Witam

Opis sytuacji :

Pracuje w firmie ktora umozliwia dorobienie sobie na umowe-zlecenie. Ale jak
pracuje na swój rachunek to potrącają mi dodatkowo wszelkie ubezpieczeniowe
składniki płacy.
Wymyśliłem że umowa-zlecenie mogłaby być podpisana na żonę która zatrudniona
jest w innym zakładzie pracy.
Tak mi poradzili moi znajomi w kadrach. Wtedy do wypłaty pozostanie więcej
kasiorki :-)
Problem jednak w tym że zona aktualnie jest na L4 z powodu ciąży.

Pytanie jest takie :
Da się bezproblemu zastosować umowę-zlecenie na kobiete w ciaży i do tego na
L4 ?

Chodzi tylko o papier - robota i tak by była wykonywana przeze mnie.

pozdrawiam

Paweł

do góry

Witam,
odpowiem krótko: nie da się.
Podpisanie umowy zlecenia w okresie niezdolności do pracy to
wykorzystywanie zwolnienia lekarskiego niezgodnie z jego
przeznaczeniem. Może skutkować nawet zwolnieniem z pracy bez okresu
wypowiedzenia z winy pracownika (również ciężarnej pracownicy),
ponadto zwrotem pobranego zasiłku chorobowego jako świadczenia
nienależnego.

Pozdrawiam

--
wa

do góry

> Chodzi tylko o papier - robota i tak by była wykonywana przeze mnie.

Myslisz czasami o emeryturze ? Czy sadzisz raczej ze do niej nie
dozyjesz ?

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Re to: KrzysiekPP [Thu, 14 Jul 2005 22:43:32 +0200]:


> Myslisz czasami o emeryturze ? Czy sadzisz raczej ze
> do niej nie dozyjesz ?

A Ty powaznie sadzisz, ze za te 30-40 lat za emeryture
z ZUSu da sie jeszcze kupic cos oprocz sznurka zeby sie
moc powiesic?...


Kira (zdziwiona)

do góry

> Kira (zdziwiona)

Mysle raczej, ze lepiej jest miec emeryture z ZUS nic nie miec nic ;)

--
Krzysiek (fajny, niezbyt zdziwiony)

do góry

Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@S...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1d417998630c7c7a98a155@news.task.gda.pl...

> Mysle raczej, ze lepiej jest miec emeryture z ZUS nic nie miec nic ;)


ZUSu za 5 lat juz pewnie nie bedzie, ale wierzyć możesz zawsze.


vertret

do góry

> ZUSu za 5 lat juz pewnie nie bedzie, ale wierzyć możesz zawsze.

W cos zawsze trzeba wierzyc ...

--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/

do góry

Re to: KrzysiekPP [Fri, 15 Jul 2005 08:43:57 +0200]:


> Mysle raczej, ze lepiej jest miec emeryture z ZUS nic
> nie miec nic ;)

Mysle, ze jak bedziesz liczyc tylko na ZUS, to sie na tej
emeryturze baaardzo zdziwisz :-)

Daj spokoj, nawet przy najbarzdiej optymistycznym sposobie
przeliczania, i tak wychodzi ze ZUS wsysa sam z siebie, jako
instytucja, 1/4 pieniedzy ktore do niego wplacasz. W tych
mniej optymistycznych jeszcze wiecej.

Zdecydowanie wole jednak tej czarnej dziury unikac, a swoimi
pieniedzmi sama sie zajac. Nawet trzymajac je na lokacie (z
gatunku "bezpiecznych" rozwiazan) wychodze na plus, a nie na
minus tak jak w ZUSie.

Jak sobie sam nie zapewnisz pieniedzy na starosc, to ZUS
da Ci jakas jalmuzne najwyzej i bedziesz wegetowac, a nie
zyc jak czlowiek. Mi sie wegetacja nie podoba, ale rzecz
jasna co kto lubi.


Kira

do góry

Re to: KrzysiekPP [Fri, 15 Jul 2005 09:38:51 +0200]:


> W cos zawsze trzeba wierzyc ...

No, wiara w ZUS i emeryture to w naszych czasach juz cos
na ksztalt wiary religijnej ;-)


Kira

do góry

Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@S...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1d418676a9afe5a198a157@news.task.gda.pl...

> W cos zawsze trzeba wierzyc ...

Współczuje ci wyboru.

vertret

do góry