eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeUrlop - kadrowa sie upiera, a ja nie rozumiem....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 1. Data: 2006-08-01 11:18:10
    Temat: Urlop - kadrowa sie upiera, a ja nie rozumiem....
    Od: "RTJ" <r...@p...com>

    Witam!

    Mam pytanie dotyczace wymiaru urlopu - wydawalo mi sie,
    ze wiem jakie jest prawo, a tu widze dziwna sytuacje - moze
    mi ktos to wytlumaczy.....

    Mianowicie moja żona skonczyla studia i odebrala dyplom
    w marcu 2004.
    Prace zaczela od poczatku lipca 2004 i pracuje caly czas
    w tej samej firmie.

    Od lipca 2006 dostala nowa umowe (wg mnie ma juz staz pracy
    do urlopu 10 lat = 8 lat za studia + pelne 2 lata w pracy).

    Na tej umowie jest jak byk: 20 dni urlopu. Wydaje mi sie, ze
    powinno byc 26, ale kadrowa mojej zony upiera sie, ze ma byc
    20.

    I co Wy na to ??

    --
    Pozdrawiam
    Romek
    => http://www.rtj-foto.com <= zapraszam do galerii fotografii



  • 2. Data: 2006-08-01 12:17:58
    Temat: Re: Urlop - kadrowa sie upiera, a ja nie rozumiem....
    Od: "Tomek" <n...@w...pl>

    "RTJ" <r...@p...com> wrote in message
    news:eande9$s7$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Od lipca 2006 dostala nowa umowe (wg mnie ma juz staz pracy
    > do urlopu 10 lat = 8 lat za studia + pelne 2 lata w pracy).
    >
    > Na tej umowie jest jak byk: 20 dni urlopu. Wydaje mi sie, ze
    > powinno byc 26, ale kadrowa mojej zony upiera sie, ze ma byc
    > 20.
    No powinno być 26. Na jakiej podstawie twierdzi że nie?

    Idź z tym do kadrowej:

    Dz.U. 1974 Nr 24 poz. 141
    USTAWA
    z dnia 26 czerwca 1974 r.
    (Kodeks pracy)

    Art. 154.
    § 1. Wymiar urlopu wynosi:
    1) 20 dni - jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat,
    2) 26 dni - jeżeli pracownik jest zatrudniony co najmniej 10 lat.
    § 2. Wymiar urlopu dla pracownika zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu
    pracy ustala się proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy tego pracownika,
    biorąc
    za podstawę wymiar urlopu określony w § 1; niepełny dzień urlopu zaokrągla
    się w górę do pełnego dnia.
    § 3. Wymiar urlopu w danym roku kalendarzowym, ustalony na podstawie § 1 i
    2,
    nie może przekroczyć wymiaru określonego w § 1.

    Art. 155.
    § 1. Do okresu pracy, od którego zależy wymiar urlopu, wlicza się z tytułu
    ukończenia:
    1) zasadniczej lub innej równorzędnej szkoły zawodowej - przewidziany
    programem
    nauczania czas trwania nauki, nie więcej jednak niż 3 lata,
    CKancelaria Sejmu s. 56/56
    2005-06-03
    2) średniej szkoły zawodowej - przewidziany programem nauczania czas
    trwania nauki, nie więcej jednak niż 5 lat,
    3) średniej szkoły zawodowej dla absolwentów zasadniczych (równorzędnych)
    szkół zawodowych - 5 lat,
    4) średniej szkoły ogólnokształcącej - 4 lata,
    5) szkoły policealnej - 6 lat,
    6) szkoły wyższej - 8 lat.
    Okresy nauki, o których mowa w pkt 1-6, nie podlegają sumowaniu.
    § 2. Jeżeli pracownik pobierał naukę w czasie zatrudnienia, do okresu pracy,
    od
    którego zależy wymiar urlopu, wlicza się bądź okres zatrudnienia, w którym
    była pobierana nauka, bądź okres nauki, zależnie od tego, co jest
    korzystniejsze
    dla pracownika.

