Użytkownik "Catbert" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c39054$ksf$1@korweta.task.gda.pl...
> On 3/12/2004 5:50 PM, k...@p...onet.pl wrote:
>
> [...]
>
> > dodatek:
> > Wystarczy ze pojdziesz do najblizszego sklepomagazynu i tam
> > okazesz karte chipowa, czyli wspolczesny bon towarowy.
> > Na nim i w systemie zapisza ci, ze sobie wzieles maslo.
> > Teraz kwestia magazynierow i logistyki, aby skorygowac
> > nastepna dostawe o te maslo, raz w miejscu, gdzie ty
> > przebywasz, a drugi raz w miejscu, gdzie poprzednio (na stale)
> > przebywasz.
> Twoje tezy wyrwane z kontekstu dałyby się udowodnić przy przyjęciu
> specyficznych założeń - jednakże błąd rozumowania tkwi gdzie indziej:
> twierdzisz, że to pieniądz jest przyczyną zła, więc chcesz go
wyeliminować.
> Z wywodu wynika jednakże, że nie sam pieniądz powoduje problemy, lecz
> prawo własności, które negujesz. Nie ma nie było i nie będzie
> gospodarki, w której wszyscy są włascicilelami wszystkiego, lub nikt
> niczego. Taki model jest czysto teoretyczny, nie realizowalny w praktyce.
> Nie ma możliwości przekonania większości populacji do Twojego modelu
> innej niż rewolucja - a rewolucja to krew i smierć - być może lepsza niż
> bezrobocie, nie mnie to oceniać.

W feudalizmie pieniadz nie byl tak rozpowszechniony jak obecnie.
Duzo podatkow placono w naturze.
Rozpowszechninie pienieznych rozliczen przykrylo relacje z feudalizmu,
gdzie tym razem robotnicy juz nie sa do ziemi uwiazywani, a do pracy
w "fabrykach" przy maszynach.
Wystarczy zdjac pieniezna owalke i juz widac, kto ile bezposrednio nabywa
towarow.

Problemy tworzy i pieniadz i prawo wlasnosci fizycznych srodkow
produkcji.
Model jest teoretyczny do momentu wprowadzenia go w zycie i nie musisz
twierdzic, ze jest nierealizowalny, bo jest to punkt widzenia
przedsiebiorcy,
ktory by przestal zarabiac krocie na swoich pracownikach, o wiele wiecej
niz bys sam pracowal. Toz nie dziwne, ze punkt siedzenia nakazuje
takie rzeczy pisac.

Do wprowadzenia WZBG nie potrzeba rewolucji, wystarczy aby
ogol go znal, nie utrudniano dostepu do mediow i zeby sily mundurowe
nie podjely silowej obrony obecnego ustroju gospodarczego, gdyby
ugrupowanie popierajace WZBG uzyskalo wiekszosc parlamentarno.

Nie musisz sie obawiac, nie zostanei wprowadzony WZBG na drodze sily.
Ale do sily ubiegna sie biedni, ktorzy beda miec coraz mniej srodkow do
zycia.
I teraz wazne, czy wowczas poznaja alternatywe, czy juz bez konca bedziemy
sie kapac we krwi, w walce dwoch obozow, bogatych z biednymi.

A pierwsza data proby sil jest blisko, to jest 2007/8.




> Z praktycznego punktu widzenia możliwość realizacji Twojego modelu jest
> taka sama, jak modelu komunistycznego czy faszystowskiego - tzn.
> wymordowanie osobników niepełnowartościowych (np. nie godzących się na
> zaproponowany model).

Z praktycznego punktu widzenia lwia czesc elektoratu Samoobrony
poparlaby WZBG.
Ale trzeba poczekac, az spoleczenstwo jeszcze bardziej zbiednieje,
wowczas wiecej osob bedzie neizadowolonych z takiej obecnej gospodarki


> Twoje tezy zostały już sprawdzone praktycznie - model, jaki opisujesz
> próbowano wcielić w życie w ZSRR, PRL etc. - jedynym efektem był upadek
> gospodarki i jej degeneracja.

He, modelu z zamowieniami do produkcji nie wprowadzano.
W ZSRR rzadzila grupka partyjna, dlaczego wiec porownujesz
ich decyzje i sztuczny glod na Ukrainie..., z tym, ze wszsycy lacznie z
zamordowanymi, mieliby zamowic sobie wlasna smierc i glod?

Za upadek ZSRR, PRL jest odpowiedzialne to, ze zachowano
wplyw partyjnych jednostek na planowanie produkcji, pieniadz
jako medium dystrybucji towarow (nic dziwnego, ze w sytuacji
zagrozenia chaosem wprowadzono kartki), pozostawienie w
gospodarce jeszcze sporego udzialu prywatnej wlasnosci fizycznych
srodkow produkcji.
Nic dziwnego, ze te istnienie tych czynnikow doprowadzilo
do upadku i degeneracji.

Po prostu pojedyncza osoba nie mogla podjac decyzji co zamowic.
Ktos za nia decydowal.



Klus
> Pzdr: Catbert

do góry

Użytkownik "Marcin" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:c37m50$s0k$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:c2ukoh$huj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > To jest nuta przyszlosci.
> > Acz musi byc kilkunastoletni okres przejsciowy, z bankiem ktory tylko
> > udziela
> > kredytow(0% stopa rezerw obowiazkowych),
> > nie przyjmuje depozytow, a finansuje odbudowe przedsiebiorstw
> > o spolecznej wlasnosci fizycznych srodkow produkcji)
> A na czym zarabia?

Nie musi zarabiac.
Przeciez mamy sytuacje, ze wydatki wszystkich firm rownaja sie wplywom
wszystkich firm.


> Skad ma pieniadze na kredyty skoro nie przyjmuje depozytow?

Przy 0% stopie rezerw obowiazkowych wystarczy, ze rzad przeniesie czesc
pieniedzy z biezacego rachunku w NBP.


> Skad wezmie pieniadze gdy ktorys kredyt bedzie nie do splacenia
> (nawet w swojej wizji dopuszczasz chyba
> mozliwosc zwyklych pomylek?)

Przy 0% stopie rezerw obowiazkowych, kredytow mozna udzielac w
nieskonczonosc. Społeczne przedsiebiorstwa maja produkowac towary
a nie zajmowac sie czyms nierealnym w ujeciu calej gospodarki.
Przeciez jak pozyczysz komus 100 zl i bedziecie mieli tylko tyle w obiegu,
to ten co wziol nie odda kwty wiekszej niz 100 zl, srodkow na odsetki
fizycznie nie przybylo.



> > Czy mozna bylo wskazac Japonie w XVIII w., ze w latach 70 i 80 XXw.
bedzie
> > jednym z najszybciej rozwijajacych sie panstw.
> Czy o sukcesie zadecydowaly obowiazujace reguly zblizone
> w jakims procencie do twioch wymyslow?
> AFAIR byly to reguly calkiem odmienne.

Byla to niezwykle ekspansywna polityka kredytowa.
Obecnie dynamika [%] przyrostu zadluzenia w Japonii jest niewielka
w stosunku tej z lat 60 i 70 XXw.

> > Analogicznie, czy Kolumb plynac do Ameryki myslal, ze w przyszlosci to
> > tam bedzie wieksza gospodarka niz w starej Europie?
> Kraje Ameryki to jest bardzo dobry przyklad. Zaczynaly
> mniej wiecej do tego samego poziomu a dzisiaj
> sa w zupelnie innym miejscu. Te, ktore postawily
> na kapitalizm sa duzo dalej. Te, ktore mialy rozne
> 'sluszne ideologie', 'wizjonerow' sa daleko w tyle.

To jest przyklad na to, ze nie wszystkie panstwa moga byc
bogatymi przy istnieniu pienieznych gospodarek.
Polecam przesledzic polityke USA wobec innych panstw
obu ameryk, historie konferencji panamerykanskich.
Wiedz, ze nie da sie przeskoczyc zasady, ze jak jednemu
przybywa pieniedzy (ma wieksze wplywy od wydatkow),
to innemu ubywa ( ma wieksze wydatki od wplywow).


> Twoje wymysly przypominaja mi komunizm i lata PRL.
> Na szczecie w Polsce nie bylo to calkowicie zrealizowane
> i mozna bylo dzieki temu jeszcze cos kupic.

Na nieszczescie w PRLu nie zbudowano podstaw
gospodarki, ktora by sie opierala na produkcji
na zamowienie.
Dlatego tez jak pieniadze zaczely wykolejac
gospodarke, to upadla przy wzrastajacej inflacji.


> Z tamtych czasow przypomina mi sie pewien
> stary dowcip.
>
> Czym sie rozni robotnik w Polsce i w USA?
> Polski robotnik wstaje rano, zjada bialy ser,
> wsiada na rower i jedzie do swojej fabryki
> pracowac dla siebie.

Hm, szkopul w tym, ze Polak nie pracowal na siebie,
bo sie lenil i dlatego, ze czesc wysylal do ZSRR.


> Amerykanski robotnik wstaje rano, zjada
> jajka na boczku, wsiada do swojego samochodu
> i jedzie pracowac na kapitaliste.

I dlatego tez w USA sa wieksze dysproporcje w dochodach
niz w Polsce.
Wiecej slamsow i biednych dzielnic.




> Juz dawno go nie slyszalem wiec pewnie
> cos pokrecilem.
>
> Sam w innych postach przyznajesz, ze jest to model
> jeszcze niepelny i wymaga wielu poprawek, bo
> nie uwzglednia wielu sytuacji w zyciu.

A mozesz mi podac cytaty, ze tak twierdze.
Za duzo nadinterpretujesz.
Model WZBG z zalozenia jest stabilny, gdyz produkuje
na zamowienie, a ten sposob produkcji jest najwlasciwszy.
Nie jest moim zadaniem narzucanie innym szczegolow
gospodarki, jesli ktos podaje problematyczny przyklad do
rozwiazania, ja go rozwiazuje (przyklad tuszu), ale rownie
dobrze, ktos inny moze podac lepsze rozwiazanie.


> Moim zdaniem jak bedziesz chcial uwzglednic
> wszystkie sytuacje to wymyslisz pieniadze!
> Kilka tysiecy lat po Fenicjanach, ale zawsze
> to cos. Tylko, ze nie nazwiesz ich pieniedzmi,
> ale bonami towarowymi czy jak sobie chcesz.

Alez bony towarowe sa pieniadze, tylko ze jednotransakcyjnym.

> Jak dla mnie to juz EOT, bo ty nie masz szans mnie
> przekonac do swoich wizji, ani ja nie przekonam
> ciebie.

Widzisz, o tym co ja pisze wynika z koniecznosci.
Ja dostrzegam niebezpieczenstwa w przyszlosci,
ktore wynikaja z bankructwa gospodarki,
powstaje chaos.
Jestes przygotowany na przykladowo stope bezrobocia
powyzej 50%, wyalienowanie wiekszosci spoleczenstwa
z gospodarki i skazania ich na egzystencje na granicy przezycia?

Myslisz, ze te osoby sie nie zbuntuja, nie znasz smaku
Francuskiej Rewolucji, ktora zakonczyla kilkudziesiecioletnio
alienacje wiekszosci spoleczenstwa, zwyciezyla burzuazja,
czyli spryciaze/kanciaze ze trzeceigo stanu.

Mozesz sobie EOT.
Problem pozostaje i spodziewaj sie, ze w przyszlosci
nie ominie cie.


Klus
> Pozdrawiam
> Marcin
>
>

do góry

Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c3p2gr$5if$1@korweta.task.gda.pl...

Czytales "Limes Inferior" Zajdla?


---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.634 / Virus Database: 406 - Release Date: 04-03-18

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c3os07$drh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c3n0cd$je9$1@korweta.task.gda.pl...
> >
> > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:c39j9h$ekr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:c39a48$ebc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > > Jesli to bedzie komunalne mieszkanie, to nie musi sie martwic.
> > >
> > > szyba zostanie wpisana do planu i za rok wstawiona......... :)
> >
> > Odpowiedz jest taka sama jak teraz.
> > Skad teraz maja szyby?
> ty sam nie rozumiesz co proponujesz (z uporem maniaka zresztą)
> ile masz lat? pamiętasz ostatnie podrygi socjalizmu?
> wiesz jak wtedy się budowało remontowało czy cos w ten deseń
> sąd ludzie brali materiały, jak kupowało się buty czy cukier...

Ale dlaczego tak uparcie mi wmawiasz, ze ja chce tego co bylo.
WZBG nie ma nic wspolnego z systemami typu ZSRR i PRL.


> Teraz idę do sklepu i kupuje taką szybę jaka mi jest potrzebna

A jak ktos nei ma pieniedzy to mimo wszystko nie kupi
szyby, ktora juz lezy w sklepie u szklarza.


> dlaczego jest to możliwe? bo istnieje względna nadprodukcja szyb
> powodująca że producenci przepychają się aby mi sprzedać szybę....

To nie jest nadprodukcja.
Wyprodukowales 10 szyb i zaplaciles za produkcje po 10zl za 1 szt.
dla 2 pracownikow.
2 pracownikow ma teraz 100zl.
Jednostkowy calkowity wydatek na szybe wynosi 10zl.
Firma ustala cene szyby na 20 zl.
Pracownicy moga kupic tylko 5 szyb.
5 szyb sie nie sprzeda.
To jest twoja nadprodukcja?
Tak?




> W twoim wymarzonym systemie szyby będą robione tylko na zamówienie
> bo kto miałby płacić za nadmiarowe szyby, zresztą kto wstawi mi tę szybę
> skoro ilość usług wstawiania też trzeba zaplanować......

Zamawiasz konsumpcyjne towary i uslugi.
Calkim inaczej bedzie z produkcja fizycznych srodkow produkcji (maszyn itp.)

> Twój genialny system gospodarczy jest skrajnie nieodporny na zaburzenia
> typu klęski żywiołowe czy katastrofy. Ponadto zakłada że wszyscy się
> podporządkują nowym zasadom bez szemrania i będą uczciwie robić to co
należy...

Przymusu nie ma.
Kto nie chce pracowac ten nie otrzyma konsumpcyjnych towarow.


> Ten system to kolejna utopia która gdyby ja próbować wprowadzić w życie
> zmieniła by się szybko w szary i ponury koszmar podobny do wielu innych
> wspaniałych systemów gospodarczych które różni cholerni wizjonerzy
> zafundowali nieszczęsnej ludzkości.

Chcialbys przezyc wiekszy kryzys niz ten z lat 30 XXw.?
I w dodatku taki, ktorwgo konca nei byloby widac.
Przypomne ci, ze w USA bezrobocie siegalo 25%.
A jak myslisz ile wynosilo wtedy w Polsce?

Klus

do góry

Użytkownik "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c3otfr$lf1$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Robert Drozd" <r...@y...iq.wytnijto.pl> napisał w wiadomości
> news:th9u50585ns978ia9p5m16ik6nvcmv15ll@4ax.com...
> > Stało się to Sat, 20 Mar 2004 12:04:12 +0100, gdy "krzysztofsf"
> > <k...@p...gazeta.pl> napisał:
> >
> > > [...]
> > >Pisze o samcach, poniewaz meandry psychiki kobiety tak naprawde sa mi
> > >nieznane ;)
> > >
> > >Polecam lekture "Limes inferior" Zajdla.
> >
> > co to jest WZGB?
>
> To nazwa systemu klusa

To Wysoce Zorganizowana Barterowa Gospodarka,
w ktorej produkcja odbywa sie na zamowienie i
nie ma prywatnej wlasnosci fizycznych srodkow produkcji.


