-
1. Data: 2002-04-29 16:33:44
Temat: Umowa na czas określony - wypowiedzenie, zwolnienie...
Od: "Flash" <f...@p...fm>
Właśnie zostałem zwolniony, tzn. nie przedłużyli mi umowy...
Tak jest jak się podejmuje pracę w międzynarodowym gigancie. Mają Cię za g
ówno. Pracowałem w tym hipermarkecie prawie 3 lata. Na dzień przed zakończ
eniem umowy powiedzieli "dzięki"...
Współczuję wszystkim, którzy pracują w tych molochach. Niczego nie jesteś
pewien... Czy Cię może nie wyjebią za jakieś gówno, nie przedłużą umowy, czy
przeniosą na jakiś inny dział wbrew Twojej woli...
Ale cieszę się, że mnie zwolnili. Przynajmniej znajdę sobie lepszą pracę.
Przynajmniej mam taki zamiar. Wiem - nie będzie łatwo... ale bynajmniej do
stałem kopa w tyłek, żeby czegoś szukać.
Pozdrawiam wszyskich pracujących w gigantach
Flash
-
2. Data: 2002-04-29 17:07:22
Temat: Re: Umowa na czas określony - wypowiedzenie, zwolnienie...
Od: "Friend" <h...@f...pl>
życzę sukcesów
podziwiam optymizm
Użytkownik "Flash" <f...@p...fm> napisał w wiadomości
news:aajslq$gl0$1@news.tpi.pl...
> Właśnie zostałem zwolniony, tzn. nie przedłużyli mi umowy...
> Tak jest jak się podejmuje pracę w międzynarodowym gigancie. Mają Cię za g
> ówno. Pracowałem w tym hipermarkecie prawie 3 lata. Na dzień przed zakończ
> eniem umowy powiedzieli "dzięki"...
> Współczuję wszystkim, którzy pracują w tych molochach. Niczego nie jesteś
> pewien... Czy Cię może nie wyjebią za jakieś gówno, nie przedłużą umowy,
czy
> przeniosą na jakiś inny dział wbrew Twojej woli...
> Ale cieszę się, że mnie zwolnili. Przynajmniej znajdę sobie lepszą pracę.
> Przynajmniej mam taki zamiar. Wiem - nie będzie łatwo... ale bynajmniej do
> stałem kopa w tyłek, żeby czegoś szukać.
>
> Pozdrawiam wszyskich pracujących w gigantach
>
> Flash
>
>
>
>
-
3. Data: 2002-04-30 08:49:14
Temat: Re: Umowa na czas określony - wypowiedzenie, zwolnienie...
Od: "Kaizen" <x...@c...sz>
Użytkownik "Flash" <f...@p...fm> napisał w wiadomości
news:aajslq$gl0$1@news.tpi.pl...
> Właśnie zostałem zwolniony, tzn. nie przedłużyli mi umowy...
Czyli nie zostałeś zwolniony. Równie dobrze możesz powiedzieć, że odszedłeś
z pracy ;)
> Tak jest jak się podejmuje pracę w międzynarodowym gigancie.
Nie zależy od "typu" firmy - zależy od konkretnego pracodawcy, a i pracownik
i jego stanowisko nie pozostaje bez znaczenia.
>Na dzień przed zakończ
> eniem umowy powiedzieli "dzięki"...
Tak samo mogłeś powiedzieć Ty. A jeżeli było to dla Ciebie zaskoczenie, to
wiń tylko siebie (że wcześniej nie pogadałeś z przełożonym). Po to jest
umowa na czas określony, żeby skończyła się z określoną datą.
> Współczuję wszystkim, którzy pracują w tych molochach. Niczego nie jesteś
> pewien...
Nigdy nie jesteś pewien. Taki jest świat kapitalistyczny, a że sytuacja w
gospodarce jest, jaka jest, to praca jest jeszcze mniej pewna.
> Ale cieszę się, że mnie zwolnili. Przynajmniej znajdę sobie lepszą pracę.
Powodzenia i tak trzeba podchodzić do sprawy. Rozstanie z jednym pracodawcą,
jest szansą na poznanie lepszych :)
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
4. Data: 2002-04-30 12:28:41
Temat: Re: Umowa na czas określony - wypowiedzenie, zwolnienie...
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> Powodzenia i tak trzeba podchodzić do sprawy. Rozstanie z jednym
pracodawcą,
> jest szansą na poznanie lepszych :)
A co jeśli trafiało sie tylko na takich którzy w ten sposób traktowali
pracowników ???? Czy ktoś znów powie że jedyną szansą jest założenie własnej
firmy ???? Czy są jeszcze uczciwi pracodawcy, którzy widząc że ktos chce
pracować, to zrobią wszystko aby sie z nim związać na dłużej ????
Odnoszę wrażenie że to się skończyło ...........
-
5. Data: 2002-04-30 12:44:01
Temat: Re: Umowa na czas określony - wypowiedzenie, zwolnienie...