    Pozdrawiam
    Tomek



  • 3. Data: 2006-08-01 12:48:58
    Temat: Re: Urlop - kadrowa sie upiera, a ja nie rozumiem....
    Od: "RTJ" <r...@p...com>

    "Mariusz" <b...@b...pl> wrote in message
    news:eani4r$ke1$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> "RTJ" <r...@p...com> wrote in message
    >> news:eande9$s7$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >>> Od lipca 2006 dostala nowa umowe (wg mnie ma juz staz pracy
    >>> do urlopu 10 lat = 8 lat za studia + pelne 2 lata w pracy).
    >>>
    > hmm studia 8 lat? to wyjątkowo mało inteligenta osoba skoro jej to zajęło
    > az 8 lat.
    > A sądziłem ze strudia trwają 5 lat no ale może się myle i może nowy Pan
    > Minister
    > wprowadzil juz reforme edukacji gdzie to kończac I klase licaum ma sie juz
    > mature ;-)

    Napisalem, ze o ile wiem to staz pracy za studia wynosi 8 lat :-)
    Nigdzie nie napisalem, ze studia trwaly 8 lat.

    Mam nadzieje, ze ten wiele wnoszacy do dyskusji (i "bardzo inteligentny")
    zart rozsmieszyl do rozpuku wszystkich stalych grupowiczow ;-P

    --
    Pozdrawiam
    Romek
    => http://www.rtj-foto.com <= zapraszam do galerii fotografii



  • 4. Data: 2006-08-01 12:50:23
    Temat: Re: Urlop - kadrowa sie upiera, a ja nie rozumiem....
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu Mariusz porozsypywal nastepujace haczki:
    > hmm studia 8 lat? to wyjštkowo mało inteligenta osoba skoro jej to zajęło az
    > 8 lat.
    > A sšdziłem ze strudia trwajš 5 lat no ale może się myle i może nowy Pan
    > Minister
    > wprowadzil juz reforme edukacji gdzie to kończac I klase licaum ma sie juz
    > mature ;-)
    Najpierw naucz prosze poprawnie kodowanie. Nastepnie naucz sie wlasciwie
    odpowiadac na posty. A jak juz to uczynisz to naucz sie czytac ze
    zrozumieniem. Autorowi nie chodzilo o to, ze studia trwaja 8 lat, tylko
    ze studia wliczaja sie do stazu pracy (jesli chodzi o urlop) tak, jak 8
    lat pracy
    --
    badzio


  • 5. Data: 2006-08-01 12:52:30
    Temat: Re: Urlop - kadrowa sie upiera, a ja nie rozumiem....
    Od: "RTJ" <r...@p...com>

    "Tomek" <n...@w...pl> wrote in message
    news:eanguf$a0k$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > "RTJ" <r...@p...com> wrote in message
    > news:eande9$s7$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> Od lipca 2006 dostala nowa umowe (wg mnie ma juz staz pracy
    >> do urlopu 10 lat = 8 lat za studia + pelne 2 lata w pracy).
    >>
    >> Na tej umowie jest jak byk: 20 dni urlopu. Wydaje mi sie, ze
    >> powinno byc 26, ale kadrowa mojej zony upiera sie, ze ma byc
    >> 20.
    > No powinno być 26. Na jakiej podstawie twierdzi że nie?
    >
    > Idź z tym do kadrowej:

    Dzieki serdeczne za wszystkie szczególy.
    A nie moze byc tak, ze wyrownanie (o 3 dodatkowe dni za 2006r) nastapi
    od nowego roku ??
    Problem jest w tym, ze kadrowa odpowiada wymijajaco na pytania.
    Trzeba bedzie ja "przycisnac" ;-)

    --
    Pozdrawiam
    Romek
    => http://www.rtj-foto.com <= zapraszam do galerii fotografii



  • 6. Data: 2006-08-01 12:54:37
    Temat: Re: Urlop - kadrowa sie upiera, a ja nie rozumiem....
    Od: "Mariusz" <b...@b...pl>


    Użytkownik "Tomek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:eanguf$a0k$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > "RTJ" <r...@p...com> wrote in message
    > news:eande9$s7$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> Od lipca 2006 dostala nowa umowe (wg mnie ma juz staz pracy
    >> do urlopu 10 lat = 8 lat za studia + pelne 2 lata w pracy).
    >>
    hmm studia 8 lat? to wyjątkowo mało inteligenta osoba skoro jej to zajęło az
    8 lat.
    A sądziłem ze strudia trwają 5 lat no ale może się myle i może nowy Pan
    Minister
    wprowadzil juz reforme edukacji gdzie to kończac I klase licaum ma sie juz
    mature ;-)



