> to bym go powoli zastąpił. Pamietaj, że 100 razy więcej można zwykle załatwić
> humorem i dobrymi ... (ani słowo "stosunkami", ani "układami" mi nie pasuje),
> niż szantażem. Jeśli się nie da - zmień pracę, i pamiętaj, że

IMHO - ... można zwykle załatwić humorem i dobrymi zasadami współpracy
niż szantażem ...

Albo jeszcze lepiej - naturalny uśmiech (czyli chodzi o ten wyćwiczony
dla sytuacji ciężkich), szczere przekonanie o słuszności swoich praw i
możliwości, uzbrojenie w asertywność (czyli mieć poczucie własnej
wartości, umieć wyrazić swoje zdanie itp w sposób respektujący uczucia,
opinie, prawa itp drugiej osoby)

--
to tylko moje zdanie,
taki skrót myślowy
_G_R_O_M_A_X_

do góry