-
31. Data: 2009-05-15 09:52:29
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: g...@p...pl
On May 14, 7:17 pm, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
> W wiadomościnews:plykomkdpbgz$.5xjuwt2sn8kx.dlg@40tude
.netHerald
> <h...@o...eu> pisze:
>
> > Zresztą Jotte też się nabijał że
> > skoro się pracownicy dali 'zrobić w konia' to ich problem :)
>
> Wtedy na skutek mylącego, nieprecyzyjnego opisu przyjąłem niezgodny z
> rzeczywistością ogląd sytuacji.
>
> Jestem zdania, że 1.05 uczyniono dla tych pracowników dniem pracy za który
> zgodnie z prawem udzielono im dnia wolnego 4.05. I to w dodatku _przed_
> rzeczywistym zrealizowaniem pracy w święto.
> Pracownik chory nadal jest pracownikiem, zachowuje wszelkie prawa
> pracownicze. Dlatego uważam, że wątkosprawca nie utracił prawa do dnia
> wolnego mimo, że "zachorował".
> Ponadto pracodawca nie może domagać się od niego wnioskowania o urlop na ten
> dzień i to jeszcze fałszując datę (bo przecież data złożenia wniosku o urlop
> nie może być późniejsza niż data urlopu, którego wniosek dotyczy).
> Pracodawca IMO popełnił błąd - udzielił dnia wolnego _zanim_ pracownicy
> uzyskali do niego prawo, a wątkoczyńca nie mógł przecież przewidzieć, że
> "zachoruje".
> Ponowię swoją tezę - nic nie robić, piłka po drugiej stronie.
>
Pilka po drugiej stronie? Jak to w praktyce ma wygladac?
Kadry maja mi cos udowadniac? Przeciez to ich udowadnianie
bedzie wygladac tak, ze powiedza mi, ze nie mam racji i zakwalifikuja
mi ten dzien jako urlop. Oczywiscie nie moga tego zrobic ostatecznie
dopoki nie napisze wniosku urlopowego (z data do tylu, jak piszesz).
Walka z HR'ami tutaj to trudna walka...
KM.
-
32. Data: 2009-05-15 11:48:28
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Thu, 14 May 2009 19:17:25 +0200, Jotte napisał(a):
> W wiadomości news:plykomkdpbgz$.5xjuwt2sn8kx.dlg@40tude.net Herald
> <h...@o...eu> pisze:
>
>> Zresztą Jotte też się nabijał że
>> skoro się pracownicy dali 'zrobić w konia' to ich problem :)
> Wtedy na skutek mylącego, nieprecyzyjnego opisu przyjąłem niezgodny z
> rzeczywistością ogląd sytuacji.
>
> Jestem zdania, że 1.05 uczyniono dla tych pracowników dniem pracy
Ale na ich wniosek!!
Pracodawca ma na to "kwity". Nie zostało to im 'narzucone" ;)
> za który zgodnie z prawem udzielono im dnia wolnego 4.05. I to
> w dodatku _przed_ rzeczywistym zrealizowaniem pracy w święto.
W nawiązaniu do posta Message-ID:
<5...@x...goo
glegroups.com>
wynika niezbicie, że praca 1 maja była dla tych osób pracą w święto
(nadgodziny) za co pracodawca udzielił im na ich wniosek dzień wolny w dniu
4 maja.
> Pracownik chory nadal jest pracownikiem, zachowuje wszelkie prawa
> pracownicze.
Oczywiście że jest pracownikiem.
> Dlatego uważam, że wątkosprawca nie utracił prawa do dnia
> wolnego mimo, że "zachorował".
A pracował 1 maja?
> Ponadto pracodawca nie może domagać się od niego wnioskowania o urlop na ten
> dzień
Czyli stan faktyczny jest taki że nasz pytek ma po prostu w dn. 4 maja
nieobecność nieusprawiedliwioną (jeżeli nie stawił się do dyspozycji
pracodawcy!)
> Ponowię swoją tezę - nic nie robić, piłka po drugiej stronie.
Można i tak postąpić. Szkoda tylko tej 'NN" :)
Z wyjaśnień pytka, wynika że dla ich działu/wydziału/sekcji - 40 godzinny
tydzień pracy może być od środy do niedzieli, a poniedziałek i wtorek są
dla nich dniami wolnymi).
-
33. Data: 2009-05-15 12:12:41
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości
news:516502bb-75d4-453e-b674-a1eccddccaf8@g19g2000vb
i.googlegroups.com
g...@p...pl <g...@p...pl> pisze:
>> Ponowię swoją tezę - nic nie robić, piłka po drugiej stronie.
