Dnia Wed, 12 Sep 2012 23:19:36 +0200, MarKust71 napisał(a):

>>
>> Te czynności są określone przez prawo. Przenieś je do banku, a koszt
>> obsługi, jak sam zauważyłeś - wzrośnie.
>>
>
> Wzrośnie ? A w którym miejscu takiej bzdury się doczytałeś ?

Ponieważ obecne koszty banków sa na poziomie 5% przepływów. Koszty OFE,
czyli prywatnych firm prowadzących działalność podobną do ZUS - na poziomie
8-9%.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

W dniu 13-09-2012 19:59, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Wed, 12 Sep 2012 23:19:36 +0200, MarKust71 napisał(a):
>
>>>
>>> Te czynności są określone przez prawo. Przenieś je do banku, a koszt
>>> obsługi, jak sam zauważyłeś - wzrośnie.
>>>
>>
>> Wzrośnie ? A w którym miejscu takiej bzdury się doczytałeś ?

Następnym razem uprzedź, bo albo wkładasz mi coś w usta, albo wyciągasz
kolejne wątki.

>
> Ponieważ obecne koszty banków sa na poziomie 5% przepływów. Koszty OFE,

Ciekaw jestem Twojej arytmetyki i źródeł pochodzenia tych "5%
przepływów", bo wystarczy spojrzeć w ogólnie dostępne dokumenty
największego rodzimego banku detalicznego, żeby zobaczyć, że na obecny
moment chwali się prowadzeniem 6,126 mln rachunków (dla porównania ZUS
obsługuje chyba 4,5-5 mln emerytów), a w roku 2011 z tytułu opłat i
prowizji związanych z ich prowadzeniem wraz, nawet, z operacjami
kasowymi pobrał od swoich klientów 1,077 mln zł.
Bank: 6 mln klientów - 1 mln (milion) kosztów obsługi rocznie
ZUS: 5 mln klientów - 4 mld (miliardy) kosztów obsługi rocznie
Naturalnie ZUS podobno jeszcze czymś tam poza pośredniczeniem w
przelewaniu kasy się zajmuje, ale trudno oczekiwać, że wypłacanie
świadczeń jest jego marginalną działalnością.

> czyli prywatnych firm prowadzących działalność podobną do ZUS - na poziomie
> 8-9%.
>

Obawiam się, że powinieneś trochę odświeżyć sobie wiedzę nt.
funkcjonowania tzw. systemu ubezpieczeń społecznych, bo doszukiwanie się
podobieństw pomiędzy OFE a ZUS mocno śmieszy. Wcale mocno nie
upraszczając ZUS zabiera pieniądze obecnym pracującym, żeby rozdać ją
obecnym świadczeniobiorcom, w przeważającej części emerytom. OFE mają za
zadanie (miały, dopóki nie nastąpił skok na kasę w maju 2011 kiedy
większość środków przeznaczonych dla OFE też poszła do ZUS) gromadzić
środki i je inwestować w zakresie opisanym prawem, czyli coś z nimi
robić, a nie tylko przelewać z konta na konto, i za to "coś" pobierają
opłaty. Ich skuteczność to jeszcze inna sprawa, przekraczająca tematykę
tej dyskusji.
W ZUS żegnasz się z kasą natychmiast i żyjesz nadzieją, że kiedyś ktoś
na Ciebie też będzie tak płacił. W OFE obowiązkowo odkładasz pieniądze,
z nadzieją, że przez lata nie stracą za wiele na wartości, żeby z nich
później skorzystać albo przekazać potomnym, gdyby Ci się plan doczekania
zakończenia aktywności zawodowej nie powiódł.

--
Marek

do góry

Użytkownik "MarKust71" <...@...a>

>>
>> I znowu zaczynam mieć wątpliwości, czy rozumiesz czym jest ubezpieczenie,
>> a w szczególności, czy pojmujesz jego grupowy charakter?
>
> Jak na razie, to miewasz same wątpliwości. "Emerytalne" jest praktycznie
> podatkiem, a nie ubezpieczeniem, a powinno stać się inwestycją.

Emerytura jest dokładnie tym, czym być powinna tj utrzymywaniem osób
starszych finansowaną z podatków. Robienie z tego systemu odkładania czy
ubezpieczenia jest totalnym nonsensem. To każdy może robić w banku,
funduszach cz ubezpieczalniach nie nazywając tego emeryturą.

do góry

Użytkownik "MarKust71" <...@...a>

>
> We wszystkich trzech przypadkach chodzi albo o dodawanie jakiejś wartości,
> albo jej niemarnowanie. ZUS żadnej wartości nie dodaje, wręcz przeciwnie,
> a w całości można go zastąpić wcale nieskomplikowanym, nawet przy obecnej
> sytuacji prawnej, systemem komputerowym...

To się dokładnie zgadza, że wystarczy pobierać podatek a nie jakieś magiczne
składki, które ludziom wydają się odkładaniem a w istotnie nie są niczym
innym niż inne podatki tylko z jednostkami uczestnictwa.

do góry

Użytkownik "Kviat" <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>

>
>> Broni ktoś założyć działalność?
>
> Załóż działalność. Popłać kilka lat te "niskie" składki. Jak po tych paru
> latach dojdziesz do wniosku, że te pieniądze poszły w czarną dziurę to się
> razem pośmiejemy przy piwie.

To są składki na obecne emerytury czyli podatek a nie oszczędzanie !!!

> ...
> Nadopiekuńczość państwa przybiera formy karykaturalne i taką właśnie
> karykaturą emerytur jest obecnie zus.

Dlaczego ? Nie dostają emerytur ? Dostają. Za dużo wydają ? Ok, ale to mów o
zbyt dużych wydatkach.

Od umierających ludzi na ulicy są
> organizacje charytatywne lub inne instytucje do tego celu powołane (i
> utrzymywane z podatków tych "którym się powodzi").
> Nie po to zapierdzielam na składki emerytalne, żeby jakiś urzędas za parę
> lat mi powiedział, że moja emerytura wystarczy na zdychanie na ulicy. To
> ma być _emerytura_, a nie zapomoga. A już kuriozum jest nazywanie tego
> "ubezpieczeniem" - starzenie się to nie jest wypadek losowy. Wodę z mózgu
> ludziom zrobili.

To jest ubezpieczenie ... dla rządzących :-)


> Skoro nie potrafią zapewnić _emerytur_, to powinni pozwolić ludziom
> decydować samodzielnie w jaki sposób zabezpieczyć (bądź nie) swoją
> przyszłość. Ludzie inteligentni zrobią to bardziej racjonalnie i jeszcze
> im zostanie na datki dla instytucji charytatywnych.

Chodzi o to, że ... ludzie mają prawo oczekiwać takiej opieki państwa. W
mniejszych społecznościach dajmy na to plemiennych też opiekują się
starszymi płacąc na to podatki.

do góry

Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl>

>
> Twoja metoda, tzn. "powinni pozwolić ludziom decydować samodzielnie
> w jaki sposób zabezpieczyć (bądź nie) swoją przyszłość." ...

Emerytura to nie jest to, co zbieramy na stare lata tylko to co od innych
wtedy dostajemy.

do góry

Użytkownik "Kviat" <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>

>
> ... Zapomniałeś dodać, że pieniądze ze składki emerytalnej (ubezpieczenie
> hehe) przepadają jak kamień w wodę i nie ma szans na dziedziczenie
> zainwestowanych (odłożonych?) pieniędzy.

Bo to podatek a nie oszczędności. Jednostki uczestnictwa służą tylko temu by
obibok dostał mniej niż pracuś.

do góry