eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeUrząd pracy - czy mogę odmówić pracy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2009-01-17 23:51:37
    Temat: Re: Urząd pracy - czy mogę odmówić pracy?
    Od: "Baloo" <j...@o...eu>

    Kamikazee napisał(a):

    > Łukasz pisze:
    >> Skoro znajdziesz sam lepszą to znajdź, po co ci status bezrobotnego?
    >
    > Choćby dlatego aby mieć ubezpieczenie zdrowotne z pierdolonego NFZ.

    Jak pójdziesz do pracy, to też będziesz miał.


  • 22. Data: 2009-01-18 00:36:15
    Temat: Re: Urząd pracy - czy mogę odmówić pracy?
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2009-01-17, Kamikazee <n...@n...pl.invalid> wrote:

    [...]

    >> Skoro znajdziesz sam lepszą to znajdź, po co ci status bezrobotnego?
    > Choćby dlatego aby mieć ubezpieczenie zdrowotne z pierdolonego NFZ.

    Osoba zatrudniona ma pierdolone ubezpieczenie NFZ, chyba że kantuje
    nas (podatników) i robi na czarno.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 23. Data: 2009-01-18 07:08:10
    Temat: Re: Urząd pracy - czy mogę odmówić pracy?
    Od: Bartłomiej Szymański <l...@d...info>

    Kamikazee pisze:
    > Łukasz pisze:
    >> Skoro znajdziesz sam lepszą to znajdź, po co ci status bezrobotnego?
    >
    > Choćby dlatego aby mieć ubezpieczenie zdrowotne z pierdolonego NFZ.

    A to jakiś problem wykupić dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne?

    --
    Pozdrawiam, Bartłomiej "Draakhan" Szymański.

    Lep na spamerów: l...@d...info, s...@d...info
    Kontakt: news na domenie jak wyżej


  • 24. Data: 2009-01-18 20:42:19
    Temat: Re: UrzÄ?d pracy - czy mogÄ? odmĂłwiÄ? pracy?
    Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>

    >>> Skoro znajdziesz sam lepszą to znajdź, po co ci status bezrobotnego?
    >> Choćby dlatego aby mieć ubezpieczenie zdrowotne z pierdolonego NFZ.
    >
    > Osoba zatrudniona ma pierdolone ubezpieczenie NFZ, chyba że kantuje
    > nas (podatników) i robi na czarno.

    Albo robi na czarno, by nie dać się okantować NFZ-owi.

    Ponad 5 lat byłam zarejestrowana, bezrobotna (od maja 2003), kilka dni temu
    wyrejestrowałam się, mimo, że nie mam pracy,
    ale na pewno pracę na czarno będę preferować.

    W grudniu 2008, gdy opuszczałam PUP 2 draby mnie napadły z tyłu, darłam się
    leżąc na trawie i uniemożliwiając im zaciągnięcie mnie gdzieś , zdaje się do
    jakiegoś auta, policja , gdy się pojawili bezczelnie zamkneła mnie, nie
    wiem kto ją wezwał, było dużo ludzi wokoło,
    draby poszły sobie wolno. Owszem szybko mnie wypuścili.
    Dokumentu o zatszymaniu nie dali.

    W PUP byłam między innymi by mieć pieczątkę dowodzącą ubezpieczenia NFZ, by
    zrobić głośną w TV cytologię (bardzo droga ta pieczątka, bo kosztowała dużo
    zdrowia).
    Uważam, że użędniczka była w zmowie z drabami, ponieważ celowo,
    bezsensownie wydłużała rozmowę.

    I ponad tydzień potem, poszłam ginekologa z NFZ (miałam iść na drugi dzień,
    ale wrażeń miałam zbyt wiele). I bezczelny ginekolog (Kotas w Wołominie)
    powiedział by zgłosić się do niego prywatnie. Cytologi państwowo nie zrobił,
    prywatnie nie poszłam.

    Więc po co to ubezpieczenie?
    Teraz gmina, czy powiat, nie zapłaci za mnie NFZowi pieniędzy za leczenie,
    i słusznie, bo tego leczenia i nawet podstawowego badania nie można i tak
    wyegzekwować.

