-
1. Data: 2005-11-30 09:43:17
Temat: Umowa zlecenie - ile razy można przedłużać ?
Od: "Piotrek" <K...@i...pl>
Witam
Jestem zatrudniony od ponad 2 lat na umowę zlecenie. Umowa podpisywana jest
co miesiąc. Czy są jakieś ograniczenia dotyczące ilości takich umów
następujących po sobie ?
Pzdr
-
2. Data: 2005-11-30 10:00:05
Temat: Re: Umowa zlecenie - ile razy można przedłużać ?
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
nie ma. umowa-zlecenie i o dzieło to KC a nie KP. Dzieki temu nie jestes
zatrudniony tylko wykonujesz zlecenie.
A czym to się różni w sensie prawnym to się nie będę rozpisywał
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_
-
3. Data: 2005-11-30 10:35:13
Temat: Re: Umowa zlecenie - ile razy można przedłużać ?
Od: "Piotrek" <K...@i...pl>
gromax wrote:
> nie ma. umowa-zlecenie i o dzieło to KC a nie KP. Dzieki temu nie
> jestes zatrudniony tylko wykonujesz zlecenie.
> A czym to się różni w sensie prawnym to się nie będę rozpisywał
Ok. dzięki za odpowiedź. Wracam do wykonywania mojego zlecenia, które
zresztą wykonuję od przeszło 2 lat w godz. 9-17 w tym samym miejscu i za te
same psie pieniądze.
To taka moja mała refleksja nad pięknem tego świata. Ale nie przejmujcie się
niewyspany dziś jestem.
Pzdr
Piotrek
-
4. Data: 2005-11-30 10:39:32
Temat: Re: Umowa zlecenie - ile razy można przedłużać ?
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: Piotrek [Wed, 30 Nov 2005 11:35:13 +0100]:
> Wracam do wykonywania mojego zlecenia, które zresztą
> wykonuję od przeszło 2 lat w godz. 9-17 w tym samym
> miejscu i za te same psie pieniądze.
>
> To taka moja mała refleksja nad pięknem tego świata.
Świat Ci wcale za Ciebie umowy nie podpisywał, wiesz...
Nie ma nakazu pracowania na fikcyjne zlecenia, które są
de facto umową o pracę.
Kira
--
http://Cyber-Girl.NET
*Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)*
-
5. Data: 2005-11-30 10:41:48
Temat: Re: Umowa zlecenie - ile razy można przedłużać ?
Od: jerry <j...@i...pl>
> Jestem zatrudniony od ponad 2 lat na umowę zlecenie. Umowa podpisywana
> jest co miesiąc. Czy są jakieś ograniczenia dotyczące ilości takich umów
> następujących po sobie ?
Było o tym bardzo wiele na tej grupie oraz na grupach *podatki*.
Poszukaj w archiwum:
http://groups.google.pl/advanced_group_search?num=25
&hl=pl&lr=&group=pl
Ja także się tym tematem interesuje i tam jest wiele cennych informacji
od ludzi obeznanych w prawie cywilnym i prawie pracy.
W moim przypadku problem dotyczy Żony, która podpisuje co miesiąć umowę
zlecenie. Taki stan trwa już 10 miesięcy. Do jakiegoś czasu mi to nie
przeszkadzało, lecz sytuacja zmieniła się kiedy zaczęła się żalić na
dyskryminację i coś o dźwięcznej nazwie 'mobbing'. Ludzie mający
podpisaną umowę - zlecenie z tą firmą wykonują TAKĄ SAMĄ PRACĘ jak
pracownicy tejże firmy. Co to oznacza:
- dokładnie te same zadania do realizacji, te same obowiązki;
- taki sam czas pracy narzucony przez kierownika działu;
- praca pod nadzorem kierownika działu;
- praca w siedzibie firmy;
Coś ich jednak musi różnić, prawda... otórz:
- brak urlopów, w tym zdrowotnych - ludzie pracujący na zlecenie to roboty;
- brak premii;
- brak świadczeń socjalnych, jak: dodatki na dzieci - dzieci osób
pracujących na zlecenie ...nie są dziećmi, wczasy pod gruszą - po co -
i tak nie mają urlopów LOL, itp, itp;
- brak zaproszeń na imprezy integracyjne;
- inne rodzaje dyskryminacji: jeżeli coś idzie nie tak winni są ludzie
pracujący na zlecenie i muszą zostawać dłużej w pracy + soboty, gdy
wszystko idzie zgodnie z planem jest to zasługą pracowników za co
otrzymują premię... LOL
- i ostatnio przyszły z zachodu 'mobbing' - "jeśli nie podoba Ci się
rodzaj umowy to uwierz mi, na Twoje miejsce jest wielu takich, którym
nie będzie ona przeszkadzała" - takie słowa usłyszała Żona, gdy prosiła
któryś raz o zmianę umowy zlecenie na umowę o pracę. LOL
Powyższa wyliczanka jest teoretycznie zgodna z prawem cywilnym i prawem
pracy - czysto teoretycznie jednak, gdyż nie trzeba być specjalistą
prawa by zauważyć tu nadużycia. Bo choć prawdą jest, że nie ma czegoś
takiego jak urlopy, świadczenia socjalne itp w ramach umowy zlecenie to
jednak zauważmy, że nie mamy tu do czynienia z taką umową - to jest
poprostu umowa o pracę tyle, że firmie łatwiej (czyt. TANIEJ) jest
uważać ją za umowę-zlecenie.
