-
1. Data: 2006-11-25 01:21:25
Temat: W Polsce nie ma webdesignerow....?
Od: "gslabs" <g...@w...pl>
Witam,
Od ok. 6 tygodni szukam firmy, ktora wykonalaby dla mnie autorski sklep
internetowy.
W wyszukiwarce znajduje strony firm, ogladam portfolio, wysylam zapytania.
I co?
Na kilkanascie zapytan ofertowych dostaje 3 lub 4 oferty zakupu osCommerce
za
kilka tysiecy zlotych, a te z firm, ktore w swoim portfolio maja projekty
indywidualne,
na moje maile nie odpowiadaja w ogole...
Dodam, ze ja tylko pytam o wycene projektu, ktory zalozeniami nie odbiega od
istniejacych
realizacji, nie narzucajac propozycji cenowych.
Nasuwa mi sie mysl, ze projektanci www sa tak bardzo zawaleni robota, ze nie
chce im
sie nawiazywac kontaktow z nowymi klientami. Bo nie wierze, ze nie chca
zlecenia w ogole.
Jesli w istocie tak jest, to ubolewam nad tym, ze standard kontaktow z
klientem w wielu polskich
firmach oferujacych swoje uslugi projektowania www jest niewytlumaczalnie,
zenujaco niski.
Niezaleznie od polityki kadrowej (brak rak do pracy, bo wszyscy wyjechali za
granice), mimo
wszystko chcialbym dostawac odpowiedz, ze nie, ze za miesiac itd. Ale tu
chyba chodzi
o kulture komunikacji z klientem... A raczej jej brak.
Moze sie myle i ktos mi wytlumaczy to zjawisko...?
Pozdrawiam
gslabs
-
2. Data: 2006-11-25 03:37:15
Temat: Re: W Polsce nie ma webdesignerow....?
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
gslabs napisał(a):
> W wyszukiwarce znajduje strony firm, ogladam portfolio, wysylam zapytania.
> I co?
Może problem w tym właśnie zapytaniu? Pochwal się jak ono wygląda -
wtedy nie będziemy już omawiać gruszek na wierzbie ;)
j.
--
http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!
-
3. Data: 2006-11-25 07:53:21
Temat: Re: W Polsce nie ma webdesignerow....?
Od: marek <m...@w...pl>
gslabs napisał(a):
> Witam,
>
> Od ok. 6 tygodni szukam firmy, ktora wykonalaby dla mnie autorski sklep
> internetowy.
> W wyszukiwarce znajduje strony firm, ogladam portfolio, wysylam zapytania.
> I co?
>
> Na kilkanascie zapytan ofertowych dostaje 3 lub 4 oferty zakupu osCommerce
> za
> kilka tysiecy zlotych, a te z firm, ktore w swoim portfolio maja projekty
> indywidualne,
> na moje maile nie odpowiadaja w ogole...
Osobiscie wiem jak wyglada kilka takich firma. Sa to jedno-kilku osobowe
firmy a ogladajac ich strony mozna dojsc do blednego przekonania, ze to
jakies molochy.
Przykladowo na stronie masz podane adresy do roznych dzialow: marketing,
sprzedaz, dzial techniczny itp. a wszytkim zajmuje sie jeden czlowiek
mieszkajacy z rodzicami w domu i projektujacym strony.
-
4. Data: 2006-11-25 10:44:04
Temat: Re: W Polsce nie ma webdesignerow....?
Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>
gslabs napisał(a):
> Witam,
>
> Od ok. 6 tygodni szukam firmy, ktora wykonalaby dla mnie autorski sklep
> internetowy.
> W wyszukiwarce znajduje strony firm, ogladam portfolio, wysylam zapytania.
> I co?
>
> Na kilkanascie zapytan ofertowych dostaje 3 lub 4 oferty zakupu osCommerce
> za
> kilka tysiecy zlotych, a te z firm, ktore w swoim portfolio maja projekty
> indywidualne,
> na moje maile nie odpowiadaja w ogole...
> Dodam, ze ja tylko pytam o wycene projektu, ktory zalozeniami nie odbiega od
> istniejacych
> realizacji, nie narzucajac propozycji cenowych.