    Nie pierwszy raz potraktowano mnie podobnie w NFZcie.
    Prywatnie też nie polecam się leczyć, gorsza higiena itp.

    Po prostu człowiek pracując nie czarno nie daje się okantować.


    --
    (tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl



  • 25. Data: 2009-01-18 23:09:35
    Temat: Re: UrzÄ?d pracy - czy mogÄ? odmĂłwiÄ? pracy?
    Od: "Nikiel ;)" <n...@O...poczta.fm>

    Stokrotka pisze:
    >>>> Skoro znajdziesz sam lepszą to znajdź, po co ci status bezrobotnego?
    >>> Choćby dlatego aby mieć ubezpieczenie zdrowotne z pierdolonego NFZ.
    >> Osoba zatrudniona ma pierdolone ubezpieczenie NFZ, chyba że kantuje
    >> nas (podatników) i robi na czarno.
    >
    > Albo robi na czarno, by nie dać się okantować NFZ-owi.

    No ta.. powiedz to za 30-50 lat, kiedy będziesz musiała mieć jakaś
    operację... ciekawe co wtedy powiesz o NFZ-cie.

    > Ponad 5 lat byłam zarejestrowana, bezrobotna (od maja 2003), kilka dni temu
    > wyrejestrowałam się, mimo, że nie mam pracy,
    > ale na pewno pracę na czarno będę preferować.

    Tyle lat nie było żadnej oferty? Żadnej możliwości otworzenia swojego
    biznesu?
    Ale przynajmniej uczciwie się wyrejestrowałaś. Plus za to.


    > W PUP byłam między innymi by mieć pieczątkę dowodzącą ubezpieczenia NFZ, by
    > zrobić głośną w TV cytologię (bardzo droga ta pieczątka, bo kosztowała dużo
    > zdrowia).

    Pieczątkę mogłaś uzyskać też od pracodawcy...

    > Uważam, że użędniczka była w zmowie z drabami, ponieważ celowo,
    > bezsensownie wydłużała rozmowę.

    No tak, pewnie chciała ci jakaś lichą ofertę pracy wcisnąć.

    > I ponad tydzień potem, poszłam ginekologa z NFZ (miałam iść na drugi dzień,
    > ale wrażeń miałam zbyt wiele). I bezczelny ginekolog (Kotas w Wołominie)
    > powiedział by zgłosić się do niego prywatnie. Cytologi państwowo nie zrobił,
    > prywatnie nie poszłam.

    Do dobrej placówki poszłaś?
    http://www.prsm.pl/index.php?option=com_content&task
    =view&id=34&Itemid=
    tu masz spis. Jeżeli placówka jest w wykazie a nie zrobili ci badań to
    możesz się poskarżyć do NFZ-tu.


    > Więc po co to ubezpieczenie?

    Poczytaj o sensie ubezpieczeń. Użyj google.


    > Nie pierwszy raz potraktowano mnie podobnie w NFZcie.

    NFZ nie traktuje, tylko rozdziela środki między odpowiednie instytucje
    leczące. To lekarze tak cię traktują, a nie NFZ - bo to de fakto tylko
    nazwa instytucji obsługującej przepływ środków pieniężnych, a nie
    poszczególnych przychodni.

    > Prywatnie też nie polecam się leczyć, gorsza higiena itp.

    No tak, lepiej odprawić rytuały magiczne, rzucić sól za prawe ramię,
    obrócić się pięć razy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara
    i przeżegnać 4 razy na wszystkie strony świata. To gwarantuje, że
    wszystkie choroby będą się trzymały z dala.

    > Po prostu człowiek pracując nie czarno nie daje się okantować.

    Jeżeli nie korzysta z usług państwowych, za wszystko (szkołę dla
    dzieci, lekarza, drogi) sam płaci (i będzie płacił w przyszłości), to
    niech pracuje na czarno. Innym będzie wsio rybka.


    Pozdrawiam
    {wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

    Nikiel ;-)

    --
    # od niklu # # gg - 4939629 #
    # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
    # (A. Einstein) #


  • 26. Data: 2009-01-19 10:24:50
    Temat: Re: UrzÄ?d pracy - czy mogÄ? odmĂłwiÄ? pracy?
    Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>

    przypominam, że usiłujesz dyskutować ze stokrotką...