> Pilka po drugiej stronie? Jak to w praktyce ma wygladac?
Czekać.
> Kadry maja mi cos udowadniac? Przeciez to ich udowadnianie
> bedzie wygladac tak, ze powiedza mi, ze nie mam racji i zakwalifikuja
> mi ten dzien jako urlop. Oczywiscie nie moga tego zrobic ostatecznie
> dopoki nie napisze wniosku urlopowego (z data do tylu, jak piszesz).
Kadry (co to w ogóle jest za stwór?) nie są chyba twoim zwierzchnikiem.
Polecenia przyjmujesz wyłącznie od przełożonych.
W razie potrzeby - na piśmie; pisałem już o tym.
Niech ci wyda na piśmie polecenie wnioskowania o urlop i antydatowanie.
--
Jotte
-
34. Data: 2009-05-15 12:13:47
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: g...@p...pl
> > Jestem zdania, że 1.05 uczyniono dla tych pracowników dniem pracy
>
> Ale na ich wniosek!!
> Pracodawca ma na to "kwity". Nie zostało to im 'narzucone" ;)
Praca w 1 maja byla nam narzucona jak najbardziej. Wymiana na 4 maja
byla mocno zasugerowana.
>
> > Dlatego uważam, że wątkosprawca nie utracił prawa do dnia
> > wolnego mimo, że "zachorował".
>
> A pracował 1 maja?
A gdybym tego 1 maja wzial urlop? Przeciez tu nie chodzi
o fizyczna obecnosc w pracy. Dzien na ZLA to nie to samo,
co nieobecnosc w pracy z powodu dnia wolnego od pracy (np. sobota).
A w obydwu przypadkach praca nie jest swiadczona.
>
> Z wyjaśnień pytka, wynika że dla ich działu/wydziału/sekcji - 40 godzinny
> tydzień pracy może być od środy do niedzieli, a poniedziałek i wtorek są
> dla nich dniami wolnymi).
?? Takie przesuniecia to oczywiscie sytuacje wyjatkowe, normalnie nasz
tydzien pracy jest typowy.
No to w dalszym ciagu mamy dwuglos...
KM.
-
35. Data: 2009-05-15 12:15:13
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:1efbade7dukku$.jgrau31fvrv7$.dlg@40tude.net Herald
<h...@o...eu> pisze:
>> Jestem zdania, że 1.05 uczyniono dla tych pracowników dniem pracy
> Ale na ich wniosek!!
> Pracodawca ma na to "kwity". Nie zostało to im 'narzucone" ;)
Co??
Ty tak rozumiesz, że pracownicy zawnioskowali o pracę w święto pracy??
>> Dlatego uważam, że wątkosprawca nie utracił prawa do dnia
>> wolnego mimo, że "zachorował".
> A pracował 1 maja?
Usprawiedliwiona nieobecność w pracy.
>> Ponadto pracodawca nie może domagać się od niego wnioskowania o urlop
>> na ten dzień
> Czyli stan faktyczny jest taki że nasz pytek ma po prostu w dn. 4 maja
> nieobecność nieusprawiedliwioną (jeżeli nie stawił się do dyspozycji
> pracodawcy!)
Ani trochę. Pracodawca udzielił w tym terminie dnia wolnego.
>> Ponowię swoją tezę - nic nie robić, piłka po drugiej stronie.
> Można i tak postąpić. Szkoda tylko tej 'NN" :)
NN?
--
Jotte
-
36. Data: 2009-05-15 12:25:46
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: g...@p...pl
On May 15, 2:12 pm, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
> W wiadomościnews:516502bb-75d4-453e-b674-a1eccddccaf8@
g19g2000vbi.googlegroups.com
> g...@p...pl <g...@p...pl> pisze:
>
> >> Ponowię swoją tezę - nic nie robić, piłka po drugiej stronie.
> > Pilka po drugiej stronie? Jak to w praktyce ma wygladac?
>
> Czekać.
>
> > Kadry maja mi cos udowadniac? Przeciez to ich udowadnianie
> > bedzie wygladac tak, ze powiedza mi, ze nie mam racji i zakwalifikuja
> > mi ten dzien jako urlop. Oczywiscie nie moga tego zrobic ostatecznie
> > dopoki nie napisze wniosku urlopowego (z data do tylu, jak piszesz).
>
> Kadry (co to w ogóle jest za stwór?) nie są chyba twoim zwierzchnikiem.
> Polecenia przyjmujesz wyłącznie od przełożonych.
> W razie potrzeby - na piśmie; pisałem już o tym.
> Niech ci wyda na piśmie polecenie wnioskowania o urlop i antydatowanie.
>
I tak kluczowe dla mnie jest to, zebym w tym sporze mial racje.
Jesli ja mam, to sprawa sie zalatwi.
KM.
-
37. Data: 2009-05-15 12:29:35
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości
news:53d1255b-106d-4832-b479-da596c78f65b@t10g2000vb
g.googlegroups.com
g...@p...pl <g...@p...pl> pisze:
>> Kadry (co to w ogóle jest za stwór?) nie są chyba twoim zwierzchnikiem.
>> Polecenia przyjmujesz wyłącznie od przełożonych.
>> W razie potrzeby - na piśmie; pisałem już o tym.
>> Niech ci wyda na piśmie polecenie wnioskowania o urlop i antydatowanie.
> I tak kluczowe dla mnie jest to, zebym w tym sporze mial racje.
To nie matematyka, tylko prawo.
Jakby wszystko dało się bez wątpliwości opisać artykułami i paragrafami
niczym równaniami to sądy nie byłyby potrzebne a prawnicy zdechli z głodu.
--
Jotte
-
38. Data: 2009-05-15 12:37:09
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: g...@p...pl
> >> Niech ci wyda na piśmie polecenie wnioskowania o urlop i antydatowanie.
> > I tak kluczowe dla mnie jest to, zebym w tym sporze mial racje.
>
> To nie matematyka, tylko prawo.
> Jakby wszystko dało się bez wątpliwości opisać artykułami i paragrafami
> niczym równaniami to sądy nie byłyby potrzebne a prawnicy zdechli z głodu.
>
No ale bez przesady, zeby nie bylo jednoznacznej wykladni w takim
przypadku. Jest moze jakas infolinia PiP'u?
KM.
-
39. Data: 2009-05-15 12:51:17
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości
news:3dee7c21-7382-4266-a5a5-d7cd51d28599@n21g2000vb
a.googlegroups.com
g...@p...pl <g...@p...pl> pisze:
>>> I tak kluczowe dla mnie jest to, zebym w tym sporze mial racje.
>> To nie matematyka, tylko prawo.
>> Jakby wszystko dało się bez wątpliwości opisać artykułami i paragrafami
>> niczym równaniami to sądy nie byłyby potrzebne a prawnicy zdechli z
>> głodu.
> No ale bez przesady, zeby nie bylo jednoznacznej wykladni w takim
> przypadku.
A co w tym dziwnego?
Są jednak w tej sprawie pewne oczywistości, wszystkie już były wymieniane
więc nie chce mi się powtarzać.
> Jest moze jakas infolinia PiP'u?
Nie przesadzasz? Google się popsuło?
--
Jotte
-
40. Data: 2009-05-15 12:56:58
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Fri, 15 May 2009 14:15:13 +0200, Jotte napisał(a):
>>> Jestem zdania, że 1.05 uczyniono dla tych pracowników dniem pracy
>> Ale na ich wniosek!!
>> Pracodawca ma na to "kwity". Nie zostało to im 'narzucone" ;)
> Co??
> Ty tak rozumiesz, że pracownicy zawnioskowali o pracę w święto pracy??
Arghhh - ale palnąłem to zdanie pod innym fragmentem. Chodziło mi że
pracownicy wnioskowali o wolny dzień w dniu 4 maja.
>>> Dlatego uważam, że wątkosprawca nie utracił prawa do dnia
>>> wolnego mimo, że "zachorował".
>> A pracował 1 maja?
> Usprawiedliwiona nieobecność w pracy.
Oczywiście że usprawiedliwiona. I dla tego pytek ten dzień to po prostu
dzień świąteczny. Inny pracownicy pracowali w "nadgodzinach' przecież.
>>> Ponadto pracodawca nie może domagać się od niego wnioskowania o urlop
>>> na ten dzień
>> Czyli stan faktyczny jest taki że nasz pytek ma po prostu w dn. 4 maja
>> nieobecność nieusprawiedliwioną (jeżeli nie stawił się do dyspozycji
>> pracodawcy!)
> Ani trochę. Pracodawca udzielił w tym terminie dnia wolnego.
Ale osobom uprawnionym którzy nabyli do niego prawo poprzez pracę w dniu 1
maja. pytek nie PRACOWAŁ 1 maja. 2/3 całej firmy także nie pracowali 1 maja
i 4 maj był dla nich normalnym dniem pracy.
>>> Ponowię swoją tezę - nic nie robić, piłka po drugiej stronie.
>> Można i tak postąpić. Szkoda tylko tej 'NN" :)
> NN?
Nieobecność nieusprawiedliwiona w dniu 4 maja.