eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeVolkswagen Poznań
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2002-12-06 04:55:29
    Temat: Volkswagen Poznań
    Od: "Pawel Nowak" <p...@p...onet.pl>

    Witam
    Czy ktoś z szanownych grupowiczów wie coś na temat rekrutacji w Tej firmie?
    Jak ona wygląda? Na czym polega pierwsze spotkanie?

    --
    Pozdro
    Paweł
    Synu nigdy nie mów prawdy i wyraznie sie nie podpisuj



  • 2. Data: 2002-12-06 12:35:06
    Temat: Re: Volkswagen Poznań
    Od: "Jakub Zysnarski" <j...@n...onet.pl>


    Użytkownik "Pawel Nowak" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:aspam0$83t$1@news.onet.pl...
    > Witam
    > Czy ktoś z szanownych grupowiczów wie coś na temat rekrutacji w Tej
    firmie?
    > Jak ona wygląda? Na czym polega pierwsze spotkanie?
    >
    >

    Powiem Ci, że sam kiedyś mocno się naciąłem na tą firmę, o czym pisałem już
    nie raz. Znalazłem w internecie ofertę dla informatyka przy obsłudze
    lakierni. Napisałem i po jakichś 3 mies. odezwali się.
    Pierwszy etap to spotkanie, na które zapraszanych jest baaaardzo dużo osób,
    które mają za zadanie wykonać jakąś pracę w grupie. Ja na przykład musiałem
    skleić wiatrak z pasków papieru. Następnie zaprosili mnie na osobistą
    rozmowę, na której nie padło ANI JEDNO merytoryczne pytanie z ich strony.
    Wszystko tyczyło się pierdół typu: jak spędzam czas, czy lubiłem pania w
    przedszkolu itp. Następnie mieli się odezwac w ciągu 2 tyg. i oczywiście nie
    odezwali się. Po miesiącu zadzwoniłem sam. Okazało się wówczas, że
    poszukiwali osób do konstrukcji silników, a to ogłoszenie, na które
    odpowiedziałem, było ponoć nieaktualne już w momencie, gdy wysyłałem
    odpowiedź na nie. Dlatego radzę Ci, zastanów się, czy warto marnować czas.

    Pozdrawiam - j...@w...poczta.onet.pl




  • 3. Data: 2002-12-06 13:55:39
    Temat: Re: Volkswagen Poznań
    Od: "Mystery Me" <m...@w...pl>

    Kolega mial jak widze bardzo nieprzyjemne spotkanie 3ciego stopnia z firma i
    z opisu zdarzenia ... coz wcale sie nie dziwie.

    Jednak jako ze mam scisly zwiazek z rekrutacjami pozwole sobie troszke
    stanac w obronie ciezko pracujacych hr'owcow w firmie.

    Zaczne od tego iz plotka poliszynela donosi ze firma V. zamierza w ciagu
    najblizszego roku podwoic liczbe zatrudnionych. Zatem wysylanie aplikacji
    nie jest tak bardzo znowu bez sensu.

    Druga sprawa to sposob prowadzenia rekrutacji. To dziwne zadanie (budowanie
    wiatraku z papieru) w ktorym bral udzial moj przedmowca to prawdopodobnie
    (jak wnioskuje z opisu) test tzw Assessment Center. Nie bede grupowiczow
    zanudzac szczegolami testu. W ogolnym pojeciu bioracy w nim udzial kandydaci
    dostaja proste zadanie ktore musza wykonac jako grupa. Obserwujacy przebieg
    prac psychologowie oceniaja zachowania pojedynczych osob. Kazdy z
    uczestnikow zachowuje sie inaczej zgodnie z indywidualnymi cechami - mamy
    wiec liderow, specjalistow, mediatorow, itp itd.

    A co do rozmowy o tzw pierdolach - docieranie do prywatnosci kandydata ma
    swoj cel - to tez po prostu jeden ze sposobow na zbadanie cech osobowych
    kandydata. Byc moze dla przecietnego czlowieka fakt ze ktos mial problemy z
    Pania w przedszkolujednak dla psychologa moze to np. znak ze kandydat moze
    miec wrodzona sklonnosc do podwazania autorytetu (oczywscie przedstawilam to
    w uproszczeniu prosze mnie nie cytowac i nie traktowac tego w 100%
    doslownie).

    Dodam jeszcze ze na pewno na tych "psychozabawach" z kandydatach sie nie
    konczy. Zarówno doswiadczenie zawodowe jak i wyksztalcenie, znajomosc
    jezykow (tu zwlaszcza niemieckiego) jest bardzo wazna i brana pod uwage w
    pierwszym rzedzie bo wlasnie na tej podstawie kandydaci zapraszani sa do
    firmy.

    No i zakoncze jeszcze moze... moj kolega wlasnie przeszedl wszystkie etapy
    rekrutacji i spodziewa sie telefonu lada chwila... z jaka informacja... no
    wlasnie tego sie dowiem pewnie za tydzien :)))