  • 7. Data: 2006-08-01 13:53:53
    Temat: Re: Urlop - kadrowa sie upiera, a ja nie rozumiem....
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Tue, 1 Aug 2006 14:52:30 +0200, RTJ <r...@p...com>
    w <eaniv3$f8v$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał:

    > "Tomek" <n...@w...pl> wrote in message
    > news:eanguf$a0k$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> "RTJ" <r...@p...com> wrote in message
    >> news:eande9$s7$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >>> Od lipca 2006 dostala nowa umowe (wg mnie ma juz staz pracy
    >>> do urlopu 10 lat = 8 lat za studia + pelne 2 lata w pracy).
    >>>
    >>> Na tej umowie jest jak byk: 20 dni urlopu. Wydaje mi sie, ze
    >>> powinno byc 26, ale kadrowa mojej zony upiera sie, ze ma byc
    >>> 20.
    >> No powinno być 26. Na jakiej podstawie twierdzi że nie?
    >>
    >> Idź z tym do kadrowej:
    >
    > Dzieki serdeczne za wszystkie szczególy.
    > A nie moze byc tak, ze wyrownanie (o 3 dodatkowe dni za 2006r) nastapi
    > od nowego roku ??
    > Problem jest w tym, ze kadrowa odpowiada wymijajaco na pytania.
    > Trzeba bedzie ja "przycisnac" ;-)

    U mnie było tak, że gdy przeskoczyłem 3 lata, to dostałem 6 dni, a było
    to w środku roku. I taka chyba jest reguła, a nie ułamkowe części.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 8. Data: 2006-08-01 15:54:00
    Temat: Re: Urlop - kadrowa sie upiera, a ja nie rozumiem....
    Od: "Nixe" <n...@f...pl>

    W wiadomości <news:eande9$s7$1@nemesis.news.tpi.pl>
    RTJ <r...@p...com> pisze:

    > Mianowicie moja żona skonczyla studia i odebrala dyplom
    > w marcu 2004.
    > Prace zaczela od poczatku lipca 2004 i pracuje caly czas
    > w tej samej firmie.
    >
    > Od lipca 2006 dostala nowa umowe (wg mnie ma juz staz pracy
    > do urlopu 10 lat = 8 lat za studia + pelne 2 lata w pracy).
    > Na tej umowie jest jak byk: 20 dni urlopu. Wydaje mi sie, ze
    > powinno byc 26, ale kadrowa mojej zony upiera sie, ze ma byc
    > 20.
    > I co Wy na to ??

    A my na to, że kadrowa nie ma racji i niech się doszkoli :)
    W lipcu 2006 Twoja żona zyskała prawo do 26 dni urlopu i przysługuje jej od
    tego miesiąca 6 dni więcej, niż dotychczas.
    O ile oczywiście przez te dwa lata pracowała na umowę o pracę, a nie umowę
    zlecenie czy o dzieło.

    --
    Nixe


  • 9. Data: 2006-08-01 15:55:32
    Temat: Re: Urlop - kadrowa sie upiera, a ja nie rozumiem....
    Od: "Nixe" <n...@f...pl>

    W wiadomości <news:eaniv3$f8v$1@nemesis.news.tpi.pl>
    RTJ <r...@p...com> pisze:

    > A nie moze byc tak, ze wyrownanie (o 3 dodatkowe dni za 2006r) nastapi
    > od nowego roku ??

    Nie. Kiedyś tak było, że liczyło się ułamkowo. Teraz nie.

    > Problem jest w tym, ze kadrowa odpowiada wymijajaco na pytania.

    Nie dziwię się. Jak ktoś czegoś nie wie, to zawsze kręci ;-)

    --
    Nixe


  • 10. Data: 2006-08-01 16:13:39
    Temat: Re: Urlop - kadrowa sie upiera, a ja nie rozumiem....
    Od: "Moonwalker" <t...@m...pl>

    > 6) szkoły wyższej - 8 lat.

    hmm... wiec jesli ja skonczylem srednia szkole zawodowa (liceum zawodowe - 4
    lata) oraz studia inzynierskie (bez magisterskich) to z tego tytulu ile lat
    moge sobie wliczyc przy obliczaniu przyslugujacego mi urlopu?


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1