Jakie jest wyjście?
Niestety, gdy nie dogadasz się z pracodawcą (jak w opisanym przypadku)
tylko sąd pracy. Wnosisz sprawę o ustalenie stosunku pracy. Musisz to
udokumentować i zacznij to robić nawet jeśli nie masz zamiaru
wnosićsprawy. Równa się to oczywiście brakiem umowy w następnym miesiący
(czyt. brakiem pracy). Dokumentacją może być: lista obecności na której
"pomieszane są osoby pracujące na etat, a te na zlecenie", wykaz
zrealizowanych zadań, itp - wszystko to co pokazuje dobitnie, że firma
traktowała Cię jak pracowniak, wynagradzała jednak jak zleceniobiorcę.
Dużo dało mi studiowanie takich przypadków opisanych już na tej grupie
(patrz archiwum), a może ktoś wniesie świeżą porcję informacji w tym
temacie. My jeszcze zbieramy dokumentację, chcemy się do tego mocno
przygotować. Być może ktoś już jest po takiej sprawie sądowej i poda
szczegóły.
Powodzenia i pozdrawiam!
-
6. Data: 2005-11-30 11:03:00
Temat: Re: Umowa zlecenie - ile razy można przedłużać ?
Od: "Blady" <maja(no spam)@wp.pl>
> Dużo dało mi studiowanie takich przypadków opisanych już na tej grupie
> (patrz archiwum), a może ktoś wniesie świeżą porcję informacji w tym
> temacie. My jeszcze zbieramy dokumentację, chcemy się do tego mocno
> przygotować. Być może ktoś już jest po takiej sprawie sądowej i poda
> szczegóły.
>
> Powodzenia i pozdrawiam!
No nie wiem jak mozesz pozwolic na takie traktowanie zony - ja bym swojej zabronil
podpisywania takich krzywdzacych umow!!!!!!
Mozna Twoja zone zmusic do robienia jeszcze jakis rzeczy, ktorych ona tak bardzo nie
lubi??
A tak powaznie wystarczy nie podpisac kolejnej umowy zlecenia i juz po dyskryminacji
- zadaj sobie pytanie dlaczego pracodawca tak broni sie przed podpisaniem umowy o
prace i poczytaj watek nizej "swoboda zawierania umow"
Pozdrawiam
-
7. Data: 2005-11-30 11:40:33
Temat: Re: Umowa zlecenie - ile razy można przedłużać ?
Od: "Piotrek" <p...@p...onet.pl>
Piotrek wrote:
> Ok. dzięki za odpowiedź. Wracam do wykonywania mojego zlecenia, które
> zresztą wykonuję od przeszło 2 lat w godz. 9-17 w tym samym miejscu i
> za te same psie pieniądze.
Po pierwsze - widac sam sie na to godzisz, jedynie bys chcial inaczej.
Po drugie - jezeli obowiazki wykonujesz w stalych godzinach i pod
nadzorem przelozonego to jest to nielegalna praktyka. Mozesz sie
poskarzyc,
naslac kontrole. Jezeli dowiedziesz, ze tak bylo to firma bedzie miala
problem.
-
8. Data: 2005-11-30 11:42:52
Temat: Re: Umowa zlecenie - ile razy można przedłużać ?
Od: jerry <j...@i...pl>
> A tak powaznie wystarczy nie podpisac kolejnej umowy zlecenia i juz po
dyskryminacji - zadaj sobie pytanie dlaczego pracodawca tak broni sie przed
podpisaniem umowy o prace i poczytaj watek nizej "swoboda zawierania umow"
I to jest Twoim zdaniem wyjście z problemu?
Na stadionach są burdy kiboli to zostawmy to tak jak jest - zawsze
można przecież nie iść na mecz? Takie widzisz rozwiązania tego i
podopbnych problemów? Ja widzę jeszcze inne - uznać stosunek pracy wobec
ludzi którzy mimo umowy zlecenie wykonują czynności i zadania takie same
jak te wynikające z umowy o pracę innych pracowników.
Co myślisz o takim rozwiązaniu? Zbyt nielogiczne?
-
9. Data: 2005-11-30 11:47:29
Temat: Re: Umowa zlecenie - ile razy można przedłużać ?
Od: "Blady" <maja(no spam)@wp.pl>
Użytkownik "jerry" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dmk2t8$d2$1@news.interia.pl...
>
> > A tak powaznie wystarczy nie podpisac kolejnej umowy zlecenia i juz po
dyskryminacji - zadaj sobie pytanie dlaczego pracodawca tak broni sie przed
podpisaniem umowy o prace i poczytaj watek nizej "swoboda zawierania umow"
>
> I to jest Twoim zdaniem wyjście z problemu?
> Na stadionach są burdy kiboli to zostawmy to tak jak jest - zawsze
> można przecież nie iść na mecz? Takie widzisz rozwiązania tego i
> podopbnych problemów? Ja widzę jeszcze inne - uznać stosunek pracy wobec
> ludzi którzy mimo umowy zlecenie wykonują czynności i zadania takie same
> jak te wynikające z umowy o pracę innych pracowników.
> Co myślisz o takim rozwiązaniu? Zbyt nielogiczne?
Jasne, ze nielogiczne - kibice organizujacy burdy nie podpisuja z nikim umowy ze beda
je organizowac
To jest bardziej jak box - jestes zawodnikiem umawiasz sie na mecz a potem schodzisz
z ringu i masz pretensje do przeciwnika, ze dostales po buzi - nie lubisz dostawac
nie wchodz na ring
Czy szef obiecal tej kobiecie umowe o prace? nie
ona przyszla do niego i powiedziala, ze chce wykonywac zlecenie
on powiedzial ok moge pani zaplacic x PLN
ona powiedziala dobrze
on przygotowal wzor umowy, w ktorej okreslil co obejmuje zlecenie
ona po zapoznani sie z jej trescia nie wniosla zastrzezen co potwierdzila
wlasnorecznym podpisem
co wiecej jak twierdzi autor watku - potwierdza co miesiac
czy to jest nielogiczne???
Pozdrawiam
-
10. Data: 2005-11-30 11:49:09
Temat: Re: Umowa zlecenie - ile razy można przedłużać ?
Od: "Blady" <maja(no spam)@wp.pl>
Użytkownik "jerry" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dmk2t8$d2$1@news.interia.pl...
>
> > A tak powaznie wystarczy nie podpisac kolejnej umowy zlecenia i juz po
dyskryminacji - zadaj sobie pytanie dlaczego pracodawca tak broni sie przed
podpisaniem umowy o prace i poczytaj watek nizej "swoboda zawierania umow"
>
> I to jest Twoim zdaniem wyjście z problemu?
> Na stadionach są burdy kiboli to zostawmy to tak jak jest - zawsze
> można przecież nie iść na mecz? Takie widzisz rozwiązania tego i
> podopbnych problemów? Ja widzę jeszcze inne - uznać stosunek pracy wobec
> ludzi którzy mimo umowy zlecenie wykonują czynności i zadania takie same
> jak te wynikające z umowy o pracę innych pracowników.
> Co myślisz o takim rozwiązaniu? Zbyt nielogiczne?
Aha jak zlecasz komus malowanie scian w domu,
on przez tydzien przychodzi i maluje je od 8-18
pod twoim bezposrednim nadzorem
Czy jestes gotow uznac to za stosunek pracy??
moim zdaniem powinienes zaplacic jeszcze za nadgodziny.