  • 27. Data: 2009-01-19 16:03:13
    Temat: Re: UrzÄ?d pracy - czy mogÄ? odmĂłwiÄ? pracy?
    Od: "Nikiel ;)" <n...@O...poczta.fm>

    grom@x pisze:
    > przypominam, że usiłujesz dyskutować ze stokrotką...

    Wiem, ale człowiek zawsze ma nadzieje, że niektórzy zaakceptują
    rzeczywistość. Trzeba być dobrej myśli. Ludzie się robią starsi,
    dorośleją, odkrywają, że trzeba działać, a nie biernie czekać na
    lepsze czasy...


    Pozdrawiam
    {wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

    Nikiel ;-)

    --
    # od niklu # # gg - 4939629 #
    # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
    # (A. Einstein) #


  • 28. Data: 2009-01-19 16:43:43
    Temat: Re: UrzÄ?d pracy - czy mogÄ? odmĂłwiÄ? pracy?
    Od: "gargamel" <s...@d...eu>

    Użytkownik "Nikiel ;)" napisał:
    > No ta.. powiedz to za 30-50 lat, kiedy będziesz musiała mieć jakaś
    > operację... ciekawe co wtedy powiesz o NFZ-cie.

    a co ma powiedzieć? myślisz że jak będzie płaciła złodziejski ZUSik to
    będzie żyła wiecznie?:O)
    kto wie, może akura to jej uratuje życie, bo nikt jej szmaty podczas
    operacji nie zaszyje i przynajmniej zejdzie śmiercia naturalną a nie na
    stole operacyjnym i nikt jej organów na przeszczepy nie rozkradnie

    to że jako bezrobotna się nie rejestruje to przynajmniej chroni innych
    podatników przed złodziejskimi zapędami medykuf, bo oni wszystko rozkradną,
    z tym co uciułała orkiestra świątecznej pomocy włącznie:O(


  • 29. Data: 2009-01-19 19:56:14
    Temat: Re: UrzÄ?d pracy - czy mogÄ? odmĂłwiÄ? pracy?
    Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>

    >> Ponad 5 lat byłam zarejestrowana, bezrobotna (od maja 2003), kilka dni
    >> temu wyrejestrowałam się, mimo, że nie mam pracy,
    >> ale na pewno pracę na czarno będę preferować.
    >
    > ... Żadnej możliwości otworzenia swojego biznesu?
    Konkurencja w mojej dziedzinie (informatyka) , w Wołominie, to bandyci.
    Pracowałam tam (pajcomp), nie zapłacili mi ostatniej pensji , obecnie jestem
    stale zastraszana pszez policję, bym nie dopominała się o już duży ze
    względu na odsetki dług.


    >> Uważam, że użędniczka była w zmowie z drabami, ponieważ celowo,
    >> bezsensownie wydłużała rozmowę.
    > No tak, pewnie chciała ci jakaś lichą ofertę pracy wcisnąć.
    Nie, twierdziła, że celem biznesu jest zatrudnianie ludzi, by mieli pracę.
    Odpowiedziałam, że celem biznesu jest zysk.


    >> Prywatnie też nie polecam się leczyć, gorsza higiena itp.
    >
    > No tak, lepiej odprawić rytuały magiczne, rzucić sól za prawe ramię,
    > obrócić się pięć razy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara i
    > przeżegnać 4 razy na wszystkie strony świata. To gwarantuje, że wszystkie
    > choroby będą się trzymały z dala.
    Na pewno mniej szkodliwe od zakażenia się żeżączką, albo aids, albo WZW B

    --
    (tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl




  • 30. Data: 2009-01-21 11:16:06
    Temat: Re: Urząd pracy - czy mogę odmówić pracy?
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Sun, 18 Jan 2009 08:08:10 +0100, Bartłomiej Szymański napisał(a):


    >> Choćby dlatego aby mieć ubezpieczenie zdrowotne z pierdolonego NFZ.
    >
    > A to jakiś problem wykupić dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne?

    Problem, nie problem ;)
    Zobacz na opłaty "dodatkowe" do tego "dobrowolnego" ubezpieczenia :/

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1