    Kirke

    >
    > Powiem Ci, że sam kiedyś mocno się naciąłem na tą firmę, o czym pisałem
    już
    > nie raz. Znalazłem w internecie ofertę dla informatyka przy obsłudze
    > lakierni. Napisałem i po jakichś 3 mies. odezwali się.
    > Pierwszy etap to spotkanie, na które zapraszanych jest baaaardzo dużo
    osób,
    > które mają za zadanie wykonać jakąś pracę w grupie. Ja na przykład
    musiałem
    > skleić wiatrak z pasków papieru. Następnie zaprosili mnie na osobistą
    > rozmowę, na której nie padło ANI JEDNO merytoryczne pytanie z ich strony.
    > Wszystko tyczyło się pierdół typu: jak spędzam czas, czy lubiłem pania w
    > przedszkolu itp. Następnie mieli się odezwac w ciągu 2 tyg. i oczywiście
    nie
    > odezwali się. Po miesiącu zadzwoniłem sam. Okazało się wówczas, że
    > poszukiwali osób do konstrukcji silników, a to ogłoszenie, na które
    > odpowiedziałem, było ponoć nieaktualne już w momencie, gdy wysyłałem
    > odpowiedź na nie. Dlatego radzę Ci, zastanów się, czy warto marnować czas.
    >
    > Pozdrawiam - j...@w...poczta.onet.pl
    >
    >
    >



  • 4. Data: 2002-12-06 20:12:40
    Temat: Re: Volkswagen Poznań
    Od: Bozo <b...@b...pl>

    Pawel Nowak wrote:
    > Czy ktoś z szanownych grupowiczów wie coś na temat rekrutacji w Tej
    > firmie? Jak ona wygląda? Na czym polega pierwsze spotkanie?

    Nie będę się dużo rozwodził - naciąłem się wspólnie z kolegą (VW Poznań).
    Ogólnie mniej więcej tak, jak opisuje Jakub. Totalne olewanie cudzego czasu
    i całkowity brak poszanowania prywatności. Nie polecam.


  • 5. Data: 2002-12-06 22:28:38
    Temat: Re: Volkswagen Poznań
    Od: "Anna Maria" <p...@p...fm>


    "Bozo" <b...@b...pl> wrote in message
    news:ob0rsa-kb6.ln@rox.topaz.prv.pl...
    > Pawel Nowak wrote:
    > > Czy ktoś z szanownych grupowiczów wie coś na temat rekrutacji w Tej
    > > firmie? Jak ona wygląda? Na czym polega pierwsze spotkanie?
    >
    > Nie będę się dużo rozwodził - naciąłem się wspólnie z kolegą (VW Poznań).
    > Ogólnie mniej więcej tak, jak opisuje Jakub. Totalne olewanie cudzego
    czasu
    > i całkowity brak poszanowania prywatności. Nie polecam.

    Pozwolę sobie dodać, że chodzą ploty, iż Volkswagen Poznań ma zamiar
    zatrudniać - w pierwszej kolejności - ludzi ze Swarzędza. Dopiero potem
    dostąpi tej łaski cała reszta petentów :(

    Pozdro
    Anna Maria



  • 6. Data: 2002-12-07 04:58:35
    Temat: Re: Volkswagen Poznań
    Od: "Pawel Nowak" <p...@p...onet.pl>

    No dobra dowiedzialem sie kilku "ciekawych rzeczy od was. A moze wiecie jak
    to sie odbywa w firmie Macrosoft?

    --
    Pozdro
    Paweł
    Synu nigdy nie mów prawdy i wyraznie sie nie podpisuj



  • 7. Data: 2002-12-07 20:57:51
    Temat: Re: Volkswagen Poznań
    Od: " " <s...@N...gazeta.pl>

    Właśnie dostałem od VW odpowiedź, że po dokładnej analizie CV... gdy będzie
    wakat lub powstawać będzie nowe stanowisko.... skontaktują się ze mną...... i
    tak się zastanawiam czy teraz tak grzeczne się odmawia?
    Andrzej

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2002-12-07 22:22:31
    Temat: Re: Volkswagen Poznań
    Od: Bozo <b...@b...pl>

    Andrzej wrote:
    > Właśnie dostałem od VW odpowiedź, że po dokładnej analizie CV... gdy
    > będzie wakat lub powstawać będzie nowe stanowisko.... skontaktują się ze
    > mną...... i tak się zastanawiam czy teraz tak grzeczne się odmawia?

    Jakbyś nie wiedział - to się nazywa "japońskie odpieprz się"
    Pracodawcy to kochają. In plus - w ogóle odpowiedzieli.
    Witamy w klubie.



  • 9. Data: 2002-12-08 21:03:23
    Temat: Re: Volkswagen Poznań
    Od: "dami" <d...@p...onet.pl>

    oj. oj. wykorzystaj to. na tej kartce ktos zapewne podal swoje nazwisko.
    dojdz telefonicznie do tej osoby i profesjonalnie zagadaj, jakie wymagania
    musisz spelniac, zeby cie wzieli chociaz na romowe. taki telefon moze dac
    bardzo wiele. mi dal, bo zostalem zaproszony do daslszego etapu. a tak to
    firma juz sie nie odezwie, bo jak bedzie kogos szukala, to da kolejne
    ogloszenie, a nie bedzie grzebala w skansenie aplikacyjnym.


    <s...@N...gazeta.pl> wrote in message
    news:astnce$rmg$1@news.gazeta.pl...
    > Właśnie dostałem od VW odpowiedź, że po dokładnej analizie CV... gdy
    będzie
    > wakat lub powstawać będzie nowe stanowisko.... skontaktują się ze
    mną...... i
    > tak się zastanawiam czy teraz tak grzeczne się odmawia?
    > Andrzej
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 10. Data: 2002-12-09 15:15:11
    Temat: Re: Volkswagen Poznań
    Od: "Mystery Me" <m...@w...pl>



    > No dobra dowiedzialem sie kilku "ciekawych rzeczy od was. A moze wiecie
    jak
    > to sie odbywa w firmie Macrosoft?
    >

    W ostatnich rekrutacjach (na stanowisko handlowca oraz na stanowisko
    kierownika działu wdrożen) firma posilkowala sie pomoca doradztwa kadrowego.

    pozdr
    Kirke




strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1