> >
> > a ten fragment chyba stamtad nie pochodzi, znam Limes Inferior prawie na
> > pamiec :)
>
> Ten "fragment" to moja radosna tworczosc ;) na potrzebe tej dyskusji,
> natomiast Limes Inferior podpowiedzialem klusowi jako ladny model systemu
> pozornie zorganizowanego wedlug sprawiedliwych nadrzednych zasad, ktory
> latany jest wszelkiego rodzaju przekretami, zeby mogl funkcjonowac..
> Klus raczej sie nie wypowie, poniewaz jak zauwazyl Catbert, woli sie
> rozdrabniac na polemiki o tuszach czy szybkach, zamiast przyznac sie do
> nieznajomosci jakichkolwiek powiazan socjologii z ekonomia.

Staram sie wypowiadac na listy, w ktorych jest slowo "klus".
Tak lepiej sie doszukac.

Limes Inferior to literacki wymysl.
Ale pytaj sie, czy jest cos wspolnego w nim z WZBG?


Klus
> --
> pzdr. Krzysztof

do góry

Użytkownik "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c3p3fn$gno$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:c3p2gr$5if$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Czytales "Limes Inferior" Zajdla?

Nie czytalem, mozesz skrocic?


Klus

do góry

Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c3p8en$opb$1@korweta.task.gda.pl...

> Limes Inferior to literacki wymysl.

Ale odpowiedz, czy czytales?




---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.634 / Virus Database: 406 - Release Date: 04-03-18

do góry

Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c3p8ih$pfm$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> napisał w
wiadomości
> news:c3p3fn$gno$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:c3p2gr$5if$1@korweta.task.gda.pl...
> >
> > Czytales "Limes Inferior" Zajdla?
>
> Nie czytalem, mozesz skrocic?

Nie moge.
Proponuje przeczytac.

> Klus
>
>
>


---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.634 / Virus Database: 406 - Release Date: 04-03-18

do góry

Użytkownik "Marcin" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:c3n1ne$jss$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomo?ci
> news:c3n0kj$l90$1@korweta.task.gda.pl...
> > Ci co projektuja maja juz z gory okreslone wynagrodzenie.
> Wiec jaka maja motywacje do wymyslania nowych rzeczy?
> Nie doczytalem bys w systemie przewidzial premie.
> Przeciez jezeli wynalzaca pracuje (lub sprawia takie pozory
> dla przelozonych) to mu sie nalezy takie samo
> wynagrodzenie niezaleznie czy cos wymysli
> czy nie?

Jestem otwarty na propozycje.
Mowisz, ze premie by rozwiazaly sprawe motywowania
do wymyslania.
Ja bym dodal rejestracje badan na video i prowadzenie
codziennej rejestracji wykonanych czynnosci/zadan.
Rowniez mozna wprowadzic konkurencje w niektorych
badaniach, wowczas dwa zespoly rywalizowalyby ze soba,
po pewnym okresie czasu jeden z nich zostalby rozwiazany,
ten ktory bylby w tyle z badaniami w danym zakresie.



> > Takie jakie wynika z checi spoleczenstwa na przeznaczenie
> > pewnego procentu zdolnosci produkcyjnych na projekty
> > nowych rzeczy.
>
> Jezeli 'nalezy mi sie' X bonow towarowych za moja prace
> a zamowie towary tylko za 0,5 X to co z druga polowa bonow?
> Przepadaja czy moge sobie zachowac na nastpeny miesiac,
> rok itd. Jest jakas waznosc takich bonow?

Towary X sa twoja wlasnoscia, moze je odebrac lub nie,
po jakims czasie np. 6 miesiecy, przemyslowe towary zostalyby
w jakis sposob zagospodarowane, gdyz wlasciciel sie po nie
zglasza.
Jesli jest to zywnosc, to szybko ci sie zepsuje.
Zywnosc mozesz odbierac, ale nie wszystko z calego miesiaca
w ciagu jednego dnia, tylko np 4 dniowe partie, czyli jednorazowo
zapasy na 4 dni.


> > Oferty w katalogach nie oznaczaja, ze zostaly one juz wyprodukowane.
> > Wystarczy, ze pojawia sie probki, na ktorych podstawie mozna wybierac
> > tusze.
>
> Czyli kazdy obywatel (moze rodzina) musi dostac katalog
> liczacy kilka (nascie) tysiecy stron z produktami by wybrac
> sobie odpowiedni towar? Nie wiem ile jest w Polsce
> obecnie roznych towarow, ale podejrzewam ze sa
> to liczby rzedu dziesiatek tysiecy.

Nie musi dostawac, ma byc od tego oddzielny kanal telewizyjny,
a moze nawet kilka z txt.
W internecie.
Drukowany do wypozyczenia.

>
> > Jesli dany tusz zamowi zbyt malo osob, to nie zostanie wyprodukowany.
>
> To lepiej jest obecnie. Sa tusze drogie i tanie. Jezeli znajdzie
> sie niewielka grupa osob, ktorej okreslone tusze sie podobaja
> to firma moze wypuscic niewielkie serie, ale za wyzsza cene.
> Jezeli duzemu koncernowi sie to nie oplaca to moze
> to zrobic mniejsza firma.
> W twojej teorii takich tuszy by nie moglo byc. Pozniej
> zaprzestanie sie produkcji najorzej 'kupowanych' tuszy
> z biezacje produkcji i tak zostalisbysmy z kilkoma
> rodzajami tuszy (doecelowo pewnie z 1).

Powyzsze jest uzaleznione od nakladow, ktore trzeba
poniesc aby tusze wyprodukowac.
Jesli ludzie beda gotowi wiecej pracowac, to i owszem
wyprodukuje sie niewielkie serie.
Ogolnie mozna przyjac zasade, ze do produkcji pojda
te probki, na ktore ktore znajdzie sie iles tysiecy chetnych
osob.


Klus
> Pozdrawiam
> Marcin

do góry

Użytkownik "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c3h7t0$l8a$1@inews.gazeta.pl...
> Najatrakcyjniejszy samiec to taki, ktory przytargal do jaskini lub wioski
> jak najwieksza ilosc najbardziej zebatych i pazurzastych stworow, odnoszac
> przy tym jak najmniejsza ilosc obrazen, w przeciwienstwie do innych
samcow,
> zerzartych przez wspomnaine paskudy w czasie prob ich upolowania.
> W pozniejszym czasie wspomniany test atrakcyjnosci przelozyl sie na ilosc
> pokonanych przeciwnikow, przydzwiganego zlota i innych dobr, zdobytej i
> utrzymanej ziemi.
> Obecnie przeklada sie to na ilosc dobr luksusowych polaczonych z
> atrakcyjnoscia fizyczna (dobra droga dieta , elitarne sporty i chirurgia
> plastyczna i drigie niekonwencjonalne zabiegi medyczne wspomagaja
> bogatszych) i cechami charakteru czyniacymi pozycie samicy z samcem
milsze.

> W WZGB niewatpliwie testem atrakcyjnosci samca, ktory nie znalazl sie w
> struktorach wladzy i jest skazany na standardowy rozdzielnik, bedzie jego
> jak najwieksza skutecznosc w omijaniu systemu, pozwalajaca na chelpienie
sie
> przed samica dobrami nienaleznymi, zdobytymi dzieki wlasnym walorom
> fizycznym i psychicznym, poza rozdzielnikiem.
> Pisze o samcach, poniewaz meandry psychiki kobiety tak naprawde sa mi
> nieznane ;)

W WZBG nie ma struktur wladzy.
Jesli ktos sie chce wykazac, prosze bardzo.
Na niektore stanowiska bedzie trudno znalezc chetnych,
na nie bedzie maly popyt, gdyz moga byc uciazliwe, lub
sa bardzo wymagajace odnosnie umiejetnosci i posiadanej
wiedzy.
I takie stanowiska pewnie beda oplacane wg najwyzej
mozliwej stawki, czyli np 2 lub 3 razy wiekszej od minimalnej


Jesli to za malo dla chelpienia sie, to samce moga
sobie zalozyc stowarzyszenia i zorganizowac
turnieje/konkursy na to co im tylko przyjdzie do glowy,
ale nie krzywdzace innych osob.
I w tych turniejach/konkursach niech sie wykazuja.


Klus

do góry