>
> Nasuwa mi sie mysl, ze projektanci www sa tak bardzo zawaleni robota, ze nie
> chce im
> sie nawiazywac kontaktow z nowymi klientami. Bo nie wierze, ze nie chca
> zlecenia w ogole.
> Jesli w istocie tak jest, to ubolewam nad tym, ze standard kontaktow z
> klientem w wielu polskich
> firmach oferujacych swoje uslugi projektowania www jest niewytlumaczalnie,
> zenujaco niski.
>
> Niezaleznie od polityki kadrowej (brak rak do pracy, bo wszyscy wyjechali za
> granice), mimo
> wszystko chcialbym dostawac odpowiedz, ze nie, ze za miesiac itd. Ale tu
> chyba chodzi
> o kulture komunikacji z klientem... A raczej jej brak.
>
> Moze sie myle i ktos mi wytlumaczy to zjawisko...?
>
moje podejrzenie - Twoje zapytanie wyglada malo wiarygodnie -> fake
albo "akcja rozpoznawcza" konkurencji, dlatego jest czesto ignorowane.
Odn zawalenia robota - tak wlasnie jest. Zlecen wszelakich - glownie z
zagranicy, bo rodzime firmy wciaz maja skape budzety - jest mnostwo.
Tak samo zreszta wyglada rynek zlecen remontowo-budowlanych. Sprobuj
umowic sie z dobrym fachowcem na remont kuchni. Uslyszysz zapewne
termin na luty-marzec i cene, ktora zwali Cie z nog... Fachowcy sa w
cenie i moga przebierac miedzy zleceniami.
--
pozdrawiam,
glos
-
5. Data: 2006-11-25 15:25:56
Temat: Re: W Polsce nie ma webdesignerow....? APEL
Od: "vertret" <v...@o...pl>
Użytkownik "glosnetu" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1164451444.722053.232770@l12g2000cwl.googlegrou
ps.com...
>moje podejrzenie - Twoje zapytanie wyglada malo wiarygodnie -> fake
albo "akcja rozpoznawcza" konkurencji, dlatego jest czesto ignorowane.
APEL
Szanowny zleceniodawco-kliencie-pracodawco*.
Jeżeli masz do zaoferowania kase i pomimo informowania o tym potencjalnych
zleceniobiorców-sprzedawców-pracowników*, nie widzisz z ich strony żadnego
zainteresowania, to absolutnie nie myśl sobie, że jest to spowodowane ich
lenistwem, lub brakiem organizacji.
Jest to TYLKO TWOJA wina, gdyż z wrodzonego sobie lenistwa i ciemnoty
umysłowej nie umiałeś odpowienio interesująco sformułować ogłoszenia!
Nie masz pojęcia o marketingu i wykazałeś się totalnym buractwem sądząc, że
dostaniesz odpowiedź tylko dlatego, że oferujesz pieniądze!
Musisz bardziej się postarać, aby potencjalni
zleceniobiorcy-sprzedawcy-pracownicy* czuli, że są dla ciebie kimś
wyjątkowym, że są ci bliskie idee braterstwa, że cenisz sobie ich życie
rodzinne i rozumiesz, że są sprawy ważniejsze niż odpowiadanie na jakieś
wieśniackie e-maile.
Jednym zdaniem popraw się i nie licz na współczucie na tej grupie, bo tu w
większości piszą ludzie, którym już się przejadła kasa od takich buraków!
*) niepotrzebne skreślić
--
vertret
-
6. Data: 2006-11-25 15:39:44
Temat: Re: W Polsce nie ma webdesignerow....?
Od: "Kocurro" <k...@4...pl>
2006-11-25 02:17:44
gslabs <g...@w...pl> wrote in message
<zPM9h.16370$j7.334012@news.indigo.ie>
> Witam,
Witam,
> Od ok. 6 tygodni szukam firmy, ktora wykonalaby dla mnie autorski
sklep
> internetowy.
> W wyszukiwarce znajduje strony firm, ogladam portfolio, wysylam
zapytania.
> I co?
Widocznie to co oferujesz jest nic nie warte.
>
> Na kilkanascie zapytan ofertowych dostaje 3 lub 4 oferty zakupu
osCommerce
> za
> kilka tysiecy zlotych, a te z firm, ktore w swoim portfolio maja
projekty
> indywidualne,
> na moje maile nie odpowiadaja w ogole...
> Dodam, ze ja tylko pytam o wycene projektu, ktory zalozeniami nie
odbiega od
> istniejacych
> realizacji, nie narzucajac propozycji cenowych.
No tak a Ty pewnie bys chcial napisanie nowego oskryptowania za pare
groszy.
> Nasuwa mi sie mysl, ze projektanci www sa tak bardzo zawaleni
robota, ze nie
> chce im
> sie nawiazywac kontaktow z nowymi klientami. Bo nie wierze, ze nie
chca
> zlecenia w ogole.
> Jesli w istocie tak jest, to ubolewam nad tym, ze standard
kontaktow z
> klientem w wielu polskich
> firmach oferujacych swoje uslugi projektowania www jest
niewytlumaczalnie,
> zenujaco niski.
Mowiac wprost - olewaja Cie. Powazni webdesignerzy i webdeveloperzy
sa na rynku dluzej niz Ty a co za tym idzie umieja wykryc cwaniaka po
tym jak pisze. Sam sie kilka razy przejechalem na takich ludziach,
ktorzy szukaja kogos do wykonania zlecenia - jak zacznie sie je robic
to ciagle chca zmiejszyc kase oferowana az w koncu gdy cena nie
zejdzie ponizej 500 pln z wliczonym VAT'em rezygnuja.
> Niezaleznie od polityki kadrowej (brak rak do pracy, bo wszyscy
wyjechali za
> granice), mimo
> wszystko chcialbym dostawac odpowiedz, ze nie, ze za miesiac itd.
Ale tu
> chyba chodzi
> o kulture komunikacji z klientem... A raczej jej brak.
Hmm ... wiesz a ja bym nie chcial dostawac po raz enty szablonowej
odpowiedzi typu: sorry ale nie jestes odpowiednim kandydatem na
naszego klienta.
> Moze sie myle i ktos mi wytlumaczy to zjawisko...?
Mysle, ze moi przedmowcy juz to odpowiednio klarownie wytlumaczyli.
Osoby zlecajace wymagaja:
- wielkiego portfolio,
- od groma referencji,
- wykonania na zaraz,
- lizania im tyleczka przy kazdej okazji,
- wykonania najlepszej strony na swiecie.
Osoby zlecajace oferuja:
- wynagrodzenie tak niskie, ze czesto nawet zul by sie na prace nie
skusil,
- mase nerwow,
- wrzody w bonusie.
Wykonanie porzadnie dzialajcego serwisu to nie jest hopsiup. Nawet
korzystajac z darmowego skryptu trzeba sie napracowac by wszystko
ladnie zlozyc w jedna calosc, zabezpieczyc, by klient ktory czesto
jest zielony w te klocki mogl bezproblemowo korzystac z zamowionej
witryny.
Kiedy klienci zrozumieja to, i kiedy oni zaczna traktowac
webdesignerow i webdeveloperow z nalezytym szacunkiem i kultura,
wtedy i Ci odplaca sie tym samym.
A poki co - miej pretensje do innych zleceniodawcow albo nawet i do
samego siebie.
Pozdrawiam,
Lukasz - Kocurro
--
Composed with Newz Crawler 1.8 http://www.newzcrawler.com/
-
7. Data: 2006-11-25 16:40:32
Temat: Re: W Polsce nie ma webdesignerow....?
Od: "gslabs" <g...@w...pl>
"januszek" <j...@p...irc.pl> wrote in message
news:slrnemfejb.6g6.januszek@lexx.eu.org...
> gslabs napisał(a):
> Może problem w tym właśnie zapytaniu? Pochwal się jak ono wygląda -
> wtedy nie będziemy już omawiać gruszek na wierzbie ;)
Zapytanie jak zapytanie. O mozliwosc zamowienia strony (podany przyklad),
zalozenia fukcjonalnosci, cena, termin wykonania.
Sugerujesz, ze powinieniem isc na kurs komunikacji z ta grupa zawodowa...?
pozdrawiam
gslabs
-
8. Data: 2006-11-25 16:46:05
Temat: Re: W Polsce nie ma webdesignerow....?
Od: "gslabs" <g...@w...pl>
"marek" <m...@w...pl> wrote in message news:ek8sp8$nu6$1@inews.gazeta.pl...
> Osobiscie wiem jak wyglada kilka takich firma. Sa to jedno-kilku osobowe
> firmy a ogladajac ich strony mozna dojsc do blednego przekonania, ze to
> jakies molochy.
> Przykladowo na stronie masz podane adresy do roznych dzialow: marketing,
> sprzedaz, dzial techniczny itp. a wszytkim zajmuje sie jeden czlowiek
> mieszkajacy z rodzicami w domu i projektujacym strony.
Hmm.. Ale jesli wykonane przez taka firme strony dobrze sie maja, rozwijaja
sie to
jak dla mnie nie ma najwiekszego znaczenia, kto za tym stoi. Byleby istniaja
komunikacja klient-wykonawca. Jesli kuleje juz na poczatku, to jak bedzie
wygladac
technical service juz po uiszczeniu zaplaty...?
pozdrawiam
gslabs
-
9. Data: 2006-11-25 16:55:21
Temat: Re: W Polsce nie ma webdesignerow....?
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
gslabs napisał(a):
> Zapytanie jak zapytanie. O mozliwosc zamowienia strony (podany przyklad),
> zalozenia fukcjonalnosci, cena, termin wykonania.
Blah...
> Sugerujesz, ze powinieniem isc na kurs komunikacji z ta grupa zawodowa...?
Sugeruje, ze sam chcialbym rzecz ocenic a nie opierac sie na ogolnikach.
j.
--
http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!
-
10. Data: 2006-11-25 16:58:53
Temat: Re: W Polsce nie ma webdesignerow....?
Od: "gslabs" <g...@w...pl>
"Kocurro" <k...@4...pl> wrote in message
news:ek9o5p$29g$1@news.onet.pl...
> 2006-11-25 02:17:44
> Widocznie to co oferujesz jest nic nie warte.
ROTFL! To ja pytam, co wykonawca ma do zaoferowania, a nie na odwrot!
> No tak a Ty pewnie bys chcial napisanie nowego oskryptowania za pare
> groszy.
Ja nie narzucam ceny. Ja pytam o wycene i jej nie dostaje.
> Mowiac wprost - olewaja Cie. Powazni webdesignerzy i webdeveloperzy
> sa na rynku dluzej niz Ty a co za tym idzie umieja wykryc cwaniaka po
> tym jak pisze.
Jak to dluzej niz ja? Ja nie jestem w ogole na rynku, bo zarabiam na chleb
czym innym.
Jak bym zadzwonil do szewca zapytac na kiedy i za ile przyklei podeszwe
w moim bucie, to on mnie oleje, bo jest na rynku dluzej niz ja, a ja to
jestem
cwaniak...? ROTFL!
> Sam sie kilka razy przejechalem na takich ludziach,
Dlaczego mnie klasyfikujesz jako zlego czlowieka? Przeciez nic o mnie nie
wiesz! ROTFL!
> Hmm ... wiesz a ja bym nie chcial dostawac po raz enty szablonowej
> odpowiedzi typu: sorry ale nie jestes odpowiednim kandydatem na
> naszego klienta.
No wlasnie o to pytam. Czy by znalezc wykonawce strony www musze
przejsc przez salony i wkupic sie w ta niedostepna spolecznosc?
> Osoby zlecajace wymagaja:
> - wielkiego portfolio,
Jedna dobra pozycja w portfolio mi wystarczy.
> - od groma referencji,
j.w.
> - wykonania na zaraz,
To ja pytam o wolny termin.
> Kiedy klienci zrozumieja to, i kiedy oni zaczna traktowac
> webdesignerow i webdeveloperow z nalezytym szacunkiem i kultura,
> wtedy i Ci odplaca sie tym samym.
Nie wydaje mi sie, bym traktowal webdesignerow niekulturalnie i bez
szacunku.
> A poki co - miej pretensje do innych zleceniodawcow albo nawet i do
> samego siebie.
ROTFL. Hmmm... no daje mi to jakis obraz :))))))
pozdrawiam
gslabs