Od: "Kaizen" <x...@c...sz>
Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aam2fo$i1i$1@news.tpi.pl...
> firmy ???? Czy są jeszcze uczciwi pracodawcy, którzy widząc że ktos chce
> pracować, to zrobią wszystko aby sie z nim związać na dłużej ????
Uczciwi pracodawcy są jeszcze. Nie jest to kwestia jednak uczciwości. To, że
chcesz pracować to za mało. Dla pracodawcy istotne jest, żeby Twoja praca
przynosiła mu zysk. Tu nie ma miejsca na sentymenty. Jak Twoja praca
przestanie być dla firmy opłacalna, to pewnie pracodawca Cię pożegna. Inna
sprawa, że często decydują inne czynniki i nieopłacalni pracownicy zostają,
a potrzebni są zwalniani.
BTW. Jak mądrze ktoś kiedyś mi powiedział: Najgorszy pracownik jest głupi i
pracowity, najlepszy jest mądry i leniwy.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
6. Data: 2002-04-30 12:51:57
Temat: Re: Umowa na czas określony - wypowiedzenie, zwolnienie...
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
Kaizen ale nie wszyscy muszą być dochodowi tak jak handlowcy. Są też
serwisanci, pracownicy biurowi, lecz co powiedzieć o sytuacji gdzie
konieczny jest takowy pracownik a mimo to rotacja w niektórych firmach co
znam jest w ilości 6 pracowników na 12 miesięcy ???
Skoro od każdego wymaga się wyższego, biegłej znajomości anglelskiego itp. a
mimo to żaden nie potrafi sie utrzymać dłużej niż 2 miesiące ???
Czyżby trafiło się 6 leni albo nieudaczników ???
Nie sadzę, są to powody kultury organizacyjnej i traktowania dzisiaj ludzi
przez potencjalnych pracodawców ..... a z tym u nas w kraju najgorzej !!!!
-
7. Data: 2002-04-30 13:34:23
Temat: Re: Umowa na czas określony - wypowiedzenie, zwolnienie...
Od: "Marcin Maziarz/.Barman" <b...@b...biz.pl>
Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aam3rc$3aq$1@news.tpi.pl...
> znam jest w ilości 6 pracowników na 12 miesięcy ???
> Skoro od każdego wymaga się wyższego, biegłej znajomości anglelskiego itp.
a
> mimo to żaden nie potrafi sie utrzymać dłużej niż 2 miesiące ???
> Czyżby trafiło się 6 leni albo nieudaczników ???
Hmmm... To raczej wina organizacji pracy/szefostwa. Znam sytuacje z firmy
produkujacej przyprawy. W ciagu roku zmienili sie wszyscy przedstawiciele na
jednym terenie, niektorzy nawet po 2 razy. Dopiero kiedy zmienili kierownika
regionalnego, sytuacja unormowala sie, i przecietny przedstawiciel
wytrzymuje standardowe 2 lata. :o)
Ale faktycznie rotacja jak w McDonald's swiadczy wylacznie o organizacji
pracy i kulturze wewnetrznej firmy.
Pzdr.
Marcin/.Barman
-
8. Data: 2002-04-30 13:43:50
Temat: Re: Umowa na czas określony - wypowiedzenie, zwolnienie...
Od: "Kaizen" <x...@c...sz>
Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aam3rc$3aq$1@news.tpi.pl...
> Kaizen ale nie wszyscy muszą być dochodowi tak jak handlowcy.
Muszą wnosić jakieś wartości - to miałem na myśli pisząc, o przynoszeniu
zysku. A co do dochodowości handlowców, to mam odmienne zdanie ;)
Kwestia tylko wyceny korzyści, które daje dany pracownik. Zatrudnienie
pajaca w biurze też może być opłacalne, choć bezpośrednio nie przyniesie
pieniążków (np. jeżeli poprawi atmosferę pracy, zwiększy tym samym
integrację grupy, zmniejszy stres i rotację w pracy itd.).
> konieczny jest takowy pracownik a mimo to rotacja w niektórych firmach co
> znam jest w ilości 6 pracowników na 12 miesięcy ???
To może być temat całkiem ładnej rozprawki, czy pracy magisterskiej
> Czyżby trafiło się 6 leni albo nieudaczników ???
A może 6 pracowitych idiotów, których wyczyny musi poprawiać inny ludź na
okrągło? ;)
> Nie sadzę, są to powody kultury organizacyjnej i traktowania dzisiaj ludzi
> przez potencjalnych pracodawców ..... a z tym u nas w kraju najgorzej !!!!
IMO to nie kultura, a głupota pracodawców i brak biznesowego podejścia.
Zatrudnienie człowieka kosztuje, jego przystosowanie do stanowiska też.
Rotacja pracowników praktycznie na każdym stanowisku zwiększa koszty.
Ponadto pogarsza klimat w pracy, pracownicy czują się niepewnie i zaczynają
szukać czegoś lepszego, a lepsi znajdują coś lepszego szybciej. Ale to też
temat rzeka.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded