Witam serdecznie.

Taki o to mam dylemat:

Jestem obecnie zatrudniony na UMOWE-ZLECENIE NA CZAS NIEOKREŚLONY w pewnej
firmie. Praca podchodzi mi srednio wiec zaczalem szukac czegos innego. I
znalazłem: tzn. przeszedłem rozmowe kwalifikacyjną, wybrali mnie, tylko ze
każą czekac az zostana zalatwione wszystkie sprawy z nowym etatem wewnątrz
firmy (wtedy bedziemy cos podpisywac).
Wiadomo więc ze w dzisiejszych czasac przez ten czas oczekiwania moze sie
stac wszystko np. nowy pracodawca zmieni zdanie z jakiegos powodu itd. itp.

Moje pytanie jest nastepujące:

- co mi grozi jesli (w przypadku gdy juz dostane tą prace - podpisze umowe)
przestane z dnia na dzien prace w starej firmie np. wysle im maila: "sory
ale koncze wspólprace :) papa" ? Czy musze wczesniej poinformowac pracodawce
o moich planach? Czy nie mam sie tym przejmowac i robic co mi sie podoba :)?

Moze ktos pomoze i podpowie jak mam to rozegrac....- gdy wszystko pójdzie po
mojej mysli ...oby...:)

Pozdrawiam wszystkich

Zwykly

do góry

> Witam serdecznie.
Z tego Twojego pisania to bardzo mało wynika.
1. Twierdzisz ,że to umowa zlecenie jak tak jest to w niej powinno być napisane
jak ona jest roziązywana a jak nie ma to zachęcam do studiowania kodeksu
cywilnego.Pozdrawiam.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

a jest cos, czytam

i napisane jest , że:

1. Każdej ze stron przysługuje prawo rozwiązania niniejszej umowy z
zachowaniem jednomiesiecznego wypowiedznia na pismie...blabla...:)
Czyli...hm, czyli jednak musze uprzedzic...a co jesli nie?
2. I jeszcze cos takiego ze mozna rozwiazac w przypdku razacego naruszenia
umowy...

zwykly


Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:779c.0000007f.3e4e5d05@newsgate.onet.pl...
> > Witam serdecznie.
> Z tego Twojego pisania to bardzo mało wynika.
> 1. Twierdzisz ,że to umowa zlecenie jak tak jest to w niej powinno być
napisane
> jak ona jest roziązywana a jak nie ma to zachęcam do studiowania kodeksu
> cywilnego.Pozdrawiam.
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "zwykly" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b2llc2$a28$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam serdecznie.
>
> Taki o to mam dylemat:
>
> Jestem obecnie zatrudniony na UMOWE-ZLECENIE NA CZAS NIEOKREŚLONY w pewnej
> firmie. Praca podchodzi mi srednio wiec zaczalem szukac czegos innego. I
> znalazłem: tzn. przeszedłem rozmowe kwalifikacyjną, wybrali mnie, tylko ze
> każą czekac az zostana zalatwione wszystkie sprawy z nowym etatem wewnątrz
> firmy (wtedy bedziemy cos podpisywac).
> Wiadomo więc ze w dzisiejszych czasac przez ten czas oczekiwania moze sie
> stac wszystko np. nowy pracodawca zmieni zdanie z jakiegos powodu itd.
itp.
>
> Moje pytanie jest nastepujące:
>
> - co mi grozi jesli (w przypadku gdy juz dostane tą prace - podpisze
umowe)
> przestane z dnia na dzien prace w starej firmie np. wysle im maila: "sory
> ale koncze wspólprace :) papa" ? Czy musze wczesniej poinformowac
pracodawce
> o moich planach? Czy nie mam sie tym przejmowac i robic co mi sie podoba
:)?
>
> Moze ktos pomoze i podpowie jak mam to rozegrac....- gdy wszystko pójdzie
po
> mojej mysli ...oby...:)

Zgodnie z Kodeksem Cywilnym :

Przyjmujący zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Jednakże gdy
zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu,
przyjmujący zlecenie jest odpowiedzialny za szkodę


--
Jacek

do góry

> 1. Każdej ze stron przysługuje prawo rozwiązania niniejszej umowy z
> zachowaniem jednomiesiecznego wypowiedznia na pismie...blabla...:)
> Czyli...hm, czyli jednak musze uprzedzic...a co jesli nie?
> 2. I jeszcze cos takiego ze mozna rozwiazac w przypdku razacego naruszenia
> umowy...
>
> zwykly
>

Jeżeli zrobisz pa pa z dnia na dzień to pracodawca
oleje cię, skieruje sprawę do sądu o odszkodowanie.

Tomek

do góry

miało być: oleje cię albo skieruje sprawę do sądu .

> Tomek
>
>

do góry