W lipcu 2006 skończyłam studia,od 15 września 2006 do 14 września 2007
byłam na stażu skierowanym przez Urząd Pracy,od 15.09.2007 do
31.08.2008 byłam zatrudniona na umowę o pracę,która została
przedłużona o kolejny rok.Czy z dniem 15 września należy mi się urlop
uzupełniający(6 dodatkowych dni)czy tylko urlop proporcjonalny czyli 2
dodatkowe dni(8/12*20,4/12*26).Moja księgowa wyliczyła mi 2 dni
dodatkowe czyli naliczyła mi proporcjonalnie.Pozdrawiam

do góry

6 dni, nawet gdyby uzupelniajacy nalezal sie od 31 grudnia ;)

--
Jean

do góry

Moja księgowa uważa,że proporcjonalnie ponieważ miałam umowe do końca
sierpnia(została przedłużona o kolejny rok) i do tego momentu czyli do
sierpnia liczy mi podstawa z 20 a od września z podstawy 26.

do góry

Moja księgowa uważa,że proporcjonalnie ponieważ miałam umowe do końca
sierpnia(została przedłużona o kolejny rok) i do tego momentu czyli do
sierpnia liczy mi podstawa z 20 a od września z podstawy 26.


Ja tez uwazam tak jak Jean. Należy Ci się dodatkowo 6 dni

do góry

Pieknego dnia Mon, 15 Sep 2008 22:32:07 -0700 (PDT),
e...@p...onet.pl zakodowal:

>Moja księgowa uważa,że proporcjonalnie ponieważ miałam umowe do końca
>sierpnia(została przedłużona o kolejny rok) i do tego momentu czyli do
>sierpnia liczy mi podstawa z 20 a od września z podstawy 26.

Proporcjonalnie tylko przy zmianie pracodawcy na innego.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Kaizen pisze:
> Pieknego dnia Mon, 15 Sep 2008 22:32:07 -0700 (PDT),
> e...@p...onet.pl zakodowal:
>
>> Moja księgowa uważa,że proporcjonalnie ponieważ miałam umowe do końca
>> sierpnia(została przedłużona o kolejny rok) i do tego momentu czyli do
>> sierpnia liczy mi podstawa z 20 a od września z podstawy 26.
>
> Proporcjonalnie tylko przy zmianie pracodawcy na innego.

No i tu można się czepiać, bo wychodzą zagmatwane przepisy.
Umowa się rozwiązała, pracodawca powinien wypłacić ekwiwalent,
ewentualnie strony mogą podpisać porozumienie w sprawie wykorzystania
urlopu w czasie następnego stosunku pracy. Jakby wypłacał ekwiwalent,
toby musiał liczyć z 20 dni /może nawet do tego okresu wystawić
świadectwo pracy/. Z drugiej strony jeżeli dobry pracownik, to można
zawsze policzyć jako 26 dni przysługującego urlopu.

--
Nikiel ;)
od niklu

do góry