Witam serdecznie.

Co sadzicie o tych firmach? Czy to jest mamienie ludzi (finansowe
sekty), czy rzeczywista mozliwosc zarobku.
Mialem kiedys stycznosc z Amwayem jako obserwator - moje
stwierdzenie - towar bardzo drogi i jakosciowo beznadziejny.
Teraz np. istniejaca 3 lata firma V.E.B.S.O za bardzo nie przyznaje
sie (na poczatku) do Amwaya.
Z psychologicznego punktu widzenia jest to granie na najnizszych
ludzkich pobudkach - pieniadze, wycieczki.
Marketingowo (werbowanie) niczym te firmy sie nie roznia.

Co myslicie o tym? Czekam z zainteresowaniem na Wasze
posty. Moze ktos ma dlugoletnie doswiadczenie?

Pozdrawiam
Artur
a...@i...pl

do góry

Heya Artur! W twoim ostatnim liscie napisa(les/las):

> Co myslicie o tym? Czekam z zainteresowaniem na Wasze
> posty. Moze ktos ma dlugoletnie doswiadczenie?

Podejrzewam, ze wiekszosc z tego co ci sie wydaje, wydaje sie rowniez
wiekszosci grupowiczow :).

Jezeli chcesz poczytac posty zwiazane z tematem MultiLevelMarketingu,
polecam pzejrzec archiwum grupy na google.pl poszukujac slow: MLM, Amway,
Herbalife. Sporo tego bylo.

--
MucK of Venison aka Rafal Wawrzycki
mailto: rwawrzycki[at]wp.pl

do góry

>> Co myslicie o tym? Czekam z zainteresowaniem na Wasze
>> posty. Moze ktos ma dlugoletnie doswiadczenie?
>
> Podejrzewam, ze wiekszosc z tego co ci sie wydaje, wydaje sie rowniez
> wiekszosci grupowiczow :).
>
> Jezeli chcesz poczytac posty zwiazane z tematem MultiLevelMarketingu,
> polecam pzejrzec archiwum grupy na google.pl poszukujac slow: MLM, Amway,
> Herbalife. Sporo tego bylo.

Jest to taki sam handel, jak każdy inny, tyle, że stopień indoktrynacji
sprzedawcy przekracza normy możliwe do zaakceptowania przez większość
chętnych.
Wiele produktów ma cenę wyższą o tzw. wartość dodaną, polegającą na tym,
że nie kupisz tych produktów gdzie indziej. Przykłądem takiego produktu
mogłaby być np. płyta DVD w drewnianym pudełku (równowartość 5$)
sprzedawana za 100$ z informacją, że warta jest 300$ - bo nikt na
świecie nie oferuje płyt DVD w drewnianych pudełkach.
Quixtar startując w Polsce nie podawał swego związku z Amway, a jedynie
wymieniał firmy Microsoft,......, Skoda, ...... i cała gamę innych,
znanych, o których związek z Amway nikt by nie pdejrzewał. Moją czujność
obudziło naciśnięcie jakiegoś guzika na stronie - pojawił się napis o
tym , do kogo należy znak handlowy i nazwa Amway. Kontekst był taki, że
równie dobrze mogło pjawić się info o przydatności musztardy w żywieniu
kosmitów. Po wejściu na stronę amerykańską Q. wątpliwości zniknęły.

Jeżeli potrafisz patrzeć na zielony słoik i z pełnym przekonaniem mówić,
że jest niebieski (zawartość słoika może być całkiem przydatna i możliwa
do zdobycia za 20% ceny, którą oferujesz) to z pewnością jest to praca
dla Ciebie.

Pzdr: Dogbert

do góry

Artur <a...@r...wroc.pl> wrote:
> Witam serdecznie.

> Co sadzicie o tych firmach? Czy to jest mamienie ludzi (finansowe
> sekty), czy rzeczywista mozliwosc zarobku.

Tak, dla tych, co na górze.

> Mialem kiedys stycznosc z Amwayem jako obserwator - moje
> stwierdzenie - towar bardzo drogi i jakosciowo beznadziejny.

A Quixtar, to niby coś innego? Toż to Amway w innej nazwie.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

....BRACIA I SIOSTRY w.... Amwayu. :)))

hehhehehe

Użytkownik MucK <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:at5l0f$p98$...@n...tpi.pl...
> Heya Artur! W twoim ostatnim liscie napisa(les/las):
>
> > Co myslicie o tym? Czekam z zainteresowaniem na Wasze
> > posty. Moze ktos ma dlugoletnie doswiadczenie?
>
> Podejrzewam, ze wiekszosc z tego co ci sie wydaje, wydaje sie rowniez
> wiekszosci grupowiczow :).
>
> Jezeli chcesz poczytac posty zwiazane z tematem MultiLevelMarketingu,
> polecam pzejrzec archiwum grupy na google.pl poszukujac slow: MLM, Amway,
> Herbalife. Sporo tego bylo.
>
> --
> MucK of Venison aka Rafal Wawrzycki
> mailto: rwawrzycki[at]wp.pl

do góry