-
1. Data: 2004-01-07 08:30:39
Temat: Re: Urlop a pierwsza praca.
Od: "Marcin Sz." <e...@p...onet.pl>
Witam !
Użytkownik "Agania" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bte40e$h61$1@inews.gazeta.pl...
>
> Musze niestety cie zmartwić. Pani miała rację. Prawo do następnych dni
> urlopu przysługuje dopiero od pierwszego stycznia roku nastepującego po
> roku, w którym mija rok pracy. Tak więc w zależnosci od tego kiedy
zaczniesz
> pracę możesz miec pierwsze 20 dni urlopu nawet na 23 miesięce... Ja miałam
> na 22 - byłam w podobnej sytuacji - zaczęłam pracę 1 marca 2002 - i
dopiero
> od 1 stycznia 2004 mam nowe 20 dni. Poprzednie musiały mi wystarczyć na
> okres 1 marca 2002 do 31 grudnia 2003.
>
> > Według mnie
> > jest to niesprawiedliwe - miałem pecha jezeli chodzi o urlop ze zaczalem
> > prace we wrzesniu 2002 a nie w styczniu 2003???
> Miałeś szczęście, ze nie zacząłeś w lutym 2002:)
Hmm, to jak to moze wygladac w moim
przypadku ?
Od 3 stycznia 2000 do 2 maja 2000 pracowalem
na umowe o prace, czyli praktycznie dokladnie
4 miesiace. W tym czasie wzialem 3 dni urlopu
bezplatnego. Teraz bede mial umowe zaczynajaca
sie od 1 maja br. W sumie dnia 31 grudnia 2004
czyli na dzien 1 stycznia 2005 bede mial
przepracowane dokladnie 1 rok. Dokladnie
z wyjatkiem tych 3 dni urlopu bezplatnego.
Moje pytanie. Czy urlop bezplatny jest odejmowany
od stazu pracy ? Jesli tak to czy moj pierwszy rok
pracy konczy sie 3 stycznia 2005 ?
Jesli dobrze zrozumialem powyzsze wyjasnienie
w takim przypadku urlop przysluguje mi dopiero
od 1 stycznia 2006 czyli po prawie dwoch latach
pracy ?
Jak sie do tego ma to, ze w okresie od 12 maja
2003 do 30 kwietnia 2004 (znowu "prawie" rok)
przebywam na stazu absolwenckim ?
Slyszalem ze jest on wliczany do stazu pracy
wplywajacego na liczbe dni urlopu wypoczynkowego
(np. 8 lat studia + rok stazu) nie jest natomiast
liczony jako nabywanie prawa do pierwszego
urlopu ?
Pozdrawiam
Ender
-
2. Data: 2004-01-09 20:09:27
Temat: Re: Urlop a pierwsza praca.
Od: s...@p...onet.pl
> Witam !
>
> Użytkownik "Agania" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:bte40e$h61$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Musze niestety cie zmartwić. Pani miała rację. Prawo do następnych dni
> > urlopu przysługuje dopiero od pierwszego stycznia roku nastepującego po
> > roku, w którym mija rok pracy. Tak więc w zależnosci od tego kiedy
> zaczniesz
> > pracę możesz miec pierwsze 20 dni urlopu nawet na 23 miesięce... Ja miałam
> > na 22 - byłam w podobnej sytuacji - zaczęłam pracę 1 marca 2002 - i
> dopiero
> > od 1 stycznia 2004 mam nowe 20 dni. Poprzednie musiały mi wystarczyć na
> > okres 1 marca 2002 do 31 grudnia 2003.
> >
> > > Według mnie
> > > jest to niesprawiedliwe - miałem pecha jezeli chodzi o urlop ze zaczalem
> > > prace we wrzesniu 2002 a nie w styczniu 2003???
> > Miałeś szczęście, ze nie zacząłeś w lutym 2002:)
>
> Hmm, to jak to moze wygladac w moim
> przypadku ?
> Od 3 stycznia 2000 do 2 maja 2000 pracowalem
> na umowe o prace, czyli praktycznie dokladnie
> 4 miesiace. W tym czasie wzialem 3 dni urlopu
> bezplatnego. Teraz bede mial umowe zaczynajaca
> sie od 1 maja br. W sumie dnia 31 grudnia 2004
> czyli na dzien 1 stycznia 2005 bede mial
> przepracowane dokladnie 1 rok. Dokladnie
> z wyjatkiem tych 3 dni urlopu bezplatnego.
>
> Moje pytanie. Czy urlop bezplatny jest odejmowany
> od stazu pracy ? Jesli tak to czy moj pierwszy rok
> pracy konczy sie 3 stycznia 2005 ?
> Jesli dobrze zrozumialem powyzsze wyjasnienie
> w takim przypadku urlop przysluguje mi dopiero
> od 1 stycznia 2006 czyli po prawie dwoch latach
> pracy ?
> Jak sie do tego ma to, ze w okresie od 12 maja
> 2003 do 30 kwietnia 2004 (znowu "prawie" rok)
> przebywam na stazu absolwenckim ?
> Slyszalem ze jest on wliczany do stazu pracy
> wplywajacego na liczbe dni urlopu wypoczynkowego
> (np. 8 lat studia + rok stazu) nie jest natomiast
> liczony jako nabywanie prawa do pierwszego
> urlopu ?
>
> Pozdrawiam
>
> Ender
>Witam
Urlop bezpłatny to w zakresie praw pracowniczych jakbyś nie pracował, do
niczego się nie wlicza.Jeżeli była z Tobą zawarta umowa o pracę ( staż
absolwencki )to wszystko jest w porządku i na Twoją korzyść. Jeżeli natomiast
umowa nie była zawarta z Tobą ale zakład pracy - PUP lub starosta to wtedy staż
absolwencki liczy Ci się do uprawnień emerytalnych a nie urlopowych.Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl