje na ten temat?
Chetnie sie zapoznam.
Hmm ktore?
portugalskie - Biedronka i Zabka?
Chester EM
-
46. Data: 2002-03-23 22:45:38
Temat: Re: Walka z bezrobociem (długie)
Od: "Chester EM" <c...@f...pl>
Użytkownik Jag <j...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7ai4i$f6e$...@z...polsl.gliwice.pl...
> Wolę to pierwsze - nie muszę pracować, a kupuję i tak, co oznacza że mam
> pieniądze.
Do czasu :)
Chester EM